Ciekawe podsumowanie i sporo intrygujących pozycji.
Przejrzane wszystkie, kilka dodanych do planów czytelniczych na 2021 :)

Ciekawe podsumowanie i sporo intrygujących pozycji.
Przejrzane wszystkie, kilka dodanych do planów czytelniczych na 2021 :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Z dużym zainteresowaniem śledzę Wasze czytelnicze podsumowania, zestawienia, statystyki. Bardzo lubię przyglądać się samemu procesowi wyboru książek, historii czytania oraz zamiłowaniom czytelniczym.

W 2020 roku przeczytałam rekordową liczbę książek – 82. Jest to więcej niż kiedykolwiek. Pewnie ma to związek ze zwolnieniem tempa życia w tym covidowym roku; więcej miałam czasu na czytanie. Poza tym nie wybierałam raczej tomów bardzo opasłych, a mam ich wiele na swoich półkach. Przekroczyłam zatem mój przeciętny wynik – 1 książka tygodniowo.
Spośród tych 82 – 29 napisanych zostało przez kobiety; dominowali zatem pisarze mężczyźni (zupełnie przypadkowo).

KRAJ POCHODZENIA AUTORA
Grupując książki wg kraju pochodzenia autora okazało się, że przeczytałam:
24 książki pisarzy brytyjskich
16 książek pisarzy japońskich
15 książek – irlandzkich
9 książek pisarzy skandynawskich
6 amerykańskich
4 brazylijskie
po 2 – kanadyjskie, walijskie i niemieckie
jedną czeską.

Zdecydowanie w 2020 roku dominowała u mnie literatura anglojęzyczna, pisarzy pochodzących z Wielkiej Brytanii (Walii) oraz Irlandii (41 pozycji), ale Japończycy też mają niezły wynik! (16 książek).

GATUNKI
Nie zmienia się to od lat – czytam przede wszystkim literaturę piękną. W mijającym roku były to 73 powieści, z tego 28 to powieści historyczne, 7 – biograficzne lub autobiograficzne, 4 – przygodowe, łotrzykowskie, 2 – powiedzmy z gatunku fantasy/postapokalipsa, 3 powieści kryminalne, 1 powieść dokumentalna, 1 thriller. Przeczytałam także 5 zbiorów bardzo dobrych opowiadań, dwie biografie/wspomnienia, jeden esej.

WYDAWNICTWA
Przeczytałam najwięcej książek wydanych przez WAB (9), wydawnictwo Albatros (8), Rebis (7), Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego - seria z Żurawiem (6), Świat Książki (6), Sonia Draga (5), PIW (4), Wydawnictwo Poznańskie (4), Prószyński (3), Muza (3), Znak (3), Zysk i s-ka (3) oraz przez kilka innych (Marginesy, Wiatr od Morza, Czuły Barbarzyńca, Czarne, Karakter – po 2).

ROK WYDANIA
Przeważają u mnie książki wydane w 21. wieku: najwięcej z roku 2019 (20), 2018 (9), 2017 (10), 2016 (7). Przeczytałam sporo nowości – 7 książek wydanych w 2020 roku. Najstarsza pozycja jest z 1998 roku (Kraina wód[bookLink]50354|Kraina wód[/bookLink] Grahama Swifta) – piękna, przydałoby się nowe wydanie.

HISTORIA CZYTANIA
Przeczytałam wiele bardzo dobrych książek, trudno mi wybrać najlepszą.
Zaczęłam rok od prozy brazylijskiej - 4 książek z wydawanej przez Rebis w serii brazylijskiej, spośród których wyróżniłabym
Broda zalana krwią[bookLink]266336|Broda zalana krwią[/bookLink] Daniela Galery, powieść o poszukiwaniu tożsamości z tajemniczo/mrocznym klimatem rybackiej wioski.

