-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant22
-
ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2014-02-16
2014-04-21
2014-02-15
2014-06-13
W grze o tron albo się wygrywa, albo zostaje martwym. To chyba motto tej powieści i być może cyklu. Martin mimo że napisał powieść ponad osiemset-stronową, nie opowiadał jej topornie jak na przykład Paolini, czy Tolkien. Z drugiej strony nie jest to taki minimalizm jak u Sapkowskiego.
Autor raczy nas pięknymi opisami snów, przyrody, odmalowuje sceny z takim kunsztem i wyrazistością że jak żywe stają przed oczami. Z drugiej strony w powieści znajdujemy dużo przemocy i okrucieństwa. W tym świecie trudne życie ma wysoko urodzony, a i niżej urodzonego często bywa pełne cierpień.
Przeszkadzało mi to że kobiety zbyt nagminnie były utożsamiane z dziwkami. Być może tak wyglądałaby Ameryka w średniowieczu.
Akcja polega na walce o władzę rodów Starków i Lannisterów. W tym pojedynku nic nie jest przesądzone. Kolejny raz widzimy co ludzie mogą zrobić dla władzy, i na jakich niecnych czynach polega walka o nią.
Rozdziały są podpisane imionami paru bohaterów, historię każdego z nich poznajemy gdy zagłębiamy się w tej historii. To ich oczyma widzimy scenę za sceną, w ich odczucia się zgłębiamy, a każde jest inne.
G. R. R. Martin ma dar przykuwania uwagi, czym dalej tym ciekawiej, tym więcej znaków zapytania. A to dopiero początek Pieśni Lodu i Ognia.
Moja ocena 8/10
W grze o tron albo się wygrywa, albo zostaje martwym. To chyba motto tej powieści i być może cyklu. Martin mimo że napisał powieść ponad osiemset-stronową, nie opowiadał jej topornie jak na przykład Paolini, czy Tolkien. Z drugiej strony nie jest to taki minimalizm jak u Sapkowskiego.
Autor raczy nas pięknymi opisami snów, przyrody, odmalowuje sceny z takim kunsztem i...
2020-07-04
Niestety lub też stety, czytałem skróconą wersję tej powieści. Była zbyt mocno skrócona. Na początku łatwo było się pogubić w bohaterach. Nie byli oni dość dokładnie opisani. Krótkie zdania jakby streszczenia akcji, nie oddawały atmosfery. Wydarzenia przedstawiono w sposób mało wiarygodny. Mogło by mi się spodobać tło historyczne, gdyby autor nie był stronniczy. A pod pewnym względem okrótny, opisując Indian jak o żądnych zemsty, nienawistnych plemionach.
Niestety, tą powieść, muszę zaliczyć do jednych ze słabszych jakie czytałem. W związku z tym daję lekko zawyrzone 6/10.
Niestety lub też stety, czytałem skróconą wersję tej powieści. Była zbyt mocno skrócona. Na początku łatwo było się pogubić w bohaterach. Nie byli oni dość dokładnie opisani. Krótkie zdania jakby streszczenia akcji, nie oddawały atmosfery. Wydarzenia przedstawiono w sposób mało wiarygodny. Mogło by mi się spodobać tło historyczne, gdyby autor nie był stronniczy. A pod...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-04-28
Tytuł tej powieści jest zaczerpnięty podobnie jak w Entliczku - pentliczku i Dziesięciu Murzynkach z dziecięcej rymowanki. Mamy tu nietypowo jak dla Agathy Christie sprawę z przeszłości, sprzed 16 lat. Sprawę która wydaje się oczywista i dawno zakończona. Został otruty słynny malarz Amyas Crale. Podejrzewa się że otruła go żona, po krótkim procesie skazuje się ją na dożywocie. To wydaje się prawie pewne. Jedynie córka w to nie wierzy i zleca pracę małemu Belgowi. Moim zdaniem jest tu trochę nudy bo zbyt ciężko kogokolwiek podejrzewać o morderstwo. Trochę się nudziłem, akcja toczyła się powoli, jestem rozczarowany.
