rozwińzwiń

Kamienica Schopenhauerów

Okładka książki Kamienica Schopenhauerów Anna Sakowicz
Okładka książki Kamienica Schopenhauerów
Anna Sakowicz Wydawnictwo: Wydawnictwo FLOW powieść historyczna
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo FLOW
Data wydania:
2024-04-17
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-17
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383640716
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
563
378

Na półkach: , ,

Jak mi się przyjemnie czytało tę książkę. Anna Sakowicz wzięła mnie pod rękę i zaczęła oprowadzać po osiemnastowiecznym Gdańsku, a dokładniej Danzing. Spacerując, wsłuchiwałam się w uliczny ruch, podsłuchiwałam rozmowy. Różne języki przeplatały się w dyskusjach. Z zaciekawieniem obserwowałam piękne budynki. Nie znam tego miasta, tym bardziej odkrywanie jego było wielką ciekawostką. Wiatr od morza smyrał mnie po policzku.
Spoglądałam na ludzi i wiedziałam, z jakiej warstwy społecznej pochodzą. Te różnice są widoczne. Bieda ma dość nędzny wygląd, nie przyciąga, a raczej odrzuca odorem alkoholu, brudu i smutku. Trochę przerażał mnie widok małych dziewczynek, które wyganiane na ulice musiały zarabiać na chleb. Rabusie okradający bogatych to standard w czasie targowych zakupów. Krzyki i awantury słychać z domowych okien. Jakaś kobieta płacze, za chwilę dołączają do niej dzieci. Nie jest to przyjemne, ale wciąż z zainteresowaniem obserwuję życie tego miasta.
W pewnym momencie staję przed kamienicą. Anna Sakowicz rozpoczyna opowieść o rodzinie, która w niej mieszka. To rodzina Schopenhauerów. Właśnie urodził im się chłopiec Arthur. W ich domu zatrudnia się młodziutka Frida, która pod kierownictwem swojej matki chrzestnej Anny, zdobywa doświadczenie bycia w przyszłości kuchmistrzynią. Jednak przychodzi taki wieczór, kiedy w tym domu wszystko zaczyna inaczej działać, życie nabiera tempa, a strach rozgaszcza się na długo. Wtargnięcie dwóch rabusiów, kradzież, śmierć Anny wszystko to dodaje kryminalnej otoczki i wielu zagadkowych pytań, na które próbuje odpowiedzieć Frida.
Słucham tego z wielkim zainteresowaniem. Czuję, że nie chcę, aby ta opowieść się skończyła. Nie mogę się oderwać od kartek, angażując się coraz bardziej w rozwijające się wątki. Do tego wszystkiego autorka podrzuca coraz to nowe smaczki, pozwalając mi na samodzielną dedukcję i wyciąganie własnych wniosków. Jednym z nich jest to, jak bieda staje naprzeciw bogactwa. Bardzo się różnią. Z daleka są widoczne gołym okiem. Jednak jest coś, co je łączy. To kobiecy głos uwieziony w kruchych ciałach, bez zgody i wiedzy męża, pana domu nie ma prawa się ujawnić. Tu bieda z bogactwem mogą podać sobie ręce. Do tego wieczne straszenie boskim prawem. Poznawanie tej historii było dla mnie wielką nauką historii, kultury i obyczajów. Ani przez chwilę nie pomyślałam, że to czas stracony. Wypatruję ciągu dalszego, bo autorka pozostawiła wiele pytań, na które chce znać odpowiedź! Polecam

Jak mi się przyjemnie czytało tę książkę. Anna Sakowicz wzięła mnie pod rękę i zaczęła oprowadzać po osiemnastowiecznym Gdańsku, a dokładniej Danzing. Spacerując, wsłuchiwałam się w uliczny ruch, podsłuchiwałam rozmowy. Różne języki przeplatały się w dyskusjach. Z zaciekawieniem obserwowałam piękne budynki. Nie znam tego miasta, tym bardziej odkrywanie jego było wielką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1787
1453

Na półkach:

„Kamienica Schopenhauerów” Anny Sakowicz przeniosła mnie w świat pełen kontrastów, gdzie bogactwo i przepych mieszają się z historią pełną intryg i tajemnic. Nie spodziewałam się, że ten tytuł dostarczy mi aż takich emocji.

