-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2019-07-30
2016-07-06
2016-07-07
2016-07-10
2016-07-14
2016-07-15
2016-07-17
2016-07-21
2016-07-23
2016-07-26
2016-07-30
2017-07-02
Z reguły książki Agathy Christie dobrze mi się czyta. Najwidoczniej nie zwróciłam uwagi na okładkę bo byłam bardzo zdziwiona, że kolejne teksty się ze sobą nie łączą. Dopiero później zrozumiałam, że trafiłam na zbiór opowiadań. Nie za bardzo przypadła mi ta książka do gustu. Miałam wrażenie, że te wszystkie opowiadania są nieskończone. Ze wszystkich bohaterów tylko panna Marple zdobyła trochę mojej sympatii. Trochę bo w mojej opinii była zarozumiała. Reszta wydała mi się taką bezosobową masą, bez charakterów. Czytałam lepsze książki tej autorki.
Z reguły książki Agathy Christie dobrze mi się czyta. Najwidoczniej nie zwróciłam uwagi na okładkę bo byłam bardzo zdziwiona, że kolejne teksty się ze sobą nie łączą. Dopiero później zrozumiałam, że trafiłam na zbiór opowiadań. Nie za bardzo przypadła mi ta książka do gustu. Miałam wrażenie, że te wszystkie opowiadania są nieskończone. Ze wszystkich bohaterów tylko panna...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-07-03
Uwielbiam skandynawskie kryminały ale według mnie ta książka jest po prostu słaba. Po takim autorze jak Nesbo spodziewałam się czegoś innego. Nie wiem, może to książki Jorna Liera Horsta mnie tak rozpieściły. W sumie to nie wiem co mam napisać o tej książce. '' Krew na śniegu'' to pierwsza książka podczas czytania której zasnęłam. Nie było nic w tej książce co by trzymało w napięciu. Odniosłam wrażenie, że Olav cały czas robił z siebie nieudacznika. Wszystkie wydarzenia w tej książce wydawały mi się takie odległe i nierealne. Papierowi bohaterowie, bez charakterów, zlewający się ze sobą. Nie polecam na pierwsze spotkanie z autorem.
Uwielbiam skandynawskie kryminały ale według mnie ta książka jest po prostu słaba. Po takim autorze jak Nesbo spodziewałam się czegoś innego. Nie wiem, może to książki Jorna Liera Horsta mnie tak rozpieściły. W sumie to nie wiem co mam napisać o tej książce. '' Krew na śniegu'' to pierwsza książka podczas czytania której zasnęłam. Nie było nic w tej książce co by...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-07-04
2017-07-08
Kryminał (zresztą, to raczej nie był kryminał) kończący się ślubem?''Więcej krwi" było jeszcze gorsze od ''Krwi na śniegu''. Wydaje mi się, że kryminał powinien trzymać w napięciu a w tej książce było tylko kilka takich momentów. Książka napisana na kolanie. Naprawdę myślałam, że pana Nesbo stać na więcej. Ta książka była tak słaba, że nie wiem co mogę o niej jeszcze napisać. Nie wiem czy dam szansę jeszcze temu autorowi.
Kryminał (zresztą, to raczej nie był kryminał) kończący się ślubem?''Więcej krwi" było jeszcze gorsze od ''Krwi na śniegu''. Wydaje mi się, że kryminał powinien trzymać w napięciu a w tej książce było tylko kilka takich momentów. Książka napisana na kolanie. Naprawdę myślałam, że pana Nesbo stać na więcej. Ta książka była tak słaba, że nie wiem co mogę o niej jeszcze...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-07-13
Dłużyła mi się ta książka. Nie wiem , może przejadły mi się już skandynawskie kryminały bo ta książka mnie nie zachwyciła i uważam ją za najgorszą książkę Horsta jaką przeczytałam. Wydawała mi się taka mdła i nijaka, pozbawiana jakiegoś dreszczyku. I bardzo irytowała mnie Line. Było jej za dużo i miałam wrażenie, że autor skupił się bardziej na jej dziennikarskim śledztwie niż na policyjnym dochodzeniu. Przynajmniej moje podejrzenia co do sprawcy okazały się prawdziwe.
