„Stuck with you” to jednotomowa historia skupiająca się na losach Camille Daisy Harford oraz Tannera Allarda. Każda historia Agaty Polte ma dla mnie specjalne znaczenie i specjalne miejsce w moim sercu. Każda jest na swój sposób wyjątkowa i nieszablonowa. „Stuck with you” również jest wyjątkowe. Zapałałam miłością do tej książki już spory czas temu i pamiętam jakby to było wczoraj gdy czytałam ją po raz pierwszy. Magiczne jest to, że ilekroć razy bym jej nie czytała to i tak wywołuje u mnie te same, niezwykle mocne, emocje. Ubóstwiam styl pisania Agaty Polte i nie bez powodu jest ona moją ulubioną polską autorką. Jej warsztat jest po prostu fenomenalny, Niezwykle przyjemny dla oka, płynny i sprawiający, że traci się poczucie czasu i poczucie z rzeczywistością. Tak bardzo przywiązałam się do Cami i Tannera, że każdy powrót do ich historii wywołuje u mnie taką radość, jak powrót do przyjaciół. Fabuła skupia się na głównie na relacji naszych bohaterów. Cami jakiś czas temu rozstała się ze swoim chłopakiem (guzik wartym chłopakiem łagodnie mówiąc) i od tamtego czasu jej przyjaciółka namawia ją, żeby umówiła się ze swoim znajomym, który zabiega o jej uwagę. Mimo, że dziewczyna wcale tego nie chce. W tym samym czasie jej relacje z gburowatym i cichym sąsiadem z naprzeciwka są napięte i niezbyt przyjemne. Los jednak przewrotny sprawia, że Cami i Tanner zaczynają tkwić w fałszywym związku, który przyniesie korzyści im obojgu. Ale jak to się skończy dla ich serc? Fake dating, grumpy x sunshine i slow burn w wykonaniu Agaty to mistrzostwo w jednym słowie. Ta historia jest genialna, że ja nawet nie wiem jak to ubrać w słowa. Cami to takie słoneczko. Rozgadana i często wpadająca w camitoki (czyt. słowotoki),uśmiechnięta i urocza dziewczyna, która idzie w ślady swojej cioci i dąży do celu pomimo przeciwności. Czasami trochę niezdarna i przez tą niezdarność wylewa kawę na Tannera i oboje zostaję uwięzieni w windzie. Kocham ją całym sercem i jest jedną z moich ulubionych bohaterek właśnie przez swój charakter bo uważam, że jest wyjątkowa. Tanner to całkowite przeciwieństwo Camille. Cichy, gburowaty, niezbyt rozmowny i sarkastyczny facet mieszkający naprzeciwko. Z pozoru można by powiedzieć, że widać z jego strony niechęć do Camille ale dobrze, że to tylko pozory. Tanner jest idealny w każdym calu i nikogo nie zdziwi, że jest moim książkowym mężem. Zrozumiecie mnie gdy sami go poznacie. On roztacza wokół siebie taką aurę, że chce się go bliżej i bardziej poznać a ja to w ogóle aż mam ciary na ciele i ochotę piszczeć za każdym razem gdy coś robi. Agata genialnie wykreowała tą dwójkę i ich relację. Ich relacja jest genialna w każdym tego słowa znaczeniu. Zaczynając od fałszywego związku, w którym każdy gest, który wykonywali w teorii „na niby” wcale nie był „na niby”. Gdy im więcej czasu ze sobą spędzali tym bardziej się do siebie przywiązywali i więcej o sobie wiedzieli. Aż po moment, w którym uczucia były zbyt silne by mogli z tym walczyć. Każdy ten moment jest po prostu piękny i tak urzekający, że to niesamowite. Jako, że to slow burn wszystko tu dzieje się stopniowo i bez pośpiechu. Napięcie momentami sięga zenitu po to, żeby zaraz ktoś im przerwał bo autorka lubi nas dręczyć. Ponadto nie brakuje tu śmiesznych i sarkastycznych dialogów, które sprawiają, że nie da się przestać śmiać. Choć są też momenty, które sprawiły, że z emocji aż płakałam bo mnie bolało serce. Ich historia ma swoje lepsze i gorsze momenty ale pięknie pokazuje jak bardzo im obojgu na sobie zależy. Fałszywy związek to dobra podstawa do prawdziwego związku, zwłaszcza gdy w międzyczasie zdajecie sobie sprawę, że wcale nie chcecie żeby to było na nimi. Ta historia nie raz wywoływała u mnie palpitację serca i pewnie jeszcze nie raz będzie wywoływać, bo bardziej niż pewne jest to, że często będę wracać do Tannera i Cami. Ta dwójka i ich historia to moja bezpieczna przystań do której uwielbiam wracać. Agata Polte po raz kolejny stworzyła historię, która stała się moim domem i jestem jej za to dozgonnie wdzięczna. Jestem pewna, że gdy sięgnięcie po „Stuck with you” przepadniecie tak samo mocno jak ja! Polecam z całego serca!💜

„Stuck with you” to jednotomowa historia skupiająca się na losach Camille Daisy Harford oraz Tannera Allarda. Każda historia Agaty Polte ma dla mnie specjalne znaczenie i specjalne miejsce w moim sercu. Każda jest na swój sposób wyjątkowa i nieszablonowa. „Stuck with you” również jest wyjątkowe. Zapałałam miłością do tej książki już spory czas temu i pamiętam jakby to było...