Autorka w mistrzowski sposób ukazała miejsce kobiet w ówczesnym społeczeństwie, gdzie ich losy zazwyczaj były determinowane przez mężczyzn. Jednak nawet w tamtych czasach widać próby wybicia się ku niezależności, co sprawia, że kobiety błyskawicznie zyskują sympatię czytelnika. Zawsze podziwiam kobiety silne, zdeterminowane i jest to moja słabość jeśli chodzi o podobne książki. Takie bohaterki stają się dla mnie wzorem.

Niesamowita charakterystyka postaci, ukazanie różnic społecznych, walka o przetrwanie, lepsze życie, znakomite przedstawienie miejsca akcji, masa intryg i tajemnic- nie wiem czy muszę dalej wymieniać. Właśnie to wszystko czyni książkę wyjątkową. To jedna z tych historii o kobietach i dla kobiet. Nie brakuje w niej jednak napięcia, pojawiają się momenty pełne mroku i niebezpieczeństwa, gdzie główne bohaterki muszą zmierzyć się z życiowymi wyzwaniami i zagrożeniami. Gwarantuje Wam, że tutaj nic nie jest oczywiste, a książka wciąga i trzyma w napięciu do samego zakończenia.

Osobiście uwielbiam książki, które pozwalają mi przenieść się w czasie i w idealny sposób przedstawiają miejsce akcji. „Kamienica Schopenhauerów” spełniła moje oczekiwania i zaoferowała dużo więcej niż się spodziewałam! Z każdą stroną coraz bardziej angażowałam się w losy bohaterów i nie mogłam się doczekać, co wydarzy się dalej. Czekam na kontynuację i całym sercem zachęcam Was do lektury! 💜

„Kamienica Schopenhauerów” Anny Sakowicz przeniosła mnie w świat pełen kontrastów, gdzie bogactwo i przepych mieszają się z historią pełną intryg i tajemnic. Nie spodziewałam się, że ten tytuł dostarczy mi aż takich emocji.

Autorka w mistrzowski sposób ukazała miejsce kobiet w ówczesnym społeczeństwie, gdzie ich losy zazwyczaj były determinowane przez mężczyzn. Jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
580
52

Na półkach: ,

⏳️ Frieda to młoda dziewczyna, która przybywa do kamienicy państwa Schopenhauerów, gdzie pracuje jej ciotka Anna. Dziewczyna ma być pomocą i uczyć się od niej przyrządzania potraw dla państwa. Niestety, wkrótce po jej przybyciu dochodzi do tragedii - ciotka zostaje znaleziona martwa. Czy kamienica skrywa mordercę? A może śmierć kobiety ma związek z dwoma rzezimieszkami, którzy niedawno pojawili się w Gdańsku i byli widziani podczas próby obrabowania kamienicy? Frieda jest zdeterminowana, by dowiedzieć się prawdy, co spotkało jej ciotkę. Czy jej się to uda? Przekonajcie się podczas czytania 😉

⏳️ Zanim przejdę do oceny treści książki, to nie mogę pominąć tego, jak ta książka jest wydana! Zdecydowanie jest to jedno z piękniejszych wydań, jakie ostatnio widziałam. Cudowne niebieskie, koronkowe brzegi. Każdy rozdział książki opatrzony ryciną. Kocham takie detale i bardzo doceniam!👏 A jeśli chodzi o treść książki, była ona równie piękna jak jej obudowa. Przyznam, że gdy zaczęłam czytać, miałam chwilę zwatpienia - wydawało mi się, że przez język może być mi trochę trudno. Nic bardziej mylnego. Gdy tylko wkręciłam się w historię Friedy, to przepadłam. Autorka świetnie poprowadziła losy głównej bohaterki i na jej przykładzie pokazała, jak wyglądało życie mniej zamożnych osób w osiemnastowiecznym Gdańsku i przedstawiła przepaść i niesprawiedliwość pomiędzy osobami bogatymi i biednymi. Wędrując po stronach powieści, czułam, że wędruję po dobrze mi znanym mieście. Wraz z opisami znanych mi ulic, budynków, miejsc czułam jakbym wraz z bohaterami przemierzała stare uliczki. Bardzo podobał mi się wątek miłosny - co prawda było to dopiero pierwsze, wstydliwe zauroczenie, ale jakże urocze. Z niecierpliwością czekam na kolejną część, by poznać dalsze losy bohaterów, z którymi bardzo się zżyłam.