Tytuł tej powieści jest zaczerpnięty podobnie jak w Entliczku - pentliczku i Dziesięciu Murzynkach z dziecięcej rymowanki. Mamy tu nietypowo jak dla Agathy Christie sprawę z przeszłości, sprzed 16 lat. Sprawę która wydaje się oczywista i dawno zakończona. Został otruty słynny malarz Amyas Crale. Podejrzewa się że otruła go żona, po krótkim procesie skazuje się ją na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-02-11
Mimo że jest to jak na XIX wiek bardzo awangardowa baśń, w moim uznaniu jest zbyt straszna by czytały ją dzieci. W "Alicji z Krainy Czarów" mamy mnóstwo niebywałych, niemożebnych, obłędnych wręcz szaleńczych opisów. Z drugiej strony, wyobrażone rzeczy są niesamowite i dobrze opowiedziane. "Baśń" wciąga, choć nie pięknem, z każdą stroną coraz bardziej się boimy. Czyta się ją bardzo szybko, trzeba przyznać że jest świetnie napisana.
To książka nie dla mięczaków, taki King dla dzieci, nic dziwnego że popularny.
Moja ocena to 7/10
Mimo że jest to jak na XIX wiek bardzo awangardowa baśń, w moim uznaniu jest zbyt straszna by czytały ją dzieci. W "Alicji z Krainy Czarów" mamy mnóstwo niebywałych, niemożebnych, obłędnych wręcz szaleńczych opisów. Z drugiej strony, wyobrażone rzeczy są niesamowite i dobrze opowiedziane. "Baśń" wciąga, choć nie pięknem, z każdą stroną coraz bardziej się boimy. Czyta się ją...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2011-04-17
"Tylko MIŁOŚĆ się liczy" to kolejny zbiór wierszy księdza Jana Twardowskiego. Jak sam powiedział wszystkie jego wiersze są o Miłości. To słowo w tej pozycji pada tak często że z czasem nieprzyjemnie dźwięczy. Nieważne czy czyta się po kolei czy wyrywkowo wiersze to myśli się powtarzają nawet te same fragmenty. Ksiądz Twardowski wymaga od nas wiele, stara się Nam przybliżyć wolę Boga wobec Nas. Bóg cały czas Kocha Miłością doskonałą każdego człowieka i prosi o Miłość. Twardowski bardziej skupia się na relacja między ludźmi, o naszych małych miłościach, kochaniach, zachwycie, zdumieniu, rozczarowaniu, oczywistej samotności, czyli wielu odcieniach Miłości.
"Tylko MIŁOŚĆ się liczy" to kolejny zbiór wierszy księdza Jana Twardowskiego. Jak sam powiedział wszystkie jego wiersze są o Miłości. To słowo w tej pozycji pada tak często że z czasem nieprzyjemnie dźwięczy. Nieważne czy czyta się po kolei czy wyrywkowo wiersze to myśli się powtarzają nawet te same fragmenty. Ksiądz Twardowski wymaga od nas wiele, stara się Nam przybliżyć...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-10-28
2014-03-29
Prawiek i inne czasy to powieść z nurtu realizmu magicznego. Opisuje losy bohaterów trzech wsi znajdujących się gdzieś w okolicach Kielc. Jednak opis ich losów jest tylko pretekstem do wywodów filozoficznych, głównie na temat czasu, rodzenia się i rozpadania. Powieść jest baśniowa, a jednocześnie w wielu miejscach brutalna. Poznajemy świat jednocześnie odległy bo baśniowy, ale bliski, bo obrazujący przemiany historyczne a szczególnie mentalne w Polsce. Nie dałem rady czytać jej na raz, dozowałem sobie tą powieść, gdyż miałem wrażenie że kończąc rozdział kończę właśnie czytać wiersz, że treść tego "wiersza" musi we mnie osiąść i sfermentować nowymi przemyśleniami. Myślę że można ją spokojnie polecić każdemu kto kocha książki a szczególnie tym co mało czytają, gdyż mogą zacząć lubić to robić.
Prawiek i inne czasy to powieść z nurtu realizmu magicznego. Opisuje losy bohaterów trzech wsi znajdujących się gdzieś w okolicach Kielc. Jednak opis ich losów jest tylko pretekstem do wywodów filozoficznych, głównie na temat czasu, rodzenia się i rozpadania. Powieść jest baśniowa, a jednocześnie w wielu miejscach brutalna. Poznajemy świat jednocześnie odległy bo baśniowy,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-11-30
"Zgoda na świat" jest jednym z lepszych tomików Księdza Jana Jakie miałem przyjemność przeczytać.
Autor w swojej poezji dotyka ważnych problemów. Smuci się razem z nami z naszej samotności, braku wiary. Z fałszywego osądzania siebie, świata i Boga. Jego poezja jest pełna wrażliwości, czuła.
Jak zwykle dużo w niej paradoksów, zdań pozornie nieskładnych, zaprzeczających sobie nawzajem, a jednak logicznych i prawdziwych. Ksiądz Jan od biedronki uwielbia przyrodę. Jej piękno jest dla niego odbiciem mądrości Stworzyciela.
