-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik264
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-01-28
2022-05-28
LIST
Heloizy do Abelarda
"W mieyscu tym gdzie niewinność ma swoie skłonienie,
Gdzie modlitwa i wieczne panuie milczenie,
W zaciszy oddalenia, pokoju świątyni,
Gdzie wybór i konieczność cnotliwemi czyni.
Co za okropna czucia nadzwyczaynych rzesza,
Uymuie zmysły moie, spokoyność ich miesza?
Co za burza w mey duszy powstaie straszliwa,
Czyli się znowu miłość w mym sercu odzywa?
Także więc oszukane widzę me nadzieie?
Ach tak iest Abellarze! twym ogniem goreię!..."
Heloiza ( 1098 - 1164 w klasztorze Parakleta) – francuska zakonnica, ksieni, jedna z najbardziej znanych kobiet swoich czasów i całego średniowiecza. Jedna z najbardziej uczonych kobiet wieków średnich, znajomość greki i łaciny.
Piotr Abelard, Pierre Abélard (1079 w Pallet, zm. 1142 w opactwie św. Marcela koło Chalon-sur-Saône) – średniowieczny filozof, teolog i poeta. Znany także z historii miłości do Heloizy. Wprowadzona przez niego metoda scholastyczna była podstawowym narzędziem analizy filozoficznej w okresie rozkwitu średniowiecza.
Uczony i uczennica zakochali się w sobie. Para utrzymywała swój romans w tajemnicy, jednak wiedziało o niej wiele osób, ponieważ Abelard pisywał wiersze miłosne opiewające Heloizę, które później śpiewali żacy.
Kanonik Fulbert uznał ów romans za obrazę swojego dobrego imienia. Rozgniewany wyrzucił Abelarda z domu. Pierrowi udało się zabrać stamtąd dziewczynę i umieścić u swojej siostry, gdzie Heloiza urodziła syna Abelarda – Astrolabiusza. Fulbert nalegał, aby Pierre poślubił jego podopieczną. Pierre chciał ją pojąć za żonę, jednak nie mógł pozwolić, aby wiadomość o małżeństwie rozeszła się wśród uczonych (jako mężczyzna żonaty nie mógłby być naukowcem i wykładać)
Historia o nieszczęśliwych kochankach została opisana w średniowiecznym „Romansie o róży”. Inspiracja fatalnej, niespełnionej miłości wciąż fascynuje czytelników i artystów.
Zakonne szaty i odosobnienie stało się początkiem niezwykłej korespondencjii od 1129 roku i trwało do śmierci Abelarda w 1142 roku. Dwoje dojrzałych ludzi intymną relację i wielkie uczucie wznoszą na wysoki pułap rozważań intelektualno - filozoficznych. Pozycja nie jest łatwa do przyswajania, piękny i oryginalny język.
LIST
Heloizy do Abelarda
"W mieyscu tym gdzie niewinność ma swoie skłonienie,
Gdzie modlitwa i wieczne panuie milczenie,
W zaciszy oddalenia, pokoju świątyni,
Gdzie wybór i konieczność cnotliwemi czyni.
Co za okropna czucia nadzwyczaynych rzesza,
Uymuie zmysły moie, spokoyność ich miesza?
Co za burza w mey duszy powstaie straszliwa,
Czyli się znowu miłość w mym sercu...
2020-11-02
2020 - 152 Rocznica Urodzin Edmonda Rostanda
2020 - 102 Rocznica Śmierci Edmonda Rostanda
2020 - 401 Rocznica Urodzin H.S.de Cyrano de Bergeraca
2020 - 365 Rocznica Śmierci H.S.de Cyrano de Bergeraca
2020 - 123 Rocznica wydania sztuki "Cyrano de Bergerac"
Teatr Polski w Bielsku-Białej obchodzi 130- lecie istnienia.
2020 rok jest szczególny dla kultury i lockdown bardzo ją doświadczył.
Premiera przypadła na 7 marca 2020 i przyszło mi długo czekać na spektakl...ale się doczekałam.
Wydania i tłumaczenia ( A. Ostaszewski, M. Chwalibóg, B. Londyński, M. Konopnicka i W. Zagórskiego, J. Kasprowicza i) na język polski pochodzą jeszcze z czasów przedwojennych i jedyne powojenne z 1966 roku Joanny Walter.
Reżyser Paweł Aigner oparł na tragikomedii oscylującej na granicy romansu, krotochwilii i dramatu heroicznego Edmonda Rostanda w przekładzie Joanny Walter. Niezwykle porywająca fabuła przenosi nas w XIX wiek za sprawą pasjonujących pojedynków z gatunku "płaszcza i szpady", niezwykle wykwintnego, barwnego języka , który w szermierce z mistrzem słowa i riposty Cyrano de Bergeraca nie daje szans przeciwnikom, obnażając przywary, braki w wykształceniu, manierach i bezlitosnej głupocie rodzaju ludzkiego. Ale, ale i nasz erudyta ma piętę achillesową - nos, który jest jego przekleństwem, i brakiem wiary w miłość.
W rolę Cyrano wcielił się młody aktor Michał Czaderna, któremu myślę, że "nos" zrobił rolę, uwierzyłam w tę postać i poczułam ją, interpretacja balansowania pomiedzy farsą i wrażliwością mężczyzny, który tkwi w intrydze miłosnej pomiedzy piękną, głupkiem i zakochanym nosem.
Niezwykle piękne i bogate stroje oddają epokę w kontrze do minimalistycznej scenografii za które odpowiedzialne były Zofia de Ines,Iga Sylwestrzak i Magdalena Gajewska, oprawę muzyczną zapewnił Piotr Klimek a o audiowizualny pojedynek i choreografię walki zadbał Rafał Domagała.
Roksanę zagrała bardzo utalentowana aktorka, która niczym kameleon potrafi zmieniać wygląd i osobowość, praca nad rolą i analiza postaci uderza różnorodnością w jej twórczej pracy - Oriana Soika. W pozostałych rolach Christian Mateusza Wojtasińskiego magnetyzuje oczami, ale głupotą i płytkością zniechęca, że zostaje wybrany...dalej pozostali aktorzy, którzy świetnie dotrzymują kroku w drugim planie.
Pierwsza polska premiera miała miejsce w Łodzi w 1898 roku w Teatrze Ogrodu Sellina, tytułową rolę grali dwaj aktorzy Antoni Różański i Józef Sosnowski...w czasie pierwszego spektaklu aktorowi odpadł sztuczny nos...
Samograj zaskoczył i na polskich deskach, wielu wspaniałych aktorów stworzyło dobre, nowatorskie kreacje,na największe uznanie zasługuje Piotr Fronczewski. 23 lutego 1981 roku odbyła sie premiera w Teatrze Telewizji w reżyserii Krzysztofa Zalewskiego w tłumaczeniu M.Konopnickiej, W.Zagórskiego i J. Walter łącząc tradycję z nowatorstwem, gorzka farsa Cyrano - Piotr Fronczewski od pierwszych chwil wchodzi w rolę, urzeka kostiumem epoki i strofami podszytymi męstwem, ironią i humorem w potyczce słowno - szermierczej (interpretacja słowa, odpowiednia modulacja głosu) a poetyką, wrażliwością, tkliwością do kobiety, którą kocha w porywającej walce aż trudno uwierzyć, że Roksana - Liliana Głąbczyńska sercem nie widziała prawdziwej miłości, wybierając prostaka i głupka...
Edmond Rostand żył w latach 1868 - 1918 we Francji, z wykształcenia był prawnikiem, z zamiłowania i wykonywania zawodu pisarzem i poetą, który do 1897 roku pisał sztuki teatralne, wodewile bez większego sukcesu o czym wciąż przypominała mu bezlitosna krytyka i tak pewnie by zostało, umarłby i historia zapomniałaby o nim. W 1897 roku inspirując się prawdziwą postacią Hercule Savinien de Cyrano de Bergerac, który żył w XVII wieku i był francuskim filozofem, pisarzem, dramaturgiem i żołnierzem, na które twórczość i życie mieli wpływ Pierre Gassendi i Kartezjusz. Niezwykle barwne życie człowieka, który podróżował, i zabrał nas w kosmiczną podróż na Księżyc i Słońce, i może to on utorował drogę Guliwerowi Swifta, korzystał z życia w pełnym tego słowa znaczeniu z pojedynkami, hulankami i swobodami libertyna by w wieku trzydziestusześciu lat zmarł położony kłoda i chorobą weneryczną.
Zawoalowany miłosny trójkąt został wystawiony 28 grudnia 1897 roku w teatrze Porte-Saint Martin w Paryżu spektakl "Cyrano de Bergerac" z tytułową rolą Constantem Couguelinem. Na spektakl i tym razem przybyła grupa krytyków, która była przekonana, że kolejny raz upokorzą autora sztuki i może przestanie wreszcie tworzyć te marne sztuki, ależ było ich zdziwienie na premierze i zachwyt nad sztuką. Julian Lemáitre, francuski krytyk napisał po premierze: "był to sukces największy, jaki oglądałem w ciągu lat niemal 30-stu, odkąd spełniam rolę krytyka teatralnego." Prezydent Republiki i Legia Honorowa przesłały życzenia z gratulacjami. Niekończący się aplauz i uwielbienie publiczności tego dnia trwały do godzin porannych.
Sztuka grana była cały rok, a w 1913 roku świętowano tysięczny spektakl i do dzisiaj cieszy się ogromnym powodzeniem i na całym świecie tryumfuje. Wydanie książkowe rozeszło się w niespotykanej liczbie prawie 200 tysięcy egzemplarzy w tamtym czasie.