⏳️ Frieda to młoda dziewczyna, która przybywa do kamienicy państwa Schopenhauerów, gdzie pracuje jej ciotka Anna. Dziewczyna ma być pomocą i uczyć się od niej przyrządzania potraw dla państwa. Niestety, wkrótce po jej przybyciu dochodzi do tragedii - ciotka zostaje znaleziona martwa. Czy kamienica skrywa mordercę? A może śmierć kobiety ma związek z dwoma rzezimieszkami,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
185
114

Na półkach:

Kamienica Schopenhauerów przeniosła mnie do osiemnastowiecznego Denzing - Gdańsk.
Miasto mi niezwykle bliskie, a czytając książkę mogłam wędrować po znanych mi uliczkach. Uwielbiam czytać książki, gdzie akcja toczy się w miejscach, które znam, które kojarzę i mogłabym czytając wędrować realnie po miejscach, gdzie toczy się akcja.

A w tej książce dzieje się i to całkiem sporo. Poznajemy kobiety i mężczyzn z różnych sfer. Jakże łatwo żyć kobiecie będąc z wpływowym mężczyzną. Jak ciężko, gdy nie było pieniędzy, a wiele dzieci do wykarmienia. Książka pokazuje nam tą przepaść.
Nie zabraknie nam również chuligaństwa, morderstwa oraz niecnych planów.
Książka gwarantuje szybkie czytanie, kilka ciekawostek, napięcie i ciekawość co będzie dalej.

Jakże się cieszę, że będzie kontynuacja 😍 nie mogę się doczekać, gdyż łatwo polubić Friedę, panią Schopenhauer czy dwóch przybyszy, szukający szczęścia w Gdańsku.

Kamienica Schopenhauerów przeniosła mnie do osiemnastowiecznego Denzing - Gdańsk.
Miasto mi niezwykle bliskie, a czytając książkę mogłam wędrować po znanych mi uliczkach. Uwielbiam czytać książki, gdzie akcja toczy się w miejscach, które znam, które kojarzę i mogłabym czytając wędrować realnie po miejscach, gdzie toczy się akcja.

A w tej książce dzieje się i to całkiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
71
59

Na półkach:

W najnowszej książce " Kamienica Schopenhauerów " Anna Sakowicz zabiera czytelników do osiemnastowiecznego Danzig ( Gdańska).
Ben i Robert przybywają do miasta z głowami pełnymi marzeń. Chcą skończyć ze złodziejskim trybem życia i zaciągnąć się na statek. Zanim do tego dojdzie muszą odnaleźć wuja pierwszego z mężczyzn i zarobić trochę pieniędzy. Czy wszystko pójdzie po ich myśli?

Frieda , młoda dziewczyna , która również ma jasno określone plany , zaczyna pracę w kuchni Schopenhauerów u boku swojej matki chrzestnej .
Uczy się fachu, gdy nagle ciotka zostaje zamordowana. Frieda dostaje szansę od swojej pani , ale jak to w życiu bywa życie lubi rzucać kłody pod nogi .

Losy bohaterów splatają się i mieszają szyki zarówno mężczyznom jak i dziewczynie. Czy wyjdzie im to na dobre ? Czy odnajdzie się prawdziwy morderca ciotki Friedy ?

Ach , co to była za lektura . Anna Sakowicz zabrała mnie w przepiękna podróż po dawnych uliczkach Gdańska. Pokazała zarówno tę dobrą jak i brudną stronę miasta i czasów w których przyszło żyć bohaterom.

Język, opisy , to wszystko sprawiło że w pełni przeniosłam się do miejsc opisanych przez autorkę . Czułam zapachy , słyszałam dźwięki. Mogłam z bohaterami przeżywać ich radości i smutki.

" Kamienica Schopenhauerów " to książka, która jak dla mnie jest obecnie najlepszą lekturą, która wyszła spod pióra Anny Sakowicz . Zrzuciła z podium Jaśminową Sagę , którą naprawdę uwielbiam.

Jest to świetna powieść obyczajowa z historią w tle. Dodatkowo mały wątek kryminalny . Dzieje się w tej książce sporo, czyli tak jak lubię najbardziej . Na duże uznananie zasługuje również Wydawnictwo FLOW za piękne wydanie. Czytanie ładnej wizualnie i treściowo książki to prawdziwa uczta czytelnicza. Jeżeli ktoś z Was jeszcze się zastanawia czy warto sięgnąć po lekturę , powiem , że nie warto czekać.

