Wyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na styczeń 2024
Dzień dobry w nowym, 2024, roku! Wyspani, najedzeni, wypoczęci? Jeśli tak (a zapewne tak!), to pora rozpocząć kolejne dwanaście miesięcy z wyzwaniem czytelniczym Lubimyczytać. Książki o jakiej tematyce będą towarzyszyć nam w styczniu? Sprawdźcie poniżej!
Najpierw przyjmijcie jednak podziękowania za udział w wyzwaniu z roku 2023 – ile książek udało wam się przeczytać? Czy w każdym miesiącu sięgaliście po lekturę? Które z tematów podobały się wam najbardziej, a które z wyzwań okazało się najtrudniejsze do zrealizowania? Dajcie znać w komentarzach! Przypomnijmy też, że w ostatnim miesiącu roku 2023 tradycyjnie czytaliśmy książki, które w zeszłym roku ukazały się pod patronatem Lubimyczytać – do wyboru było aż 308 tytułów. Jak wynika z waszych komentarzy, chyba każdy z nich – co nas cieszy – znalazł swojego czytelnika lub czytelniczkę.
No dobrze, ale co będziemy czytać w styczniu? W zeszłym roku skupiliśmy się na motywie początku, dwa lata temu – na książkach z liczbą w tytule, a trzy lata temu – na książkach, których nie zdążyliście skończyć w roku wcześniejszym. Tym razem skupimy się na tym, że początek roku w Polsce bywa jeśli nie mroźny, to na pewno nie ciepły. Dlatego wyzwanie czytelnicze Lubimyczytać na styczeń 2024 roku brzmi:
Przeczytam książkę, której akcja dzieje się zimą
Część osób w komentarzach pod ostatnim wyzwaniem wyraziła żal, że nie było ono związane z tematyką świąteczną – rozumiemy i zachęcamy do nadrobienia zaległości, w końcu święta to też zima. Ale po jakie tytuły sięgnąć? A na przykład po „Klub świątecznych zbrodni” Robin Stevens, „No i znowu mamy święta” Tracy Andreen, „Śnieżną siostrę” Mai Lunde czy – bardziej kryminalnie – „Morderstwo w Boże Narodzenie” Agathy Christie i „Smillę w labiryntach śniegu” Petera Høega lub, tym razem bardziej obyczajowo, „Księgarenkę przy ulicy Wiśniowej” – zbiór opowiadań polskich pisarek i pisarzy (Liliany Fabisińskiej, Gabrieli Gargaś, Remigiusza Mroza, Magdaleny Witkiewicz, Alka Rogozińskiego, Agnieszki Krawczyk oraz Marty Obuch).
A co mogłyby przeczytać osoby, które tematykę świąteczną chcą już zostawić zdecydowanie za sobą? I one wybór mają niemały. Można sięgnąć po „Zimę” Andrzeja Stasiuka lub… „Zimę” Ali Smith, lub znowu „Zimę” Karla Ove Knausgårda. Do wyboru jest również zbiór „Mistrzowie opowieści. Skandynawska zima”, a także „Baśnie zimowe” Dawn Casey czy gruba księga autorstwa Jacka Dukaja – „Lód”. O Wenecji w zimowej aurze pisał Josif Brodski w „Znaku wodnym”, a o mroźnej rosyjskiej metropolii pisała w „Petersburgu. Mieście ze snu” Joanna Woźniczko-Czeczott. „Śnieg” w prozie Orhana Pamuka zawędrował także do Turcji. W zimowej – nie tylko bożonarodzeniowej – atmosferze toczy się również akcja niektórych opowiadań Agathy Christie, zebranych np. w tomie „Zbrodnie zimową porą”.
A gdzie reportaże? Zapytacie i będziecie mieli rację – wiele reportaży opowiada o „zimowych” ludziach i miejscach. Specjalistką w tej dziedzinie jest Ilona Wiśniewska, autorka m.in. książek: „Migot”, „Lud”, „Hen”, „Przyjaciel Północy”. Z kolei w „Obłędzie na krańcu świata” Julian Sancton opisuje wyprawę statku Belgica w mrok arktycznej nocy. Reportaże o zimie to także, pośrednio, te o górach i innych mroźnych miejscach oraz ludziach je kochających, jak „Broad Peak. Niebo i piekło” Bartka Dobrocha i Przemysława Wilczyńskiego czy biografia słynnego badacza polarnego „Amundsen. Ostatni wiking”, którą napisał Stephen Bown.
Zimą często rozgrywa się też akcja książek (nie tylko) dla dzieci. Warto tu wymienić „Śnieżną dziewczynkę” Sophie Anderson, „Zimę Muminków” Tove Jansson, „Przyjaciel na zawsze” Ellen DeLange czy „Patrz, Madika, pada śnieg!” Astrid Lindgren i „Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham kiedy jest zima” Sama McBratneya.
Pamiętajcie, żeby dołączyć do specjalnej grupy na Facebooku, gdzie możecie wklejać linki do swoich opinii na lubimyczytać.pl. Jeśli nie macie konta w social mediach, to stworzyliśmy również nowy wątek na forum. Koniecznie dajcie znać, które książki wybraliście i jak wam się podobały.
Oznaczajcie nas na Instagramie i Facebooku pod zdjęciami publikacji, które czytacie w ramach akcji. Dodawajcie hashtag #WyzwanieLC2024 pod publicznymi postami. Będziemy obserwować wasze poczynania i odwiedzać wasze profile.
Zachęcamy też do stworzenia półki „Wyzwanie LC 2024”. Jeżeli się na to zdecydujecie, to z przyjemnością przygotujemy podsumowanie tego, po jakie książki najczęściej sięgaliście w ramach tegorocznej akcji.
Wspaniałej zimowej lektury!
A listę zwycięzców z zeszłego miesiąca – grudnia przedstawimy wyjątkowo 2 stycznia, czyli już jutro!
komentarze [835]
Na koniec miesiąca przeniosłam się do Ustki Tajemnica domu Uklejów
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mam jedną książkę, która czekała na odpowiedni czas i chyba właśnie nadszedł ;) Dobrą książką na to wyzwanie będzie
Światu nie mamy czego zazdrościć. Zwyczajne losy mieszkańców Korei Północnej
No to przeniosłam się na chwilę do miasta, w którym dziwnym zbiegiem okoliczności życiowych przyszłam kiedyś na świat: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4985361/petersburg-miasto-snu
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postProsto do Japonii - i tej wielkomiejskiej, i tej małomiasteczkowej twoje imię. #1
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postja zawędrowałam do Włoch - Bari lat osiemdziesiątych z książką Historia porządnej rodziny
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Czyż nie po to czytamy książki, by przenieść się w inne miejsce? Czasem dla nas nieosiągalne, czasem odległe w czasie, a czasem takie, w którym mimo wszystko nie chcielibyśmy się znaleźć osobiście 😉.
W tym miesiącu przeniosłam się już w mroczny świat Amo Jones z
Manik, w śniegi Syberii Do końca moich dni
Powieść na trzech płaszczyznach czasoprzestrzeni
Miasto w chmurach