Niebywały sukces zapewniły sztuce wydźwięki hiszpańsko - francuskie w tle politycznego wymiaru o Niderlandy za panowania Ludwika XIII, doskonałe dialogi brawurowo przeszywa riposta i humor a miłosne uniesienia, głosem kochanków wypowiadane wierszem iskrzą, ale i powrót do czasów, gdy takie wartosci jak honor, męstwo i idealna miłość, dama serca i jej rycerski mężczyzna, potrafił władać szpadą i językiem.
Uniwersalność i przekaz sztuki stanowi drugą stronę medalu w czasach gdy świat stał się globalną wioską i ludzie mieszkają wszędzie i nigdzie, migrują w poczucie wartości i idealny wygląd, który jest wpisany w XXI wiek, niedoskonałości i braki uzupełnia i poprawia skalpel chirurgiczny. Samoakceptacja siebie i poczucie własnej wartości, że otoczenie nas przyjmuje w "naszej" wersji stanowi podstawę funkcjonowania w świecie, który tworzą ludzie oceniający po wyglądzie i finansach a nie po wiedzy, charakterze i osobowości.
2020 - 152 Rocznica Urodzin Edmonda Rostanda
2020 - 102 Rocznica Śmierci Edmonda Rostanda
2020 - 401 Rocznica Urodzin H.S.de Cyrano de Bergeraca
2020 - 365 Rocznica Śmierci H.S.de Cyrano de Bergeraca
2020 - 123 Rocznica wydania sztuki "Cyrano de Bergerac"
Teatr Polski w Bielsku-Białej obchodzi 130- lecie istnienia.
2020 rok jest szczególny dla kultury i lockdown bardzo ją...
2020-06-06
André Paul Guillaume Gide urodzony 22 listopada 1869 w Paryżu, zmarł 19 lutego 1951 w Paryżu – francuski prozaik i laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury (1947); w uzasadnieniu napisano: „za jego wszechstronną i znaczącą twórczość, w której problemy i uwarunkowania ludzkiej egzystencji zostały przedstawione z nieulękłym umiłowaniem prawdy i psychologiczną przenikliwością”.
Powstała w 1914 roku powieść, choć sam autor jej nie uważał za powieść i określił "sotie" co oznacza farsę w starofrancuskim stylu. Uważana za obrazobuczą dotyka jednostki ludzkiej, moralności, wiary ale też jej kryzysu, herezji, mechanizmy sterowania i przekroju społecznego z masonami i katolikami.
"Ludzie należący do tak zwanego społeczeństwa, jak ja albo pan, zobowiązani są wobec samych siebie do grania komedii"
Koniec XIX wieku, osią fabuły staje się intryga wyimaginowano-uzurpatorsko-samozwańczą wokół papieża Leona XIII i jego sobowtóra uwięzionego w Zamku św. Anioła.
Galeria postaci jest odzwierciedleniem przekroju społecznego z intelektualistami, ateistami, masonerią, arystokracją, duchownymi, patologią i wyrzutkami społecznymi.
Meandry tytułowych lochów watykańskich obnażają schematy działania społeczeństwa, mechanizmy zachowań jednostek i ich charakterów, wnikanie w struktury grup społecznych, obraz świętoszkowatości, fanatyzmu, herezji, ateizmu, wolnomularstwa, fałszerstwa i oszukiwania ludzi "na papieża" czerpiąc gloryfikację finansową. Uniwersalizm, aktualność i niepokój, który towarzyszy nam gdy jak szczury przemierzamy ciemne, wilgotne katakumby.
Niezwykle barwną i zarazem złożoną postacią jest Lafcadio Wluiki, atrakcyjny powierzchownością i umysłem, dualizm natury, odwieczny konflikt wewnętrznej walki dobra ze złem (dopatrywanie się zachowań młodego Roskolnikowa), rozdźwięk pomiędzy ciekawością a pragnieniem adreanaliny, rozważania nad moralaną, etyczną egzystencją kontra bezzasadnym i zimnym czynom np. zabójstwo.
Wicehrabia Julius de Baraglioul Julius, powieścipisarz, autorytet moralny i realizm u progu kryzysu wiary.
Antym Armand-Dubois, ateista, wolnomyśliciel i naukowiec, prowadzący badania na żywych zwierzętach...i stajemy się świadkami cudownego uwierzenia i uleczenia z ischiasu co bardzo szybko kościół wykorzystuje i w propagandowy sposób wykorzystuje uderzając w masonerię. Wykorzystany przez hierarchów kościelnych do własnych celów Antym z czasem staje się ubogim człowiekiem, którego nawet żona Weronika, z czasem zaczyna żałować, bo gdy był ateistą, i pisał teksty do gazet, to zarabiał dużo, a teraz przy całej tej świętości zaczynają żyć na granicy ubóstwa, ponieważ masoni i kościół kurek z pieniędzmi zakręcili.
Protos król "oszustów", "profesor" kameleon, który odgrywa swoją rolę, dopasowuje się do okoliczności, grupy społecznej, dzieli ludzi wg. własnej kategorii: "figlarzy" o wielu twarzach i "skorupiaki" i ciekawe ma motto:
„...Czy pan wie, czego trzeba, aby z porządnego człowieka zrobić łajdaka? Wystarczy zmiana miejsca, zamienienie! Tak, panie, luka w pamięci, a szczerość wydostaje się na wierzch! Przerwa w ciągłości, proste przerwanie prądu...”
André Paul Guillaume Gide urodzony 22 listopada 1869 w Paryżu, zmarł 19 lutego 1951 w Paryżu – francuski prozaik i laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury (1947); w uzasadnieniu napisano: „za jego wszechstronną i znaczącą twórczość, w której problemy i uwarunkowania ludzkiej egzystencji zostały przedstawione z nieulękłym umiłowaniem prawdy i psychologiczną...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-05-28
"...Wyobraź sobie biel jako coś zupełnie czystego, coś, gdzie nie ma żadnego koloru, ale tylko światło; czerń, przeciwnie, jako nasycenie kolorem aż do zupełnego zaćmienia..."
"...Całymi dniami prowadzą rozmowy podobnego typu:
- Czy ptaki są jedynymi zwierzętami, które fruwają?
- Są jeszcze motyle.
- Czy one też śpiewają?
- Mają inny sposób wyrażenia swej radości. Jest on zapisany kolorami na ich skrzydłach..."
"...Zanim nauczyła się chodzić, zaczęła biec..."
Forma literacka przybiera rys dziennika, sprawozdania z procesu twórczego, eksperymentu, kuracji fizyczno - edukacyjno - duchowej , jakiej jest poddana dwunastoletnia niewidoma, zaniedbana dziewczynka. Gertruda po śmierci matki trafia do rodziny pastora.
Książka porusza trudny temat nadludzkiego wyzwania i determinacją w procesie pracy nad niepełnosprawną jednostką, którą udaje się przywrócić do normalnego i prawidłowego funkcjonowania w świecie. Akceptacja, moralność i cierpienie, i trójkąt miłosny, który pojawia się na końcu drogi podjętej przez pastora. Trudne relacje uczuciowo - emocjonalne z poziomu nauczyciela - mentora - pastora - ojca - mężczyzny, syna - brata Jakuba oraz żony pastora - matki Jakuba, która w tej sytuacji pozostaje w patowej sytuacji i niszczycielska siła uczuć, które skazane na niepowodzenie prowadzą do tragedii.
"...Wyobraź sobie biel jako coś zupełnie czystego, coś, gdzie nie ma żadnego koloru, ale tylko światło; czerń, przeciwnie, jako nasycenie kolorem aż do zupełnego zaćmienia..."
"...Całymi dniami prowadzą rozmowy podobnego typu:
- Czy ptaki są jedynymi zwierzętami, które fruwają?
- Są jeszcze motyle.
- Czy one też śpiewają?
- Mają inny sposób wyrażenia swej radości. Jest...
2020-05-27
Teatr Wielki w Poznaniu wystawił spektakl baletowy dwuakt inspirowany dramatem "Don Juan" Moliera i operą Mozarta, oprawione w barokową i klasyczną muzykę: Christopha Willibalda Glucka, Johanna Sebastiana Bacha, Aleksandro Marcelego i Alfreda Schnittkego.
Minimalizm środków wyrazu, gra świateł i dźwięku, balansowanie w scenografii bieli i czerni, sensoryczność, dotyk, więź emocjonalna w początkowym studium zainteresowania kolejna "ofiarą", instrumentalne traktowanie kobiet, hedonizm i podnieta, którą świat może dać, głód zbezczeszczenia, zniszczenia.
Inscenizacja skrojona na XXI wiek z pantomimą, nieartykulacją, która wydobywa niczym językami ciała, groteskowość, pastisz, balansowanie z metroseksualnością i multimedialnym pokazem patologii z dzieciństwa młodego Don Juana.
Wielki kochanek według Roberta Bodnara nie zwiastuje namiętności i chuci, ubrany w konstrukcje metalowych otwartych ścian, barokowymi ozdobnikami zwiastuje smaczki współczesnej relacji męsko-damskiej.
Doskonale wypadają sceny choreograficzne z udziałem zakonnic, uwodzenia zakonnicy, elementy tańca współczesnego tłem dla muzyki barokowej.
Wielki kochanek według Roberta Bodnara sensualność zamknięta we współczesnym tańcu.
Polecam dodatkowo spektakl teatralny z 1996 roku w reżyserii Leszka Wosiewicza z tytułową rolą Andrzeja Seweryna i Grażyny Szapołowskiej jako Elwiry. Reżyser nie oparł się połączeniu XVI-wiecznej postaci hiszpańskiego szlachcica, który zainspirował do napisania Tirso de Molina "Zwodziciela z Sewilli i kamiennego gościa", a ten z kolei miedzy innymi Moliera XX wiecznym Don Juanem.
Charyzmatyczny duet Seweryn - Szapołowska oraz ślepe oddanie służącego, scenografia i kostiumy balansujące pomiędzy XVI wiecznym a współczesnym emploi słynnego kochanka.
Don Juan Tenorio – legendarny szlachcic hiszpański, żyjący w Sewilli w XVI wieku. Słynął z urody, uroku osobistego, ale także z instrumentalnego traktowania kobiet i egoizmu. Jego postać zainspirowała dramaturga Tirso de Molina, który wprowadził ją do literatury w 1630 r. w swoim utworze dramatycznym "Zwodziciel z Sewilli i kamienny gość".
Molier napisał utwór komediodramat w 1665 i była to odpowiedź na krytykę utworu "Świętoszek", który również z "Don Juanem" stały się bardzo kontrowersyjne. Molier nie pozwolił sobie za życia na wydanie sztuki i dopiero po śmierci w 1682 roku tekst został "Don Juana" opublikowany.
Sztuka jest pięcioaktowym tekstem, który przenosi nas na dwór Ludwika XIV i tam poznajemy młodzieńca przecudnej urody, ale przedmiotowo traktującego kobiety, przesiąkniętego egocentryzmem i nastawionym na hedonizm i służalczość, poddaństwo.
ciekawa postacią jest sługa Sganarel, który w dość zabawny i humorystyczny sposób, próbuje Don Juana prostować i pionizować w zachowaniach mocno patologicznych i socjopatycznych. Dramaturgia przełamywana doskonałymi dialogami Sganarela, który w komiczny sposób rozładowuje napięcie.
Co ciekawe rola służącego wizualnie jest przeciwieństwem pięknego i wiarołomnego kochanka, początkowo sam Molier grał sługę i świetnie się przy tym bawił, niestety nie długo , bo wybuch kontrowersji doprowadził do zdjęcia spektaklu.
Świat pełen jest takich Don Juanów i jego sług...
Polecam dodatkowo Teatr Wyobraźni i słuchowisko radiowe.
2019 rok w Operze Wrocławskiej odbyła się premiera "Don Giovanniego" Mozarta.
Pełny tytuł: Il dissoluto punito ossia il Don Giovanni (Rozpustnik ukarany, czyli Don Giovanni) – opera w dwóch aktach, skomponowana przez Wolfganga A. Mozarta z librettem Lorenzo Da Ponte na podstawie sztuki Moliera Don Juan. Premiera odbyła się 29 października 1787 w Pradze, natomiast premiera zmienionej nieco przez Mozarta wersji miała miejsce w Wiedniu 7 maja 1788. Opera należy do gatunku dramma giocoso, czyli dramatu zawierającego elementy komiczne i nadnaturalne. Sam Mozart określił ją w manuskrypcie słowami opera buffa.
Teatr Wielki w Poznaniu wystawił spektakl baletowy dwuakt inspirowany dramatem "Don Juan" Moliera i operą Mozarta, oprawione w barokową i klasyczną muzykę: Christopha Willibalda Glucka, Johanna Sebastiana Bacha, Aleksandro Marcelego i Alfreda Schnittkego.
Minimalizm środków wyrazu, gra świateł i dźwięku, balansowanie w scenografii bieli i czerni, sensoryczność, dotyk, więź...
2020-05-25
"...Trybulet jest kaleką. Trybulet jest chory. Trybulet jest błaznem nadwornym. To potrójne upośledzenie czyni go złym. Trybulet nienawidzi króla za to, że jest królem, nienawidzi panów za to, że są panami, i nienawidzi ludzi za to, że nie mają garbów na plecach. To on deprawuje, demoralizuje i ogłupia króla..."
Nicolas Ferrial , znany również jako Le Févrial lub Triboulet żył w latach 1479–1536 był błaznem królów Ludwika XII i Franciszka I z Francji.
Triboulet przyszedł kiedyś do Monarchy ze skargą.
Triboulet: „Szlachcic zagroził, że mnie powiesi!”
Monarcha: „Nie martw się! Jeśli cię powiesi, każę go ściąć piętnaście minut później”.
Triboulet: „Cóż, czy byłoby możliwe ścięcie go 15 minut wcześniej?”
Kiedyś Triboulet nie mógł się powstrzymać i uderzył monarchę w tyłek. Monarcha stracił panowanie nad sobą i zagroził śmiercią Tribouleta. Nieco później monarcha trochę się uspokoił i obiecał wybaczyć Tribouletowi, jeśli pomyśli o przeprosinach bardziej obraźliwych niż czyn urażający. Kilka sekund później Triboulet odpowiedział: „Tak mi przykro, wasza wysokość, że cię nie poznałem! Pomyliłem cię z Królową!”
Śmierć
Złamawszy rozkaz Franciszka I, zabraniający Tribouletowi żartowania z królowej i jej dworzan, król rozkazał zabić go. Służąc królowi szczególnie dobrze przez wiele lat, Franciszek I przyznał Tribouletowi prawo wyboru sposobu śmierci. Triboulet swoim ostrym umysłem powiedział: „Bon sire, par sainte Nitouche et saint Pansard, mecenas de la folie, je demande à mourir de vieillesse”. co przekłada się na: „Dobry ojcze, na litość świętego Nitouche i świętego Pansarda, patronów szaleństwa, wybieram śmierć ze starości”. Nie mając innego wyboru niż się śmiać, król nakazał, aby Triboulet nie został stracony, lecz zamiast tego został wygnany z królestwa..."(Wikipedia)
Sztuka napisana przez Victora Hugo w 1832 roku, bardzo starannie oddana epoka Franciszka I, króla, który stał się bohaterem wraz ze swoim odrażającym błaznem Tribouletem. Epoka masek i obłudy, ironi, rozpusty, bezprawia, hedonizmu. Tragizm Tribouleta z kolekcją masek pod tytułem: "Nienawiść", "Ironia", "Zawiść, zazdrość, pycha itd..." i jedna maska emocji pozytywnych, ojca - taty, miłości do jedynej istoty ludzkiej, córki Blanki.
Kontrowersje narosły w związku z ówczesnymi wydarzeniami politycznymi, przede wszystkim krwawo stłumione powstanie republikanów w Paryżu w 1832, zmieniły charakter dzieła i uczyniły je manifestem antymonarchicznych poglądów autora. Sztukę po pierwszym spektaklu zdjęto.
Verdi stworzył operę "Rigoletto", które przy zmianie miejsca akcji i danych bohaterów, dźwiękiem zapisane emocje, namiętności, pożądanie w labiryncie mrocznych intryg i fatalizmu.
Premiera z 2019 roku "Rigoletta" Teatru Wielkiego Opery Narodowej urzeka minimalizmem scenografii i przepychem, elegancją kostiumów z nutką dekadencji.
W tle słynne słynne arie i melodie pozostają z nami...
Questa o quella – aria księcia Mantui z aktu I
Oh ! Mio padre – duet Gildy i Rigoletta z II aktu
Caro nome – aria Gildy z aktu II
Cortigiani, vil razza dannata – aria Rigoletta z II aktu
Si, vendetta – duet Rigoletta i Gildy kończący akt II
La donna è mobile – aria księcia Mantui z aktu III
Bella figlia dell'amore – kwartet z III aktu
Gilda! mia Gilda! - aria Rigoletta kończąca operę
"...Trybulet jest kaleką. Trybulet jest chory. Trybulet jest błaznem nadwornym. To potrójne upośledzenie czyni go złym. Trybulet nienawidzi króla za to, że jest królem, nienawidzi panów za to, że są panami, i nienawidzi ludzi za to, że nie mają garbów na plecach. To on deprawuje, demoralizuje i ogłupia króla..."
Nicolas Ferrial , znany również jako Le Févrial lub Triboulet...
2020-04-25
O koronawirusie...zostań w domu...
"Śpiąca królewna" napisana w 1697 roku przez Charles'a Perraulta wzorowana była na wersji Giambattisty Basilego, która była wydana w 1634 roku "Sole, Luna, e Talia".
Najbardziej znane to wg. Andersena, braci Grimm czy polska wersja tej bajki napisana przez Władysława Ludwika Anczyca (1823-1883) pod tytułem "Księżniczka z głogu".
Charles Perrault napisał baśń podczas wizyty w zamku Usse nad Loarą, w którym bajkopisarza gościł markiz Louis Bernin de Valentinay. Zamek w Ussé był wzorem dla zamku śpiącej królewny, gdyż otoczony był wówczas trudnymi do przebycia lasami. Obecnie w zamkowym muzeum znajduje się stała wystawa figur woskowych w kilku komnatach, odtwarzająca treść baśni
Baśń w wersji Charles’a Perraulta dzieli się w oryginale na dwie części. Druga część jest mniej znana, a nawet pomijana, ze względu na drastyczność wydarzeń rodziny królewskiej...dzisiejsi psychologowie nie zaakceptowaliby tak brutalnej i agresywnej wersji niewinnej baśni z wrzecionem, snem na sto lat i niestety niekończącej się opowieści, że żyli długo i szczęśliwie.
Książę, po poślubieniu pięknej królewny Aurory zabrał ją do swojego zamku, gdzie rozpoczęli wspólne, szczęśliwe życie, pojawiły się dzieci. W każdej rodzinie znajdzie się potwór, matka księcia jest ludożercą, która uwielbiała pieczeń z małych dzieci. Dzieci księcia i królewny znalazły się w śmiertelnym niebezpieczeństwie...
Cieszę się, że wciąż można wracać do świata baśni w tak niezwykłych aranżacjach....
Teatr Wielki Opery Narodowej, Polski Balet Narodowy z Orkiestrą Teatru Wielkiego zaprosił widzów do uczty audiowizualnej on-line.
Balet "Śpiąca królewna" Piotra Czajkowskiego jest dziełem najbardziej rozpoznawalnym na świecie. Wyczarowana scenografia pałacowych dekoracji ze stylowymi i poetyckimi kostiumami, naznaczają przepychem i dbałością o detale i soczystością tęczy, które wyszły spod ręki włoskiego duetu Ezio Frigerio i Franci Squarciapino.
Audiowizualność oprawiona w choreografię Jurija Grigorowicza, wzorowana na doskonałej, klasycznej petersburskiej wersji Mariusa Petipy urzeka oniryzmem zamku Usse z piękną księżniczką Aurorą, którą uśpiła na sto lat zła wróżba Carabosse, i przywrócił pocałunek księcia Desire.
Dynamika i porywający rozmach widowiska, bogactwo form tanecznych z barwną feerią solowych wariacji i kunsztu scenicznego tancerzy, i zjawiskowa muzyka Piotra Czajkowskiego przynoszą nas w inny wymiar czasowy...i dotyka duszy...
O koronawirusie...zostań w domu...
"Śpiąca królewna" napisana w 1697 roku przez Charles'a Perraulta wzorowana była na wersji Giambattisty Basilego, która była wydana w 1634 roku "Sole, Luna, e Talia".
Najbardziej znane to wg. Andersena, braci Grimm czy polska wersja tej bajki napisana przez Władysława Ludwika Anczyca (1823-1883) pod tytułem "Księżniczka z głogu".
Charles...
2019-02-18
Colette miała niezwykłe szczęście urodzić się i żyć w jednej z najpiękniejszych epok - belle epoque.
Epoka rozpoczyna się w 1871 roku i trwa do wybuchu pierwszej wojny światowej. Belle epoque zabiera nas do Paryża, miasta sztuki, bohemy artystycznej, postępu i myśli filozoficznej, libertynów i wyzwolonych kobiet, kankana, śpiewu i wina...
Impresjoniści wchodzą na salony w malarstwie :Manet, Monet, Degas, Renoir, Cézanne, Alfred Sisley, Max Liebermann, Józef Pankiewicz, Władysław Podkowiński Picasso. W literaturze: Marcel Proust, Geroge Bernrd Shaw, Zola, Victor Hugo, bracia Goncourtowie, Colette, Alphonse Daudet, Stéphane Mallarmé, Paul Verlaine, Gerhart Hauptmann, Fiodor Dostojewski, Lew Tołstoj, Anton Czechow, Henryk Ibsen , Joseph Conrad, Mark Twain, Stefan Żeromski i Władysław Reymont. W muzyce Claude Debussy, Maurica Ravela, Alberta Roussela, Ottorino Respighiego, Manuela de Fallę, Karola Szymanowskiego.
Coco Chanel dyktuje modę, uwalnia sylwetkę kobieca z konwenansów "gorsetu", karykaturalnych kapeluszy i skraca powoli suknię, tworzy też w niedalekiej przyszłości słynną "małą czarną".
Postęp ekonomiczny, przemysłowy i gospodarczy, wiek pary i elektryczności, technika i budownictwo z wykorzystaniem stali i żelbetonu, w 1889 rok stanęła wieża Eiffela, 300-metrowa konstrukcja autorstwa Gustaw Eiffela, lotnictwo, kolej, żegluga, odkrycia geograficzne...
Belle epoque była czasem wielkich przemian – „Świat bardziej się zmienił między 1880 a 1914 niż od czasów Rzymian”. Pojawiły się samochody, maszyny latające, elektryczność, kinematograf, telefon, radio, szczepionki.
Wspaniały okres...i tu zmierzamy do rozkwitu paryskich domów publicznych, uciech i czasu Wielkich Kurtyzan, i bardzo wpływowych kobiet w historii prostytucji, kobiet, dla których mężczyźni tracili fortuny i trony, rozkwitu chorób wenerycznych.
La Belle Otero - hiszpańska tancerką, która wielu mężczyzn do samobójstwa doprowadziła.
Cleo de Morode tancerka francuska, kochanka starca, króla - zbrodniarza belgijskiego Leopolda II.
Virginia Oldoini wpływowa kurtyzana, znana jako hrabina de Castiglione, uznawana za jedną z najpiękniejszych kobiet swojej epoki, osiągnęła sławę jako kochanka cesarza Napoleona III, tajny agent króla Wiktora Emanuela II i postać z początków fotografii.
Émilienne d'Alençon była francuską tancerką, aktorką i kurtyzaną, kochanka króla - zbrodniarza belgijskiego Leopolda II.
Mata Hari - holenderska tancerka, kurtyzana, szpieg, która pod takim właśnie pseudonimem zdobyła sławę w Europie Zachodniej początku XX wieku. Mistinguett, francuska aktorka i piosenkarka, Pozostawała w bliskim związku z młodszym od niej o kilkanaście lat Maurice Chevalierem, a także z księciem indyjskim, królem hiszpańskim Alfonsem XIII i przyszłym królem Anglii Edwardem VIII.
Maude Adams - amerykańska aktorka teatralna, relacje homoseksualne łączyły ją z aktorkami Spring Byington, Katharine Cornell i Allą Nazimovą, szczególnie zażyły związek zaś – z poetką Mercedes de Acosta.
Esther Lachmann, znana jako La Païva, była najbardziej znaną z XIX-wiecznych francuskich kurtyzan, kolekcjonerka klejnotów, miała tak twardą osobowość, że została opisana jako "jedna wielka kurtyzana, która najwyraźniej nie miała cech odkupienia". Hrabia Horace de Viel-Castel, kronikarz społeczeństwa, nazwał ją "królową utrzymanek, władczynią jej rasy".
Cora Pearl urodzona jako Eliza Emma Crouch, była dziewiętnastowieczną kurtyzaną francuskiego demimonde, która cieszyła się największą sławą w czasach Drugiego Cesarstwa Francuskiego .
Émilie-Louise Delabigne , znana jako hrabina Valtesse de La Bigne, była francuską kurtyzaną i demi-mondainą .
La Goulue, było pseudonimem Louise Weber, francuskim tancerzem, która była gwiazdą Moulin Rouge, została nazwana Królową Montmartre .
Liane de Pougy , tancerka Folies Bergère, jedna z najbardziej znanych paryskich kurtyzan.
Spacer po belle epoque i pojawia się ta, która jest uważana, za najpiękniejszą kobietę epoki - Lea de Vallon, to ją uczyniła Colette bohaterką książki.
Niezwykle banalna historia, stara jak świat, miłość kurtyzany w balzakowskim wieku i młodzieńca...starsza kuracjuszka i ułan...kochanka, matka, opiekunka z czasem te role Leo zaczynają dotykać, bo domorosły Cheri, absorbuje, potrzebuje uwagi i opieki, a nawet pomocy przy ubieraniu...czas go ożenić.
Harpia, biologiczna matka - dawna kurtyzana, wdraża plan...
Niezwykle barwna oprawa wprowadza nas w scenerię XIX wieczną, przepych architektoniczny, detale, ornamenty, przepiękne rekwizyty, stroje i kostiumy pięknych kobiet, przystojnych mężczyzn, blichtru, zawoalowania i misternej gry męsko - damskiej.
Delektujemy się piękną, soczystą, malowniczą, ekspresyjną widowiskowo - prowokacyjną fonetyką, poetyckość, oniryzm, kwintesencja słowa zachwyca. Kobieta, która wyprzedziła swoją epokę, pozwala zanurzyć się w pięknych opisach, misternej grze słów, która przenosi nas do epoki, która obnażała blichtr i mroczność ludzkiej natury, mistrzyni psychologiczno - obyczajowych powieści ukazała epokę piękna i unurzania w rynsztoku.
Polecam film z 2009 roku, przepiękna scenografia, plenery, wnętrza i kostiumy, urzekają dialogi i poczucie humoru.
Colette miała niezwykłe szczęście urodzić się i żyć w jednej z najpiękniejszych epok - belle epoque.
Epoka rozpoczyna się w 1871 roku i trwa do wybuchu pierwszej wojny światowej. Belle epoque zabiera nas do Paryża, miasta sztuki, bohemy artystycznej, postępu i myśli filozoficznej, libertynów i wyzwolonych kobiet, kankana, śpiewu i wina...
Impresjoniści wchodzą na salony w...
2018-12-26
Autor wydał książkę w 1942 roku, w okupowanej Francji drogą podziemną, użył pseudonimu Vercors. Literatura, która stała się nadzieją dla pokonanego francuskiego ludu, to była jedyna nadzieja, aby dowiedzieć się z podziemnych wydań, co naprawdę myślą pisarze w trudnym czasie.
Vercors zabiera nas w niezwykle piękną francuską literaturę, wysublimowany język, estetyka, etos, kultura i bogactwo dwóch Wielkich Kultur Francji i Niemiec kontra zawierucha wojenna, Francja na kolanach i barbarzyństwo okupanta.
Hermetyczno - klaustrofobiczny a zarazem kameralny cykl spotkań bohaterów dramatu - mieszkańcy posiadłości - czcigodny starszy pan i jego siostrzenica "posągowa panna" i gość oficer niemiecki - Werner von Ebrennac.
Każdego wieczoru uczestniczymy w Wielkim Monologu Wernera, niezwykła uczta filozoficzno - literacko - muzyczna, wsłuchujemy się w wielkie działa światowej literatury:"...Gdy myśli się „Anglicy” – rozpocznie swą literacką dywagację – „zaraz się myśli Szekspir. Włosi: Dante. Hiszpania: Cervantes. A jeśli się powie: - Francja? – Kto się wtedy ukazuje? Moliere, Racine? Hugo? Voltaire? Rabelais? Czy kto inny? Tłoczą się jak tłum przy wejściu do teatru, nie wiadomo, kogo wpuścić pierwszego..." , zagłębienie się w problematykę , odsłonięcie wizji połączenia po wojnie Wielkich Niemiec i Wielkiej Francji, czerpania z cywilizacyjno - kulturowo -architektonicznych dóbr. Zmysłowa uczta z literaturą, muzyką w cieple kominka kontrastuje z "milczeniem morza", symbolicznym oporem Francji, zbezczeszczenie czegoś świętego, alegoria szyjącej dziewczyny, reperującej stare ubrania i milczącej przez wszystkie te wieczory, odmowa podjęcia dialogu, która to przetrwa i nie podda się, wstanie z kolan pomimo barbarzyństwa, chaosu i zagłady.
Okupant - oficer akceptuje milczenie "więźniów" o szlachetnych sercach, początkowo zakłada, że złamie ten opór, że to jest wyzwanie, z czasem zacznie to szanować.
Kameralność i symboliczne ognisko domowe izby, rekwizyty, książki i unoszący się duch kultury scala trójkę ludzi, symbioza , zależność , niewypowiedziane słowa, niewidoczne gesty, pragnienia i gniew, ludzkie odruchy i zaakceptowanie człowieka a nie munduru.
Pudełkowy świat Vercors'a stanowi kwintesencję wielkiej kultury , wartości i moralności, świata, którego nie dotknie zło i człowiek - barbarzyńca.
Polecam opowiadania, które są moralnym rozliczeniem z okresem wojny.
Dodatkowo film z 1949 roku produkcji francuskiej, reżyserem i scenarzystą, motażystą i producentem jest Jean-Pierre Melville, wysublimowana i symboliczna muzyka - Edgar Bischoff, i kameralne czarno - białe zdjęcia autorstwa Henri Decaë.
w głównej roli oficera niemieckiego - Howard Vernon, doskonała kreacja.
Nicole Stéphane i Jean-Marie Robain w niemym dialogu dotrzymują kroku Wernerowi. Kameralność, symbioza.
Autor wydał książkę w 1942 roku, w okupowanej Francji drogą podziemną, użył pseudonimu Vercors. Literatura, która stała się nadzieją dla pokonanego francuskiego ludu, to była jedyna nadzieja, aby dowiedzieć się z podziemnych wydań, co naprawdę myślą pisarze w trudnym czasie.
Vercors zabiera nas w niezwykle piękną francuską literaturę, wysublimowany język, estetyka, etos,...
2018-08-12
129 lat temu, 30 stycznia 1889 roku w myśliwskim pałacyku Habsburgów Mayerling, otoczonego wzgórzem i drzewami Lasu Wiedeńskiego padły strzały...wewnątrz znaleziono dwa zakrwawione ciała na pięknie ozdobionym łożu.
On, był przedstawicielem najstarszej i najszacowniejszej dynastii na świecie Habsburgów, jedynym synem cesarza, niedoszłym następca tronu Austro - Węgier - arcyksiążę Rudolf.
Ona wywodząca się z arystokracji, baronówna siedemnastoletnia Maria Vetsery.
Tragedia , która wydarzyła się w Mayerlingu stała się jedna z najromantyczniejszych historii, która do dnia dzisiejszego inspiruje twórców.
Powstało kilka wersji filmowych, jedną z najlepszych jest film z 1968 roku Terence Young'a ze znakomitą obsadą głównych ról Catherine Deneuve i Omar Sharif, w roli Sissy całkiem niezła Ava Gardner, piękne kostiumy, wnętrza i doskonałe dialogi, scenariusz filmowy inspirowany w/w książką.
Niezwykły ponad dwugodzinny musical " Rudolf: Afera Mayerling ", w dwóch aktach stworzony przez kompozytora Franka Wildhorna i Steve'a Cudena, zainspirowany książką Fredericka Mortona " Nervous Splendor: Vienna 1888–1889 ". Autorem tekstów piosenek jest Jack Murphy. Libretto zostało napisane przez Phoebe Hwang przy współpracy Jacka Murphy'ego.
Scenografia, utwory, muzyka, kostiumy i gra aktorska wyśmienita.
Idąc tą drogą Studio Accantus w polskiej wersji nagrało kilka utworów z musicalu i mamy naprawdę majstersztyk aktorsko - wokalny, niezwykłe interpretacje : Natalia Piotrowska " Jesteś mój ", księżniczka Stefania pokazująca swoje oblicze, niepohamowane ambicje, władza, duma urażonej kobiety i rekompensata w tronie cesarskim. Adrian Wiśniewski w utworze
" Sznurki władzy" i w duecie z Sylwią Banasik" Tylko jedno życie masz ", odkrywa przed nami wachlarz emocji , mimikę prowadząc nas od tajemniczości, próby zrozumienia, arogancji, groteski, pasji, szaleństwo i psychopatyczne pobudki - doktor Jekyll i pan Hyde w jednej osobie.
Liryczne wykonania Zuzanny Makowskiej " Zanim padnie strzał " czy Kuby Jurzyka i Sylwii Banasik , główni odtwórcy. Humorystyczno - uroczo - uwodzicielskie wykonanie utworu " Piękna wojna" Agnieszki Niemiec i Gabrieli Oberbek.
Tajemnicę Mayerling pozostała do dzisiaj nie rozwiązana, oczywiście są wątpliwości czy było to samobójstwo czy morderstwo ?
Zmowa milczenia przyjaciół arcyksięcia, rodziny cesarskiej, służby doprowadziły do wciąż powstających wątpliwości i hipotez wokół nieszczęśliwej śmierci kochanków.
Autor książki wprowadza nas w epokę konserwatywnego Franza Jozefa, podróżującej cesarzowej Elżbiety, zbuntowanego liberała arcyksięcia Rudolfa, który jest żonaty z księżniczką Stefanią, mają małą córeczkę. Małżonkowie oddalili się od siebie, Stefania miała trudny charakter, musiała znosić upokorzenia zdradzanej kobiety, która wciąż kochała swojego niewiernego małżonka, małżonek unikał Stefanii i na dodatek zaraził chorobą weneryczną, na dworze nie czuła się akceptowana, teściowa określała ją " tłustą słonicą " i przy tej niezwykle pięknej kobiecie arcyksiężniczka czuła się źle, relację matki i syna były dość kontrowersyjne ocierały się o granice miłości niemal kazirodczej, zresztą stosunek Rudolfa do matki był fanatyczny, niezaspokojony jej brakiem od czasów dzieciństwa, zazdrość o najmłodszą siostrę, faworyzowaną przez Sissi. Tron po wstąpieniu Rudolfa byłby forma usatysfakcjonowania i zadośćuczynienia upokorzeniom i zniewagom, jakich doznała Stefania. Niestety los przewrotny bywa...
Postać arcyksięcia Rudolfa poznajemy krótko przed tragedią, w dzieciństwie był wychowywany w surowości i dyscyplinie, pozbawiony kontaktu z rodzicami, przygotowywany wrażliwy chłopiec na zawodowego żołnierza i godnego następce tronu.
Trudne dzieciństwo, brak miłość rodzicielskiej zaważyło na osobowości i stanach emocjonalnych przyszłego następcy, neurastenia , słabość do kobiet, alkoholu i morfiny pogłębiały niestabilność i samobójcze myśli.
Na biurku młodego księcia znajdowała się czaszka i rewolwer.
12 kwietnia 1888 roku książę poznaje młodziutką bo zaledwie siedemnastoletnią baronównę Marię Vetsery, w świecie blichtru, zawoalowanych aluzji i masek, konsumpcjonizmu, zgnilizny...było to spotkanie pokrewnych dusz, wrażliwca i niewinności.
Dla Marii arcyksiążę był zjawiskiem niemal boskim, obdarzyła go miłością bezgraniczną, niepohamowaną i fanatyczną. Arcyksiążę obdarzył swą fascynację uczuciem, nie wiemy czy było to wielka miłość, wiemy jednak, że wcześniej książę nie spotkał uosobienia niewinność tak wpatrzonego i oddanego.
29 stycznia 1889 roku w Mayerling kochankowie spotkają się na polowaniu, później napiszą listy pożegnalne, które potwierdzają podjętą decyzję o wspólnym samobójstwie...
Po 126 latach w 2015 roku w skrytce prywatnej archiwum Schoellerbank znaleziono zdeponowane etui z pieczęcią arcyksięcia Rudolfa w roku 1926.
Sensacyjne odkrycie zawierało dokumenty m.in : fotografie, świadectwo chrztu Marii i dwa egzemplarze aktu zgonu, inne dokumenty oraz trzy listy pożegnalne, skierowane do matki, siostry i brata Marii, o treści pożegnania i prośby o wybaczenie.
Arcyksiążę Rudolf został pochowany w krypcie wiedeńskich kapucynów - tradycyjne miejsce pochówku członków dynastii Habsburgów. Zmiana statusu z " samobójcy " na " samobójcę niepoczytalnego " pozwoliła na odstępstwo i dostąpienie tradycji.
Maria została pochowana na wiejskim cmentarzu w Heiligenkreuz, po odpowiednim czasie upływającym od skandalu pozwolono matce przenieść trumnę i pochówek do Wiednia, nie skorzystała z tego prawa łaski.
W grudniu 1992 roku skradziono zwłoki Marii, gdy zostały odnalezione przez policję, przeprowadzono ekspertyzę w Wiedeńskim Instytucie Medycznym.
Znalezione zwłoki należały do osoby młodziutkiej sprzed wieku, ale czaszka nie nosiła znamion miejsc po kuli z rewolweru , tylko znamiona śladów po silnym pobiciu...
Po tragicznych wydarzeniach w pałacyku myśliwskim, cesarz Franz Jozef zlecił przebudowanie obiektu na klasztor z kaplicą, w której ołtarz umieszczono w miejscu łoża nieszczęsnych kochanków. Karmelitanki sprawują posługę do dnia dzisiejszego. Klasztor można zwiedzić i poznać historię Rudolfa i Marii.
129 lat temu, 30 stycznia 1889 roku w myśliwskim pałacyku Habsburgów Mayerling, otoczonego wzgórzem i drzewami Lasu Wiedeńskiego padły strzały...wewnątrz znaleziono dwa zakrwawione ciała na pięknie ozdobionym łożu.
On, był przedstawicielem najstarszej i najszacowniejszej dynastii na świecie Habsburgów, jedynym synem cesarza, niedoszłym następca tronu Austro - Węgier -...
2018-07-29
Objawienie, porażenie w literaturze, które mną zatrzęsło...w 2016 roku pierwszym tomem i trwa nadal.
Virginie Despentes 46 lat, generacja kultury popularnej, ostre pióro, niczym oręże wymierzone w zniekształcone lustro społeczeństwa, zgnilizny, degrengolady, hedonizmu, złamanie wartości i tradycji, Paryża cuchnącego ludzkimi fekaliami.
Powieści pisarki odzwierciedlają jej doświadczenia życiowe, prace w różnych miejscach np. sprzedaż płyt, usługi masażystki, kelnerowanie, prostytucja i gwałt, który przeżyła w wieku 17 lat, przemoc, nietolerancję, to co jej nie zabiło, wzmocniło i na tyle ukierunkowało, że prosty, cięty, dosadny język przebija nas jak sztylet...a trylogia , która powstaje ma niebieskie oczy Vernona Subutexa, dawną świetność i mętny obraz Paryża, gdy zagłębimy się...non omnis moriar
No i co dostajemy od apokaliptycznej pisarki formę, treść i konsekwencję.
"...A potem stało się coś złego. Szatan jest cierpliwy. Przesuwa pionki na szachownicy bez pośpiechu..."
Vernon do statusu bezrobotny dołączył etykietę dosłownie "bezdomny" i bardzo bogatą galerię postaci, w tym sztab kobiecy, świetnie sportretowane, mocne osobowości.
"...Jak zachować nadzieję, kiedy nadzieja umarła ?
Naszym powołaniem nie jest goszczenie u siebie całej nędzy świata. Naszym powołaniem jest odgrodzenie od świata murami. Naszym powołaniem jest otaczanie się zasiekami, szpalerami żołnierzy i celników. Naszym powołaniem jest żarcie cukru, całymi tonami. Naszym powołaniem jest dewastacja puszcz i produkowanie miliardów rolek papieru toaletowego. Naszym powołaniem są spacery między uganiającymi się od towarów regałami i zachwyt, jakimi darzymy wyroby przemysłowe. Naszym powołaniem jest brak elastyczności, niezgoda na przypadek, smarowanie się olejkiem ochronnym przed opalaniem, a potem żarcie lodów, miotanie się w sieci i pochłanianie wiecznie tych samych gatunków. Naszym powołaniem jest liczenie wymarłych gatunków. Naszym powołaniem jest spożywanie hektolitrów napojów gazowanych. Naszym powołaniem jest okazywanie wzgardy, pogardy dla wszystkiego, co jest nieodpłatne, dla wszystkiego, czym zostaliśmy obdarowani, dla piękna, sacrum...Pogarda dla pracy innego człowieka, brak poszanowanie dla jego odmowy, brak poszanowania dla jego istnienia..."
Apokalipsa samozwańczego Guru vel DJ Vernona Subutexa w jednej osobie zaczyna miksować w rytmie z tekstami z osławionych kaset Alexa Bleacha...
Niekończąca się odyseja odlotowo - oczyszczająca Z Hieną, Marcia, Pamela, Aicha itd...obraz globalnej wioski , która stanowi multi-kulti, model społeczny z doktryną polityczną miażdżoną uprzedzeniami, nietolerancją rasizmem, zniewoleniem i wrogością do zaburzonej i lękami targanej jednostki ludzkiej.
Despentes zmierza by ponadczasowe wrota kultu Subutexa nie zamknęły się i "...nadal można tańczyć - w ciemnościach, przy dźwiękach prymitywnej muzyki, której kult wydaje się ponadczasowy".
Zakończenie jest godne trylogii i stopniowo sensem prowadzi w labirynt.
Polecam i bardzo dziękuję Wydawnictwu Otwarte sp. z.o.o za egzemplarz recenzencki.
Objawienie, porażenie w literaturze, które mną zatrzęsło...w 2016 roku pierwszym tomem i trwa nadal.
Virginie Despentes 46 lat, generacja kultury popularnej, ostre pióro, niczym oręże wymierzone w zniekształcone lustro społeczeństwa, zgnilizny, degrengolady, hedonizmu, złamanie wartości i tradycji, Paryża cuchnącego ludzkimi fekaliami.
Powieści pisarki odzwierciedlają jej...
2018-03-10
Nitzsche " Chcesz mieć łatwe życie? Trzymaj się stada i zapomnij o samym sobie".
"...Urodziłem się pod znakiem obrzydzenia i odrzucenia. Wyrosłem w potoku obelg i plugastwa. Podobne jak u Chrystusa nieszczęście wykuło moją wielkość. Męczeństwo wywyższyło mnie i postawił na nogi. Jestem jednością. Jestem ogniem i pokojem. Śmiercią i wybawieniem..."
Oliver Passan , oficer policji, mąż, ojciec, rozdarty pomiędzy kulturą francuska a japońską...mroczna natura i fascynacją dwoma krajami zabiera nas w najbardziej odległe strony Paryża i Tokio...w trakcie gdy pojawi się ciało, zostanie otwarta puszka Pandory ze sztyletem kaiken, który precyzyjnie przecina i w powolnym tańcu, i krokiem przyczajonego tygrysa i ukrytego smoka...
Akcja, sensacja, dużo się dzieje i świetne splecenie dwóch kultur.
Nitzsche " Chcesz mieć łatwe życie? Trzymaj się stada i zapomnij o samym sobie".
"...Urodziłem się pod znakiem obrzydzenia i odrzucenia. Wyrosłem w potoku obelg i plugastwa. Podobne jak u Chrystusa nieszczęście wykuło moją wielkość. Męczeństwo wywyższyło mnie i postawił na nogi. Jestem jednością. Jestem ogniem i pokojem. Śmiercią i wybawieniem..."
Oliver Passan , oficer...
2017-12-03
"...Miałam zamiar adoptować w Tajlandii jakieś porzucone dziecko. Stworzyć rodzinę małemu chłopcu, który przy urodzeniu nie miała szczęścia. Okazuje się, że jestem przybraną matką turkomongolskiego szamana, który rozmawia z leśnymi duchami..." (str. 179)
Widzi tu ktoś problem?
Czwarte spotkanie z J. Ch. Grange i niezwykła historia Diany i jej syna Lucjana, który okazuje się "Strażnikiem", ma zdolności jasnowidzenia i percepcji pozazmysłowej...po drodze trup ściele się dość gęsto, porwania, wybuchy, pojawiają się tajemniczy ludzie w postaci Francoisa Brunera, konserwatora fundacji Brunera podróżnika i znawcę plemienia Cewenów i parapsychologa w jednej osobie, jest i naczelny anestezjolog Rolf van Kean...jest i komunikat wypalony ogniem, którego nośnikiem jest Lucjan i aby go odczytać, potrzebny jest wzrost temperatury u chłopca.
Im głębiej w las tym bardziej fantastyka i paranormalne zjawiska dotykają nas...powracają duchy ludzi - szamanów, opętani przez własne totemy : Van Kean - renifer, Paul Sacher - wilk, Filip Thomas - wąż.
Na to wszystko nakładają się skutki napromieniowania nuklearnego.
Czyta się jednym tchem.
"...Miałam zamiar adoptować w Tajlandii jakieś porzucone dziecko. Stworzyć rodzinę małemu chłopcu, który przy urodzeniu nie miała szczęścia. Okazuje się, że jestem przybraną matką turkomongolskiego szamana, który rozmawia z leśnymi duchami..." (str. 179)
Widzi tu ktoś problem?
Czwarte spotkanie z J. Ch. Grange i niezwykła historia Diany i jej syna Lucjana, który...
2017-09-11
"...Fale dźwiękowe potrafią wprawić przedmioty w wibrację.
Może je skruszyć. To odkrycie potwierdziło się w Auschwitz. Ojciec słuchał krzyków Żydów pędzonych pod prysznice. Natężenie ich głosów było tak silne, że żarówki pękały niczym skorupki jajek. Pod wpływem fali dźwiękowej pękały kraty. Więźniom sączyła się krew z uszu od ich własnych krzyków. Aparat słuchowy to niezbadany teren.(...)W komorach gazowych ojciec poznał szczególną siłę dziecięcych głosów.(...)Bóg podsunął mu tę broń; krzyk, który zabija..."
W enigmatycznych okolicznościach kościoła Saint - Jean - Baptiste w Paryżu, znaleziono zwłoki dziwnie ułożone organisty, Wilhelma Goetz'a.
Na miejscu zbrodni pozostał ślad obuwia dziecięcego...z okresu II wojny światowej...
Śledztwo podejmuje dość oryginalny duet ; Lionel Kasdan i Cedric Volokine, zderzenie doświadczenia z pasją młodości, traumatycznych przeżyć z młodości emerytowanego komisarza, z trudnym dzieciństwem, uzależnieniem od heroiny młodego policjanta.
Zawoalowana intryga , szybka akcja przeniesie nas z ulic Paryża do autonomicznej strefy na mapie Francji, zwanej Imperium strachu dokąd zmierzają wszystkie drogi...niebiańskich głosów anielskich, samowystarczalne i samorealizujący się byt Kolonii pod przywództwem jednego człowieka.
Trup ściele się gęsto, zaginięcia chłopców z chóru w ostatnich latach, poruszenie kwestii molestowania i prostytucji dzieci, brutalność, okrucieństwo, przemoc, środowiska homoseksualne otwierają ciemną stronę Paryża.
Chór chłopięcy i dyrygent powiązany z uchodźcami politycznymi z Chile i dyktaturą Pinocheta, i nazistami.
Moje trzecie spotkanie z autorem, czyta się jednym tchem.
"...Fale dźwiękowe potrafią wprawić przedmioty w wibrację.
Może je skruszyć. To odkrycie potwierdziło się w Auschwitz. Ojciec słuchał krzyków Żydów pędzonych pod prysznice. Natężenie ich głosów było tak silne, że żarówki pękały niczym skorupki jajek. Pod wpływem fali dźwiękowej pękały kraty. Więźniom sączyła się krew z uszu od ich własnych krzyków. Aparat słuchowy to...
2017-07-17
2017-07-04
Debiut literacki Jeana Christophe Grange w roku 1994, postanowiłam chronologicznie przejść przez twórczość pisarza.
"...Sierpień 1977 rok - Philippe Bohm. Kwiecień 1991 rok - Rajko Nikolić. wrzesień 1991 rok - Gomoun..."
Tytuł zapowiada ornitologiczne i swojskie klimaty, nic bardziej mylnego, gdyż od Szwajcarii poprzez Bałkany, Izrael i do Republiki Środkowoafrykańskiej śladem bocianów podążymy, by drugie dno sprawy odkryć. Główny bohater niczym James Bond wciąż ucieka, niebezpieczeństwu opiera się , strzela, ucieka, piękne kobiety podrywa, "złodziei" serc i powiązanie z grupą tkankową HLA i diamentowe kopalnie powiązane z pewną grupą przemytników...
Debiut literacki Jeana Christophe Grange w roku 1994, postanowiłam chronologicznie przejść przez twórczość pisarza.
"...Sierpień 1977 rok - Philippe Bohm. Kwiecień 1991 rok - Rajko Nikolić. wrzesień 1991 rok - Gomoun..."
Tytuł zapowiada ornitologiczne i swojskie klimaty, nic bardziej mylnego, gdyż od Szwajcarii poprzez Bałkany, Izrael i do Republiki Środkowoafrykańskiej...
2016-06-21
Piotr Ambroży Franciszek Choderlos de Laclos napisał jedyną książkę, która stała się barwnym odzwierciedleniem epoki libertynów, w której przyszło mu żyć.
Arcytwór ujrzał światło dzienne w 1782 roku i z miejsca stał się bestsellerem wszystkich epok następujących po sobie, może poza romantyzmem, ale to wynika ze zmiany myślenia i postrzegania kobiety.
Epistolarny charakter powieści, kwiecisty język, zawiera 175 listów, które pomiędzy sobą wymieniali markiza de Merteuil, wicehrabia de Valmont,Cecylia Volanges,prezydentowa de Tourvel, madame de Rosemonde, madame de Volanges, kawaler Danceny w okresie 3 miesięcy od sierpnia do grudnia 17** roku korespondencja krąży Paryż i Zamek.
"Libertynizm był swobodą (może nawet – zgódźmy się – rozwiązłością) jednocześnie umysłu i obyczajów, wynikłą ze sceptycznego, chłodnego, krytycznego poglądu na świat, odrzucającego tradycyjną moralność i obyczajowość, opartą na wierze i chrześcijańskich koncepcjach eschatologicznych."
Scena rozpoczynająca film, przedstawiająca markizę i wicehrabiego w garderobach, toaleta związana z przygotowanie stroju, peruki, doborem dodatków, makijaż, maski, puder...kwintesencja otwierającą widowisko z triumfem hipokryzji, manipulacji, zawoalowanych intryg w wirtuozerii demonicznej kobiety i lwa salonowego.
XVIII wieczna Francja i kwiat arystokracji, który został zamknięty w "złotej klatce" Wersalu, pozbawiony wysokich stanowisk, polityki, podróży swą energię przekłada na salonowe gry. Autor listów oddaje barwność epoki i doskonale zarysowane portrety psychologiczne bohaterów oraz obnaża ułomności, słabości natury ludzkiej.
Hermetyczność wyzwala swobodę, rozwiązłość umysłową i seksualną, i ciągłą potrzebę podniet, adrenaliny, znużenie otaczającym, zepsutym, zużytym materiałem woła o coś świeżego, nietkniętego, świeżego - owoc tabu.
Maestrem naszej sztuki jest markiza De Merteuil, niezwykle zarysowane studium psychologiczne zła, demona, femme fatale, atrakcyjna młoda wdowa, żyjąca dla świata niczym dziewica, a w alkowie kochankowie zmieniani jak rękawiczki. Niezwykle inteligentna kobieta, rozmowa z nią to najczystsza forma językoznawcza ale mieć w niej wroga to już śmierć...
Ulubionym słowem markizy jest "okrucieństwo", motta ; "Urodziłam się, by zwyciężyć waszą płeć i mścić się za moją" i "Wygrana albo śmierć".
Wicehrabia de Valmont, salonowy uwodziciel, dawny kochanek markizy, wciąż szuka urozmaicenia w "zepsutej rzeczywistości" i nowych obiektów, które mógłby zdobywać i na drogę zguby kierować.
Tych dwoje zafunduje nam nie lada doznań, na ostrze uciech cielesnych i zemsty wbijają - Cecile De Volanges i madame de Tourvel. Pierwsza to wychowanka klasztorna, cnotliwość, niewinność, która ma stanąć przed ołtarzem z byłym kochankiem markizy, który ją porzucił (ktoś śmiał porzucić markizę?), a pan ów ceni sobie wychowanie klasztorne i dziewictwo.
Prezydentowa de Tourvel, to najcnotliwsza, bogobojna i w świętość małżeńską wierząca kobieta, Valmont podejmując wyzwanie chce, aby ta kobieta nie burzyła swoich zasad, ale nie była w stanie nad sobą zapanować i patrzyła jak zdradza to wszystko co było dla niej najważniejsze....
Cecile okazuje się pojętną uczennicą i w wieku 15 lat pod okiem Valmonta staje się kochanka, która zadowoli każdego, co na pewno uszczęśliwi przyszłego małżonka w czasie poślubnej nocy...
Prezydentowa to wyzwanie, które Valmont skrupulatnie, konsekwentnie, z zastosowaniem środków sugestywnej perswazji realizuje z zaskakującym dla siebie skutkiem i konsekwencjami, które mogą doprowadzić przeciwnika uczuć do wzniecenia jednego z najczystszych...
Emocji, tkliwości, czułość, miłość, cielesności sensoryczno - sensualne doznania zatriumfują , poczujemy delektując się obrazem uwodzicielsko - poznawczym wicehrabiego i prezydentowej.
Deprawacja, Sodoma i Gomora, upadek i rozkład moralny, rozpusta, zgnilizna, degeneracja , grzęzawisko i bagno skrzętnie ukryte za maskami i kpiną wobec świata, to Valmont i markiza.
Madame De Rosemonde, to ucieleśnienie dawnego moralnego, prawego starego świata, to ostoja zrozumienia relacji mechanizmów damsko-męskich i zależności obojga płci.
Niebezpieczna gra , niebezpieczne związki wirtuozeria okrucieństwa, zdeptanych uczuć, nienawiść i ładunku emocjonalnego doprowadzają do zaskakującego finału, w którym marionetki,libertyn i maestro ponoszą klęskę własnych chorych ambicji i krwiożerczych uciech umysłowo-cielesnych...
Kompatybilność książki stanowi film Stephena Frears'a "Niebezpieczne związki" z 1988 roku.
Film jest majstersztykiem artystycznie - estetycznie - emocjonalnym, scenografia, okoliczności przyrody, wnętrza, kostiumy, gra aktorska, reżyseria, scenariusz, zdjęcia, muzyka.
Wiernie oddana epoka, wierna ekranizacja i arcytwór aktorski duet Close - Malkovich, poraża grą, chemią, pikanterią, pieprznością, już dziś nie wyobrażam sobie innych odtwórców markizy i wicehrabiego .
Uczta kinomana.
Uzupełnieniem pakietu mniej obowiązkowym, inspirowanych luźnymi wersjami w/w powieści jest kilka pozycji, które również polecam ze względu na wymiar artystyczny, aktorski i wizjonerki twórców.
2 X Vadim.
Wersja z 1960 roku,czarno-biały obraz,świetna obsada,doskonała muzyka lat 50/60 - tych XX w. Gérard Philipe uwikłany w niebezpieczną grę miłości i nienawiści.
Vadim "Wierna żona" z 1976 roku,drugie podejście do "Niebezpiecznych związków",XIX wiek Francja,kostium,cnotliwa Sylvie Kristal i Jon Finch,demoniczna Nathalie Delon,okoliczności natury.
Koprodukcja chińsko-singapursko-koreańska z 2012 roku w reżyserii Jin-ho Hur "Niebezpieczne związki".
Szanghaj lat 30 - tych XX wieku,jazz,wpływowa kobieta i libertyn wciągają nas w sieć intryg,manipulacji,pociągają za sznurki by miłość i nienawiść wzniecić.Przepiękna zdjęcia, scenografia, kostiumy, ładunek emocjonalny i gra aktorska trójki bohaterów majstersztyk.
Film "Scandal - Joseon namnyeo sangyeoljisa" z 2003 roku produkcji koreańskiej w reżyserii Je-yong Lee.
"Niebezpieczne związki" w XVIII wiecznej Korei za dynastii Chosun.Konfucjańsko-chrześciań skie zasady i zawoalowane wyuzdanie,hipokryzja,obyczajno ść arystokracji.
Architektura, okoliczności natury i przepiękne stroje narodowe Koreańczyków - Hanbok.
Senność, ład, porządek, tradycja czynią powolność fabuły, ale to nie oznacza, że nie odczuwamy napięcia, i kolorytów, gra słów, dialogi, spojrzenia czy sceny erotyczne pełne pożądania i artyzmu, wysublimowania, niedopowiedzeń, zakryć, muśnięć wprowadzają nas w inny wymiar i estetykę.
Piotr Ambroży Franciszek Choderlos de Laclos napisał jedyną książkę, która stała się barwnym odzwierciedleniem epoki libertynów, w której przyszło mu żyć.
Arcytwór ujrzał światło dzienne w 1782 roku i z miejsca stał się bestsellerem wszystkich epok następujących po sobie, może poza romantyzmem, ale to wynika ze zmiany myślenia i postrzegania kobiety.
Epistolarny charakter...
2017-06-23
"...Odkąd, nie miałem już innego modelu prócz Izy spełniło się marzenie Pigmaliona. Ta, którą kochałem przetwarzała się kolejno w kobietę i posąg. Jednakże, z obawy by nie odkryto naszej tajemnicy, zmieniłem rozmiary dzieł moich..."
"...Odkąd, nie miałem już innego modelu prócz Izy spełniło się marzenie Pigmaliona. Ta, którą kochałem przetwarzała się kolejno w kobietę i posąg. Jednakże, z obawy by nie odkryto naszej tajemnicy, zmieniłem rozmiary dzieł moich..."
Pokaż mimo to2017-04-22
Antoine de Saint-Exupery i jego dzieło życia...ujęcie trudnych tematów w najbardziej prosty sposób. Ośmiodniowa podróż pomiędzy planetami, dziwnymi, niezwykłymi ludźmi, zwierzętami następuje metamorfoza chłopca. Początek tej wyprawy obnażą niedojrzałość małego chłopca, napotykającego w swej fascynującej drodze życiowej ludzi, którzy wpłyną na jego rozwój i dojrzałość końcowego etapu: przyjaźni, postaw, wartości i postrzegania świata. Niezłomność przy swojej róży i lisie oraz wartościowym zestawie cytatów, które wciąż trącą aktualnością i ponadczasowością....
"...Dla całego świata możesz być nikim, dla kogoś możesz być całym światem..."
"...Dorośli nigdy nie potrafią sami zrozumieć. A dzieci bardzo męczy konieczność stałego objaśniania..."
"...Dowodem istnienia Małego Księcia jest to, że jest zachwycający, śmieje się i życzy sobie baranka. Kiedy ktoś pragnie baranka, stanowi to dowód, że istnieje naprawdę..."
"...Jeśli będziesz przychodził przykładowo o czwartej, zacznę być szczęśliwy już o trzeciej..."
"...Jedynie dzieci wiedzą czego szukają – odparł Mały Książę. – Poświęcają czas lalce z gałganków, która nabiera dla nich wielkiego znaczenia i płaczą, gdy się im ją odbierze..."
"...Lubię nocą słuchać gwiazd. Są jak pięćset milionów dzwoneczków..."
"...Ludzie mają zbyt mało czasu, aby cokolwiek poznać. Kupują w sklepach rzeczy gotowe. A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół..."
"...Muszę poznać dwie lub trzy gąsienice, jeśli chcę zawrzeć znajomość z motylem..."
"...– Na pustyni jest się samotnym.
– Równie samotnym jest się wśród ludzi..."
"...Zamiast tępić zło, lepiej szerzyć dobro..."
"...Zarozumialcy słyszą tylko to, co chcą usłyszeć..."
A ten najważniejszy cytat wszyscy znacie, że najważniejsze , nie jest widoczne dla oczu...
Do pakietu koniecznie polecam film z 1974
Niezwykła wersja filmowa w reżyserii Stanleya Donena i doskonały scenariusz Alan Jay Lerner, utrzymana w konwencji musicalowo-bajkowej ze znakomitą muzyką i piosenkami "The Little Prince" czy "I never met a rose" w wykonaniu Richarda Kiley'a.
Trudno oceniać ekranizacje najbardziej znanej książki dla wszystkich "Mały książe" Antoine de Saint-Exupéry, jednak pokuszę się o najtrafniejszą i najbliższą adaptację. Steven Warner w roli małego księcia jest niezwykle realistyczny, czarujący i dojrzały wśród wszystkich postaci. Pilot (Richard Kiley), określany jako alter ego samego pisarza, stanowi cudowny duet z małym księciem, odkrywanie świata na nowo, poznawanie i patrzenie oczami innych np. doskonałego węża (Bob Fosse fantastycznie wcielił się węża, ruchy, scenografia, taniec i piosenka) czy lis (Gene Wilder ). Radosna połączenie beztroski dziecięco - dorosłej jest scena z zabawa przy wodospadzie z wodą, niezwykle energetyczna i kolorowa. Przez lunetę oglądamy świat biznesmena , historyka .Scenografia (Norman Reynolds) , kostiumy(John Barry,Tim Goodchild, Shirley Russel) i muzyka (Stanley Donen, Federick Loewe,Angela Morley, Douglas Gamley) , dźwięk (Bill Rowe,Jim Willis) i zdjęcia autorstwa Christophera Callis - czynią ten film magicznym.
Nowatorska wersja animowana z 2015 roku z zastosowaniem dwóch technik lalkarskich co czyni bajkę magiczną. Dwutorowa akcja opowiada historię , mała dziewczynka współczesność, era "wyścigów szczurów" i spotkanie z tajemniczym pilotem....
Rękopisy z rysunkami i historią o małym chłopcu , i jego niezwykłej planecie oraz fascynujących przygodach zbliża dziewczynkę i pilota. animacja lalkowa zastosowana w części o małym księciu jest niezwykła, pastelowa i taka krucha.
Polecam tę wersję ze względu na animacje i pomysł :)
Antoine de Saint-Exupery i jego dzieło życia...ujęcie trudnych tematów w najbardziej prosty sposób. Ośmiodniowa podróż pomiędzy planetami, dziwnymi, niezwykłymi ludźmi, zwierzętami następuje metamorfoza chłopca. Początek tej wyprawy obnażą niedojrzałość małego chłopca, napotykającego w swej fascynującej drodze życiowej ludzi, którzy wpłyną na jego rozwój i dojrzałość...
więcej mniej Pokaż mimo to
Prosper Mérimée XIX wieczny francuski dramaturg, pisarz , historyk i archeolog stał się mistrzem krótkiej formy. W 1845 roku napisał nowelkę "Carmen", charyzmatyczna hiszpańska piękność o cygańskich korzeniach , nieokiełznana, dzika uwodzi / zwodzi mężczyzn . Namiętność , żywiołowość, kastaniety, korrida, taniec, wino, kontrabanda i tragedia. To podwaliny najsłynniejszej opery Bizeta. Dyrektor paryskiej Opéry-Comique Camille du Locle przeczytał nowelkę i ujrzał potencjał. Bizet stworzył muzykę i słynną habanerę. Aria stanowiła inspirację melodią baskijskiego kompozytora Sebastiána Iradiera "El Arreglito", którą Bizet uważał za ludową melodią. Libreciści znacznie zmienili treść libretta m.in. dodając postacie Micaëli i Escamilla.
Metropolita Opera w Nowym Jorku w transmisji kinowej zaprezentowała najnowszą wersję opery "CARMEN".
Hiszpańskie rytmy, słynne melodie habanery, seguidilli i kupletów toreadora czynią z „Carmen” jeden wielki operowy przebój. Angielska reżyserka Carrie Cracknell klasycznej opowieści o femme fatale i tragicznej namiętności, nakłada współczesny kostium i wplata w wydarzenia wątek handlu ludźmi.
Mezzosopranistka Aigul Akhmetshina, jako tytułowa Carmen, synonim femme fatale, tenor Piotr Beczała w roli Don José, sopranistka Angel Blue - Micaëla . Bas-baryton - Kyle Ketelsena jako dumny Escamillo. W tej poruszającej serca inscenizacji opery Bizeta orkiestrę Met poprowadził Daniele Rustioni.
Prosper Mérimée XIX wieczny francuski dramaturg, pisarz , historyk i archeolog stał się mistrzem krótkiej formy. W 1845 roku napisał nowelkę "Carmen", charyzmatyczna hiszpańska piękność o cygańskich korzeniach , nieokiełznana, dzika uwodzi / zwodzi mężczyzn . Namiętność , żywiołowość, kastaniety, korrida, taniec, wino, kontrabanda i tragedia. To podwaliny najsłynniejszej...
więcej Pokaż mimo to