Ukończyła historię na Uniwersytecie Warszawskim. Od urodzenia związana jest z Warszawą chociaż obecnie mieszka w jednej z podwarszawskich miejscowości. Pracuje jako nauczyciel historii w liceum ogólnokształcącym. Jej pasją jest historia, toteż większość jej lektur to monografie i biografie z tej dziedziny nauki. Nie ucieka jednak od beletrystyki, głównie powieści obyczajowych. Lubi podróże, podczas których zwiedza zabytki związane z przeszłością państw, ludzi i różnorodnych kultur.
OPINIA DOTYCZY CAŁOŚCI
Jeśli lubicie sagi i powieści o silnych kobietach, to cykl "Owoce zatrutego drzewa" Agnieszki Janiszewskiej jest dla Was.
Akcja zaczyna się w drugiej połowie XIX wieku i trwa do dwudziestolecia międzywojennego.
Główną bohaterką jest Kinga.
Poznajemy ją jako dziewczynkę, która po śmierci matki zamieszkała z dziadkiem, siostrą matki, jej mężem, synem i córką
Niestety, od początku ciotka czuje do nowego domownika nie tylko niechęć, ale wręcz nienawiść. Dlaczego tak się dzieje? O tym dowiadujemy się, śledząc losy i poznając przeszłość rodziny.
Losy Kingi to oś fabuły, ale interesujące są też perypetie jej bliskich i znajomych.
Przy okazji poznajemy życie obyczajowe i towarzyskie Warszawy. Bywamy na salonach i w domach tzw. zwykłych ludzi.
Autorka bardzo dobrze przedstawia tło historyczne oraz problemy społeczne kilku epok, podejmując wciąż aktualne problemy (m.in. emancypacji kobiet, równości płci, prawa do wolności, stereotypów i uprzedzeń, kołtunerii...).
Pasjonujące jest śledzenie losów głównej bohaterki, która od dziecka właściwie zdana jest tylko na siebie, nawet jeśli ma zapewniony dach nad głową i mieszka w pozornie szczęśliwej rodzinie.
Czyta się tę wielowątkową sagę jednym tchem i z emocjami, tym bardziej, że wydarzenia nie są przewidywalne.
Niektóre postacie mogą wydawać się nieco szablonowe, ale nie psuje to lektury.
Całość napisana jest z dbałością o język, co rzadko zdarza we współczesnej literaturze obyczajowej.
Polecam - bardzo dobrze odpoczęłam przy lekturze tego cyklu (poznałam go w formie audiobooka czytanego przez Katarzynę Traczyńską).
OPINIA DOTYCZY CAŁOŚCI
Jeśli lubicie sagi i powieści o silnych kobietach, to cykl "Owoce zatrutego drzewa" Agnieszki Janiszewskiej jest dla Was.
Akcja zaczyna się w drugiej połowie XIX wieku i trwa do dwudziestolecia międzywojennego.
Główną bohaterką jest Kinga.
Poznajemy ją jako dziewczynkę, która po śmierci matki zamieszkała z dziadkiem, siostrą matki, jej mężem, synem i córką
Niestety, od początku ciotka czuje do nowego domownika nie tylko niechęć, ale wręcz nienawiść. Dlaczego tak się dzieje? O tym dowiadujemy się, śledząc losy i poznając przeszłość rodziny.
Losy Kingi to oś fabuły, ale interesujące są też perypetie jej bliskich i znajomych.
Przy okazji poznajemy życie obyczajowe i towarzyskie Warszawy. Bywamy na salonach i w domach tzw. zwykłych ludzi.
Autorka bardzo dobrze przedstawia tło historyczne oraz problemy społeczne kilku epok, podejmując wciąż aktualne problemy (m.in. emancypacji kobiet, równości płci, prawa do wolności, stereotypów i uprzedzeń, kołtunerii...).
Pasjonujące jest śledzenie losów głównej bohaterki, która od dziecka właściwie zdana jest tylko na siebie, nawet jeśli ma zapewniony dach nad głową i mieszka w pozornie szczęśliwej rodzinie.
Czyta się tę wielowątkową sagę jednym tchem i z emocjami, tym bardziej, że wydarzenia nie są przewidywalne.
Niektóre postacie mogą wydawać się nieco szablonowe, ale nie psuje to lektury.
Całość napisana jest z dbałością o język, co rzadko zdarza we współczesnej literaturze obyczajowej.
Polecam - bardzo dobrze odpoczęłam przy lekturze tego cyklu (poznałam go w formie audiobooka czytanego przez Katarzynę Traczyńską).