W najnowszej książce " Kamienica Schopenhauerów " Anna Sakowicz zabiera czytelników do osiemnastowiecznego Danzig ( Gdańska).
Ben i Robert przybywają do miasta z głowami pełnymi marzeń. Chcą skończyć ze złodziejskim trybem życia i zaciągnąć się na statek. Zanim do tego dojdzie muszą odnaleźć wuja pierwszego z mężczyzn i zarobić trochę pieniędzy. Czy wszystko pójdzie po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
254
89

Na półkach:

Jakże miło było przenieść się w znajome uliczki i ujrzeć je oczami XVIII-wiecznych mieszkańców. Mowa o Gdańsku, a w zasadzie, na tamte czasy Danzig. To tu niby do ziemi obiecanej ściąga dwóch rzezimieszków i oddanych przyjaciół z myślą o lepszej przyszłości. Zanim jednak zaciągną się, zgodnie z celem, na statek, ich plany ulegają zmianom. Jak to zresztą z planami najczęściej bywa. Niemały udział w tej zmianie ma Frieda.

Frieda zostaje świeżo zatrudniona jako pomoc kuchmistrzyni (swojej ciotki) w kamienicy Schopenhauerów. Niebawem jest świadkiem próby kradzieży przez wspomnianych gagatków, a niedługo później, jej ciotka zostaje zamordowana w drodze na targ.

Nie da się ukryć, że w książce dużo się dzieje, co trzyma czytelnika w ciągłej potrzebie poznania dalszych losów bohaterów. Swoją drogą dość barwnych i zyskujących moją sympatię. Bardzo podobał mi się wątek romantyczny, w którym dwojga przyjaciół ciągnie do jednej dziewczyny.

Nie da się też pominąć kwestii podziału społeczeństwa na klasy, panujących konwenansów i zasad, w których jeszcze bardziej rzuca się przewaga "lepiej urodzonych", przez co myślę, że zwolennicy historycznych podróży w czasie mogą się odnaleźć w tej historii.

Mimo jednak wielu zalet, czegoś mi w tej książce zabrakło, by móc zaliczyć ją do wybitnych. W moim odczuciu, choć bardzo dobrze czytało mi się tę powieść i chętnie sięgnę po kontynuację, czułam niedosyt. Nie wiem dokładnie, co to sprawiło. Może zbyt prosta była ta historia, zabrakło mi jakiejś głębi, wniknięcia bardziej w bohaterów.

Jakże miło było przenieść się w znajome uliczki i ujrzeć je oczami XVIII-wiecznych mieszkańców. Mowa o Gdańsku, a w zasadzie, na tamte czasy Danzig. To tu niby do ziemi obiecanej ściąga dwóch rzezimieszków i oddanych przyjaciół z myślą o lepszej przyszłości. Zanim jednak zaciągną się, zgodnie z celem, na statek, ich plany ulegają zmianom. Jak to zresztą z planami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1012
538

Na półkach: ,

„Przypomniała sobie to, co mówiła jej matka chrzestna. Według niej strawa miała niezwykły wpływ na ludzi. Oprócz tego, że dawała siłę, łagodziła ich charaktery, sprawiała przyjemność, rozleniwiała i rozczulała. To podczas obiadów i kolacji załatwiało się najważniejsze interesy, ale także oświadczało się czy świętowało przyjście na świat nowego członka rodziny. Nic tak nie jednoczyło ludzi, jak zastawiony stół.”
Morze Bałtyckie i miejscowości leżące u jego brzegu nigdy nie były moimi ulubionymi miejscami do podróży, bo od zawsze ciągnęło mnie w góry. Jednak pewnego kwietniowego deszczowego dnia pojechałam z przyjaciółką na weekend do Gdańska, na spotkanie z autorką i by zobaczyć na żywo pewną kamienicę, przejść się nad Mołtawę i poczuć niesamowity klimat przechadzając się wśród pobliskich kamieniczek czy Bazyliki Mariackiej.

„Przyjemny zapach rozniósł się po kuchni. Pamiętała, jak to przyrządzała ciotka. Przymknęła na chwile oczy i wywołała w pamięci dawne obraz. Ciepło rozlało się po jej ciele. Podniosła powieki i uśmiechnęła się do siebie. Gotowanie przynosiło jej ulgę.”
Frieda Astor ma szesnaście lat kiedy zaczyna pracę u Schopenhauerów.
Pod czujnym okiem swojej matki chrzestnej ma się szkolić i zdobywać doświadczenie by w przyszłości być kuchmistrzynią.
Ben i Robert przybywają do Danzig by zaciągnąć się na statek.
Przypadkowe spotkanie z Friedą nie zapowiadało, że połączyła ich niewidzialna nić.
Włamanie do Kamienicy Schopenhauerów, kradzież broszy pani Johanny, czy śmierć Anny matki chrzestnej Friedy spowodują, że wydarzenia potoczą się lawinowo?
Kto ukradł, kto zabił, czy odkrycie prawdy będzie łatwe?
Czy winni zapłacą za swe przewinienia, a może pieniądze i pozycja są w stanie zakamuflować wszystko?
Czy kobiety w osiemnastowiecznym Danzig będą miały siłę przebicia, a może męskie zdanie jest nadal najważniejsze?
Kim jest Mathilde?

