-
ArtykułyPremiera „Tylko my dwoje”. Weź udział w konkursie i wygraj bilety do kina!LubimyCzytać3
-
ArtykułyKolejna powieść Remigiusza Mroza trafi na ekrany. Pora na „Langera”Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyDrapieżnicy z Wall Street. Premiera książki „Cienie przeszłości” Marka MarcinowskiegoBarbaraDorosz5
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę „Nie pytaj” Marii Biernackiej-DrabikLubimyCzytać4
Biblioteczka
2022-06-20
2021-07-06
2021-03-21
Niesamowita książka, która liczy sobie prawie 400 lat, a jednak możemy ją przeczytać i zrozumieć bez najmniejszych problemów! Pasek był szlachcicem/żołnierzem (nie wiem dlaczego myślałam, że był księdzem), który nie stroni od rozrywek i ciągle pakuje się w jakąś kabałę. Oczywiście jego historie są odpowiednio podkoloryzowane, ale to dodaje im jeszcze większego uroku. Najbardziej uderzył mnie fakt, że język używany przez autora niewiele się zmienił przez te kilka stuleci. Słowa i zwroty używane w XVII wieku są obecnie nadal w użyciu i nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, że posługujemy się powiedzonkami liczącymi setki lat! Jan Chryzostom miał wielki talent zarówno do pisania jak i do konfabulowania, jednak dzięki niemu możemy choć w małej części poznać życie polskiego szlachcica z XVII wieku. Książkę przeczytałam ze względu na planowaną lekturę "Dzienników" Gombrowicza, których styl jest ponoć inspirowany dziełem Paska i cieszę się, że 'Pamiętniki' trafiły do moich rąk. Na pewno jeszcze nie raz do nich wrócę.
Niesamowita książka, która liczy sobie prawie 400 lat, a jednak możemy ją przeczytać i zrozumieć bez najmniejszych problemów! Pasek był szlachcicem/żołnierzem (nie wiem dlaczego myślałam, że był księdzem), który nie stroni od rozrywek i ciągle pakuje się w jakąś kabałę. Oczywiście jego historie są odpowiednio podkoloryzowane, ale to dodaje im jeszcze większego uroku....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-11-24
2019-11-03
Świetna biografia niezwykłej osoby, jaką była Zofia Stryjeńska. Autorka opisuje swoją bohaterkę głównie słowami jej rodziny, znajomych i tych, którzy mieli z nią kontakt. Z tych relacji wyłania się obraz niezwykłej kobiety, utalentowanej i ekscentrycznej, która choć bardzo szybko zdobyła rozgłos i uznanie, to całe życie borykała się z problemami finansowymi, często żyjąc w biedzie i uciekając przed wierzycielami. Jej życie osobiste również nie należało do udanych, często musiała wybierać między rodziną a sztukę i to sztuka wychodziła przeważnie z tych prób zwycięsko.
Cieszę się, że Angelika Kuźniak przypomniała nam o jednej z najlepszych polskich artystek, dzisiaj już nieco zapominanej, jednak zasługującej na najwyższe uznanie i uwagę. Autorka wykonała świetną pracę przy pisaniu książki, dotarła do wielu niedostępnych materiałów, będących w posiadaniu rodziny malarki, w dodatku książka zawiera wiele fotografii samej Zofii, jej rodziny, a także reprodukcje obrazów, co jeszcze bardziej przybliża bohaterkę czytelnikom. Jedynym minusem było dla mnie bardzo powierzchowne potraktowanie ostatnich 25 lat życia Styjeńskiej. Autorka poświęca temu okresowi życia malarki zaledwie kilkanaście stron, z czas między 1950 a 1960 pomija zupełnie, nie komentując go nawet jednym zdaniem! Wielka szkoda, zakończenie książki bardzo mnie rozczarowało i po zakończeniu lektury czułam niedosyt. Mimo to książka warta jej uwagi, bo życie Stryjeńskiej było tak samo niezwykłe jak jej obrazy.
