

Cóż, oczywiście mówię o sobie i o tym stworzeniu, które żyje we mnie, przyczajone w swym gąbczastym leżu, szpiegując nieświadomych niczego ś...
Cóż, oczywiście mówię o sobie i o tym stworzeniu, które żyje we mnie, przyczajone w swym gąbczastym leżu, szpiegując nieświadomych niczego śmiertelników. Tajemne monstrum w moim wnętrzu, chory potwór, który umiera jeszcze szybciej niż ja.
Wreszcie, pełen rozpaczy, uświadomiłem sobie, że żyję w świecie, gdzie dwa odłamy lunatyków walczą o kontrolę nad domem wariatów.
Wreszcie, pełen rozpaczy, uświadomiłem sobie, że żyję w świecie, gdzie dwa odłamy lunatyków walczą o kontrolę nad domem wariatów.
Ten, który rani, może odnieść cięższe obrażenia, niż jego ofiara.