Haunting Adeline

Jestem bardzo zaskoczona tym, jak dobrze czytało mi się tą książkę. Chociaż zdecydowanie jest to pozycja spoza mojej strefy komfortu i często łapałam się na myśli "CO JA DO CHOLERY CZYTAM", to całościowo oceniam ją całkiem nieźle. Co ważne, trigger warning na początku książki nie jest na wyrost. Warto wziąć go na poważnie i podejść do tej historii ze znajomością własnych granic. Pełno tu mroku, brutalności, niektóre sceny ociekają przemocą, seksem- a najczęściej ich kombinacją. Jednak jest w tej historii coś co przyciąga i elektryzuje. Momentami nie mogłam się oderwać, mimo że moje brwi unosiły się coraz wyżej i wyżej ;) Z "Haunting Adeline" mam jednak pewne problemy i nie chodzi mi wcale o postać Zade'a i jego zachowania względem Addie. Daleka jestem od romantyzowania tego psychola, ale w konwencji dark romansu jego postać wg mnie działa- jest niejednoznaczna, pełna sprzeczności i diabelnie charyzmatyczna. Najwięcej zastrzeżeń mam do tego co dzieje się wokół Addie- polubiłam ją jako bohaterkę, ale ilość nieszczęść i typów spod ciemnej gwiazdy jaką przyciągała robiła się już trochę śmieszna. Wątek prababci Addie był ciekawy, ale irytowało mnie podobieństwo sytuacji, w jakich znalazły się te dwie kobiety. Za dużo zbiegów okoliczności, przez co całość wydała mi się mniej prawdopodobna. Ogólnie pełno tu nieścisłości i leniwych rozwiązań fabularnych- ale umówmy się, misterne intrygi i inteligentne zwroty akcji to nie jest to, czego szuka się w tego typu książkach.. ;) chociaż miło byłoby się zaskoczyć.
Ogólnie historia Adeline mnie zaintrygowała i skłoniła do ciekawych rozkmin na temat własnych granic. Udany eksperyment z dark romansem. Chociaż nigdy w życiu nie chciałabym doświadczyć tego co Addie, to właśnie magia książek sprawia, że można poniekąd doświadczyć czegoś totalnie odjechanego i poczuć niesamowitą adrenalinę w bezpiecznym kokonie własnego koca. Polecam- ale jedynie świadomie, po dokładnym zapoznaniu się z TW.

Jestem bardzo zaskoczona tym, jak dobrze czytało mi się tą książkę. Chociaż zdecydowanie jest to pozycja spoza mojej strefy komfortu i często łapałam się na myśli "CO JA DO CHOLERY CZYTAM", to całościowo oceniam ją całkiem nieźle. Co ważne, trigger warning na początku książki nie jest na wyrost. Warto wziąć go na poważnie i podejść do tej historii ze znajomością własnych...

Witajcie moi kochani

Dziś przychodzę do Was z inną tematyką niż zwykle, a mianowicie z dark romansem.
Słyszeliście o tym gatunku, a może coś już czytaliście?
Dla mnie to zupełna nowość.

Tytuł: Haunting Adeline
Cykl: Cat and Mouse Duet Tom 1
Autor: H. D. Carlton
Wydawnictwo: NieZwykłe Zagraniczne

Historia przedstawia życie Adeline, która przeprowadza się do, odziedziczonego po babci, pięknego domu, aby rozpocząć nowy rozdział. Jednak pewnego dnia patrząc przez okno dostrzega postać mężczyzny, który tylko stoi i obserwuje. Tym samym stając się jej stalkerem. Mimo niepokoju oraz grożącego jej niebezpieczeństwa dziewczyna postanawia dać się sytuacji rozwinąć i sprawdzić dokąd ona ją zaprowadzi.

On, tajemniczy oraz niebezpieczny, codziennie ją obserwuje, a czasem i odwiedza pozostawiając po sobie dyskretny ślad w postaci róży. Postanowił, iż za wszelką cenę Adeline będzie tylko jego, już na zawsze.