Kryminalna powieść brazylijska (Xango z Baker Street[bookLink]299646|Xango z Baker Street[/bookLink]) - parodystyczna nieco w stylu opowieść o wizycie Sherlocka Holmesa w Brazylii - doprowadziła mnie do kilku pozycji biograficznych nawiązujących do postaci Sherlocka Holmesa i Arthura Conan Doyle'a. Najbardziej zaskoczyła mnie powieść
Pan Holmes[bookLink]251698|Pan Holmes[/bookLink] Mitcha Cullina, w której postać stojącego u kresu życia Holmesa przedstawiona została niekonwencjonalnie, nieszablonowo, lirycznie, subtelnie. Styl Cullina – wyśmienity; nie jest to jednak kryminał.
Świetna jest również książka z gatunku true crime
Arthur Conan Doyle i sprawa morderstwa. Prawdziwe śledztwo twórcy Sherlocka Holmesa[bookLink]4879771|Arthur Conan Doyle i sprawa morderstwa. Prawdziwe śledztwo twórcy Sherlocka Holmesa[/bookLink] Margalit Fox, znakomicie oddająca klimat wiktoriańskiego Londynu – pisarz, twórca Holmesa prowadzi tutaj realne dochodzenie w sprawie morderstwa.

Dalej powędrowałam w stronę książek historycznych, osadzonych w VIII-wiecznej i XIX-wiecznej Anglii i Francji, z których najbardziej urzekła mnie powieść
Wąż z Essex[bookLink]4880248|Wąż z Essex[/bookLink] Sary Perry z jej atmosferą prowincjonalnej wiktoriańskiej Anglii i bardzo wyrazistą, wyzwoloną z konwenansów postacią kobiecą.
Odkryłam ponadto nowego brytyjskiego autora powieści historycznych - Andrew Millera, a jego
Oczyszczenie[bookLink]227971|Oczyszczenie[/bookLink] jest wielozmysłowym portretem Paryża z czasów sprzed rewolucji; akcja toczy się na przepełnionym, cuchnącym i przerażającym Cmentarzu Niewiniątek.

I tak trafiłam na Runę[bookLink]4855048|Runę[/bookLink] Very Buck (historyczny thriller medyczny, o eksperymentach „terapeutycznych” na pacjentkach dotkniętych histerią) oraz niezwykle smutne studium samotności - Wyspę dusz[bookLink]4854492|Wyspę dusz[/bookLink] fińskiej pisarki Johanny Holmstrom. Obie te powieści przez chwilę zatrzymały mnie w miejscach przerażających - zakładach dla obłąkanych XIX i początku XX wieku.

Motyw wyspy zawładnął moją wyobraźnią. Na mojej czytelniczej drodze pojawiły się skandynawskie książki o wyspach i morzach północy, o samotności, wyobcowaniu, walce z żywiołem natury, a wśród nich m. in.:
Niewidzialni[bookLink]4860036|Niewidzialni[/bookLink] Roya Jacobsena - znakomita saga o rodzinie mieszkającej na wysepce niemalże odciętej od świata, o silnych kobietach ją zamieszkujących
Płyń z tonącymi[bookLink]294557|Płyń z tonącymi[/bookLink]Larsa Myttinga, gdzie losy bohaterów, uwikłanych w historię swoich rodzin, wiążą się z niesamowitym archipelagiem wysp szzetlandszkich
Na wodach północy[bookLink]4377861|Na wodach północy[/bookLink]Iana McGuire'a – kryminał/thriller historyczno-marynistyczny; w tle katastrofa statku wielorybniczego, morderstwo i skuta lodem Arktyka
Głębia[bookLink]4805379|Głębia[/bookLink] Henninga Mankella z jej mrocznym klimatem narastającej obsesji, psychozy.

Morza i wyspy północy to także Nowa Fundlandia, która literacko kojarzy mi się z Michaelem Crummeyem. Jego
Rzeka złodziei[bookLink]299150|Rzeka złodziei[/bookLink] to jedna z moich najlepszych książek roku - opisuje bezwzględną kolonizację i eksterminację rdzennych mieszkańców Nowej Fundlandii przez europejskich osadników.
Wiatr od morza wydał też znakomity zbiór opowiadań
Utracony dar słonej krwi[bookLink]4550457|Utracony dar słonej krwi[/bookLink] Alistaira MacLeoda o odchodzącym w zapomnienie świecie europejskich osadników – przejmujące i doskonale napisane są te teksty.

