-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2014-08-13
2021-02-19
No cóż - ja po prostu lubię Rupi Kaur. Lubię wszystko, co wyda. Może dla niektórych jest grafomanką, ale dla mnie jest autorką tekstów, które trafiają do mojego serca automatycznie. Nigdy nie byłam wielbicielką poezji, mogę się na niej nie znać, ale i tak lubię Rupi Kaur. Niech pisze więcej tomików :-)
No cóż - ja po prostu lubię Rupi Kaur. Lubię wszystko, co wyda. Może dla niektórych jest grafomanką, ale dla mnie jest autorką tekstów, które trafiają do mojego serca automatycznie. Nigdy nie byłam wielbicielką poezji, mogę się na niej nie znać, ale i tak lubię Rupi Kaur. Niech pisze więcej tomików :-)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-09-22
2018-03-06
2019-04-19
Zdecydowanie bardziej polecam fraszki - mistrzostwo w krótkiej formie.
Zdecydowanie bardziej polecam fraszki - mistrzostwo w krótkiej formie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-04-09
Bardzo bezpośrednie i mądre wiersze, pełne emocji oraz ciekawego spojrzenia na przeszłość i teraźniejszość. Miałam wrażenie, że poezja w tym tomiku jest bardzo osobista, aż namacalnie odczuwałam te uczucia, czas młodości oraz wspomnienia, jakie ma Julia Hartwig (albo raczej podmiot liryczny utożsamiany z poetką. Brzmi bardziej profesjonalnie, prawda? ;-)).
Taką współczesną poezję chce się czytać. Poza tym autorka - z moich wraże po lekturze 'Bez pożegnania' - wydaje się być mądrą kobietą i bystrą obserwatorką życia. A oczytania i wiedzy o kulturze można jej tylko pozazdrościć.
Bardzo bezpośrednie i mądre wiersze, pełne emocji oraz ciekawego spojrzenia na przeszłość i teraźniejszość. Miałam wrażenie, że poezja w tym tomiku jest bardzo osobista, aż namacalnie odczuwałam te uczucia, czas młodości oraz wspomnienia, jakie ma Julia Hartwig (albo raczej podmiot liryczny utożsamiany z poetką. Brzmi bardziej profesjonalnie, prawda? ;-)).
Taką współczesną...
2017-06-12
2012-02-08
Mistrzostwo świata - dopiero teraz zauważyłam niezwykły talent Słowackiego. W swoich był ciągle pomijany i uważany za grafomana. Dziś uważam go za najlepszego poetę polskiego romantyzmu.
Mistrzostwo świata - dopiero teraz zauważyłam niezwykły talent Słowackiego. W swoich był ciągle pomijany i uważany za grafomana. Dziś uważam go za najlepszego poetę polskiego romantyzmu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-01-17
[ocena dotyczy angielskiej wersji.]
Quoth the Raven “Nevermore.”
Czytałam 'Kruka' w polskim tłumaczeniu i, szczerze pisząc, nie zrobił na mnie dużego wrażenia. Pomyślałam, że są lepsze wiersze niż to, co zaprezentował zachwalany pan Poe. Zdanie zmieniłam, kiedy trafiłam na oryginał. Podziwiam tłumacza za próbę oddania tego, co Poe zawarł w swoim poemacie, jednak brakowało bardzo dużo, aby zbliżyć się do pierwowzoru - aliteracja, melodyjność (jakby to była jakaś pieśń) oraz prawdziwa atmosfera grozy, bólu po stracie osoby i powolnego szaleństwa. Już angielski Raven bardziej mnie ujął i przestraszył (;-)) niż polski Kruk.
Jeżeli chcecie zobaczyć, na czym polega siła 'Kruka' i wszystko to, co może zaintrygować czytelnika, to polecam zapoznać się z oryginalną wersją. Niestety, aby poznać siłę twórczości Poego, to trzeba go czytać po angielsku...
[ocena dotyczy angielskiej wersji.]
Quoth the Raven “Nevermore.”
Czytałam 'Kruka' w polskim tłumaczeniu i, szczerze pisząc, nie zrobił na mnie dużego wrażenia. Pomyślałam, że są lepsze wiersze niż to, co zaprezentował zachwalany pan Poe. Zdanie zmieniłam, kiedy trafiłam na oryginał. Podziwiam tłumacza za próbę oddania tego, co Poe zawarł w swoim poemacie, jednak brakowało...
2015-04-19
Jedno tylko pytanie przychodzi mi go głowy - jakim cudem tak utalentowana poetka jak Emily Dickinson wybrała dla siebie zamkniętą egzystencję 'domowej mniszki', zamiast z tak genialnymi wierszami zawojować literaturę światową jeszcze za swojego życia? Jakim? No jakim?
Na to pytanie nigdy nie znajdę odpowiedzi, ponieważ postać tej autorki do dziś nie została dokładnie omówiona - mam na myśli pełno hipotez, bez jakichkolwiek wiarygodnych dowodów ze strony badaczy. Jedyne, co pozostaje dzisiejszym czytelnikom, to czytać wiersze i rozkoszować się ich pięknem. Bo ta poezja jest zwyczajnie piękna. Pełna symboliki, nieskończonych motywów do niezliczonej ilości interpretacji i szukania klucza do biografii Emily Dickinson. Trudno mi jednoznacznie wskazać ulubiony wiersz w tym tomie, ponieważ za każdym razem zawsze coś innego w tym odnajdywałam. Jestem wprost oczarowana. Tak tajemnicza kobieta, wychowana według purytańskich zasad, napisała pełne emocji i paradoksów utwory. Trudno o nich zapomnieć.
Aha, jeszcze jedno - radzę Wam czytać wydanie dwujęzyczne, w których jako tłumacz widnieje śp. Stanisław Barańczak. Tylko w ten sposób można zobaczyć, jak ciekawą i wyjątkową poetką była Emily Dickinson oraz to, ile pracy musiał włożyć Barańczak, aby oddać chociaż trochę sens tej twórczości. Ode mnie wielki ukłon w stronę naszego poety. Bo jego ciężka praca opłaciła się.
Jedno tylko pytanie przychodzi mi go głowy - jakim cudem tak utalentowana poetka jak Emily Dickinson wybrała dla siebie zamkniętą egzystencję 'domowej mniszki', zamiast z tak genialnymi wierszami zawojować literaturę światową jeszcze za swojego życia? Jakim? No jakim?
Na to pytanie nigdy nie znajdę odpowiedzi, ponieważ postać tej autorki do dziś nie została dokładnie...
2014-08-20
2014-08-18
2013-06-01
2013-04-15
W swoich czasach Charles Baudelaire wywołał niemałą burzę, wydając 'Kwiaty zła'. Dziś ten tom poezji francuskiego poety zaliczony został do klasyki literatury światowej oraz odgrywa ogromną rolę w jej historii na przełomie XIX i XX wieku.
W swojej epoce Baudelaire miał sprawę w sądzie za amoralną tematykę swoich wierszy. Dziś jego poezja fascynuje coraz więcej czytelników dzięki swojej oryginalności i niesamowitej aurze - kto inny tak umiejętnie połączyłby w wierszu sprzeczne pojęcia?
Charles Baudelaire - niedoceniony przez swoich krytyków, dziś uznany za geniusza.
Paradoksy, erotyka, symbole, religia, Szatan - to tylko niektóre cechy lub słowa kluczowe dla 'Kwiatów zła'. Ze swojego doświadczenia mogę stwierdzić, że nikt nie pozostanie obojętny wobec tych wierszy. Albo się ją pokocha, albo znienawidzi.
W swoich czasach Charles Baudelaire wywołał niemałą burzę, wydając 'Kwiaty zła'. Dziś ten tom poezji francuskiego poety zaliczony został do klasyki literatury światowej oraz odgrywa ogromną rolę w jej historii na przełomie XIX i XX wieku.
W swojej epoce Baudelaire miał sprawę w sądzie za amoralną tematykę swoich wierszy. Dziś jego poezja fascynuje coraz więcej czytelników...
2013-06-01
2013-05-01
Z jednej strony jestem zła na Szymborską, a z drugiej - gorąco ją podziwiam jako poetkę.
Jestem na nią zła ze względów egzaminacyjnych - napisała tyle rewelacyjnych wierszy, że pytanie o tytuły niektórych utworów tej pani było dla mnie mordęgą.
Podziwiam za ten humor, ironiczne spojrzenie na świat, umiejętność trafnego opisania tego, co nas otacza i - ogólnie - za geniusz poetycki. Te ostatnie wiersze w 'Wystsrczy' są dowodem na to, że Wisława Szymborska to literatka, która nigdy nie przestanie być aktualna. Pzytoczę jeden wiersz, który zrobił na mnie największe wrażenie:
DŁOŃ
Dwadzieścia siedem kości,
trzydzieści pięć mięśni,
około dwóch tysięcy komórek nerwowych
w każdej opuszce naszych pięciu palców.
To zupełnie wystarczy,
żeby napisać 'Mein Kampf'
albo 'Chatkę Puchatka'.
(W. Szymborska, 'Dłoń' [w:] tejże, 'Wystarczy', Kraków 2011, s. 15.)
Z jednej strony jestem zła na Szymborską, a z drugiej - gorąco ją podziwiam jako poetkę.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJestem na nią zła ze względów egzaminacyjnych - napisała tyle rewelacyjnych wierszy, że pytanie o tytuły niektórych utworów tej pani było dla mnie mordęgą.
Podziwiam za ten humor, ironiczne spojrzenie na świat, umiejętność trafnego opisania tego, co nas otacza i - ogólnie - za geniusz...