Moja ocena to 8/10. Gorąco polecam, nie zawiodłem się.
"Zgoda na świat" jest jednym z lepszych tomików Księdza Jana Jakie miałem przyjemność przeczytać.
Autor w swojej poezji dotyka ważnych problemów. Smuci się razem z nami z naszej samotności, braku wiary. Z fałszywego osądzania siebie, świata i Boga. Jego poezja jest pełna wrażliwości, czuła.
Jak zwykle dużo w niej paradoksów, zdań pozornie nieskładnych, zaprzeczających...
2014-02-06
Terry Pratchett, pisze w bardzo nietypowy sposób i nie sposób się z tym nie zgodzić. Swoją ironią i sarkazmem, pomaga nam się zrelaksować i nie brać całkiem na serio rzeczy strasznych, które nas otaczają.
Akcja powieści jest dosyć wartka, z tym że sposób narracji, w pewnych momentach mało mnie wciągał. Wynagradza to przezabawność w ukazaniu niektórych paradoksów. Niestety w pewnych miejscach czuję że urażone były moje uczucia religijne. Po przeczytaniu tej książki nieco oddalałem się od Boga. W książce występuje wiele bogów i są oni niesamowicie okrutni. Wiem że to przenośnia,że autor krytykuje złych ludzi którzy pod płaszczykiem wiary robią rzeczy straszne.
Przyznam że nie do końca zrozumiałem przenośni zawartych w powieści.
Przydała by się mi większa znajomość historii różnych wierzeń.
"Pomniejsze bóstwa" nudziły mnie, co rzadko zdarza się gdy czytam książkę Terryego Pratchetta.
Powieść subiektywnie oceniam na 6/10.
Terry Pratchett, pisze w bardzo nietypowy sposób i nie sposób się z tym nie zgodzić. Swoją ironią i sarkazmem, pomaga nam się zrelaksować i nie brać całkiem na serio rzeczy strasznych, które nas otaczają.
Akcja powieści jest dosyć wartka, z tym że sposób narracji, w pewnych momentach mało mnie wciągał. Wynagradza to przezabawność w ukazaniu niektórych paradoksów. Niestety...
2014-05-11
No cóż, w moje ręce znów wpadła książka Agathy Christie. Trochę już przesadzam z czytaniem tej samej autorki, ale to świadczy dobrze o pisarce. Znów spotykamy naszego niskiego Belga, który rozwiązuje arcy-trudną zagadkę. I tym razem, musi polegać wyłącznie na własnym rozumowaniu, gdyż jadąc Orient Ekspressem utknął w zaspie. Tak więc wszyscy pasażerowie są odcięci od świata, a co najciekawsze morderca jest wśród nich. Czy do śmierci pana Ratchetta przyczyniła się jedna czy dwie lub więcej osób tego naprawdę trudno dociec. Szczerze mówiąc miałem mętlik w głowie. Jedynie mon cher ami Herkules Poirot zachował trzeźwość umysłu i rozpracował tę zagadkę.
No cóż, w moje ręce znów wpadła książka Agathy Christie. Trochę już przesadzam z czytaniem tej samej autorki, ale to świadczy dobrze o pisarce. Znów spotykamy naszego niskiego Belga, który rozwiązuje arcy-trudną zagadkę. I tym razem, musi polegać wyłącznie na własnym rozumowaniu, gdyż jadąc Orient Ekspressem utknął w zaspie. Tak więc wszyscy pasażerowie są odcięci od...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-02-24
Niestety utwór ten, jest zawiły i chaotycznie zbudowany, przez co niezrozumiały.
Czytając go nie mogłem skoncentrować się nad tekstem.
Nasz Wieszcz, poniósł tym razem klęskę, nie przedstawił swojej filozofii. Jeśli już, to zrobił, to w moim uznaniu nie tak jak powinien.
Miesza hinduizm i prawo ponownych wcieleń z chrześcijaństwem.
Nie polecam, także dlatego że "Genesis z ducha" jest mało poetyckie.
Niestety utwór ten, jest zawiły i chaotycznie zbudowany, przez co niezrozumiały.
Czytając go nie mogłem skoncentrować się nad tekstem.
Nasz Wieszcz, poniósł tym razem klęskę, nie przedstawił swojej filozofii. Jeśli już, to zrobił, to w moim uznaniu nie tak jak powinien.
Miesza hinduizm i prawo ponownych wcieleń z chrześcijaństwem.