Następnym moim czytelniczym, dłuższym, przystankiem została literatura irlandzka i jej znakomici pisarze, z których wyróżniam tylko kilka książek, ale nie zawiodłam się na żadnej:
Nora Webster[bookLink]4802404|Nora Webster[/bookLink] Colma Toibina - doskonałe studium psychiki kobiety
Prawo do światła[bookLink]244106|Prawo do światła[/bookLink]Johna Banville'a - o zakazanej miłości młodego chłopca do dojrzałej kobiety
Gwiazda zwana Henry[bookLink]22822|Gwiazda zwana Henry[/bookLink] Roddy'ego Doyle'a - łotrzykowska, pełna humoru powieść o dziecku dublińskich slumsów, chłopcu który został bojownikiem o wolność Irlandii
Cud[bookLink]3990729|Cud[/bookLink] Emmy Donoghue - świetna powieść historyczna o fanatyzmie religijnym i przyjaźni dziwnej, głodzącej się dziewczynki z zasadniczą i racjonalną pielęgniarką, uczennicą Florence Nightingale
Jestem, jestem, jestem. Siedemnaście przelotnych spotkań ze śmiercią[bookLink]4874997|Jestem, jestem, jestem. Siedemnaście przelotnych spotkań ze śmiercią[/bookLink] Maggie O'Farrell - zbiór autobiograficznych opowiadań o 17 osobistych spotkaniach ze śmiercią. Wszystkie jej książki (To tutaj[bookLink]4844080|To tutaj[/bookLink], Ona pierwsza[bookLink]161770|Ona pierwsza[/bookLink]) są świetne, ale te opowiadania skradły moje serce.
Dni bez końca[bookLink]4871286|Dni bez końca[/bookLink] Sebastiana Barry'ego - powieść utrzymana w konwencji westernu, o przyjaźni i bliskości dwóch odważnych mężczyzn, którzy zaopiekowali się indiańską dziewczynką. Powiedzieć tylko tyle, to zdecydowanie za mało, jest to bowiem powieść wyjątkowa, całkowicie niekonwencjonalna, liryczna, świeża wizja wojny secesyjnej, miłości, przyjaźni, a także relacji z Indianami.

I nagle znalazłam się na Dzikim Zachodzie i przeczytałam kilka literackich westernów, wszystkie zostały sfilmowane (Prawdziwe męstwo[bookLink]80931|Prawdziwe męstwo[/bookLink] Charlesa Portisa i Eskorta[bookLink]258960|Eskorta[/bookLink] Glendona Swarthouta), a jeden
Nowiny ze świata[bookLink]4849488|Nowiny ze świata[/bookLink] Paulette Jiles jest szczególnie urzekającą historią o tym, jak dojrzały mężczyzna postanawia zaopiekować się i uratować małą dziewczynkę, porwaną w dzieciństwie przez Indian. Niezapomniana, niekonwencjonalna para przyjaciół.

Ten rok należy u mnie do literatury brytyjskiej. Wśród 24 przeczytanych najbardziej utkwiły mi w pamięci:
Między falami[bookLink]4816992|Między falami[/bookLink] Sary Moss, która odmitologizuje macierzyństwo jako stan radosnego, natchnionego niemalże poświęcenia
Pustki[bookLink]311211|Pustki[/bookLink] Andrew Michaela Hurleya opisujące pielgrzymkę fanatyków religijnych na odludne angielskie wybrzeże, do miejsca o dziwnej niepokojącej atmosferze zwanego „Pustki”
W skorupce orzecha[bookLink]4224587|W skorupce orzecha[/bookLink]
Iana McEwana, której bohaterem, obserwatorem życia swoich rodziców, myślącym i planującym kolejne kroki, które pozwolą mu się uratować jest… nienarodzone jeszcze dziecko
Maszyny takie jak ja[bookLink]4880768|Maszyny takie jak ja[/bookLink] Iana McEwana, gdzie do gry zwanej małżeństwem wchodzi Adam, najnowszy model sztucznego człowieka, robota posiadającego także inteligencję emocjonalną
Wymiary życia[bookLink]4882934|Wymiary życia[/bookLink] Juliana Barnesa, która w sposób niezwykle finezyjny łączy historię baloniarstwa, pierwszych podniebnych podróżników oraz fotografii z osobistą stratą pisarza, śmiercią żony
Lanny[bookLink]4897019|Lanny[/bookLink] Maxa Portera – podszyta onirycznym, baśniowym i mitologicznym klimatem historia nadwrażliwego chłopca, który zniknął...