Świetna biografia niezwykłej osoby, jaką była Zofia Stryjeńska. Autorka opisuje swoją bohaterkę głównie słowami jej rodziny, znajomych i tych, którzy mieli z nią kontakt. Z tych relacji wyłania się obraz niezwykłej kobiety, utalentowanej i ekscentrycznej, która choć bardzo szybko zdobyła rozgłos i uznanie, to całe życie borykała się z problemami finansowymi, często żyjąc w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-07-14
Świetna książka o Afryce, jej mieszkańcach, ich mentalności i zwyczajach widzianych oczami Europejczyków. Autorka nie ocenia rdzennych mieszkańców, lecz pokazuje ich odmienność i to bez wartościowania, co rzadko się zdarza w literaturze tego okresu. Karen Blixen posiada niezwykły dar obserwacji i nie mniejszy talent literacki, dzięki czemu mamy wrażenie, że widzimy opisywane miejsce i jesteśmy świadkami przedstawionych wydarzeń. 'Pożegnanie z Afryką' jest fascynującą lekturą nie tylko dla miłośników filmu, bo jego osią nie jest wątek romantyczny jak w filmie, lecz Afryka jako niezwykły i fascynujący kontynent, ziemia obiecana i obiekt wielkiej tęsknoty. Jeśli dodamy do tego głos Karoliny Nolbrzak, dostaniemy audiobook doskonały.
Świetna książka o Afryce, jej mieszkańcach, ich mentalności i zwyczajach widzianych oczami Europejczyków. Autorka nie ocenia rdzennych mieszkańców, lecz pokazuje ich odmienność i to bez wartościowania, co rzadko się zdarza w literaturze tego okresu. Karen Blixen posiada niezwykły dar obserwacji i nie mniejszy talent literacki, dzięki czemu mamy wrażenie, że widzimy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-01-23
2020-03-08
Świetna książka o najnowszej historii Polski, którą czyta się jak powieść. Autor jest nie tylko historykiem z wykształcenia, ale też aktywnym uczestnikiem opisywanych wydarzeń, dlatego otrzymujemy niejako informacje z pierwszej ręki. Oczywiście autor nie wyzbył się do końca subiektywizmu (ale tego nikt nie potrafi), opisywane zdarzenia widzimy jego oczami, ale jak na historyka przystało postarał się zdobyć na jak największy obiektywizm, nie oszczędzając przy tym ani siebie, ani opisywanych przez siebie uczestników wydarzeń.
Urodziłam się w czasach 80tych i choć trochę pamiętam czasy demokracji ludowej, to zawsze brakowało mi rzetelnej pozycji opisującej mechanizmy powstania Solidarności, czas stanu wojennego, upadek komunizmu i nastanie nowego porządku. Książka Karola Modzelewskiego daje nam wgląd w kulisy powstania największego ruchu robotniczego w Polsce, jego ewolucji, sukcesów i porażek, a także ludzi z nim związanych. Autor nie apologizuje ruchu ani jego twórców, często wytyka ich (jak i swoje) błędy, przez co stają się oni bardziej ludzcy i nam bliżsi. Niesamowity styl Modzelewskiego sprawia, że tą na wpół biografię, na wpół książkę historyczną czyta się jak najlepszą powieść sensacyjną. Polecam ją wszystkim, zarówno zainteresowanym historią Polski, jak i będącym z historią na bakier i myślę, że sposób pisania autora przekona wielu, aby zagłębić się w naszą niezwykle ciekawą historię.
Świetna książka o najnowszej historii Polski, którą czyta się jak powieść. Autor jest nie tylko historykiem z wykształcenia, ale też aktywnym uczestnikiem opisywanych wydarzeń, dlatego otrzymujemy niejako informacje z pierwszej ręki. Oczywiście autor nie wyzbył się do końca subiektywizmu (ale tego nikt nie potrafi), opisywane zdarzenia widzimy jego oczami, ale jak na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-01-18
2015-07-22
Książka została napisana w latach 60-tych XX wieku przez chłopaka z Czerniakowa. Opisuje on w niej swoje życie i przygody, których doświadczył w latach wczesnej młodości pod koniec lat 30-tych, tuż przed wybuchem II wojny światowej w Warszawie. Choć autor nie posiadał żadnego wykształcenia i wywodził się ze środowiska robotniczego, styl książki, bardzo lekki, oraz użyte w niej słownictwo, zupełnie tego nie zdradzają. Grzesiuk posiadał niewątpliwie talent pisarski, przez co książka jest niezwykle przyjemna w czytaniu, a przez kolejne rozdziały przechodzi się w okamgnieniu.
'Boso ale w Ostrogach' to niezwykle barwny opis życia nastoletnich młodzieńców (jakoś termin nastolatki zupełnie do nich nie pasuje) z rodzin robotniczych, mieszkających na Czerniakowie i wchodzących w dorosłość. Autor w krótkich rozdziałach opisuje swoje codzienne życie oraz przygody swoich kolegów, życie rodzinne, pracę, rozrywki, a także łobuzerskie wybryki na granicy prawa, a często i poza nim. Książka ożywia świat zupełnie nam dziś nieznany, często trudny do zrozumienia. Bieda, głód, wyzysk, niemożność awansu społecznego - te motywy przewijają się przez całą opowieść. Mimo to tchnie z niej i z jej bohaterów niesłychany optymizm i hart ducha, mimo przeciwności losu. Obok biedy i głodu są też zabawy, psikusy, przyjaźń i radość, czyli wszystko czego w życiu potrzeba, aby chciało się rano wstać z łóżka. Tym chłopakom naprawdę się chciało, mimo biedy i warunków życiowych. Ciągle miałam wrażenie, że oni żyli naprawdę, pełną piersią, aż do granic i nie bali się tego. Nie bali się ani żyć ani umierać.