To była bardzo kontrowersyjna historia.
Najpierw muszę zaznaczyć, że zdecydowanie jest to książka tylko dla osób pełnoletnich. Przed rozpoczęciem czytania należy zapoznać się z ostrzeżeniami zawartymi w książce oraz zastanowić się czy jest się w stanie przeczytać powieść poruszającą trudne tematy, takie jak na przykład przemoc na tle seksualnym, czy handel ludźmi.
Nie jest to książka dla każdego.

Przed rozpoczęciem czytania również zapoznałam się z ostrzeżeniami i musze przyznać, iż wywołały one u mnie pewien niepokój, dlatego książka musiała pewien czas pozostać na półce. Jednak przyszedł ten dzień, w którym zdecydowałam, iż chcę poznać te historię.

Podobał mi się wątek babci Adeline oraz jej historia. W tym wypadku z ogromnym zainteresowaniem śledziłam rozwój sytuacji. Byłam ciekawa co się wydarzyło oraz jak do tego doszło. I w tej kwestii się nie zawiodłam.

Drugim aspektem, który przypadł mi do gustu, był sam dom oraz jego wygląd. Nic na to nie poradzę. Chciałabym zobaczyć go w rzeczywistości. Zapewne byłby cudowny.

Oczywiście muszę również wspomnieć, iż książka została pięknie wydana.

I to niestety tyle w kwestii tego co podobało mi się w książce.
Mam wrażenie, że jest tam tyle wątków, że żadnemu z nich nie została poświęcona należyta mu uwaga. Niektóre tematy zostały potraktowane powierzchownie, jakby stanowiły tylko tło głównego wątku, jakim jest relacja miedzy dziewczyną, a stalkerem. Mam bardzo mieszane odczucia co do tego, iż w książce wykorzystywane są trudne tematy, ponieważ stanowią one realny problem, nie są one tylko fikcją literacką. I w moim odczuciu nie odniesiono się do nich z należytą powagą.

Niemniej jednak zapoznam się z kontynuacją historii, ponieważ ta część zakończyła się w momencie, w którym nie jest jednoznacznie przedstawione co się stało z bohaterami. Mam również nadzieję, iż problemy poruszane w książce nie zostaną potraktowane powierzchownie.

strona.394

Witajcie moi kochani

Dziś przychodzę do Was z inną tematyką niż zwykle, a mianowicie z dark romansem.
Słyszeliście o tym gatunku, a może coś już czytaliście?
Dla mnie to zupełna nowość.

Tytuł: Haunting Adeline
Cykl: Cat and Mouse Duet Tom 1
Autor: H. D. Carlton
Wydawnictwo: NieZwykłe Zagraniczne

Historia przedstawia życie Adeline, która przeprowadza się do,...

Cała książka ogólnie super, dość wciągająca. Czytając trigger warning byłam nastawiona na coś, czego nie dam rady przeczytać bo będzie mnie skręcać w środku. Jestem dość wrażliwa ale bez problemu mogłam przeczytać tą książkę, stety lub niestety 🤷‍♀️. Jedyną rzeczą, którą jestem zawiedziona to to, jak sprawa handlu została potraktowana, mam wrażenie że tak trochę słabo to opisane. No i wiadomo, zakochanie się w swoim stalkerze? Ale w końcu to książka a nie prawdziwe życie. Wciągam się w część II 🫠

Cała książka ogólnie super, dość wciągająca. Czytając trigger warning byłam nastawiona na coś, czego nie dam rady przeczytać bo będzie mnie skręcać w środku. Jestem dość wrażliwa ale bez problemu mogłam przeczytać tą książkę, stety lub niestety 🤷‍♀️. Jedyną rzeczą, którą jestem zawiedziona to to, jak sprawa handlu została potraktowana, mam wrażenie że tak trochę słabo to...

Najgorsza książka jaka czytałam. Jest obrzydliwa. Rozumiem książki z byśmy, wszystko dla ludzi ale to przekracza wszelkie granice. Jest po prostu bez sensu.

Najgorsza książka jaka czytałam. Jest obrzydliwa. Rozumiem książki z byśmy, wszystko dla ludzi ale to przekracza wszelkie granice. Jest po prostu bez sensu.