Po raz pierwszy w życiu sięgnęłam po literaturę walijską i tu wyróżniam:
Jedną księżycową noc[bookLink]4416296|Jedną księżycową noc[/bookLink] Caradoga Pricharda - daleki od realizmu portret małego, górniczego walijskiego miasteczka z niepokojącą, groźną nawet atmosferą, wspomnienia dorastającego chłopca
Jesień[bookLink]4933461|Jesień[/bookLink] Ali Smith za niepowtarzalny, oryginalny styl i portrety niezależnych kobiet
Pogrzebany olbrzym[bookLink]262119|Pogrzebany olbrzym[/bookLink] Kazuo Ishiguro, w której po raz pierwszy od długiego czasu spotkałam rycerzy, smoki, wiedźmy...Alternatywna historia średniowiecznej Anglii z niesamowitymi fantastycznymi bohaterami mitów arturiańskich.

Malarz świata ułudy[bookLink]139884|Malarz świata ułudy[/bookLink] Ishiguro to powieść prowadząca do kolejnego mojego wyzwania, bo ostatnią moją ubiegłoroczna wędrówką była Japonia. Rozpoczęłam ją od
Japonii utraconej[bookLink]4874685|Japonii utraconej[/bookLink] Alexa Kerra, która okazała się doskonałym wprowadzeniem do japońskiej kultury, sztuki, tradycji i zaraziła mnie tęsknotą za bezpowrotnie traconą dawną Japonią.
Przeczytałam 16 japońskich pozycji, z których najbardziej trafiły do mnie:
Wyznanie maski[bookLink]4844630|Wyznanie maski[/bookLink] Yukio Mishimy; nieosiągalne wyżyny literackie, mistrzowska powieść inicjacyjna, o bólu życia, niedostosowaniu
Jestem, tęsknię, mówię[bookLink]4858897|Jestem, tęsknię, mówię[/bookLink] Yuko Tsushimy, przejmujący, napisany w doskonałym stylu, zbiór opowiadań o macierzyństwie, rodzicielstwie, samotności porzuconego dziecka, o stracie bliskich, niepełnosprawności, chorobie, o wszystkich największych kobiecych traumach. Moje odkrycie roku.
Dziewczyna z konbini[bookLink]4878913|Dziewczyna z konbini[/bookLink] Sayaki Muraty, pozornie lekka, ale niezwykle celna i mądra historia młodej kobiety – innej, niedostosowanej, samotnej, bezskutecznie próbującej się zmienić i o społeczeństwie, które tej inności nie akceptuje.
Pszczoły i grom w oddali[bookLink]4918723|Pszczoły i grom w oddali[/bookLink] Riku Ondy, muzyczna powieść posiadająca (dla mnie oczywiście) moc terapeutyczną i wyciszającą, a przy tym pogłębiony obraz środowiska muzyków, pianistów, jurorów konkursu muzycznego, wszystkich, którzy słuchają i żyją muzyką. Wspaniały muzyczny akord na zakończenie roku.

PISARZE
Rok 2020 był rokiem odkrywania nowych, nieznanych mi dotąd pisarzy oraz umacniania pozycji znanych i ulubionych. Czytałam często po 2 a nawet 3 książki jednego autora, ale nie zawsze było to do wyczerpania zapasów :-)
Na pewno ich zapamiętam, a po raz pierwszy zetknęłam się z ich twórczością w 2020 roku: Mitch Cullin, Andrew Miller, genialni Irlandczycy - Sebastian Barry, Colm Toibin, John Banville, Roddy Doyle, Sarah Moss (bardzo z kolei głośna brytyjska pisarka), Skandynawowie – Roy Jacobsen, Lars Mytting oraz pisarze japońscy – Osamu Dazai, a zwłaszcza pisarki pochodzące z Japonii (Sayaka Murata, Yu Miri, Riku Onda, Natsu Miyashita). Dla mnie odkryciem roku jest na pewno proza Yuko Tsushimy.

