Małgorzata Oliwia Sobczak

Większość książki się nudziłam, ciągle sprawdzałam ile jeszcze zostało mi stron do skończenia rozdziału. Opisy dodawały klimatu rzeczom i lokalizacjom, ale zdecydowanie było ich za dużo i męczyły przy czytaniu. Czy książka trzymała w napięciu? Zdecydowanie nie. Czy można już na początku domyślić się kto jest mordercą? Tak. Książka była bardzo przewidywalna i zbyt obszerna co poskutkowało brakiem chęci w kontynuowaniu jej. W żadnym momencie mnie nie zaskoczyła. Nie zrobiłam DNF'a tylko po to aby móc wystawić ocenę, chodź w połowie książki już miałam myśli aby ją zostawić. Książka nie była zła, była po prostu przeciętna i rozwleczona jak dla mnie. Na pewno znajdą się osoby, które będą nią zachwycone. Ale osoby, które wolą szybką akcję, zamiast czytanie co chwila o tym co cechuje Kartuzy i obszernych opisach wszystkiego co się da, mogą się zawieść.