Wyrażę się krótko i zwięźle - ta książka to splunięcie w twarz wszystkim osobom, które doświadczyły przemocy, zwłaszcza seksualnej. Mamy tu poruszoną poważną i niezwykle istotną tematykę - między innymi handel ludźmi i gdyby Autorka podeszła do nich z należytym szacunkiem wobec ofiar książka byłaby dobra. Niestety najważniejsza była chora i toksyczna relacja głównej bohaterki z groźnym, agresywnym, władczym i jednocześnie oczywiście nieziemsko przystojnym i atrakcyjnym mężczyzną, który jest mistrzem w tym co robi. Nienawidzę romantyzowania i idealizowania przemocy! Pokazanie Adelaine jako ofiary stalkingu byłoby dobrym pomysłem, gdyby nie fakt, że taka niezdrowa relacja jest ostatecznie przedstawiana jako atrakcyjna a sam mężczyzna jako ucieleśnienie ideału... co jest oburzające, bo on dopuszcza się przemocy na Adel. I te pseudo-filozoficzne wywody usprawiedliwiające morderstwo ( Tylko dlatego że to Zayn się go dopuszcza. Przecież on nie może być zły w tej historii, skoro nawet sama Autorka się w nim zakochała). Żadne takie argumenty nie padają już jednak jeśli chodzi o handel ludźmi, bardzo dobrze bo to paskudny proceder, ale szkoda że tylko dlatego że to właśnie nasze bóstwo go zwalcza... Dno! Nie wspominam nawet o tym, że w historii jest pełno dziur, nieścisłości, że jest płytka i do przewidzenia, wątki poboczne są przypadkowe i urywane w połowie. Tragedia! Szkoda czasu na takie "dzieła".

Wyrażę się krótko i zwięźle - ta książka to splunięcie w twarz wszystkim osobom, które doświadczyły przemocy, zwłaszcza seksualnej. Mamy tu poruszoną poważną i niezwykle istotną tematykę - między innymi handel ludźmi i gdyby Autorka podeszła do nich z należytym szacunkiem wobec ofiar książka byłaby dobra. Niestety najważniejsza była chora i toksyczna relacja głównej...

Totalny chaos. Dziury logiczne takie, że nawet mocno śledząc historię, czytelnik nagle myśli "ale co, jak i gdzie". Sama historia płaska, co jest dość przykre biorąc pod uwagę poruszaną tematykę.

Totalny chaos. Dziury logiczne takie, że nawet mocno śledząc historię, czytelnik nagle myśli "ale co, jak i gdzie". Sama historia płaska, co jest dość przykre biorąc pod uwagę poruszaną tematykę.

Zdecydowanie nie jest to książka dla każdego. Trigger warning umieszczony przez autorkę jest w pełni uzasadniony. Mnie natomiast ten ciężki klimat nawiedzonego dworzyszcza przypadł do gustu. Stary Dwór na odludziu otoczony lasem nadał szczyptę grozy zwłaszcza dodając do niego duchy chodzące po poddaszu i stalkera. Tak stalkera i to w bardzo przyjemnym dla oka wydaniu. Tylko gorzej z faktem ze owy stalker nie jest nawet szary moralnie on jest po prostu zły, zły do szpiku kości. Jest brutalny i dostaje to czego chce, nie uznaje sprzeciwu. Tak więc ta książka serwuje nam naprawdę mocne sceny, niekiedy aż odpychające. Są morderstwa, sex bez zgody i trudne, bardzo trudne tematy związane z handlem kobietami i dziećmi. Powiedziałabym, że jest to lektura dla lubiących ten gatunek, świadomych czytelników. Osoby wrażliwe mogą doznać szoku. Dlatego też jeżeli to co zawiera trigger warning was odrzuca to proszę was nie sięgajcie po tę książkę.

Zdecydowanie nie jest to książka dla każdego. Trigger warning umieszczony przez autorkę jest w pełni uzasadniony. Mnie natomiast ten ciężki klimat nawiedzonego dworzyszcza przypadł do gustu. Stary Dwór na odludziu otoczony lasem nadał szczyptę grozy zwłaszcza dodając do niego duchy chodzące po poddaszu i stalkera. Tak stalkera i to w bardzo przyjemnym dla oka wydaniu. Tylko...

