Rozmowy
2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
2024
2024
2024
2023
2022
2022
2021
2021
2020
2020
2020
2020
2019
2018
2017
2017
2015
2014
2013
2013
Pożądanie. Antologia opowiadań miłosnych, zmysłowych, erotycznych i dziwnych
660 czytelników 22 opinie
2013
Powiązane treści
Aktualności
12
Chcesz spotkać noblistę? Orhan Pamuk odwiedzi Polskę
Publicystyka
33
Tak kończy się świat, czyli książki o końcu epoki
Aktualności
60
Szczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszy
„Rzeczpospolita Polska powinna stać się opiekunką i strażniczką całego swojego kulturowego bogactwa” – pisze Szczepan Twardoch w liście do prezydenta Dudy, stanowiącym apel o...
Aktualności
1898
Wyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024
„To był maj, pachniała Saska Kępa!”, śpiewała Maryla Rodowicz w piosence napisanej przez Agnieszkę Osiecką. Gdyby istniał (a może istnieje?) konkurs na ulubiony miesiąc mieszkańców...
Varia
462
Czytamy w Święta
Przed nami chwila oddechu, bo zaczynamy długi, a dla niektórych nawet świąteczny weekend. To znaczy, że trzeba dokładnie przejrzeć półki w poszukiwaniu tej jednej lektury, której...
Publicystyka
6
Żyjemy zawsze w złych czasach. Wokół „Obłędu rotmistrza von Egern” Szczepana Twardocha
„Jakże mała jest przecież różnica między snem, szaleństwem a sprawami na jawie, których nie potrafimy wyjaśnić”, mówi główny bohater debiutanckiego zbioru Szczepana Twardocha, w...
Pokora Szczepan Twardoch 
To moje pierwsze podejście do twórczości Twardocha- zaczęłam kiedyś czytać "Króla" ale jakoś za ciężki dla mnie był. Nie jestem fanem powieści z tak sporą ilością historii, ale chciałam dać szanse tym bardziej polskiemu autorowi. Czytanie dosyć mi się dłużyło- były momenty które mnie bardzo nudziły i było za dużo informacji jak dla mnie, nie zasiadałam z jakaś wielką ochotą do czytania- chociaż ostatnie ok. 100 stron uważam za najlepsze! Dodatkowo bohater wzbudzał we mnie tak różne emocje - od współczucia, sympatie, wstyd, po wkurzanie się na niego i w kółko te emocje się zapętlały. Natomiast definitywnie muszę stwierdzić, że język pisania Twardocha jest przepiękny i choćby dla tego języka warto czytać.
Powiedzmy, że Piontek Szczepan Twardoch 
"Powiedzmy, że tak zacznę ten tekst: Szczepan Twardoch całkiem umiejętnie chodzi po własnych śladach. Trochę pogłaskałam, no bo „całkiem umiejętnie”, ale jednak tym „chodzeniem po własnych śladach” dowalam, bo chciałabym czegoś bardziej świeżego niż to, co oferuje nam „Powiedzmy, że Piontek”. Najnowsza powieść Twardocha zdaje się czerpać z „Chołodu” i mocniej eksplorować pewne techniki, które tam pisarz wykorzystał. Powiedzmy, że autor znów do nas mruga, tylko mruga jakoś częściej i nie wiemy już, czy to jeszcze szelmowskie „oczko” czy coś mu do tego oczka wpadło. No i martwię się trochę, żeby niedługo oczko się nie odlepiło temu literackiemu misiu."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2024/09/29/powiedzmy-ze-piontek-sz-twardoch/ :)
