Powieściopisarz, amerykański i jeden z twórców literatury tego kraju, autor znanych powieści przygodowo-awanturniczych. W swoim dorobku ma ponad 60 dzieł, a największą popularność zdobył dzięki historyczno-przygodowemu cyklowi powieści z serii Leather-Stocking Tales (Opowieści Skórzanej Pończochy) w Polsce znanemu jako Pięcioksiąg przygód Sokolego Oka. Były to (w kolejności chronologii akcji): Pogromca Zwierząt, Ostatni Mohikanin, Tropiciel Śladów, Pionierowie i Preria.
Dla tych, którzy dają niskie oceny tej książce. Przypominam, że autor żył i pisał w pierwszej połowie XIXw. Pisał dla sobie współczesnych ludzi, więc ocenianie jego powieści przez pryzmat XXI wieku jest, moim zdaniem, nie fair. Jeżeli ktoś tego nie rozumie to nie powinien oceniać.
Dla mnie obydwa opowiadania czytało się bardzo lekko i przyjemnie. Książki Coopera mają swój niepowtarzalny klimat Ameryki na przełomie XVIII i XIX wieku. I czuć to na każdym kroku, że autor wie o czym pisze.
Wreszcie nieco inny schemat książki Coopera. Czwarta z serii opowieść jest spokojniejsza niż poprzednie, nieco melancholijna, ale też w pewnych miejscach przygodowa. Autor z tego co widać w przypisach bardzo stara się oddać realizm sytuacji i wpleść wątki biograficzne znanych mu postaci. Nie jest to literatura wysokich lotów, charakterystyka postaci jest przejrzysta po kilkunastu stronach i kolejny raz główny bohater zmienia imię, co jest irytujące.
Czyta się dobrze, choć nie porywa. Akcja raczej stacjonarna, bardziej uduchowiona niż fizyczna. Szkoda, że praktycznie nie nawiązuje do poprzednich przygód Sokolego Oka, a tylko czytając inne części pięcioksięgu można wywnioskować pewną kontynuację, która nie ma jakiejś jednej, spójnej fabuły.
Ciekawostką jest błąd tłumaczenia tytułu: powinien brzmieć "Pionierzy" lub w starej wersji "Pioniery"