Dłużyła mi się ta książka. Nie wiem , może przejadły mi się już skandynawskie kryminały bo ta książka mnie nie zachwyciła i uważam ją za najgorszą książkę Horsta jaką przeczytałam. Wydawała mi się taka mdła i nijaka, pozbawiana jakiegoś dreszczyku. I bardzo irytowała mnie Line. Było jej za dużo i miałam wrażenie, że autor skupił się bardziej na jej dziennikarskim śledztwie...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-07-16
Jedna z gorszych książek Horsta jakie przeczytałam. Miałam wrażenie, że zarówno on jak i jego bohater, William Wisting wypalili się zawodowo. A może to po prostu wina dużej ilości przeczytanych przeze mnie kryminałów i trochę wygórowanych wymagań względem Horsta. Przekonałam się, że ten autor potrafi dobrze pisać. Jednym słowem - kompletnie mi się ta książka nie podobała. Odniosłam wrażenia, że Horst trochę odświeżył i przeinaczył historię z ''Gdy mrok zapada''. Tam też był motyw pieniędzy z napadu i porzuconego samochodu. Mam wątpliwości czy sięgnąć po kolejną część, wychodzącą za miesiąc.
Jedna z gorszych książek Horsta jakie przeczytałam. Miałam wrażenie, że zarówno on jak i jego bohater, William Wisting wypalili się zawodowo. A może to po prostu wina dużej ilości przeczytanych przeze mnie kryminałów i trochę wygórowanych wymagań względem Horsta. Przekonałam się, że ten autor potrafi dobrze pisać. Jednym słowem - kompletnie mi się ta książka nie podobała....
więcej mniej Pokaż mimo to2017-07-25
Kolejne spotkanie z panią Christie za mną. Książka nie jest zła, ma fajnie rozbudowaną fabułę detektywistyczną. Jednak w którymś momencie zaczęła mi się dłużyć. Nigdy nie wpadłabym na to kto jest mordercą za co dla autorki duży plus. Niektórzy bohaterowie zostali według mnie na siłę wciśnięci w fabułę, tak żeby było więcej ludzi. Ogólnie podobała mi się ta książka. Sam pomysł z ogłoszeniem w gazecie był nietypowy.
Kolejne spotkanie z panią Christie za mną. Książka nie jest zła, ma fajnie rozbudowaną fabułę detektywistyczną. Jednak w którymś momencie zaczęła mi się dłużyć. Nigdy nie wpadłabym na to kto jest mordercą za co dla autorki duży plus. Niektórzy bohaterowie zostali według mnie na siłę wciśnięci w fabułę, tak żeby było więcej ludzi. Ogólnie podobała mi się ta książka. Sam...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-07-27
Tak do połowy książka była ok i podobała mi się. Wiedziałam, że wątek miłosny na pewno będzie ale gdzieś w głębi duszy liczyłam na to, że jednak się nie pojawi. Później nie mogłam znieść pędzącej fabuły, to wszystko działo się za szybko i nie nadążałam za tym co się dzieje w książce. Lubię dynamiczną akcję ale tutaj chyba wszystko było za szybko. Dodatkowo mam wrażenie, że końcówka była pisana ''na kolanie'', byle tylko skończyć. Co nie zmienia faktu, że na pewno sięgnę po kolejną część bo jestem ciekawa dalszych losów Julii i Adama.
Tak do połowy książka była ok i podobała mi się. Wiedziałam, że wątek miłosny na pewno będzie ale gdzieś w głębi duszy liczyłam na to, że jednak się nie pojawi. Później nie mogłam znieść pędzącej fabuły, to wszystko działo się za szybko i nie nadążałam za tym co się dzieje w książce. Lubię dynamiczną akcję ale tutaj chyba wszystko było za szybko. Dodatkowo mam wrażenie, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-07-28
Liczyłam czegoś innego. Ta książka to jedno wielkie rozczarowanie. Myślałam, że to kolejna książka o doktorze Hunterze. No i się zawiodłam. Spodziewałam się czegoś lepszego po tym autorze. I naprawdę nie rozumiem jak tytuł ma nawiązywać do treści tej książki. Ta książka była nudna i monotonna. Końcówka jest trochę lepsza ale to nie ratuje całej książki.
Nie polecam.
Liczyłam czegoś innego. Ta książka to jedno wielkie rozczarowanie. Myślałam, że to kolejna książka o doktorze Hunterze. No i się zawiodłam. Spodziewałam się czegoś lepszego po tym autorze. I naprawdę nie rozumiem jak tytuł ma nawiązywać do treści tej książki. Ta książka była nudna i monotonna. Końcówka jest trochę lepsza ale to nie ratuje całej książki.
Nie polecam.
Ta książka jest niesamowita. Nie potrafię zliczyć momentów podczas których po prostu zasypiałam. Akcja dzieje się w czasie zawieruchy wojennej, która opisana jest nudnym, bezpłciowym językiem. Spodziewałam się czegoś dużo lepszego.
Ta książka jest niesamowita. Nie potrafię zliczyć momentów podczas których po prostu zasypiałam. Akcja dzieje się w czasie zawieruchy wojennej, która opisana jest nudnym, bezpłciowym językiem. Spodziewałam się czegoś dużo lepszego.
Pokaż mimo to