-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać1
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać1
Biblioteczka
2017-07-02
2018-07-02
Podobała mi się ta historia pomimo tego, że pod koniec zaczęła mnie lekko nudzić. Kryminałów czytałam już co najmniej kilkadziesiąt i nie spodziewałam się czegoś co mnie zaskoczy. A jednak zaskoczył mnie klimat tej powieści. Nie był taki ponury jak na przykład w kryminałach skandynawskich, tylko taki jakby bardziej pogodny. Głównego bohatera, komisarza Maciejewskiego nie mogłam nie polubić, jednak sądziłam, że będzie on bardziej podobny do Wiliama Wistinga. Nie mogę pojąć dlaczego każdy polski policjant musi mieć problemy z uzależnieniem/ z kobietami/zawodowe (niepotrzebne skreślić). Naprawdę nie można już stworzyć komisarza bez problemów...
Podobała mi się ta historia pomimo tego, że pod koniec zaczęła mnie lekko nudzić. Kryminałów czytałam już co najmniej kilkadziesiąt i nie spodziewałam się czegoś co mnie zaskoczy. A jednak zaskoczył mnie klimat tej powieści. Nie był taki ponury jak na przykład w kryminałach skandynawskich, tylko taki jakby bardziej pogodny. Głównego bohatera, komisarza Maciejewskiego nie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Z reguły książki Agathy Christie dobrze mi się czyta. Najwidoczniej nie zwróciłam uwagi na okładkę bo byłam bardzo zdziwiona, że kolejne teksty się ze sobą nie łączą. Dopiero później zrozumiałam, że trafiłam na zbiór opowiadań. Nie za bardzo przypadła mi ta książka do gustu. Miałam wrażenie, że te wszystkie opowiadania są nieskończone. Ze wszystkich bohaterów tylko panna Marple zdobyła trochę mojej sympatii. Trochę bo w mojej opinii była zarozumiała. Reszta wydała mi się taką bezosobową masą, bez charakterów. Czytałam lepsze książki tej autorki.
Z reguły książki Agathy Christie dobrze mi się czyta. Najwidoczniej nie zwróciłam uwagi na okładkę bo byłam bardzo zdziwiona, że kolejne teksty się ze sobą nie łączą. Dopiero później zrozumiałam, że trafiłam na zbiór opowiadań. Nie za bardzo przypadła mi ta książka do gustu. Miałam wrażenie, że te wszystkie opowiadania są nieskończone. Ze wszystkich bohaterów tylko panna...
więcej Pokaż mimo to