rozwińzwiń

W skorupce orzecha

Okładka książki W skorupce orzecha Ian McEwan Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki W skorupce orzecha
Ian McEwan Wydawnictwo: Albatros literatura piękna
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Nutshell
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2017-04-11
Data 1. wyd. pol.:
2017-04-11
Data 1. wydania:
2016-09-13
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379859665
Tłumacz:
Andrzej Szulc
Tagi:
intryga literatura angielska niebezpieczeństwo szantaż uczucie zazdrość zemsta
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Narodziny dobra i zła



1018 51 118

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
205 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
641
154

Na półkach: ,

Jak kocham twórczość Iana tak tego tworu niecierpię

Jak kocham twórczość Iana tak tego tworu niecierpię

Pokaż mimo to

avatar
138
116

Na półkach: , ,

Główny wątek oraz bohaterowie powieści nie są bardzo oryginalni, zaskakujący czy niezwykli (może poza narratorem :) ) ale sposób opowiadania historii, spostrzeżenia i przemyślenia , odbiór świata przez narrator, jest co najmniej warty uwagi. Książkę czyta się szybko i zapada ona w pamięć. Zaliczam do jednej z najbardziej udanych książek tego autora.

Główny wątek oraz bohaterowie powieści nie są bardzo oryginalni, zaskakujący czy niezwykli (może poza narratorem :) ) ale sposób opowiadania historii, spostrzeżenia i przemyślenia , odbiór świata przez narrator, jest co najmniej warty uwagi. Książkę czyta się szybko i zapada ona w pamięć. Zaliczam do jednej z najbardziej udanych książek tego autora.

Pokaż mimo to

avatar
385
238

Na półkach:

Zmęczyła mnie ta historia. Autor chciał być oryginalny i narratorem swojej powieści uczynił nienarodzone jeszcze dziecko, które z brzucha matki komentuje rozwój wydarzeń. A te wydarzenia to kilka dni z życia trójkąta: Trudy, John (jej mąż) i Claude (brat męża, kochanek Trudy). Kochankowie chcą się pozbyć przeszkadzającego im Johna, więc knują pewną intrygę, realizując ją z przerwami na seks i spore ilości alkoholu. Prawie się udało, ale nagle narrator postanowił przyjść na świat.
Nie ma w tej opowieści niczego specjalnie oryginalnego, zakończenie jest przewidywalne, a posiadające jakąś nadświadomość dziecko nieprawdopodobne. Przeczytać i zapomnieć.

Zmęczyła mnie ta historia. Autor chciał być oryginalny i narratorem swojej powieści uczynił nienarodzone jeszcze dziecko, które z brzucha matki komentuje rozwój wydarzeń. A te wydarzenia to kilka dni z życia trójkąta: Trudy, John (jej mąż) i Claude (brat męża, kochanek Trudy). Kochankowie chcą się pozbyć przeszkadzającego im Johna, więc knują pewną intrygę, realizując ją z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
389
258

Na półkach:

Przyznam, że długo zastanawiałam się, jaką dać ocenę. Uważam, że narracja jest prowadzona w ciekawy sposób, z punktu widzenia dziecka, które się jeszcze nie narodziło. Nie spotkałam się z czymś takim. Jednakże, styl, jakim to dziecko opisuje świat jest zbyt dojrzały, a czasem i nawet popularnonaukowy i to zupełnie mi tutaj nie pasowało. Sama historia nie jest niczym niezwykłym, para się rozchodzi, ale łączy ich dziecko, pojawia się też brat... Z pewnością McEwan odrobił zadanie czytając wiele na temat ciąży, jak to może wyglądać "tam w środku" i czy dziecko faktycznie może czuć coś podczas stosunku? Zakończenie dosyć otwarte, nie dowiemy się, co będzie dalej, są tylko przypuszczenia. Cóż, daję mocne 6, ale nie sądzę bym wróciła do tej lektury.

