-
Artykuły
Najlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński7 -
Artykuły
Sięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2 -
Artykuły
„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać13 -
Artykuły
Siedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać7
Biblioteczka
2024-05-23
2023-06-11
2022-11-17
2022-06-07
Ciężko jest mi tej twórczości nie porównać do Czornyja i Mroza. Jednak Moss jest z nich zdecydowanie najsłabszy. Możliwe, że zbyt szybko wyciągam wnioski, ale to naprawdę było fatalnie napisane. Masa błędów stylistycznych, logicznych, pełno irytujących rozwiązań. Autor silił się na podobny rodzaj, bezsensownej brutalności jaką w swoich książkach prezentuje Czornyj i tutaj to wyjątkowo nie wychodzi. Pomysł na samą historię też balansuje na granicy, gdy w pewnym momencie nie jest już ciekawie a irytująco. Jakby inspiracje przychodziły w trakcie pisania, a nie miał kto wcisnąć "stop". Wyszło pomieszanie z poplątaniem.
Ciężko jest mi tej twórczości nie porównać do Czornyja i Mroza. Jednak Moss jest z nich zdecydowanie najsłabszy. Możliwe, że zbyt szybko wyciągam wnioski, ale to naprawdę było fatalnie napisane. Masa błędów stylistycznych, logicznych, pełno irytujących rozwiązań. Autor silił się na podobny rodzaj, bezsensownej brutalności jaką w swoich książkach prezentuje Czornyj i tutaj...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-04-07
Dlaczego zakończenie zrobiono tak po łebkach? Mogło być fantastycznie. Odniosłam wrażenie, jakby w pewnym momencie pomysł na rozwiązanie wcześniejszych zawirowań się skończył.
(audiobook + ebook)
Dlaczego zakończenie zrobiono tak po łebkach? Mogło być fantastycznie. Odniosłam wrażenie, jakby w pewnym momencie pomysł na rozwiązanie wcześniejszych zawirowań się skończył.
(audiobook + ebook)
2020-10-12
Z każdą przeczytaną książką pana Czornyja, jestem coraz bardziej.. zaszokowana? Przerażona? Nie historiami, nie tym, że ta opisana w „Rzeźniku” wydarzyła się naprawdę - na to byłam przygotowana, znałam ją z licznych podcastów i artykułów. Jestem autentycznie przerażona tym co siedzi w głowie autora. I nie wiem czy można uznać to za komplement. Już wstęp, gdzie autor się z nami można rzec wita, opowiada, że tak się wczuł w rolę Cyppka, że czasami nie wiedział czy jest sobą czy mordercą, więc ten wstęp jest dość niepokojący. Powoduje to, że zapamiętam książkę, ale nie z powodów przez które powinnam to zrobić.
Z każdą przeczytaną książką pana Czornyja, jestem coraz bardziej.. zaszokowana? Przerażona? Nie historiami, nie tym, że ta opisana w „Rzeźniku” wydarzyła się naprawdę - na to byłam przygotowana, znałam ją z licznych podcastów i artykułów. Jestem autentycznie przerażona tym co siedzi w głowie autora. I nie wiem czy można uznać to za komplement. Już wstęp, gdzie autor się z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-09-14
Ta książka jest wręcz niedorzeczna. Już do wielu rzeczy się u Mroza przyzwyczaiłam, ale każda następna jego książka to jeszcze większy odjazd.
Najlepsze jest to, że tyle tych historii spłodził, a tak naprawdę wszystkie są takie same. Bohaterowie to kropka w kropkę te same osoby. Relacje też są takie same. Dodatkowo tu jedna z postaci, z początku wydaje się być „przeciętna, ale grzeczna” a w połowie autor jakby stwierdza, że ma na nią inny plan i BAM, fikołek.
Odnoszę wrażenie, że podawanie godzin w tej książce też nie było potrzebne. Tam historia się niesamowicie rozjeżdża. Raz są w jednym miejscu, raz w drugim. Samolot lata po całej Europie. I oczywiście moje ulubione, „zabili go i uciekł”, nie tak idiotyczne jak u Forsta, ale wciąż. W ciągu czterech godzin nasi bohaterowie dwa razy giną, przezywają postrzału, pobicia, „wybuch” w mieszkaniu i prawie przedawkowanie. Crème de la crème.
#wrzesieńzpolskąksiążką
Ta książka jest wręcz niedorzeczna. Już do wielu rzeczy się u Mroza przyzwyczaiłam, ale każda następna jego książka to jeszcze większy odjazd.
Najlepsze jest to, że tyle tych historii spłodził, a tak naprawdę wszystkie są takie same. Bohaterowie to kropka w kropkę te same osoby. Relacje też są takie same. Dodatkowo tu jedna z postaci, z początku wydaje się być „przeciętna,...
2023-02-15
Chyba pierwszy raz zdarzyło mi się, że już po kilkunastu stronach rozgryzłam całą „intrygę”.
Chyba pierwszy raz zdarzyło mi się, że już po kilkunastu stronach rozgryzłam całą „intrygę”.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-11-19
2022-09-27
2022-09-23
2021-05-23
2020-11-20
2020-05-16
2020-05-14
2020-05-12
2020-04-29
2022-11-16
2022-09-06
2021-10-14
Fragmenty pisane z perspektywy pedofila są OBRZYDLIWE i w takiej formie jak są nam przedstawione w ogóle nie powinny mieć racji bytu. Nie rozumiem, czy celem autora było wywołanie współczucia dla tego osobnika? KOSZMAR! Cała seria prezentuje fatalny poziom.
Fragmenty pisane z perspektywy pedofila są OBRZYDLIWE i w takiej formie jak są nam przedstawione w ogóle nie powinny mieć racji bytu. Nie rozumiem, czy celem autora było wywołanie współczucia dla tego osobnika? KOSZMAR! Cała seria prezentuje fatalny poziom.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to