Książka została napisana w latach 60-tych XX wieku przez chłopaka z Czerniakowa. Opisuje on w niej swoje życie i przygody, których doświadczył w latach wczesnej młodości pod koniec lat 30-tych, tuż przed wybuchem II wojny światowej w Warszawie. Choć autor nie posiadał żadnego wykształcenia i wywodził się ze środowiska robotniczego, styl książki, bardzo lekki, oraz użyte w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-04-03
Książka naprawdę dobra, choć sięgnęłam po nią w formie audiobook'a tylko dlatego, że czytającym jest Zbigniew Zapasiewicz, który nota bene pojawia się w książce jako epizodyczna postać.
Narratorem jest autor, który będąc dzieckiem relacjonuje wybuch II wojny św. i okupację niemiecką w Warszawie. Jego opis skupia się na zupełnie innych fragmentach rzeczywistości niż relacje dorosłych, ma w sobie inną wrażliwość, ale też jego świat jest bardziej hermetyczny, zamyka się w promieniu kilku ulic, znajomych z podwórka i sąsiadów. Nie ma tu ani martyrologi ani patosu, po prostu zwyczajne życie ludzi w niezwyczajnych okolicznościach. Książka napisana jest prostym językiem, czyta (a raczej słucha) się ją w okamgnieniu. Ciekawa odmiana od typowej prozy wojennej.
Książka naprawdę dobra, choć sięgnęłam po nią w formie audiobook'a tylko dlatego, że czytającym jest Zbigniew Zapasiewicz, który nota bene pojawia się w książce jako epizodyczna postać.
Narratorem jest autor, który będąc dzieckiem relacjonuje wybuch II wojny św. i okupację niemiecką w Warszawie. Jego opis skupia się na zupełnie innych fragmentach rzeczywistości niż relacje...
2015-12-01
Autorzy książki wykonali syzyfową pracę, wyszukali setki dokumentów, listów, przeprowadzili niezliczoną ilość wywiadów, dotarli do informacji, które już pewnie nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego i z tego morza informacji udało im się napisać ekscytującą powieść o najsłynniejszej książce XX wieku. Opracowanie jest bardzo obszerne, a historia książki została doprowadzona aż do początku XXI wieku. Momentami nawał informacji jest za duży, przez co czytanie staję się męczące. Książkę polecam przede wszystkim zagorzałym fanom powieści, zwykli śmiertelnicy mogą poczuć się przytłoczeni a nawet znudzeni wchodzeniem autorów w najmniejsze szczegóły. Tym niemniej doceniam wielką pracę, jaką włożyli autorzy w napisanie tego opracowania, które sprawi wielką radość tysiącom miłośników prozy Margaret Mitchell.
Autorzy książki wykonali syzyfową pracę, wyszukali setki dokumentów, listów, przeprowadzili niezliczoną ilość wywiadów, dotarli do informacji, które już pewnie nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego i z tego morza informacji udało im się napisać ekscytującą powieść o najsłynniejszej książce XX wieku. Opracowanie jest bardzo obszerne, a historia książki została...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-05-15
'Najpiękniejsze kobiety z obrazów' traktuje o muzach wielkich mistrzów, głównie xx wiecznych i przybliża nam kulisy powstania wielu dzieł sztuki. Chociaż zamysł był świetny, potencjał tematu nie został wykorzystany nawet w połowie. Rozdziały dotyczące poszczególnych twórców są stanowczo za krótkie, przez co poruszone tematy zostały przedstawione bardzo powierzchownie. Po drugie styl pisarki pozostawia wiele do życzenia. Cały czas miałam wrażenie, że czytam czyjąś pracę magisterską, której napisanie zostało wymuszone na niezbyt chętnej do tego studentce. Nieudolny styl zabiera dużo radości z czytania, tylko temat rekompensuje braki warsztatowe. Po trzecie błędy. Większość historii zamieszczonych w książce była mi już znana, dlatego łatwo mogłam wyłapać błędy merytoryczne, które w takim opracowaniu nie miały prawa mieć miejsca. Mimo to książkę mogę polecić wszystkim tym, którzy zaczynają swoją przygodę ze sztuką. Ta lektura na pewno skłoni wielu to pogłębienia tematu, bo książka pozostawia duży niedosyt.