„Westchnęła, po czym sięgnęła po miedziany kociołek zawieszony nad paleniskiem. Ustawiła go na trójnogu, a na jego dno włożyła masło, sypneła na nie garść ziół i wzięła głęboki wdech. Z takim zapachem będzie się jej kojarzyć kuchnia Anny … i kamienica Schopenhauerów.”
Czy powieść można czuć?
Tę zdecydowanie tak, a Anna Sakowicz stworzyła historię, która przesiąknięta jest zapachami uczuć, miejsc i potraw osiemnastowiecznego Gdańska.
Nie od dziś wiadomo, że kuchnia od zawsze jest sercem domu, bo w niej dzieje się magia tworzenia.
Kamienica Schopenhauerów to również opowieść o kobietach, ich pozycji w świecie, ich marzeniach, uczuciach, czasem zagubieniu a innym razem walce.
Anna Sakowicz idealnie wpasowała historię w klimat tamtych czasów, genialnie wykreowała bohaterów, wciągnęła czytelnika w cała historię, pokazała nie tylko domy państwa ale i biedotę, ludzi żyjących zgodnie z prawem i łamiących je na każdym kroku, pokazała różne kolory i barwy życia gdańszczan. Z niecierpliwością wyczekuję na kontynuację tej historii i całym sercem polecam.

„Przypomniała sobie to, co mówiła jej matka chrzestna. Według niej strawa miała niezwykły wpływ na ludzi. Oprócz tego, że dawała siłę, łagodziła ich charaktery, sprawiała przyjemność, rozleniwiała i rozczulała. To podczas obiadów i kolacji załatwiało się najważniejsze interesy, ale także oświadczało się czy świętowało przyjście na świat nowego członka rodziny. Nic tak nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6131
3433

Na półkach:

„Kamienica Schopenhauerów” to historia rodziny, która przeszła do historii za sprawą ich syna Arthura Schopenhauera. Opowieść zaczyna się w 22 lutego 1788 roku w Gdańsku, czyli w dniu narodzinach pierworodnego syna. Jednak to nie oni są na pierwszym planie tylko zatrudniona młoda podkuchenna, której dołączenie do służby ma odciążyć młodą matkę. Obserwując żonę kupca mogłoby się wydawać, że dawniej kobiety miały lepiej, bo po narodzeniu dziecka mogły liczyć na służbę. To jednak dotyczy tylko tych bogatszych, lepiej prosperujących rodzin, czyli niewielkiej liczby osób, u których pracowało całe mnóstwo ludzi. Niewiasty należące do nizin społecznych skazane były na przemoc z każdej strony i konieczność godzenia słabo płatnej pracy z życiem osobistym. Częściej jednak były zmuszone do rezygnacji z zakładania rodziny, bo małżeństwo wiązało się z rezygnacją ze służby i całkowitym uzależnieniem od męża. Anna Sakowicz pokazuje, że doświadczona kucharka jest samotna. Aby mogła zachować swoją pozycję musi zniechęcać potencjalnych adoratorów i odłożyć odpowiednio wysoką sumę.
W swojej najnowszej książce autorka przenosi nas do szczególnego miejsca: Gdańska, który dzięki staraniom mieszkańców jest niezależny. Polska jest już po jednym rozbiorze. Powoli odczuwa się zagrożenie i napięcie, ale miasto mimo tych zmian jest prawdziwym tyglem kulturowym, w którym ludzie mówią różnymi językami, prowadzą międzynarodowe współprace, handlują i bogacą się. Tak jest też w przypadku Schopenhauerów, którzy chcą zapewnić swojemu synowi jak najlepszy start. Młoda Johanna z domu Trosiener to kobieta dobrze wyedukowana. Z opowieści służby dostajemy relacje z jej znajomości języków obcych, umiejętności odnalezienia się w nowej sytuacji i nawiązywania nowych znajomości, podróżach. Matka Arthura ukazana jest jako dusza towarzystwa. Z kolei mąż świetnie prowadzi interesy i dzięki temu rodzinę stać na różne zbytki i dużą ilość służby oraz dom poza miastem.
Sięgając po książkę „Kamienica Schopenhauera” oczekiwałam, że będzie to książka o życiu rodziców słynnego filozofa i jego dorastaniu. I poniekąd tak jest. Zaglądamy do kamienicy znajdującej się przy Heilige-Geist-Gasse (św. Ducha) 114 (obecnie 47) i poznajemy tam zamożnego kupca Heinricha Florisa Schopenhauera i jego małżonkę, ale rodzina ta nie znajduje się na pierwszym miejscu. Jest tłem do głównej akcji rozgrywającej się w pomieszczeniach dla służby. To właśnie relacje między osobami pracującymi dla rodziny, pokazanie ich pozwala zarysować warunki, w jakich żyli wówczas ludzie, pokazać jakimi ludźmi byli zatrudniający ich Schopenhauerowie. Pojawiający się tu wątek kryminalny pomaga w uświadomieniu sobie jak wówczas wyglądały podziały społeczne, jak bardzo bogactwo pomagało w uniknięciu odpowiedzialności za występki. Pojawia się też motyw buntu ludu, mocy sztuki i protestów.
Akcja powieści dzieje się dwutorowo: z jednej strony widzimy osoby pracujące u Schopenhauerów, a z drugiej dwóch rzezimieszków, którzy przybyli do miasta, aby zaciągnąć się na statek i poszukać lepszej przyszłości dla siebie. Młodzi mężczyźni są nie tyle źli, co maja talent wplątywania się w kłopoty i pomówienia oraz ściągania na siebie uwagi. Do tego drobne kradzieże pozwalające im przetrwać sprawiają, że mają na swoim koncie wiele kłopotów. Przybycie do Gdańska i podróż w świat ma być początkiem zmian w ich życiu. Marzą o bogactwie, przygodach i możliwości bycia uczciwymi. To ich oczami spojrzymy na zachwycające bogactwo miasta, ale też zabiorą nas do dzielnic biedy, pokażą patologie, pijanych przemocowców pastwiących się nad żoną i gromadką dzieci. Pojawi się temat wykorzystania dzieci do żebrania, a nawet prostytucji. Wszystko w imię całkowitego posłuszeństwa wobec głowy rodu.
Anna Sakowicz uświadamia jak wyglądała w XVIII wieku miejsce kobiet w ówczesnej rzeczywistości. Świat urządzany przez mężczyzn nie jest przyjazny i bezpieczny. Do tego bycie żoną pijaka, służącą, kuchmistrzynią, opiekunką, karczmarką lub żoną bogatego kupca stawia kobiety w tej samej pozycji: uzależniania ich losu od kaprysu męża. Jeśli był łaskawy ich życie toczyło się wokół uszczęśliwiania męża i świadomości, że wiąże się to z całkowitym posłuszeństwem oraz strachem przed karą. Kiedy był brutalny nie mogły liczyć na żadne wsparcie otoczenia. Katowane każdego dnia musiały zabiegać o jak najlepsze samopoczucie oprawców. Widać tu, w jaki sposób z tą trudną sytuacją braku wolności, bycia zależną radzą sobie niewiasty. Niektóre wolność dostrzegają w unikaniu jakiegokolwiek związku. To pozwala im na zbudowanie niezależności, odłożeniu pokaźnej sumki oraz realizowaniu swoich planów. Jednak i tak zawsze pozostają na łasce mężczyzn, w których domach służą.
Anna Sakowicz świetnie oddaje w swojej książce jak bardzo zróżnicowany społecznie był Gdańsk w XVIII wieku. Nakreśla też tło historyczne, w którym pojawiają się napięcia ówczesnej Polski między Prusami, Austrią i Rosją. Widzimy, że dla zwykłych ludzie te zmiany są niepokojące. Wątki społeczne pojawiają się jako ważna i integralna część z wątkiem kryminalnym i historycznym. Anna Sakowicz przez pryzmat tego, co dzieje się w pomieszczeniach służby i ich relacji z otoczeniem, doświadczeń, walki o lepszy byt i sprawiedliwość nakreśla codzienność zwykłych ludzi, wplata te wydarzenia w konkretne realia.
"Kamienica Schopenhauerów" to opowieść o losach Friedy dążącej do spełnienia marzeń. Zobaczymy pracowitą nastolatkę przyjętą na służbę z polecenia jej chrzestnej, będącą kuchmistrzynią. To dzięki niej zobaczymy niewielkie zamieszkałe przez kilka osób pomieszczenia dla służby. Obserwowanie codzienności to pokazanie jak dawniej wyglądała codzienna toaleta, wyprawy na targowisko, praca w kuchni. W czasie codziennych obowiązków Frieda ma okazję poznać łotrzyków, którzy właśnie przybyli do miasta i są wprawieni w kradzieżach. W ten sposób mogą przetrwać w świecie, w którym biedni zależą od zatrudniających ich kupców. Złaknieni rozrywek ludzie chętnie też wspierają Roberta grywającego na fujarce. Z kolei wprawiony w miłosnej sztuce Ben potrafi zbajerować niejedną niewiastę spragnioną miłości. W takich okolicznościach zostaje zgwałcona i zabita jedna ze służących Schopenhaurów. Podejrzani są nowi przybysze. Friedzie przyjdzie prowadzić osobiste śledztwo i walczyć o prawdę. Na kogo będzie mogła liczyć?
Po tej książce oczekiwałam całkowicie innej opowieści. Nastawiłam się na losy rodziny filozofa. Te oczywiście się pojawiają, ale nie są na głównym planie. Zatrudniający służbę pojawiają się gdzieś w tle jako osoby czuwające nad moralnością służby, sprawujące pieczę nad domem i jego majętnością. To ich oczekiwania, listy gości oraz oczekiwania kulinarne napędzają pracę we całym domu. Pokazanie Schopenhauerów z perspektywy opowieści służby jest ciekawym zabiegiem. Bardzo podobała mi się historia ukazana w książce i jestem niesamowicie ciekawa tym, w jaki sposób Anna Sakowicz poprowadzi dalszą akcję powieści „Kamienica Schpenhauerów”.

„Kamienica Schopenhauerów” to historia rodziny, która przeszła do historii za sprawą ich syna Arthura Schopenhauera. Opowieść zaczyna się w 22 lutego 1788 roku w Gdańsku, czyli w dniu narodzinach pierworodnego syna. Jednak to nie oni są na pierwszym planie tylko zatrudniona młoda podkuchenna, której dołączenie do służby ma odciążyć młodą matkę. Obserwując żonę kupca mogłoby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
314
291

Na półkach: ,

Lubicie czytać o dawnych czasach?

Jeżeli tak, to ta powieść obyczajowa jest dla Was.

XVIII i XIX wieczny Danzig, dzisiejszy Gdańsk.

Różnice na poziomie życia ludzi bardzo widoczne, przepaść między bogatymi a tymi biedniejszymi jest wprost rażąca.

Frieda próbuje spełnić swoje marzenia w czasie, kiedy kobiety były traktowane jako dodatek do mężczyzny.
Gdy tak spojrzeć, te marzenia nie były aż tak wyjęte znikąd, po prostu chciała gotować i mieć swoją gospodę.

Gdy jej ciotka zostaje zamo*dowana, jej los łączy się z losem dwóch rzezimieszków.
Zdaje się, że dziewczyna wpadła w oko obydwum ale tylko jeden budzi jej szybsze bicie serca...

Przyznam szczerze, że sięgając po tę książkę spodziewałam się czegoś innego.
Myślałam, że będzie mniej w niej faktów a więcej tego wątku obyczajowego.
Wolałabym chyba więcej ale może to dopiero będzie w kolejnym tomie?
Na to liczę.
Na samym starcie bardzo łatwo się wciągnęłam w opowieść, której początek stanowią narodziny słynnego Arthura Schopenhauera.

Bywały jednak momenty znużenia, gdy zaczęłam się czuć jak na lekcji historii dotyczącej jednego miasta i jego najbliższych okolic, niepozbawionej trudnego języka i elementów ciut przytłaczających - być może to wynika z tego, że suchych faktów historycznych mam przedział zaiteresowania osadzony w innych latach.

Trzeba przyznać, że jako przewodnik po dawnym Gdańsku książka by się sprawdziła doskonale, wplatając elementy zmyślone na potrzeby fabuły, ukazanie go z perspektywy służących oraz złodziei.

Wątek obyczajowy był bardzo ciekawy, nie można rzec że romans go dominował, bardziej życie tych postaci mnie intrygowało i na nim, poza miastem, skupiła się autorka.

