Wydaje mi się, że może to być najlepsza książka tej wątpliwej jakości autorki. Niemniej jednak nadal jest żenująca

Wydaje mi się, że może to być najlepsza książka tej wątpliwej jakości autorki. Niemniej jednak nadal jest żenująca

Książka od razu mnie zaciekawiła, jest bardzo interesująca. Oczywiście postać Lily lub Atlasa to coś pięknego szczególnie ich historia, a Ryle to jakieś nie porozumienie i mimo iż tej postaci nie lubię to książka jest niesamowita więc polecam :)

Książka od razu mnie zaciekawiła, jest bardzo interesująca. Oczywiście postać Lily lub Atlasa to coś pięknego szczególnie ich historia, a Ryle to jakieś nie porozumienie i mimo iż tej postaci nie lubię to książka jest niesamowita więc polecam :)

Pierwszy raz czytałam książkę o takiej tematyce i nie żałuję, aczkolwiek dla mnie pierwsza połowa książki ciągnęła się bardzo i była dość przewidywalna, natomiast w drugiej połowie miałam wrażenie, że akcja za bardzo przyspieszyła, jakby miała nadrobić cały sens przekazywanej historii.
Jestem czytelniczką, która często wzrusza się nad książkami, tak tutaj nic nie pociągnęło u mnie "tej struny". Czy to źle? Nie. W żaden nie umniejsza to książce i opowiedzianej w niej historii.
Jest ona pełna emocji i osobistych refleksji autorki. Skłania do podejmowania decyzji wraz z bohaterką i zastanowienia się "co ja zrobiłabym na jej miejscu?".
Jest ciekawa i warta przeczytania.

Od samego początku byłam #teamAtlas

Pierwszy raz czytałam książkę o takiej tematyce i nie żałuję, aczkolwiek dla mnie pierwsza połowa książki ciągnęła się bardzo i była dość przewidywalna, natomiast w drugiej połowie miałam wrażenie, że akcja za bardzo przyspieszyła, jakby miała nadrobić cały sens przekazywanej historii.
Jestem czytelniczką, która często wzrusza się nad książkami, tak tutaj nic nie...

Czy mieliście kiedyś tak, że Wasze uczucia do kogoś wróciły po latach? Czy ból zadany przez kogoś bliskiego jest czymś co można wybaczyć bądź tłumaczyć swoją winą? Czy macie sentyment do pamiątek? Czy często wracacie wspomnieniami do ludzi sprzed lat? Czy dotrzymujecie danych obietnic? Czy jeżeli powiecie sobie 'nie zrobię tego/zrobię to' to jesteście na tyle wytrwali by tak się stało? Czy podejmujecie decyzje pod wpływem emocji?

Nie bez powodu zadałam te pytania. Jeżeli chociaż na jedno odpowiedzieliście twierdząco to przeczytajcie tę książkę.
Lily wychowywała się w przemocowej rodzinie gdzie ojciec bywał agresywny wobec żony. Dziewczyna nie potrafiła zrozumieć dlaczego jej matka nie odejdzie od oprawcy. Mimo tego co widywała w domu miała otwarte serce i wyrosła na silną, zdeterminowaną kobietę.
Kiedy wyprowadziła się do Bostonu poznała Ryle'a, studenta medycyny. Uczucie wzięło górę i Lily sądziła, że nie mogła lepiej trafić. Aż do pierwszego incydentu. Wybaczyliście? Ona tak. Jednak po razie kiedy potrzebowała pomocy osoby trzeciej zrozumiała co robi. Obiecała sobie, że nie będzie jak swoja matka.

Czy Lily ma szansę na prawdziwą miłość w bezpiecznej relacji czy będzie wybierać partnerów na podobieństwo ojca? Czy będzie miała na tyle silnej woli by pokierować się rozumem i odejść od męża?

Czytałam tę książkę i miałam delikatny mętlik w głowie. Z jednej strony jej zachowanie jako nastolatki (wyżej o tym nie pisałam by nie spoilerować zbyt mocno) było naprawdę godne szacunku i uznania. Z drugiej strony dlaczego jako dorosła kobieta, która osiągnęła wymarzony sukces bierze na siebie winę za swojego oprawcę? Ciągle byłam w napięciu zastanawiając się jak ta historia się skończy i jak ja bym się zachowała na jej miejscu. I wiecie co? To kolejna książka autorki, którą kocham całą sobą ❤️

Czy mieliście kiedyś tak, że Wasze uczucia do kogoś wróciły po latach? Czy ból zadany przez kogoś bliskiego jest czymś co można wybaczyć bądź tłumaczyć swoją winą? Czy macie sentyment do pamiątek? Czy często wracacie wspomnieniami do ludzi sprzed lat? Czy dotrzymujecie danych obietnic? Czy jeżeli powiecie sobie 'nie zrobię tego/zrobię to' to jesteście na tyle wytrwali by...

Wsunęłam ją jednym tchem. Jeszcze nie umiem wyrazić do końca wszystkim emocji związanych z tą książką, ale dała mi wiele do myślenia.
Z początku myślałam, że będzie to kolejna oczywista historia. Dobrze, że nie zrezygnowałam z jej przeczytania. Nigdy nie przyglądałam się z bliska tematom takich jak ten, który porusza książka, więc cieszę się, że mogłam się czegoś dowiedzieć. Wywołała u mnie takie zafascynowanie, że w środku nocy zamówiłam drugi tom nawet nie kończąc jeszcze pierwszego. Naprawdę uważam, że u fanów dobrego romansu bez cenzury, powinna znaleźć się na liście do przeczytania.