Nie polecam, także dlatego że "Genesis...
2014-08-22
Kwiat Pustyni, jest znakomitą autobiografią znanej modelki Waris Dirie. Jest dowodem na to, że nieistotne jest to jakich krzywd doznaliśmy, jak bardzo okaleczono nasze ciało lub duszę. Ważne jest to dokąd zmierzamy, czy jesteśmy pracowici a czasem czy umiemy zwrócić się o pomoc.
Kwiat Pustyni to także powieść o różnicach, między dwoma światami, światem Waris z dzieciństwa, Somalią i światem jej późniejszego życia w krajach rozwiniętych.
Waris mówi nam o tym jak została obrzezana, i z jakim niewyobrażalnym cierpieniem jest to związane. W młodości przeżyła prawdziwą gehennę, a późniejsze losy, w Anglii czy innych krajach także nie były różowe. Jednak Przepiękny Kwiat Pustyni ma tak wielką siłę charakteru że jest w stanie stawić czoła wszystkim trudnościom.
Szczerze polecam.
Kwiat Pustyni, jest znakomitą autobiografią znanej modelki Waris Dirie. Jest dowodem na to, że nieistotne jest to jakich krzywd doznaliśmy, jak bardzo okaleczono nasze ciało lub duszę. Ważne jest to dokąd zmierzamy, czy jesteśmy pracowici a czasem czy umiemy zwrócić się o pomoc.
Kwiat Pustyni to także powieść o różnicach, między dwoma światami, światem Waris z...
2014-02-13
Niestety nie jestem zadowolony z tej powieści.
Jest nudna, autor nie ma daru odpowiedniego prowadzenia narracji.
Takiego który przyciąga uwagę.
Nie mówi także zbyt wiele nowego, zbyt dużo jego myśli nic nie wnosi.
No niestety nie umiem ocenić tej książki wspaniałomyślnie, daję więc 4/10
Niestety nie jestem zadowolony z tej powieści.
Jest nudna, autor nie ma daru odpowiedniego prowadzenia narracji.
Takiego który przyciąga uwagę.
Nie mówi także zbyt wiele nowego, zbyt dużo jego myśli nic nie wnosi.
No niestety nie umiem ocenić tej książki wspaniałomyślnie, daję więc 4/10
2014-09-19
"Zamek z piasku który runął" niewątpliwie jest pozycją która wciąga, aczkolwiek nie tak bardzo jak pierwsza i druga część "Millennium". Dla mnie osobiście była słabsza. Akcja toczy się trochę wolniej, wiele informacji dotyczących śledźtwa jest powtarzanych.
Na pomoc Lisbeth Salander spieszy wiele osób, oczywiście Mikael Blomkwist, ale i policjanci, lekarz który szczęśliwie wyjął jej kulę z mózgu, pielęgniarki przemycające mallboro lighty, ale i nawet Säpo, które chce, unieszkodliwić klub Zalachenki, ojca Salander.
Mikael, zwany żartobliwie Kalle od bohatera bajek Astrid Lindgren. W ostatnim tomie wykazuję się większym talentem do rozwiązywania zagadek niż wcześniej.
Głównymi problemami naszych bohaterów, jest poznanie działań tajnej komórki Säpo, RPS Säk, wykrycie jej członków, którzy śledząc pomocników Salander sami są śledzeni. Moim zdaniem jak na tajnych agentów są zbyt naiwni, skoro dadzą się wykryć zwykłym dziennikarzom. Kolejnym problemem jest poradzenie sobie ze śledztwem w sprawie Lisbeth. Pomocą okazują się, jej niezwykłe zdolności że tak to ujmę informatyczne.
Powieść dobrze się czyta, z tym że mógła by być krótsza o 100, 200 stron. W związku z tym moja ocena to jedyne 7/10
"Zamek z piasku który runął" niewątpliwie jest pozycją która wciąga, aczkolwiek nie tak bardzo jak pierwsza i druga część "Millennium". Dla mnie osobiście była słabsza. Akcja toczy się trochę wolniej, wiele informacji dotyczących śledźtwa jest powtarzanych.
Na pomoc Lisbeth Salander spieszy wiele osób, oczywiście Mikael Blomkwist, ale i policjanci, lekarz który szczęśliwie...