Potwierdzili swoją klasę i nie rozczarowali pisarze, których już twórczość znam, śledzę i cenię: Julian Barnes, Ian McEwan, Kazuo Ishiguro, Mishima Yukio, Yoko Ogawa, Haruki Murakami, Michael Crummey, Henning Mankell, Bernhard Schlink, Emma Donoghue, a zwłaszcza ponownie zachwycająca Maggie O'Farrell i Ali Smith, znakomite brytyjskie pisarki, dość mało znane w Polsce, a warte odkrywania.

OKŁADKI
Chciałabym także przyznać wyróżnienia za najpiękniejsze okładki i wydania:
Japonia utracona [bookLink]4874685|Japonia utracona [/bookLink] - Karakter
Jesień [bookLink]4933461|Jesień [/bookLink] Jesień – WAB
Wzgórze przyśnień[bookLink]4914928|Wzgórze przyśnień[/bookLink] – PIW
Nowiny ze świata [bookLink]4849488|Nowiny ze świata [/bookLink] – Czarne.

PLANY NA 2021
A co będę czytać w roku 2021?
Książki, za którymi tęsknię najbardziej i takie, których będę potrzebowała najbardziej oraz takie, które wzbudzą moje największe pragnienie, a będą to reprezentanci na przykład takich kierunków:
literatura czeska
literatura bałkańska
literatura hiszpańska, iberoamerykańska
literatura polska
literatura dalekowschodnia (Chiny, Korea oraz Japonia)
książki grube/opasłe, których unikałam w 2020 roku
książki „ekologiczne”
książki pisarzy, których od dawna chcę poznać (np. Michael Chabon, Delpine de Vigan, Elizabeth Strout, Philip Roth, Ray Bradbury, György Spiró, Romain Gary)
może jakiś reportaż
może jakaś biografia.
Wybierać mam w czym, zgromadziłam duży księgozbiór. Moje książki spełnią (zapewne) każde moje marzenie; mogę więc sobie kaprysić. Gorzej jednak z czasem na czytanie... Nie czytam szybko. Zakładam, że tak łaskawy w wolny czas do czytania rok już się nie trafi. Powinnam zatem przeczytać około 50 książek, taką mam nadzieję.

Z dużym zainteresowaniem śledzę Wasze czytelnicze podsumowania, zestawienia, statystyki. Bardzo lubię przyglądać się samemu procesowi wyboru książek, historii czytania oraz zamiłowaniom czytelniczym.

W 2020 roku przeczytałam rekordową liczbę książek – 82. Jest to więcej niż kiedykolwiek. Pewnie ma to związek ze zwolnieniem tempa życia w tym covidowym roku; więcej miałam...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Ten rok był dla mnie czytelniczo bardzo nierówny, zaliczyłam kilka kryzysów czytelniczych, czego nie było w ostatnich latach i ostatecznie przeczytałam 57 książek. Jak w zeszłym roku przeważały pozycje z literatury pięknej (46), kilka książek z gatunku powieść młodzieżowa, dwa reportaże i jedna biografia. Jeśli chodzi o podział na płeć w tym roku dominowali u mnie mężczyźni 65% , a kobiety 35%. W 2020 roku czytałam przede wszystkim książki z literatury czeskiej (14), potem angielskiej/amerykańskiej (12), skandynawskiej(7), polskiej (5), bałkańskiej (4). Tylko po jednej pozycji z literatury rosyjskiej i rumuńskiej, co zdecydowanie muszę nadrobić w przyszłym roku. Nowości stanowiły całkiem pokaźny stosik, choć mało było wśród nich faktycznych zachwytów.
Najlepsze przeczytane przeze mnie pozycje:
Boginie z Žítkovej [bookLink]234965|Boginie z Žítkovej [/bookLink], Hana [bookLink]4903712|Hana [/bookLink], O dziewczynce, która bawiła się w Boga [bookLink]4171662|O dziewczynce, która bawiła się w Boga [/bookLink], Oczyszczenie [bookLink]57197|Oczyszczenie [/bookLink], Taka piękna żałoba [bookLink]34729|Taka piękna żałoba [/bookLink], Muszkat, cytryna i kurkuma. Spojrzenie z Zagrzebia [bookLink]4813006|Muszkat, cytryna i kurkuma. Spojrzenie z Zagrzebia [/bookLink], Gdy zniknęły gołębie [bookLink]247356|Gdy zniknęły gołębie [/bookLink].
Największe pozytywne zaskoczenia:
Mama mordercy [bookLink]4881054|Mama mordercy [/bookLink], Niesamowite przygody Kavaliera i Claya [bookLink]4877685|Niesamowite przygody Kavaliera i Claya [/bookLink], Mur duchów [bookLink]4929150|Mur duchów [/bookLink], Nuselski punk [bookLink]4892896|Nuselski punk [/bookLink], Życie Sus [bookLink]4911188|Życie Sus [/bookLink], Babcie [bookLink]4922344|Babcie [/bookLink].
Godne polecenia pozycje z literatury dziecięcej:
Tonja z Glimmerdalen [bookLink]175040|Tonja z Glimmerdalen [/bookLink], Duszan [bookLink]4746518|Duszan [/bookLink], Kocie historie. Trylogia [bookLink]4831545|Kocie historie. Trylogia [/bookLink], Gwiazdy przeznaczenia [bookLink]249147|Gwiazdy przeznaczenia [/bookLink], Wojna z dziadkiem [bookLink]4851755|Wojna z dziadkiem [/bookLink], Łapy i ogony [bookLink]4903634|Łapy i ogony [/bookLink] oraz cykl Baśniobór.