Wsunęłam ją jednym tchem. Jeszcze nie umiem wyrazić do końca wszystkim emocji związanych z tą książką, ale dała mi wiele do myślenia.
Z początku myślałam, że będzie to kolejna oczywista historia. Dobrze, że nie zrezygnowałam z jej przeczytania. Nigdy nie przyglądałam się z bliska tematom takich jak ten, który porusza książka, więc cieszę się, że mogłam się czegoś...

Noo nie mogłam się oderwać !! Niesamowitaa, życiowa, piękna, trzymająca w napięciu, porywająca historia !! Momentami smutna, trudna , wzruszająca ! Poprostu cuudna, polecam ją z całego serca ! Po okładce spodziewałam się zupełnie czegoś innego , nie myślałam że będzie opisany taki temat ,dlatego nie oceniam ksiązki po okładce. Wywarła na mnie naprawde dużo emocji, koniecznie muszę przeczytać drugą część ! Poolecaaam naprawde polecam :)

Noo nie mogłam się oderwać !! Niesamowitaa, życiowa, piękna, trzymająca w napięciu, porywająca historia !! Momentami smutna, trudna , wzruszająca ! Poprostu cuudna, polecam ją z całego serca ! Po okładce spodziewałam się zupełnie czegoś innego , nie myślałam że będzie opisany taki temat ,dlatego nie oceniam ksiązki po okładce. Wywarła na mnie naprawde dużo emocji,...

Sama nie wiem, co mam o niej napisać. Początek był, choć kontrowersyjny dość wciągający. Jednak już od jakiegoś 8 rozdziału dla mnie zaczął się kryzys. Dobrnęłam lekko za połowę, bo skończyłam na 189 stronie. Nie jestem w stanie teraz tego skończyć, więc odłożyłam tą książkę, bo z każdą stroną irytowała mnie tylko bardziej. Wierzę, że jednak kiedyś ją dokończę, ale nie teraz, bo namęczyłam się strasznie.
Odkąd Lily jest z Ryle'm w książce mam wrażenie, że czytam tylko sceny łóżkowe, a reszta to tylko otoczka. Lily ma poniekąd trudną przeszłość, przez przemoc domową. Rozumiałam ją w tym, ale kiedy dochodzi do tego, że Ryle ją uderza, wszystko staje się strasznie dziwne. Mam wrażenie, że podejście do problemu nagle się zmienia z poważnego, na jakąś błahostkę.
Wracając jednak do sedna - ta dwójka ląduje w łóżku. Lily, żeby przekonać się, że Ryle nie jest jak jej ojciec i doznać cielesnym przeprosin, które wydają mi się być gwałtem; Ryle z krwawiącą ręką. Nie rozumiem tego fenomenu, bo w końcu bohaterka na swoich oczach widziała, jak ojciec gwałcił jej matkę, a ta scena wręcz wydaje się być dokładnie tym samym, tylko z nią w roli głównej. Może nie każdy odczuje tą scenę, jako scenę zachodzącą o gwałt, ale według mnie cząstką się wpisuje.

Sama nie wiem, co mam o niej napisać. Początek był, choć kontrowersyjny dość wciągający. Jednak już od jakiegoś 8 rozdziału dla mnie zaczął się kryzys. Dobrnęłam lekko za połowę, bo skończyłam na 189 stronie. Nie jestem w stanie teraz tego skończyć, więc odłożyłam tą książkę, bo z każdą stroną irytowała mnie tylko bardziej. Wierzę, że jednak kiedyś ją dokończę, ale nie...

Życiowa. Drugi tom bardziej mi się spodobał. Polecam.

Życiowa. Drugi tom bardziej mi się spodobał. Polecam.

Książka 'It ends with us' uczy i wzrusza. Jest kilka powodów dla których warto ją przeczytać.

-Morał. Colleen Hoover porusza bardzo ciężki i ważny temat. Każda kobieta powinna zapoznać się z nim, zwłaszcza te młode. Otworzyła mi oczy na trudny temat (nie spojleruję),dzięki czemu (oby nie) będę na pewno wiedziała jak się zachować jeśli wpadnę w taką sytuację jak Lily. Jednocześnie uczy nas także, aby nie osądzać ludzi, nie iść za głosem większości oraz że warto pomagać i wspierać.

-Książka jest w niektórych momentach tak bardzo wzruszająca, że aż niekiedy płakałam jak głupia.

-Mimo że 'It ends with us' porusza ciężki temat i jest wzruszająca, to i tak czyta się ją bardzo lekko, wręcz jednym tchem.

Jedna z moich ulubionych. Naprawdę świetna książka.

Książka 'It ends with us' uczy i wzrusza. Jest kilka powodów dla których warto ją przeczytać.

-Morał. Colleen Hoover porusza bardzo ciężki i ważny temat. Każda kobieta powinna zapoznać się z nim, zwłaszcza te młode. Otworzyła mi oczy na trudny temat (nie spojleruję),dzięki czemu (oby nie) będę na pewno wiedziała jak się zachować jeśli wpadnę w taką sytuację jak Lily....

Zakochałam się w tej książce, mądra z morałem, momentami trudna i smutna ale warta przeczytania

Zakochałam się w tej książce, mądra z morałem, momentami trudna i smutna ale warta przeczytania