2014-10-05
Powieść "Granica" ku rozpaczy młodych pokoleń stała się lekturą obowiązkową. Na mnie również wywarła złe wrażenie. Autorka przeskakuje z tematu na temat co wywołuje chaos i nie mamy chęci czytać dalszej części tych wypocin. Niestety nie mam zbyt wielu refleksji na temat tejże książki gdyż ją tylko napocząłem a streszczeń lektur na rynku jest mnóstwo. Dlaczego więc po nie, nie sięgać. W każdym razie o wiele bardziej zalecałbym sięgnięcie po tak dawniej zwanego bryka niż pożyczanie z bibliloteki tej lektury. Zostawmy ją tym ambitnym koleżankom i kolegom.
Powieść "Granica" ku rozpaczy młodych pokoleń stała się lekturą obowiązkową. Na mnie również wywarła złe wrażenie. Autorka przeskakuje z tematu na temat co wywołuje chaos i nie mamy chęci czytać dalszej części tych wypocin. Niestety nie mam zbyt wielu refleksji na temat tejże książki gdyż ją tylko napocząłem a streszczeń lektur na rynku jest mnóstwo. Dlaczego więc po nie,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-02-14
Carrie to powieść o skrajnym dewotyzmie. Tytułowa bohaterka Carrie, jest osobą nieszczęśliwą, wszyscy się nad nią znęcają, wyśmiewają, a matka okrutnie bije. Carrie ma zdolność telekinezy i wykorzystuje ją w zły sposób, mszcząc się na oprawcach. Jest tu pokazane jaką straszną siłą bywa dewotyzm, jakie straszne piekło może spowodować człowiek człowiekowi, przez okrucieństwo, nietolerancję i pogardę.
Carrie to osoba ze skrzywioną osobowością, skrzywioną w wyniku osaczenia ze strony wszystkich których spotyka. Prowadzi to do ostrej rzezi.
Carrie to powieść o skrajnym dewotyzmie. Tytułowa bohaterka Carrie, jest osobą nieszczęśliwą, wszyscy się nad nią znęcają, wyśmiewają, a matka okrutnie bije. Carrie ma zdolność telekinezy i wykorzystuje ją w zły sposób, mszcząc się na oprawcach. Jest tu pokazane jaką straszną siłą bywa dewotyzm, jakie straszne piekło może spowodować człowiek człowiekowi, przez okrucieństwo,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-05-20
Dary Anioła są moim zdaniem jednym z najlepszych współczesnych cykli dla młodzieży. Czytało mi się go bardzo dobrze i przyjemnie dzięki poetycznym opisom.
Akcja wartka, ciekawe poczucie humoru autorki, dodawało smaku. Bardzo śmieszne były kwestie Simona i Jace'a, ten drugi jest chyba najciekawszą postacią pierwszej części cyklu.
Szczerze mówiąc jestem pozytywnie zaskoczony tym co przeczytałem i myślę że literatura młodzieżowa potrzebuje więcej takich pozycji. Polecam
Dary Anioła są moim zdaniem jednym z najlepszych współczesnych cykli dla młodzieży. Czytało mi się go bardzo dobrze i przyjemnie dzięki poetycznym opisom.
Akcja wartka, ciekawe poczucie humoru autorki, dodawało smaku. Bardzo śmieszne były kwestie Simona i Jace'a, ten drugi jest chyba najciekawszą postacią pierwszej części cyklu.
Szczerze mówiąc jestem pozytywnie...
"Tektonika Uczuć" to bardzo dobry tytuł dla tych opowiadań. Mówi o kruchości ludzkiej miłości, o jej ułomności, czyli o słabości kondycji człowieczej.
Mamy tu piękny związek w którym kochają się dwie osoby i wydaje się nic mu nie zagrażać. Jednak wszystko co dobre kiedyś się kończy. Wystawiony jest on na próbę zazdrości ze strony teściowej, Pani Pomeray. Potem jej córka a partnerka Richarda zaczyna prowadzić grę, grę straszną, bo na uczuciach, to nie może się dobrze skończyć.
Schmitt nabył niezwykłą umiejętność pisania o uczuciach i o kobietach tu jednak nie doszukałem się zbyt wiele nowego. Wydaje mi się że to już było, a jednak to Schmitt, jego ciepły, miły, sposób pisania wszystko wynagradza.
"Tektonika Uczuć" to bardzo dobry tytuł dla tych opowiadań. Mówi o kruchości ludzkiej miłości, o jej ułomności, czyli o słabości kondycji człowieczej.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMamy tu piękny związek w którym kochają się dwie osoby i wydaje się nic mu nie zagrażać. Jednak wszystko co dobre kiedyś się kończy. Wystawiony jest on na próbę zazdrości ze strony teściowej, Pani Pomeray. Potem jej córka a...