Mamy perspektywę kilku bohaterów, chociaż głównie Friedy to nie tylko.
Pojawia się także malutka Mathilde oraz Arthur i myślałam, że to dlatego, iż ich losy się połączą ale na razie tak się nie stało.
Jednakże to tylko pierwszy tom opowieści, więc wszystko jest możliwe...

Warto było przenieść się do tamtych czasów i zajrzeć, jak żyli ludzie, jak wyglądały miasta, sytuacja polityczna i jak się żyło w wolnym mieście Gdańsk.

Lubicie czytać o dawnych czasach?

Jeżeli tak, to ta powieść obyczajowa jest dla Was.

XVIII i XIX wieczny Danzig, dzisiejszy Gdańsk.

Różnice na poziomie życia ludzi bardzo widoczne, przepaść między bogatymi a tymi biedniejszymi jest wprost rażąca.

Frieda próbuje spełnić swoje marzenia w czasie, kiedy kobiety były traktowane jako dodatek do mężczyzny.
Gdy tak spojrzeć, te...

więcej Pokaż mimo to

avatar
504
204

Na półkach:

Jest 22 lutego 1788 roku. W gdańskiej kamienicy przy Heilige-Geist-Gasse 114 (dzisiejsza ul. Świętego Ducha 45/47) rozlega się płacz Arthura Schopenhauera. Wkrótce jedna z osób tam mieszkających i służących jego rodzinie zostanie pozbawiona życia, a wcześniej pohańbiona. Kto jest winien tej zbrodni?

Powieść "Kamienica Schopenhauerów" autorstwa Anny Sakowicz ukazuje miejsce kobiet w ówczesnej rzeczywistości. Świat urządzają tu mężczyźni i to niezależnie czy jest się służącą, kuchmistrzynią, opiekunką, biedaczką z gromadką dzieci i przemocowym mężem czy żoną bogatego kupca. Jednak już powoli widać przebłyski prób wybicia się kobiet ku samodzielnym decyzjom i wyborom. Chęć bycia niezależnymi i decydowania o swoim losie.

Gdański świat pod koniec XVIII w. jest mocno zróżnicowany. Anna Sakowicz ukazuje w powieści codzienność biedoty, dostatnie życie kupców oraz życie łotrzyków i złodziei. Tych ostatnich kuszą spichlerze gdańskie, domy bogaczy i morskie wyprawy, dzięki którym mogliby poprawić swój codzienny byt. Dwór Artusa zaś słynie z pijackich burd i nie cieszy się najlepszą sławą.

W "Kamienicy Schopenhauerów" bywa mrocznie. Do odrzwi pukają awanturnicy. Frieda walczy o posadę kuchmistrzyni, rozsiewając z kuchni zapachy przyrządzanych przez siebie potraw. Robert na schodach grywa na fujarce, a jednooki Ben próbuje skraść całusa dziewczynie i uniknąć stryczka.

Śledztwo w toku. Nadchodzą zmiany społeczne i historyczne, a przez całą opowieść przewija się galeria barwnych, zróżnicowanych bohaterów. Przygoda goni przygodę. W stylizowanym języku narracji i dialogów nie da się nie rozsmakować i aż żal rozstawać się z Friedą, Robertem i Benem.

Oby drugi tom pojawił się jak najszybciej z równie pięknie barwionymi brzegami i przepięknymi rycinami Daniela Mikołaja Chodowieckiego nawiązującymi do czasów, w których rozgrywają się wydarzenia w "Kamienicy Schopenhauerów" Anny Sakowicz.

Jest 22 lutego 1788 roku. W gdańskiej kamienicy przy Heilige-Geist-Gasse 114 (dzisiejsza ul. Świętego Ducha 45/47) rozlega się płacz Arthura Schopenhauera. Wkrótce jedna z osób tam mieszkających i służących jego rodzinie zostanie pozbawiona życia, a wcześniej pohańbiona. Kto jest winien tej zbrodni?

Powieść "Kamienica Schopenhauerów" autorstwa Anny Sakowicz ukazuje miejsce...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    74
  • Przeczytane
    36
  • Posiadam
    8
  • Teraz czytam
    5
  • Powieść historyczna
    3
  • Legimi
    2
  • Ulubione
    2
  • Nowości
    2
  • Read in 2024
    1
  • Ebook do kupienia
    1

Cytaty

Więcej
Anna Sakowicz Kamienica Schopenhauerów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także