Wydarzenia pod patronatem
Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant60
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński29
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jonas T. Bengtsson
Źródło: Foto © Robin Skjoldborg / www.czarne.com.pl
3
7,2/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 01.01.1976
Bengtsson zanim został pisarzem, prowadził popularny program dla dzieci w duńskim radiu i pisał teksty do audycji dla młodzieży. Zadebiutował na scenie literackiej w 2005 roku powieścią Aminas breve. Natychmiast okrzyknięto go "niezwykłym nowym głosem duńskiej prozy", a czytelnicy z niecierpliwością czekali na kolejną książkę. Dwa lata później Bengtsson potwierdził swój talent. Submarino było "mocnym uderzeniem". Książkę wyróżniono nagrodą im. P.O. Enquista i w 2010 roku zekranizowano. Film pod tym samym tytułem w reżyserii Thomasa Vinterberga otrzymał m.in. nominację do Złotego Niedźwiedzia.http://
7,2/10średnia ocena książek autora
1 129 przeczytało książki autora
1 651 chce przeczytać książki autora
23fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Nikt z nas nie jest niegroźny. Niektórzy po prostu nie mieli szansy na skrzywdzenie innych
8 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Życie Sus Jonas T. Bengtsson
6,4
Ta historia jest okrutna, ponura i dołująca w całości. Od pierwszej strony do ostatniej nie niesie ze sobą nic pozytywnego, mało tego – niesie ze sobą wiele gniewu, nieprzepracowanej traumy, złych emocji.
Sus jest młodą kobietą, która zawsze była sama. Jej matka została zabita przez ojca, ojciec siedzi w więzieniu, brat uciekł do wojska, gdzie oberwał odłamkiem i leży nieprzytomny w szpitalu. Ona sama natomiast włóczyła się po ośrodkach dla młodzieży i rodzinach zastępczych. Niby ma rodzinę, ale widać jak bardzo można się na niej oprzeć. Sus całe życie towarzyszył strach. Zawsze bała się ludzi, bo żyła w środowisku, gdzie decydowała ordynarna siła. W końcu postanawia przestać się bać. Kolekcjonuje noże i inne narzędzia, żeby móc się obronić. Pewnego dnia postanawia napaść na grupę chłopaków, żeby sobie udowodnić, że jest gotowa na stawienie czoła wszystkim. Atak kończy się niepowodzeniem.
Ta książka – tak chwalona za poruszanie trudnych tematów – jest przede wszystkim studium beznadziejności. Dla mnie przekracza granice dobrego smaku, kiedy Sus kupuje kociaka, żeby poderżnąć mu gardło. To było za dużo. Główna bohaterka nie daje się lubić, ale to oczywiste. Problem w tym, że ja nawet nie miałam dla niej współczucia. Dziewczyna wiele przeszła i nie znała metody na poradzenie sobie z życiem, to jestem w stanie zrozumieć. Jestem w stanie zrozumieć, że najprostsze dla niej było sianie agresji i znęcanie się nad słabszymi. Tylko że ona dokonywała samych złych wyborów. I nie wyciągała z tego wniosków. Tak, jakby jej celem była autodestrukcja.
Nie znoszę książek, które sprowadzają mnie od pierwszej strony na równię pochyłą i ciągną do końca, aż wpadnę w ten wir razem z bohaterką. Wiem, że życie nie jest sprawiedliwe, że ludzie rządzą się schematami, utartymi ścieżkami i często nie zmieniają się mimo wszystko. Czy Sus stałaby się lepsza, gdyby ktoś do niej wyciągnął rękę? Być może. Ale nikt nie wyciągnie ręki do dziewczyny ze sztyletem.
Powieść jest prowadzona przez trzecią osobę, napisana jest sprawnie, prosto, więc czyta się szybko. To jedyna jej zaleta. Gdybym miała przebijać się przez 800 stron takiego maratonu nienawiści, to sama miałabym ochotę zabić.
Nie zostanę fanką Bengtssona. Wiem, że literatura skandynawska nie jest radosna i pełna życia, ale Życie Sus bije na głowę wszystkie najbardziej dołujące powieści, jakie znam. Wybór zostawiam Wam – jeśli nie przeszkadza Wam list samobójcy rozłożony na raty, to czytajcie.
Życie Sus Jonas T. Bengtsson
6,4
Książka wrzuca czytelnika w okrutną, brutalną rzeczywistość. Nie rozumiem zarzutów o brak barwności opisów, język jest dokładnie taki jaki powinien być - zimny, oszczędny, bezlitosny. Po lekturze zostałam z niedosytem - tak jak lubię, długo jeszcze "stygnąc" na ostatniej stronie, zanim ostatecznie zamknęłam okładkę.
Dyskusje związane z autorem
Chcesz zadać pytanie autorowi Jonas T. Bengtsson?
Dołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad
Rozpocznij dyskusjęDołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad