-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant977
Biblioteczka
2020-11-01
2020-05-03
Może być, ale wyżyny kryminału to nie są. Spodziewałam się bardziej rozbudowanego śledztwa i bardziej poważnych komisarzy. Sama fabuła również nie jest porywająca. Nie wyróżniała się niczym szczególnym na tle innych. Może inne książki z tej serii będą lepsze bo ta nie powala.
Może być, ale wyżyny kryminału to nie są. Spodziewałam się bardziej rozbudowanego śledztwa i bardziej poważnych komisarzy. Sama fabuła również nie jest porywająca. Nie wyróżniała się niczym szczególnym na tle innych. Może inne książki z tej serii będą lepsze bo ta nie powala.
Pokaż mimo to2020-05-23
Bardzo mi się podobało. Umiejscowienie akcji powieści w górach nadało jej klimatu grozy i tajemnicy. Autor zręcznie poplątał wątki - nie miałam wrażenia, że któryś z nich jest wciśnięty na siłę. Sam główny bohater nie przypadł mi za bardzo do gustu ale podobała mi się melancholia, która od niego biła. Na bank będę kontynuować ten cykl.
Bardzo mi się podobało. Umiejscowienie akcji powieści w górach nadało jej klimatu grozy i tajemnicy. Autor zręcznie poplątał wątki - nie miałam wrażenia, że któryś z nich jest wciśnięty na siłę. Sam główny bohater nie przypadł mi za bardzo do gustu ale podobała mi się melancholia, która od niego biła. Na bank będę kontynuować ten cykl.
Pokaż mimo to2020-05-30
Druga cześć jest dużo gorsza od pierwszej. Myślałam, że się wciągnę, ale niestety powieść ciągnęła się jak flaki z olejem. Nie sięgnę po trzecią część. Straciłam zainteresowanie tym kto wygra w tej chorej grze.
Druga cześć jest dużo gorsza od pierwszej. Myślałam, że się wciągnę, ale niestety powieść ciągnęła się jak flaki z olejem. Nie sięgnę po trzecią część. Straciłam zainteresowanie tym kto wygra w tej chorej grze.
Pokaż mimo to2020-06-02
To już moja piętnasta wycieczka do Vigaty i okolic. Autor ma w swoim dorobku lepsze i gorsze książki. "Taniec mewy" należy do tych lepszych. Naprawdę szkoda, że coraz bliżej mi do końca przygód komisarza Montalbano i spółki. Odnoszę wrażenie, że Camilleri potrafi pisać z humorem i ironią o nawet najbardziej poważnych sprawach. Jego książki są dobre na odstresowanie się i odprężenie.
To już moja piętnasta wycieczka do Vigaty i okolic. Autor ma w swoim dorobku lepsze i gorsze książki. "Taniec mewy" należy do tych lepszych. Naprawdę szkoda, że coraz bliżej mi do końca przygód komisarza Montalbano i spółki. Odnoszę wrażenie, że Camilleri potrafi pisać z humorem i ironią o nawet najbardziej poważnych sprawach. Jego książki są dobre na odstresowanie się...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-06-14
Jestem trochę rozczarowana. Spodziewałam się po tej książce więcej opisów życia w Afryce a dostałam zwykły pamiętnik. Nie żebym sugerowała, że autorka źle napisała swoją historię ale oczekiwałam czegoś innego. Gdyby nie to, że podziwiam autorkę za odwagę w dążeniu do upragnionego celu i walki z obrzezaniem dziewczynek to książka nie dostałaby nawet oceny 2.
Jestem trochę rozczarowana. Spodziewałam się po tej książce więcej opisów życia w Afryce a dostałam zwykły pamiętnik. Nie żebym sugerowała, że autorka źle napisała swoją historię ale oczekiwałam czegoś innego. Gdyby nie to, że podziwiam autorkę za odwagę w dążeniu do upragnionego celu i walki z obrzezaniem dziewczynek to książka nie dostałaby nawet oceny 2.
