Simon Beckett

Simon Beckett
16
7,0/10
Urodzony: 20.04.1968
Najpopularniejsza książkaChemia śmierci
Chemia śmierci
7,7 z 20383 ocen
34748 czytelników 2069 opinii
7,0/10średnia ocena książek autora
29 091 przeczytało książki autora
32 074 chce przeczytać książki autora
2 756fanów autora
Zostań fanem autora
kattie - awatarMarta - awatar
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas

Książki i czasopisma

  • Wszystkie
  • Książki
  • Czasopisma
Szepty zmarłych
2022
Szepty zmarłych
Simon Beckett
7,7 z 10483 ocen
18053 czytelników 751 opinii
2022
Zagubiony
Simon Beckett
Patronat LC
6,9 z 1115 ocen
1908 czytelników 269 opinii
2022
Zapach śmierci
Simon Beckett
Patronat LC
7,4 z 3254 ocen
5800 czytelników 388 opinii
2022
Zapisane w kościach
2021
Zapisane w kościach
Simon Beckett
7,8 z 13465 ocen
21859 czytelników 1105 opinii
2021
Versteckt
2020
Versteckt
Simon Beckett
5,0 z 1 ocen
9 czytelników 0 opinii
2020
Chemia śmierci
2020
Chemia śmierci
Simon Beckett
7,7 z 20383 ocen
34748 czytelników 2069 opinii
2020
Wołanie grobu
2020
Wołanie grobu
Simon Beckett
7,5 z 8978 ocen
15714 czytelników 702 opinie
2020
Rany kamieni
2019
Rany kamieni
Simon Beckett
6,6 z 3335 ocen
6245 czytelników 434 opinie
2019
Niespokojni zmarli
2017
Niespokojni zmarli
Simon Beckett
7,3 z 4077 ocen
7485 czytelników 398 opinii
2017
Zimne ognie
2016
Zimne ognie
Simon Beckett
6,3 z 1387 ocen
2818 czytelników 227 opinii
2016
Dzień jak dzień
2013
Dzień jak dzień
Simon Beckett
6,7 z 502 ocen
3219 czytelników 31 opinii
2013
THE CHEMISTRY OF DEATH
2007
THE CHEMISTRY OF DEATH
Simon Beckett
8,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2007
Fine Lines
1994
Fine Lines
Simon Beckett
6,0 z 5 ocen
37 czytelników 1 opinia
1994

Popularne cytaty autora

  • Ciało ludzkie zaczyna się rozkładać cztery minuty po śmierci. Coś co kiedyś było siedliskiem życia, przechodzi teraz ostatnią metamorfozę. Z...

    Ciało ludzkie zaczyna się rozkładać cztery minuty po śmierci. Coś co kiedyś było siedliskiem życia, przechodzi teraz ostatnią metamorfozę. Zaczyna trawić samo siebie. Komórki rozpuszczają się od środka. Tkanki zmieniają się w ciecz, potem w gaz. Już martwe, ciało staje się stołem biesiadnym dla innych organizmów. Najpierw dla bakterii, potem dla owadów. Dla much. Muchy składają jaja, z jaj wylegają się larwy. Larwy zjadają bogatą w składniki pokarmową pożywkę, następnie emigrują. Opuszczają ciało w składnym szyku, w zwartym pochodzie, który podąża zawsze na południe. Czasem na południowy wschód lub południowy zachód, ale nigdy nie na północ. Nikt nie wie dlaczego. Do tego czasu zawarte w mięśniach białko zdążyło się już rozłożyć, wytwarzając silnie stężony chemiczny roztwór. Zabójczy dla roślinności, niszczy trawę, w której pełzną larwy, tworząc swoistą pępowinę śmierci ciągnącą się aż do miejsca, skąd wyszły. W sprzyjających warunkach – na przykład w dni suche i gorące, bezdeszczowe – pępowina ta, ten pochód tłustych, żółtych, rozedrganych jak w tańcu czerwi, może mieć wiele metrów długości. Jest to widok ciekawy, a dla człowieka z natury ciekawskiego cóż może być bardziej naturalne niż chęć zbadania źródła tego zjawiska?

    193 osoby to lubią
  • Kiedy los nam nie sprzyja, w głębi serca wszyscy jesteśmy egoistami i wszyscy wznosimy te same modły: tylko nie ja, tylko nie ja, jeszcze ni...

    Kiedy los nam nie sprzyja, w głębi serca wszyscy jesteśmy egoistami i wszyscy wznosimy te same modły: tylko nie ja, tylko nie ja, jeszcze nie teraz.

    174 osoby to lubią
Zobacz więcej cytatów

Najnowsze opinie o książkach autora

Dyskusje związane z autorem