Przyznam, że długo zastanawiałam się, jaką dać ocenę. Uważam, że narracja jest prowadzona w ciekawy sposób, z punktu widzenia dziecka, które się jeszcze nie narodziło. Nie spotkałam się z czymś takim. Jednakże, styl, jakim to dziecko opisuje świat jest zbyt dojrzały, a czasem i nawet popularnonaukowy i to zupełnie mi tutaj nie pasowało. Sama historia nie jest niczym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
271
30

Na półkach:

Kolejna książka Iana McEvana przeczytana w tym roku, niestety nie wywołała u mnie tylu emocji co „W imię dziecka”. Jak dla mnie książka słaba, choć zapowiadała się bardzo ciekawie. Pierwsza rzecz która jest naprawdę niezwykła to narrator, nigdy wcześniej nie czytałam podobnej książki, pod tym względem. Niestety im dalej w las tym gorzej. Tak naprawdę od początku wiemy co się wydarzy, kto będzie brał udział w tym wydarzeniu, jedyną rzeczą, której nie wiemy jest jak zakończy się sytuacja. Chociaż wydaje mi się, że większość osób które czytała bądź czyta tę książkę może się domyślać jakie będzie zakończenie. Książkę czytało mi się bardzo topornie, tak naprawdę ostatnie strony przeleciałam wzrokiem. Jest to jedna z tych książek, które ulatują z naszej głowy zaraz po przeczytaniu.

Kolejna książka Iana McEvana przeczytana w tym roku, niestety nie wywołała u mnie tylu emocji co „W imię dziecka”. Jak dla mnie książka słaba, choć zapowiadała się bardzo ciekawie. Pierwsza rzecz która jest naprawdę niezwykła to narrator, nigdy wcześniej nie czytałam podobnej książki, pod tym względem. Niestety im dalej w las tym gorzej. Tak naprawdę od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
226
47

Na półkach:

Przezabawna trawestacja Szekspira z Hamletem uwięzionym nie w Danii, ale w brzuchu matki. Niby jest mrocznie, ale ironicznie - płód przysłuchuje się knowaniom matki Gertrudy i jej kochanka stryja Klaudiusza. Ponieważ matka ciągle pije, nienarodzony doświadcza zarówno stanów upojenia, jak i ich skutków. Zwariowanych pomysłów w książce jest znacznie więcej - lektura to wyśmienita zabawa, której towarzyszą zadziwiające refleksje snute z perspektywy płodu potrafiącego już między innymi rozpoznawać szczepy win.

https://www.empik.com/empikultura/duch-nienarodzonego-hamleta-recenzja-w-skorupce-orzecha-iana-mcewana,117909,a

Przezabawna trawestacja Szekspira z Hamletem uwięzionym nie w Danii, ale w brzuchu matki. Niby jest mrocznie, ale ironicznie - płód przysłuchuje się knowaniom matki Gertrudy i jej kochanka stryja Klaudiusza. Ponieważ matka ciągle pije, nienarodzony doświadcza zarówno stanów upojenia, jak i ich skutków. Zwariowanych pomysłów w książce jest znacznie więcej - lektura to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1282
162

Na półkach:

"I kto to mówi" w wersji książkowej i bynajmniej nie komediowo. Wręcz przeciwnie, głównym punktem tej powieści jest morderstwo. Co można jednak zrobić, będąc płodem (co z tego, że już dobrze rozwiniętym) w łonie matki? Stosunkowo niewiele, ale za to ile można się dowiedzieć z takiej perspektywy... Wbrew pozorom nie jest to "lekka" pozycja, ale mimo to wciąga.

"I kto to mówi" w wersji książkowej i bynajmniej nie komediowo. Wręcz przeciwnie, głównym punktem tej powieści jest morderstwo. Co można jednak zrobić, będąc płodem (co z tego, że już dobrze rozwiniętym) w łonie matki? Stosunkowo niewiele, ale za to ile można się dowiedzieć z takiej perspektywy... Wbrew pozorom nie jest to "lekka" pozycja, ale mimo to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
333
139

Na półkach:

"W skorupce orzecha" czytało mi się dobrze.Nie znam innych ksiąźek autora i muszę to nadrobić.Spodobał mi się taki dość ironiczny język i pomysł narratora. W połowie ksiąźki wymyśliłam inną wersje więc nie za bardzo mi się zgadzało. Szkoda bo źal mi było Johna Cairncrossa, który od początku dał się lubić.Zbrodnia i kara i baby. Fajna ksiąźka.