Ten rok był dla mnie czytelniczo bardzo nierówny, zaliczyłam kilka kryzysów czytelniczych, czego nie było w ostatnich latach i ostatecznie przeczytałam 57 książek. Jak w zeszłym roku przeważały pozycje z literatury pięknej (46), kilka książek z gatunku powieść młodzieżowa, dwa reportaże i jedna biografia. Jeśli chodzi o podział na płeć w tym roku dominowali u mnie mężczyźni...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

W 2020 roku przeczytałam 84 książki,a w 2019 tylko 42 czyli o połowę więcej.
Książki warte polecenia:
Żony gejów. O tym, czego nikomu się nie zdradza[bookLink]4914374|Żony gejów. O tym, czego nikomu się nie zdradza[/bookLink]
Lista, która zmieniła moje życie[bookLink]4918758|Lista, która zmieniła moje życie[/bookLink]
Anonimowa dziewczyna[bookLink]4899695|Anonimowa dziewczyna[/bookLink]
Kastor[bookLink]4883376|Kastor[/bookLink]
Złe miejsce[bookLink]4906355|Złe miejsce[/bookLink]
Noc, kiedy umarła[bookLink]4892573|Noc, kiedy umarła[/bookLink]

W 2020 roku przeczytałam 84 książki,a w 2019 tylko 42 czyli o połowę więcej.
Książki warte polecenia:
Żony gejów. O tym, czego nikomu się nie zdradza[bookLink]4914374|Żony gejów. O tym, czego nikomu się nie zdradza[/bookLink]
Lista, która zmieniła moje życie[bookLink]4918758|Lista, która zmieniła moje życie[/bookLink]
Anonimowa dziewczyna[bookLink]4899695|Anonimowa...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Ja według jednych statystyk tutaj przeczytałam w 2020 76 książek, według drugich 85. Wszystko jedno- nie brałam na tym portalu udziału w żadnych wyzwaniach. I tak czytam za dużo. Często nie pamiętam co przeczytałam i o czym. W 2021 postanowiłam przeczytać mniej książek- tylko 52! Nie znalazłam tutaj wyzwania na czytanie do którego chciałabym dołączyć. Tematyczne mnie nie interesują. Covid u mnie nie sprzyja czytaniu. Nie mogę się skupić, więcej oglądam TV, nie jeżdżę komunikacją miejską a to była u mnie jedna książka tygodniowo. Postanowiłam mniej książek zamawiać w bibliotece, bo przecież nikt mnie nie goni!