Pokaż mimo to2020-06-26
Mam dosyć mieszane uczucia. Z jednej strony myślałam - ile można wałkować jedną sprawę, z drugiej zaś ciekawiło mnie co stało się z Agatą. Za dużo w tej powieści wątków i choć na koniec zgrabnie splatają się ze sobą, to na początku sprawiają one wrażenie przypadkowych. Zakończenie dosyć mocno mną wstrząsnęło i trochę uratowało ostatnią część trylogii w moich oczach.
Mam dosyć mieszane uczucia. Z jednej strony myślałam - ile można wałkować jedną sprawę, z drugiej zaś ciekawiło mnie co stało się z Agatą. Za dużo w tej powieści wątków i choć na koniec zgrabnie splatają się ze sobą, to na początku sprawiają one wrażenie przypadkowych. Zakończenie dosyć mocno mną wstrząsnęło i trochę uratowało ostatnią część trylogii w moich oczach.
Pokaż mimo to2020-06-28
Średnio mi się podobało i praktycznie od razu wiedziałam kto zabił. Dla mnie takie oczywistości zabijają kryminał. Autorka ma w swoim dorobku o wiele lepsze pozycje. Ta jest ''ksiazkowym fastfoodem'' , szybko przeczytana i równie szybko zapomniana.
Średnio mi się podobało i praktycznie od razu wiedziałam kto zabił. Dla mnie takie oczywistości zabijają kryminał. Autorka ma w swoim dorobku o wiele lepsze pozycje. Ta jest ''ksiazkowym fastfoodem'' , szybko przeczytana i równie szybko zapomniana.
Pokaż mimo to2020-06-30
Gdyby można było wystawić ocenę 0 liczącą się do średniej oceny książki to "Nieodgadniona" z pewnością by ją ode mnie otrzymała. Jest to powieść która "wpada jednym okiem a wypada drugim". Jest w niej pełno różnych, niepotrzebnych wątków, które można by było pominąć, a książka nie straciłaby na akcji. Podczas lektury wynudziłam się jak mops. Ostatnio autor zraża mnie dosyć mocno do siebie, nie prędko sięgnę po inne historie jego autorstwa.
Gdyby można było wystawić ocenę 0 liczącą się do średniej oceny książki to "Nieodgadniona" z pewnością by ją ode mnie otrzymała. Jest to powieść która "wpada jednym okiem a wypada drugim". Jest w niej pełno różnych, niepotrzebnych wątków, które można by było pominąć, a książka nie straciłaby na akcji. Podczas lektury wynudziłam się jak mops. Ostatnio autor zraża mnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-08-12
Wymęczyła mnie ta książka. Została napisana bardzo sztywnym językiem albo fatalnie przetłumaczona co sprawia, że jej lektura to droga przez mękę. Dodatkowo nie za bardzo chciało mi się wierzyć w historie morderstw przedstawione w książce. Zaczęłam grzebać w internecie i okazało się, że Carlo ''odrobinę" mija się z prawdą. Dziwi mnie ta wysoka ocena.
Wymęczyła mnie ta książka. Została napisana bardzo sztywnym językiem albo fatalnie przetłumaczona co sprawia, że jej lektura to droga przez mękę. Dodatkowo nie za bardzo chciało mi się wierzyć w historie morderstw przedstawione w książce. Zaczęłam grzebać w internecie i okazało się, że Carlo ''odrobinę" mija się z prawdą. Dziwi mnie ta wysoka ocena.
Pokaż mimo to2020-10-21
Podobało mi się ale bywały momenty gdy lektura zaczynała mi się nudzić i dłużyć. Pomysł z rzeźbami na początku wydał mi się makabryczny, jednak z czasem przyzwyczaiłam się do okrucieństwa, które wymyślił autor. Odnosiłam wrażenie, że Carter wymyślił losowe wątki, ale jak zawsze wszystko splotło się w jedną spójną całość, pomimo początkowego chaosu. No i osoba mordercy... Gdy wyszło na jaw kto jest mordercą byłam bardzo mocno zdziwiona. Za nic w świecie nie podejrzewałabym tej osoby. Carterowi udało się mnie zaskoczyć. Oby kolejne tomy też były tak dobre jak ten albo i jeszcze lepsze.