"W skorupce orzecha" czytało mi się dobrze.Nie znam innych ksiąźek autora i muszę to nadrobić.Spodobał mi się taki dość ironiczny język i pomysł narratora. W połowie ksiąźki wymyśliłam inną wersje więc nie za bardzo mi się zgadzało. Szkoda bo źal mi było Johna Cairncrossa, który od początku dał się lubić.Zbrodnia i kara i baby. Fajna ksiąźka.

Pokaż mimo to

avatar
509
230

Na półkach:

Narratorem powieści jest nieskażony empirią umysł. Jako główny bohater bierze on udział we wszystkich wydarzeniach, ale z racji swojego ukonstytuowania, może on z dystansem, niezauważony przez uczestników snuć obiektywnie swoją opowieść. Ów zabieg fabularno – formalny udał się autorowi. Pomysł by narratorem był płód rozbawił mnie na wstępie powieści i podkręcił pozytywne nastawienia o jakie zresztą nie było trudno, gdyż McEwan to jeden z moich ulubionych pisarzy.
McEwan ma niezwykły dar ujmowania złożonych relacji z perspektywy jakiegoś drobnego szczegółu, względem którego kreuje, od nowa organizuje panoramę zdarzeń. Czytelnik doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Ma w ten sposób możliwość dwuaspektowego postrzegani rzeczywistości. Ów alternatywny obraz świata. Ten sugerowany wydarzeniami i ten od nowa zreorganizowany przez pisarza jest stale obecny w jego powieściach.
Tym razem McEwan przedstawił historię przyszłej matki rozdartej pożądaniem. Przedstawił historię zdrady, zbrodni i prowadzonego w związku z tym śledztwa. To wszystko wypełnione dygresjami głównego bohatera (płodu) próbującego zrozumieć czym jest życie.
Pomimo tego, że nasz narrator z pełną świadomością uczestniczy w traumatycznej sytuacji, wymowa tej książki nie jest pesymistyczna. Nie ma się też wrażenia, że los dziecka staje się przesądzony. Można nawet powiedzieć, że tym bardziej jest on tabula rasa względem swojego przyszłego życia, które być może wypełnią tego samego rodzaju błędy.

Narratorem powieści jest nieskażony empirią umysł. Jako główny bohater bierze on udział we wszystkich wydarzeniach, ale z racji swojego ukonstytuowania, może on z dystansem, niezauważony przez uczestników snuć obiektywnie swoją opowieść. Ów zabieg fabularno – formalny udał się autorowi. Pomysł by narratorem był płód rozbawił mnie na wstępie powieści i podkręcił pozytywne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
439
418

Na półkach:

Książka jedyna w swoim rodzaju.
Czy można zapobiec planowanej zbrodni będąc nikim, i czy bycie w końcu kimś, powinno zacząć się od kary za niewinność ...
To co tworzy McEwan to wyborna uczta dla niezmęczonych tandetą umysłów.

Książka jedyna w swoim rodzaju.
Czy można zapobiec planowanej zbrodni będąc nikim, i czy bycie w końcu kimś, powinno zacząć się od kary za niewinność ...
To co tworzy McEwan to wyborna uczta dla niezmęczonych tandetą umysłów.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    338
  • Przeczytane
    247
  • Posiadam
    63
  • 2019
    6
  • Do kupienia
    5
  • 2017
    5
  • Ebook
    4
  • 2018
    3
  • Ulubione
    3
  • Teraz czytam
    3

Cytaty

Więcej
Ian McEwan W skorupce orzecha Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także