Ja według jednych statystyk tutaj przeczytałam w 2020 76 książek, według drugich 85. Wszystko jedno- nie brałam na tym portalu udziału w żadnych wyzwaniach. I tak czytam za dużo. Często nie pamiętam co przeczytałam i o czym. W 2021 postanowiłam przeczytać mniej książek- tylko 52! Nie znalazłam tutaj wyzwania na czytanie do którego chciałabym dołączyć. Tematyczne mnie nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

W 2020 roku przeczytałam 86 książek. Nie przypominam sobie, żeby którakolwiek z nich rzuciła mnie na kolana czy mną wstrząsnęła do głębi. Były jednak takie, które zrobiły na mnie naprawdę duże wrażenie - z różnych powodów:

Amerykański brud [bookLink]4912794|Amerykański brud [/bookLink] Droga [bookLink]48264|Droga [/bookLink] Wyrwa [bookLink]4922820|Wyrwa [/bookLink] Nóż [bookLink]4887833|Nóż [/bookLink] Nie żegnam się [bookLink]4882619|Nie żegnam się [/bookLink]

Odkryciem roku okazała się seria "Milicjanci z Poznania" Ryszarda Ćwirleja.

Totalnych niewypałów nie było, aczkolwiek sporo książek, z którymi wiązałam duże nadzieje, nie spełniło ich. Za dużo było w 2020 tych mocno przeciętnych.

W 2020 roku przeczytałam 86 książek. Nie przypominam sobie, żeby którakolwiek z nich rzuciła mnie na kolana czy mną wstrząsnęła do głębi. Były jednak takie, które zrobiły na mnie naprawdę duże wrażenie - z różnych powodów:

Amerykański brud [bookLink]4912794|Amerykański brud [/bookLink] Droga [bookLink]48264|Droga [/bookLink] Wyrwa [bookLink]4922820|Wyrwa [/bookLink] Nóż ...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

W tym roku jestem z siebie dumna. Udało mi się przeczytać więcej niż dotychczas.
Mam na koncie 33 książki. 10 papierowych, 22 e-booki i 1 audiobook.

Najlepsze papierowe książki:
Trucicielka królowej [bookLink]4849597|Trucicielka królowej [/bookLink] Córka złodzieja [bookLink]4849598|Córka złodzieja [/bookLink] Królewski zdrajca [bookLink]4856034|Królewski zdrajca [/bookLink] Okrutny książę [bookLink]4856796|Okrutny książę [/bookLink] Zły król [bookLink]4875211|Zły król [/bookLink] Korona w mroku [bookLink]211890|Korona w mroku [/bookLink]

Najlepsze e-booki:
Trzy mroczne korony [bookLink]4808678|Trzy mroczne korony [/bookLink] Witajcie w Puppet Show [bookLink]4887089|Witajcie w Puppet Show [/bookLink] Małżeństwo z rozsądku [bookLink]38832|Małżeństwo z rozsądku [/bookLink] Zupełnie normalna rodzina [bookLink]4878003|Zupełnie normalna rodzina [/bookLink] Nadciąga burza [bookLink]137997|Nadciąga burza [/bookLink]

Mam nadzieję, że 2021 będzie równie owocny.

W tym roku jestem z siebie dumna. Udało mi się przeczytać więcej niż dotychczas.
Mam na koncie 33 książki. 10 papierowych, 22 e-booki i 1 audiobook.

Najlepsze papierowe książki:
Trucicielka królowej [bookLink]4849597|Trucicielka królowej [/bookLink] Córka złodzieja [bookLink]4849598|Córka złodzieja [/bookLink] Królewski zdrajca [bookLink]4856034|Królewski zdrajca...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

2020 był dla mnie pierwszym rokiem regularnego czytania.
Czytałem głównie Ebooki, ale także sięgałem po książki papierowe.
Przeczytałem 82 książki, co daje 30176 stron.

Moje top 5 roku:
Rok 1984[bookLink]241181|Rok 1984[/bookLink]
Folwark zwierzęcy[bookLink]4931888|Folwark zwierzęcy[/bookLink]
Świt, który nie nadejdzie[bookLink]3899513|Świt, który nie nadejdzie[/bookLink]
Pies Baskervillów[bookLink]4808401|Pies Baskervillów[/bookLink]
Oskar i pani Róża[bookLink]4953463|Oskar i pani Róża[/bookLink]

Wyróżnienia:
Kontratyp[bookLink]4860112|Kontratyp[/bookLink]
Trawers[bookLink]296791|Trawers[/bookLink] i reszta serii o Wkitorze Forście
451° Fahrenheita[bookLink]4724047|451° Fahrenheita[/bookLink]
Nowy wspaniały świat[bookLink]74555|Nowy wspaniały świat[/bookLink]
Zabójstwo Rogera Ackroyda[bookLink]245239|Zabójstwo Rogera Ackroyda[/bookLink]
Astrofizyka dla zabieganych[bookLink]4806940|Astrofizyka dla zabieganych[/bookLink]
oraz Reszta serii o Sherlocku Holmesie.