'Najpiękniejsze kobiety z obrazów' traktuje o muzach wielkich mistrzów, głównie xx wiecznych i przybliża nam kulisy powstania wielu dzieł sztuki. Chociaż zamysł był świetny, potencjał tematu nie został wykorzystany nawet w połowie. Rozdziały dotyczące poszczególnych twórców są stanowczo za krótkie, przez co poruszone tematy zostały przedstawione bardzo powierzchownie. Po...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-10-31
Jestem wielką fanką Philipa K. Dick'a jak i miłośniczką wszelkich biografii, dlatego lektura 'Bożych inwazji' była dla mnie nieunikniona. Miałam dosyć duże oczekiwania w stosunku do książki L.Sutin'a, gdyż uchodzi ona za najlepszą jak dotąd biografię mistrza science fiction. Napisana została zaledwie w kilka lat po śmierci P.K.Dick'a i opisuje życie pisarza od jego narodzin aż do śmierci. Fakty biograficzne autor przeplata fragmentami najważniejszych utworów w dorobku Dick'a, opisuje je, ale ich nie interpretuje, nakreśla tło historyczne dla powstania szeregu powieści, a także wskazuje na pierwowzory postaci książkowych wśród przyjaciół i znajomych pisarza. Pokazanie procesu powstania kolejnych dzieł Dick'a jest największym atutem książki, co pozwala miłośnikom pisarza lepiej zrozumieć jego powieści jak i jego samego. Autor poznał osobiście i przeprowadził rozmowy z bliskimi i przyjaciółmi Dick'a, przez co czytelnik może zbliżyć się do pisarza tak blisko jak to tylko możliwe. Autor miał znakomite możliwości, aby napisać świetną biografię, jednak nie do końca mu się to udało. Styl autora pozostawia wiele do życzenia, momentami wiele nudą, trafiają się dłużyzny, a ciekawe wątki przedstawione są pobieżnie. Także niepotrzebne dygresje oraz przytaczanie fragmentów powieści Dick'a bez większej potrzeby i sensu zaburzają rytm książki i tylko powiększają jej objętość. Książka jak dla mnie nie posiada zakończenia, a urywa się po prostu. Wydaje mi się, że P.Dick był bardzo ciekawą osobą z szeregiem pasji a z drugiej strony szeregiem fobii i dziwactw, dlatego zdecydowanie zarówno on jak i czytelnicy zasłużyli na o wiele lepszą biografię niż ta napisana przez L.Sutin'a.
Jestem wielką fanką Philipa K. Dick'a jak i miłośniczką wszelkich biografii, dlatego lektura 'Bożych inwazji' była dla mnie nieunikniona. Miałam dosyć duże oczekiwania w stosunku do książki L.Sutin'a, gdyż uchodzi ona za najlepszą jak dotąd biografię mistrza science fiction. Napisana została zaledwie w kilka lat po śmierci P.K.Dick'a i opisuje życie pisarza od jego narodzin...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Bardzo lubię biografie, jednak koncept autora przy pisaniu tej książki zupełnie mnie nie przekonał. Wlekły opisuje życie Halika achronologicznie, od ostatnich lat do dzieciństwa. Przytacza przy tym te same wątki wiele razy w różnych miejscach, oczywiście te jego zdaniem najistotniejsze, abyśmy przypadkiem o nich nie zapomnieli. Dla mnie było to naprawdę męczące i czułam się jak dziecko pouczane przez autora, na co ma zwrócić największą uwagę i jak zinterpretować dane fakty. Wydaje mi się, że interpretacja faktów i ich wartościowanie należą do zadań czytelnika i nie lubię nachalnego narzucania swojego zdania przez autora. Z drugiej strony przy pisaniu czyjejś biografii, gdy gromadzi się wiele wiadomości o danej osobie i pracuje nad książka przez wiele miesięcy, bardzo trudno chłodno i obiektywnie spojrzeć na daną osobę. Uważam, że autor nie do końca podołał postawionemu sobie zadaniu i tak fascynująca osoba, jaką był niewątpliwie Tony Halik, zasługuje na lepszą biografię.
Bardzo lubię biografie, jednak koncept autora przy pisaniu tej książki zupełnie mnie nie przekonał. Wlekły opisuje życie Halika achronologicznie, od ostatnich lat do dzieciństwa. Przytacza przy tym te same wątki wiele razy w różnych miejscach, oczywiście te jego zdaniem najistotniejsze, abyśmy przypadkiem o nich nie zapomnieli. Dla mnie było to naprawdę męczące i czułam się...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to