Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bycie dziewczyną i kobietą w XXI wieku wciąż nie jest łatwe, ale jednak współcześnie możemy (w większości świata) zakasać kiecę i ruszyć w podróż, gdzie nas marzenia poniosą. A jeszcze kilkadziesiąt czy kilkaset lat temu nie było to takie oczywiste. Nasze babki i prababki często mieszając obiad z podziwem słuchały doniesień o szalonych wyprawach kobiet wymykającym się utartym standardom. Anna Dziewit-Meller w "Damy, Dziewuchy, Dziewczyny. Podróże w spódnicy" prezentuje prekursorki damskich podróży dookoła świata, na jego krańce, w nawet poza jego granice. Robi to w sposób nietuzinkowy (a więc idealnie dopasowany do nowatorskich zapędów bohaterek tekstu),bo w formie gazety, z zachowaniem różnorodnych gatunków dziennikarskich. Przybliża losy odważnych kobiet i ich wojaży w formie opowiadania, wywiadu, sprawozdania, recenzji, felietonu. Całość dopełnia ogłoszeniami, reklamami i horoskopem! Prawdziwa prasowa gratka dla złaknionych kobiecej energii, odwagi i nieustępliwości czytelników. Autorka piecze dwie pieczenie na jednym ogniu - nie dość, że przybliża sylwetki 14 inspirujących kobiet, to jednocześnie robi przegląd form dziennikarskich, który można wykorzystać jako świetne przykłady przed powtórką na język polski. Teksty są przyjemne i interesujące. Autorka nie żałowała lekkiego humoru i starannie go wplatała w teksty nadając im lekkości. Ubogacają je ilustracje Joanny Rusinek, które nadają całości klimatu retro prasy.