-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać1
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać1
Biblioteczka
2019-06-30
2019-07-30
Ta książka jest niesamowita. Nie potrafię zliczyć momentów podczas których po prostu zasypiałam. Akcja dzieje się w czasie zawieruchy wojennej, która opisana jest nudnym, bezpłciowym językiem. Spodziewałam się czegoś dużo lepszego.
Ta książka jest niesamowita. Nie potrafię zliczyć momentów podczas których po prostu zasypiałam. Akcja dzieje się w czasie zawieruchy wojennej, która opisana jest nudnym, bezpłciowym językiem. Spodziewałam się czegoś dużo lepszego.
Pokaż mimo to2017-08-13
Na początku byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tej książki. Nawet teraz, już o przeczytaniu mam do niej mieszane uczucia. Nie gustuję w romansach ale wydaje mi się, że ta historia była do bólu schematyczna. Z drugiej strony nie mogłam się od niej oderwać. Naprawdę nie wiem co mogę jeszcze o książce napisać...
Na początku byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tej książki. Nawet teraz, już o przeczytaniu mam do niej mieszane uczucia. Nie gustuję w romansach ale wydaje mi się, że ta historia była do bólu schematyczna. Z drugiej strony nie mogłam się od niej oderwać. Naprawdę nie wiem co mogę jeszcze o książce napisać...
Pokaż mimo to2019-12-29
Literatury obyczajowej z reguły nie trawię ale ta powieść bardzo mi się podobała. Co prawda jest za duża ilość bohaterów wprowadzonych od początku fabuły i czasami nie wiedziałam o kim mowa. Dobra książka na odmóżdżenie a zakończenie sprawiło, że się prawie popłakałam.
Literatury obyczajowej z reguły nie trawię ale ta powieść bardzo mi się podobała. Co prawda jest za duża ilość bohaterów wprowadzonych od początku fabuły i czasami nie wiedziałam o kim mowa. Dobra książka na odmóżdżenie a zakończenie sprawiło, że się prawie popłakałam.
Pokaż mimo to2017-10-18
Jak ja nie lubię gdy z inteligentnego bohatera autor/autorka robi ślepo zapatrzone dziecko, które bezkrytyczne przyjmuje wszystko co mu się powie albo każe zrobić. W tej książce właśnie tak było. Byłam piekielnie zła na głównych bohaterów, Daniellę i Sholmiego. Nie mogłam zrozumieć jak Daniella mogła pozwolić na to by jacyś obcy ludzie znęcali się nad jej dziećmi. Daję sześć gwiazdek tylko za to, że wątek tych dzieci bardzo mnie poruszył. Bez tego książka byłaby bardzo słabiutka.
Jak ja nie lubię gdy z inteligentnego bohatera autor/autorka robi ślepo zapatrzone dziecko, które bezkrytyczne przyjmuje wszystko co mu się powie albo każe zrobić. W tej książce właśnie tak było. Byłam piekielnie zła na głównych bohaterów, Daniellę i Sholmiego. Nie mogłam zrozumieć jak Daniella mogła pozwolić na to by jacyś obcy ludzie znęcali się nad jej dziećmi. Daję...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-10
Ta książka nie reprezentuje gatunku który czytam na codzień jednak czasami dobrze przeczytać coś innego. W pierwszej chwili obawiałam się, że będzie to książka typowo historyczna, czyjś pamiętnik z czasów wojny. Na szczęście się pomyliłam. To chyba zasługa stylu jakim posługuję się autorka bo nie było czuć takiej ciężkości w fabule pomimo czasu w jakim toczy się część wydarzeń z książki. Na pewno kiedyś jeszcze sięgnę po jakąś powieść pióra tej autorki.
Ta książka nie reprezentuje gatunku który czytam na codzień jednak czasami dobrze przeczytać coś innego. W pierwszej chwili obawiałam się, że będzie to książka typowo historyczna, czyjś pamiętnik z czasów wojny. Na szczęście się pomyliłam. To chyba zasługa stylu jakim posługuję się autorka bo nie było czuć takiej ciężkości w fabule pomimo czasu w jakim toczy się część...
więcej mniej Pokaż mimo to
Spodziewałam się czegoś lepszego. Czegoś co będzie mnie trzymało w napięciu a dostałam mdłą sagę o losach jakiejś rozwydrzonej nastolatki. Postać Marysi kompletnie mi się nie spodobała. Ta książka jest praktycznie o niczym. Przeczytam kolejne części ale już bez jakiegoś większego entuzjazmu. Szału nie ma...
Spodziewałam się czegoś lepszego. Czegoś co będzie mnie trzymało w napięciu a dostałam mdłą sagę o losach jakiejś rozwydrzonej nastolatki. Postać Marysi kompletnie mi się nie spodobała. Ta książka jest praktycznie o niczym. Przeczytam kolejne części ale już bez jakiegoś większego entuzjazmu. Szału nie ma...
Pokaż mimo to