Podobało mi się ale bywały momenty gdy lektura zaczynała mi się nudzić i dłużyć. Pomysł z rzeźbami na początku wydał mi się makabryczny, jednak z czasem przyzwyczaiłam się do okrucieństwa, które wymyślił autor. Odnosiłam wrażenie, że Carter wymyślił losowe wątki, ale jak zawsze wszystko splotło się w jedną spójną całość, pomimo początkowego chaosu. No i osoba...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-05-06
Szału nie ma. Jak dla mnie to nie był kryminał, tylko powieść obyczajowa z marnym wątkiem kryminalnym. Książka ta kompletnie mnie nie wciągała. Postać Martine Poirot (ech, te skojarzenia z Herculesem Poirotem) była bardzo płaska i nijak pasowała mi na sędzię śledczą. W fabule jest za duży chaos, za dużo bohaterów. Wbrew temu co piszą na okładce - to nie jest mistrzowsko skonstruowany kryminał.
Szału nie ma. Jak dla mnie to nie był kryminał, tylko powieść obyczajowa z marnym wątkiem kryminalnym. Książka ta kompletnie mnie nie wciągała. Postać Martine Poirot (ech, te skojarzenia z Herculesem Poirotem) była bardzo płaska i nijak pasowała mi na sędzię śledczą. W fabule jest za duży chaos, za dużo bohaterów. Wbrew temu co piszą na okładce - to nie jest mistrzowsko...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-05-21
Bez szału. Akcja bardzo ślamazarna, nie ma dynamiki. Wywody na temat życia prywatnego i zawodowego bohaterów przyćmiewają główny wątek. Moje podejrzenia kim naprawdę jest Charlotte okazały się słuszne. Nie rozumiem dlaczego w serii o Ryderze zawsze pojawia się Maggie. Denerwuje mnie ta kobieta.
Bez szału. Akcja bardzo ślamazarna, nie ma dynamiki. Wywody na temat życia prywatnego i zawodowego bohaterów przyćmiewają główny wątek. Moje podejrzenia kim naprawdę jest Charlotte okazały się słuszne. Nie rozumiem dlaczego w serii o Ryderze zawsze pojawia się Maggie. Denerwuje mnie ta kobieta.
Pokaż mimo to2020-09-25
Telenoweli ciąg dalszy. Ta seria straciła swój pazur. Z dobrych kryminalnych historia zrobiła się sztuczna, mało prawdopodobna papka. Z tomu na tom coraz gorzej. Coraz mniej logiki, coraz więcej chamstwa i wulgarności. Niestety pojęć z zakresu prawa jest jeszcze ogrom, nie sądzę , że ta seria szybko się skończy.
Telenoweli ciąg dalszy. Ta seria straciła swój pazur. Z dobrych kryminalnych historia zrobiła się sztuczna, mało prawdopodobna papka. Z tomu na tom coraz gorzej. Coraz mniej logiki, coraz więcej chamstwa i wulgarności. Niestety pojęć z zakresu prawa jest jeszcze ogrom, nie sądzę , że ta seria szybko się skończy.
Pokaż mimo to2020-04-05
Zawiodłam się. Myślałam, że dostanę coś co będzie mnie trzymało w napięciu. Z jednej strony brakuje mi kryminałów pisanych z punktu widzenia mordercy ale ta książka jest strasznie mdła. Nie jest to książka, którą będę wspominać po latach.
Zawiodłam się. Myślałam, że dostanę coś co będzie mnie trzymało w napięciu. Z jednej strony brakuje mi kryminałów pisanych z punktu widzenia mordercy ale ta książka jest strasznie mdła. Nie jest to książka, którą będę wspominać po latach.
Pokaż mimo to2020-04-10
Jezu, jakie to było nudne. Ja rozumiem, że kobiety po takich traumatycznych przeżyciach różnie się zachowują ale ciągła paranoja głównej bohaterki doprowadzała mnie do szału. W zasadzie cała fabuła opiera się na domysłach naszej pani detektyw przez co książka jest po prostu nudna. Po ''Morderstwach nad Shadow Creek" spodziewałam się czegoś z efektem WOW ale najwyraźniej wybrałam nie najlepszą powieść w dorobku autorki.
Jezu, jakie to było nudne. Ja rozumiem, że kobiety po takich traumatycznych przeżyciach różnie się zachowują ale ciągła paranoja głównej bohaterki doprowadzała mnie do szału. W zasadzie cała fabuła opiera się na domysłach naszej pani detektyw przez co książka jest po prostu nudna. Po ''Morderstwach nad Shadow Creek" spodziewałam się czegoś z efektem WOW ale najwyraźniej...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-10
Ta książka nie reprezentuje gatunku który czytam na codzień jednak czasami dobrze przeczytać coś innego. W pierwszej chwili obawiałam się, że będzie to książka typowo historyczna, czyjś pamiętnik z czasów wojny. Na szczęście się pomyliłam. To chyba zasługa stylu jakim posługuję się autorka bo nie było czuć takiej ciężkości w fabule pomimo czasu w jakim toczy się część wydarzeń z książki. Na pewno kiedyś jeszcze sięgnę po jakąś powieść pióra tej autorki.
Ta książka nie reprezentuje gatunku który czytam na codzień jednak czasami dobrze przeczytać coś innego. W pierwszej chwili obawiałam się, że będzie to książka typowo historyczna, czyjś pamiętnik z czasów wojny. Na szczęście się pomyliłam. To chyba zasługa stylu jakim posługuję się autorka bo nie było czuć takiej ciężkości w fabule pomimo czasu w jakim toczy się część...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-13
Dobry kryminał. Ani przez jedną stronę się nie nudziłam. Fabuła była nieźle poplątana co bardzo mi się podobało i zmusiło mnie do kombinowania co mogło się wydarzyć.
Chciałabym częściej trafiać na takie powieści. Do tej na pewno kiedyś wrócę.
Dobry kryminał. Ani przez jedną stronę się nie nudziłam. Fabuła była nieźle poplątana co bardzo mi się podobało i zmusiło mnie do kombinowania co mogło się wydarzyć.
Chciałabym częściej trafiać na takie powieści. Do tej na pewno kiedyś wrócę.
2020-04-17
Chyba oczekiwałam czegoś więcej. Czegoś co wgniecie mnie w kanapę. Jedynym zaskoczeniem w tej książce była, jak dla mnie, osoba zabójcy. Jest to raczej jeden z tych thrillerów co wpadają jednym okiem a wypadają drugim.
Chyba oczekiwałam czegoś więcej. Czegoś co wgniecie mnie w kanapę. Jedynym zaskoczeniem w tej książce była, jak dla mnie, osoba zabójcy. Jest to raczej jeden z tych thrillerów co wpadają jednym okiem a wypadają drugim.
Pokaż mimo to2020-04-20
Może być ale szału nie ma. Typowe romansidło dla nastolatek. Kompletnie nie mój klimat. Chyba jestem już za stara na takie historyjki. Szczerze pisząc spodziewałam się czegoś bardziej dorosłego. Nie sięgnę po drugą część - szkoda czasu.
Może być ale szału nie ma. Typowe romansidło dla nastolatek. Kompletnie nie mój klimat. Chyba jestem już za stara na takie historyjki. Szczerze pisząc spodziewałam się czegoś bardziej dorosłego. Nie sięgnę po drugą część - szkoda czasu.
Pokaż mimo to
Jeżeli autorka chciała napisać thriller medyczny, to sorry, ale nie wyszło. Książka jest mdła, brakuje w niej napięcia, sama sprawa również nie była zbyt ciekawa. Cały czas liczyłam na jakieś WOW, ale nie pamiętam nawet zakończenia. Strata czasu.
Jeżeli autorka chciała napisać thriller medyczny, to sorry, ale nie wyszło. Książka jest mdła, brakuje w niej napięcia, sama sprawa również nie była zbyt ciekawa. Cały czas liczyłam na jakieś WOW, ale nie pamiętam nawet zakończenia. Strata czasu.
Pokaż mimo to