Szału nie ma. Jak dla mnie to nie był kryminał, tylko powieść obyczajowa z marnym wątkiem kryminalnym. Książka ta kompletnie mnie nie wciągała. Postać Martine Poirot (ech, te skojarzenia z Herculesem Poirotem) była bardzo płaska i nijak pasowała mi na sędzię śledczą. W fabule jest za duży chaos, za dużo bohaterów. Wbrew temu co piszą na okładce - to nie jest mistrzowsko skonstruowany kryminał.
Szału nie ma. Jak dla mnie to nie był kryminał, tylko powieść obyczajowa z marnym wątkiem kryminalnym. Książka ta kompletnie mnie nie wciągała. Postać Martine Poirot (ech, te skojarzenia z Herculesem Poirotem) była bardzo płaska i nijak pasowała mi na sędzię śledczą. W fabule jest za duży chaos, za dużo bohaterów. Wbrew temu co piszą na okładce - to nie jest mistrzowsko...
Szału nie ma. Jak dla mnie to nie był kryminał, tylko powieść obyczajowa z marnym wątkiem kryminalnym. Książka ta kompletnie mnie nie wciągała. Postać Martine Poirot (ech, te skojarzenia z Herculesem Poirotem) była bardzo płaska i nijak pasowała mi na sędzię śledczą. W fabule jest za duży chaos, za dużo bohaterów. Wbrew temu co piszą na okładce - to nie jest mistrzowsko skonstruowany kryminał.
Szału nie ma. Jak dla mnie to nie był kryminał, tylko powieść obyczajowa z marnym wątkiem kryminalnym. Książka ta kompletnie mnie nie wciągała. Postać Martine Poirot (ech, te skojarzenia z Herculesem Poirotem) była bardzo płaska i nijak pasowała mi na sędzię śledczą. W fabule jest za duży chaos, za dużo bohaterów. Wbrew temu co piszą na okładce - to nie jest mistrzowsko...
więcej Pokaż mimo to