Cel na rok 2021 to 100 książek.

2020 był dla mnie pierwszym rokiem regularnego czytania.
Czytałem głównie Ebooki, ale także sięgałem po książki papierowe.
Przeczytałem 82 książki, co daje 30176 stron.

Moje top 5 roku:
Rok 1984[bookLink]241181|Rok 1984[/bookLink]
Folwark zwierzęcy[bookLink]4931888|Folwark zwierzęcy[/bookLink]
Świt, który nie nadejdzie[bookLink]3899513|Świt, który nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

U mnie najsłabszy rok od 20 lat, tylko 75 książek. Ale większą część roku miałam kryzys czytelniczy więc i tak 75 to bardzo dobry wynik. Mam nadzieję, że w 2021 wszystko wróci na swoje tory i standardowo rok zamknę w okolicach 100. Zaczytanego, szczęśliwego, zdrowego roku :)

U mnie najsłabszy rok od 20 lat, tylko 75 książek. Ale większą część roku miałam kryzys czytelniczy więc i tak 75 to bardzo dobry wynik. Mam nadzieję, że w 2021 wszystko wróci na swoje tory i standardowo rok zamknę w okolicach 100. Zaczytanego, szczęśliwego, zdrowego roku :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Tak rzutem na taśmę dobiłem do 102 tytułów.
Cóż mogę rzec, 2020 u mnie, to zdecydowanie rok średniaków.
W zasadzie nic mnie jakoś specjalnie nie urzekło, nie było efektu wow!
Na pewno na tle pozostałych warte polecenia są dwie biografie:

Leonardo da Vinci[bookLink]4886323|Leonardo da Vinci[/bookLink]

Tuwim. Wylękniony bluźnierca[bookLink]192293|Tuwim. Wylękniony bluźnierca[/bookLink]

Zeszłoroczne SF właściwie tworzy ów peleton, czyżby gatunek się kończył?
No może poza:

Księga Joanny[bookLink]4850677|Księga Joanny[/bookLink]

Dość długo przymierzałem się do "Pieśni Lodu i Ognia" i im dalej w las tym... Ale początek był spoko:

Gra o tron[bookLink]134254|Gra o tron[/bookLink]

Z dokumentu i reportażu poleciłbym:

Ku Klux Klan. Tu mieszka miłość[bookLink]262017|Ku Klux Klan. Tu mieszka miłość[/bookLink]

i może jeszcze:

Powrócę jako piorun. Krótka historia Dzikiego Zachodu[bookLink]4815933|Powrócę jako piorun. Krótka historia Dzikiego Zachodu[/bookLink]

Kryminału który by mnie wessał poza:

Ostateczne wyjście[bookLink]34310|Ostateczne wyjście[/bookLink]

nie znalazłem, wziąłem się za popularnego Mankella i niestety dołączył do peletonu.

Odrodzone królestwo Cherezińskiej było tak na seven of ten, ale czy to na pewno jest literatura historyczna? Nieważne, czyta się jednak dość dobrze:

Korona śniegu i krwi[bookLink]142332|Korona śniegu i krwi[/bookLink]

Mam nadzieję że 2021 czytelniczo będzie ciekawszy, czego sobie i Wam serdecznie życzę :)

Tak rzutem na taśmę dobiłem do 102 tytułów.
Cóż mogę rzec, 2020 u mnie, to zdecydowanie rok średniaków.
W zasadzie nic mnie jakoś specjalnie nie urzekło, nie było efektu wow!
Na pewno na tle pozostałych warte polecenia są dwie biografie:

Leonardo da Vinci[bookLink]4886323|Leonardo da Vinci[/bookLink]

Tuwim. Wylękniony bluźnierca[bookLink]192293|Tuwim. Wylękniony...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej