Źródło: By Giovanni Giovannetti/Grazia Neri - https://www.flickr.com/photos/synaes/5110600085, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=42716377
Amerykańska poetka, pisarka i eseistka, zaliczana do grona tzw. poetów wyklętych. Współcześnie znana m.in. dzięki na poły autobiograficznej powieści Szklany klosz. Jej poezja należy do nurtu poezji konfesyjnej. Sylvia Plath jest przy tym jedną z czołowych postaci kierunku w literaturze lat 50. i 60. XX wieku, określanego mianem Konfesjonalistów (ang. Confessionalist). Sylvia Plath urodziła się w dzisiejszej bostońskiej dzielnicy Jamaica Plain jako córka pochodzącego z Grabowa w Niemczech Otto Platha i Aurelii z d. Schober, Austriaczki z pochodzenia. Już od lat dziecinnych wykazywała niezwykły talent poetycki, publikując swój pierwszy wiersz w wieku 8 lat w dziale dziecięcym gazety Boston Herald. W tym okresie zmarł jej ojciec, profesor college’u, a zarazem pszczelarz.
W 1941 matka Sylvii Plath dała córce pierwszy dziennik. Od tej pory Plath regularnie pisała dzienniki do końca życia.
W sierpniu 1950 Sylvia Plath opublikowała w magazynie dla dziewcząt Seventeen swój pierwszy utwór fabularny, a w gazecie The Christian Science Monitor ukazał się jej pierwszy dojrzały wiersz.
Plath chorowała na zaburzenie afektywne dwubiegunowe (depresję i stany maniakalne) i kilkakrotnie przebywała w szpitalach psychiatrycznych, głównie prywatnym McLean Hospital w podbostońskim Belmont (Massachusetts),najczęściej w związku z próbami samobójczymi.
Na pierwszym roku nauki w ekskluzywnym college’u dla kobiet, Smith College w Northampton, Plath podjęła pierwszą próbę samobójczą. Miała wówczas staż w redakcji czasopisma Mademoiselle. Ten okres swego życia opisała w autobiograficznej powieści Szklany klosz (1963, The Bell Jar, wyd. polskie 1975). Po tej próbie samobójczej Sylvia podjęła leczenie w szpitalu psychiatrycznym McLean Hospital w Belmont koło Bostonu pod okiem dr Ruth Barnhouse Beuscher.
W 1955 Sylvia Plath wyjechała jako stypendystka Fulbrighta na studia do Anglii w Newnham College, część Cambridge University.
25 lutego 1956 Sylvia Plath poznała na przyjęciu poetę Teda Hughesa, którego poślubiła w tym samym roku. We wrześniu 1957 Sylvia Plath zaczęła wykładać literaturę angielską.
W Anglii w 1960 wydała pierwszy tomik Kolos (The Colossus). Wraz z mężem wiele podróżowała m.in. do Hiszpanii. W wakacje 1959 Sylvia Plath i Ted Hughes podróżowali przez Amerykę Północną.
W lutym 1960 Plath podpisała umowę na wydanie swojego pierwszego tomiku poezji Kolos w wydawnictwie Heinemanna. 1 kwietnia 1960 Sylvia Plath urodziła pierwsze z dwójki dzieci, Friedę Hughes. W lipcu małżonkowie kupili spory dom Court Green, którego hipotekę spłacili w grudniu 1961.
Czerwiec 1962 był początkiem końca małżeństwa Sylvii Plath i Teda Hughes, który zakochał się w Assii Wevill. Kilka lat później Wevill popełniła samobójstwo w identyczny sposób, jak Sylvia Plath.
W 1962 doszło między małżonkami do separacji; poetka przeniosła się z dwojgiem dzieci (Friedą i Nicholasem) ze wspólnego domu w hrabstwie Devon do Londynu. Zamieszkała w domu po W.B. Yeatsie. Bardzo ciężka dla niej okazała się zima 1962/63. W okresie jesienno-zimowym Sylvia napisała swoje najlepsze wiersze m.in. „Tatusia”, „Ukłucia”, „Kobietę Łazarz”, „Ariel”, „Kurierów”, „Mistyczkę” i ostatni wiersz „Krawędź”. Poetka brała wówczas leki przeciwdepresyjne, które jednak przyniosły odwrotny do zamierzonego skutek. Schorowana i cierpiąca na brak pieniędzy, Sylvia Plath popełniła samobójstwo przez zatrucie gazem. Dzieci zamknęła w dobrze wentylowanym pokoju, zostawiając im śniadanie. Została pochowana na cmentarzu w Heptonstall, w hrabstwie West Yorkshire w Anglii.
Tomy jej poezji zostały wydane pośmiertnie. Bardzo ceniony jest Ariel z 1965 oraz Poezje zebrane z 1981, za który otrzymała poetycką Nagrodę Pulitzera w 1982.http://www.sylviaplath.de/
Dla człowieka siedzącego pod szklanym kloszem, znieczulonego na wszystko, zatrzymanego w rozwoju jak embrion w spirytusie, całe życie jest j...
Dla człowieka siedzącego pod szklanym kloszem, znieczulonego na wszystko, zatrzymanego w rozwoju jak embrion w spirytusie, całe życie jest jednym wielkim, złym snem.
-Jeżeli nerwica ma polegać na tym, że człowiek pragnie dwóch, zupełnie sprzecznych ze sobą rzeczy naraz, to, owszem, w takim razie jestem wa...
-Jeżeli nerwica ma polegać na tym, że człowiek pragnie dwóch, zupełnie sprzecznych ze sobą rzeczy naraz, to, owszem, w takim razie jestem wariatką! Wiem, że przez całe życie będę się miotała pomiędzy różnymi , wykluczającymi się nawzajem pragnieniami!
Głęboko empatyzuję z główną bohaterką, chociaż nie jest to postać łatwa do lubienia i raczej nie chciałabym mieć takiej koleżanki.
Słyszałam o tej książce, że to studium depresji, ale dla mnie to wygląda bardziej jak choroba afektywna dwubiegunowa.
Pod koniec książka robi się dość chaotyczna (co, jak sądzę, było celowym zabiegiem). Nadal zastanawiam się, czy to ja coś przegapiłam, czy też zapisano jej dość drastyczne środki po bardzo krótkim czasie terapii.
Bolesna i trudna lektura, z niejednoznaczną główną bohaterką. Esther nie wzbudza sympatii (jest oceniająca, bywa niewdzięczna i złośliwa) a jednak kibicuje się jej w walce o powrót do zdrowia i bardzo współczuje. Dla mnie to historia o tym jak klaustrofobiczna jest depresja: zawęża człowiekowi perspektywę, zamyka go w samotności i smutku, odizolowuje od innych. Czytałam tę książkę czując dziwny ciężar w klatce piersiowej.