Książkowy geniusz!! Książka jest świetna ciężko się od niej oderwać! Tyle pytań, tyle emocji! Książka oprócz głównego wątku posiada tez wątek poboczny spisany na stronach pamiętnika prababki głównej bohaterki! Poruszone są trudne tematy które dotykają współczesny świat! Historia zakończona w pół zdania sprawia że jedyne co masz ochotę zrobić to jak najszybciej sięgnąć po drugi tom tego uniwersum!!! Niesamowite! Brawa dla autorki bo tak dobrej książki nie czytałam już od dłuższego czasu!!!

Książkowy geniusz!! Książka jest świetna ciężko się od niej oderwać! Tyle pytań, tyle emocji! Książka oprócz głównego wątku posiada tez wątek poboczny spisany na stronach pamiętnika prababki głównej bohaterki! Poruszone są trudne tematy które dotykają współczesny świat! Historia zakończona w pół zdania sprawia że jedyne co masz ochotę zrobić to jak najszybciej sięgnąć po...

Odnoszę wrażenie, że dark romance powinno oceniać się innymi kryteriami. Bo jak powszechnie wiadomo (lub nie, patrząc na niektóre opinie),fabuła DR pełni zwykle rolę zapchaj-dziury, a przecież chodzi tu tylko o $e%. Było go tutaj dużo choć dokładnie taki jakiego można się było spodziewać po tym tytule. ON - typowo ogromny i zły ale z dobrym sercem bo przecież pomaga dzieciom (w ogóle to wątek z jego ,,pracą" był dla mnie wyjątkowo nudny, ewidentnie napisany tylko w przerwie między jednym $e%em, a drugim). ONA - typowo durna, bez skrawka charakteru.
ALE mimo wszystko przeczytałam bardzo szybko, choć cliff mnie nie porwał. Drugiej części już nie kupię (no bo co innego może wydarzyć się w następnym tomie? - $e% ;) ) ale pierwsza jak na mocny DR była ok.

Odnoszę wrażenie, że dark romance powinno oceniać się innymi kryteriami. Bo jak powszechnie wiadomo (lub nie, patrząc na niektóre opinie),fabuła DR pełni zwykle rolę zapchaj-dziury, a przecież chodzi tu tylko o $e%. Było go tutaj dużo choć dokładnie taki jakiego można się było spodziewać po tym tytule. ON - typowo ogromny i zły ale z dobrym sercem bo przecież pomaga...

Moja opinia o książce jest bardzo niejednorodna. Jeśli chodzi o typ romansu - co kto lubi, jednego przyciągnie, drugiego odrzuci, ale chcę się skupić na innych aspektach. Nie da się zaprzeczyć, że pierwsza połowa książki się autorce udała przynajmniej pod względem nastroju - czytało się to jak dobry thriller, czułam uczucie niepokoju i napięcie, co będzie dalej. W dalszej połowie doszły do głosu głównie inne wątki, które mnie dosyć mocno zawiodły, choć miały potencjał. Pojawia się tam sprawa zabójstwa sprzed lat - wątek ciekawy, szkoda tylko, że domyśliłam się kto okaże się zabójcą właściwie jak tylko ta postać pojawiła się w fabule. Było to bardzo przewidywalne niestety. Dodatkowo to, czym zajmuje się główny bohater, gdy akurat nie widuje się z główną bohaterką - miało to duży potencjał, bo lubię takie klimaty, ale sposób poprowadzenia tego był tak przerysowany i sztucznie napompowany, że w trakcie czytania nie mogłam się powstrzymać od przewracania oczami. Fabuła rodem z filmów akcji z lat 80. że Schwarzeneggerem, gdzie jeden niemalże nieśmiertelny i nazbyt poważny główny bohater bez wysiłku zabija cały szwadron uzbrojonych po zęby przeciwników.

Moja opinia o książce jest bardzo niejednorodna. Jeśli chodzi o typ romansu - co kto lubi, jednego przyciągnie, drugiego odrzuci, ale chcę się skupić na innych aspektach. Nie da się zaprzeczyć, że pierwsza połowa książki się autorce udała przynajmniej pod względem nastroju - czytało się to jak dobry thriller, czułam uczucie niepokoju i napięcie, co będzie dalej. W dalszej...