-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2018-12-30
2018-11-20
"W końcu każdy z nas każdego dnia dostaje do rąk maleńki okruszek dobra. Takie ziarenko. Dobrą drobnostkę. Dobrostkę, można by rzec. Wystarczy, że się ją zasadzi w swojej duszy i zacznie pielęgnować. Wtedy dostąpimy prawdziwego szczęścia - i my, i to miasto, i cały świat."*
Ile osób - tyle historii do opowiedzenia. Każdy z nas ma swój bagaż doświadczeń, jedni mniejszy, drudzy większy, ale wszyscy odczuwamy jego "wagę". Przeżyte radości i smutki, sukcesy i porażki wpływają na naszą osobowość, nasz stosunek do życia i świata. Jednak... obojętnie co by się nie działo, warto wykrzesać z siebie okruchy dobra i ofiarowywać je innym każdego dnia. Te drobne gesty z naszej strony sprawią, że komuś będzie lepiej, łatwiej, radośniej, ale i my sami poczujemy się z tym dobrze i jednocześnie silniejsi, by stawić czoła jutru.
O czym zatem jest ta książka? O czynieniu dobra? Też! Jednak przede wszystkim jest to książka o nadziei.
Mieszkańców krakowskiej kamienicy życie delikatnie mówiąc "nie rozpieszcza". Każdy z mieszkańców przeżywa rozterki sercowe, rozlicza się z błędów przeszłości i nie jest pewien co przyniesie przyszłość. Choć jest im naprawdę trudno to świąteczna aura w przededniu wigilii napawa ich nadzieją na odmianę losu. W tym czasie linia życia mieszkańców kamienicy i kilku innych osób przecinają się i łączą w jedną. Nieoczekiwanie tych kilka osób spotyka się przy wspólnym wigilijnym stole i to spotkanie pozwala odzyskać siły, uwierzyć, że będzie dobrze i daje nadzieję na rozwiązanie wszystkich problemów...
Celowo nie opisuję dokładnie książki, bo chcę byście sami poznali jej bohaterów, poczuli tę nadzieję w ich sercach i zrozumieli, że warto wierzyć, warto się starać, dawać sobie i innym szansę, a w problemach, które na nas spadają nie zapominać o drugim człowieku, który często jest tuż obok, a w biegu życia nie zauważamy go, nie zaglądamy w oczy, w których przecież odbijają się potrzeby, uczucia, myśli. Czyńmy dobro, nie wahajmy się rozsiewać "dobrostek" wokół i pamiętajmy o złotej prawdzie - dobro zawsze do nas wraca!
Znany nam z serii "Ogród Zuzanny" duet pisarski poradził sobie z zadaniem stworzenia historii, która podtrzymuje nas na duchu, daje wiarę i siłę, sprawia, że chcemy być jeszcze lepsi, ale też wierzymy, że i nas czekają lepsze chwile. Mnie ujęła zwłaszcza końcówka książki, a więc wspólna wieczerza, budujące rozmowy i wyjście na pasterkę, a tam... słowa kazania. No tak... mnie niewierzącej ujęły właśnie słowa księdza, które miały pomóc odnaleźć w wiernych to co w nich najlepsze i sprawić, by podzielili się tym z innymi.
"W końcu każdy z nas każdego dnia dostaje do rąk maleńki okruszek dobra. Takie ziarenko. Dobrą drobnostkę. Dobrostkę, można by rzec. Wystarczy, że się ją zasadzi w swojej duszy i zacznie pielęgnować. Wtedy dostąpimy prawdziwego szczęścia - i my, i to miasto, i cały świat."*
Ile osób - tyle historii do opowiedzenia. Każdy z nas ma swój bagaż doświadczeń, jedni...
2018-08-03
Fenomen Remigiusza Mroza trwa... ludzie wciąż o nim mówią! Nawet jeśli ktoś nie zna książek jego autorstwa to i tak kojarzy jego postać, wie, że autor pisze z prędkością światła i wydaje rekordową ilość książek rocznie, które... ponoć są bardzo dobre! Czy tak jest w rzeczywistości ?
Kiedy na Giewoncie zostają znalezione zwłoki mężczyzny, sprawa jego morderstwa od razu wydaje się być inna niż wszystkie. Na pierwszy rzut oka widać, że na tej ofierze się nie skończy, bo zabójca zostawia "podpis", a to oznacza, że to dopiero początek. Na miejsce przybywa niezbyt lubiany komisarz Forst (mnie się cały czas kojarzył z Brudnym Harrym :p) i zaczyna śledztwo, które... niemal natychmiast jest mu odebrane. Ten jednak czuje, że nie może tej sprawy zostawić nierozwiązanej i wraz ze znaną dziennikarką Olgą Szrebską podejmuje się prywatnego śledztwa.
Ludzie! Ile tu się dzieje!!! Forst szukając sprawcy musi działać na arenie międzynarodowej, przy tym wplątuje się w niezłe polityczno-historyczne bagno, z którego wydaje się, że nie ma odwrotu. Odważny, pewny siebie i działający bez skrupułów Forst wraz z niezwykle błyskotliwą, energiczną i nie bojącą się ryzyka Szrebską podejmie się czegoś wydawałoby się niemożliwego. Niebezpieczeństwo, w jakim znaleźli się bohaterowie jest niewyobrażalne. Dociekając prawdy narażają się wielu ludziom. Akcja jest tak szybka i emocjonalna, że trudno oderwać się od książki. Nawet wtedy gdy poznajemy źródła historyczne "podpisu" mordercy to też chcemy więcej, zastanawiamy się jaki to może mieć związek ze sprawą i przede wszystkim kto za tym stoi.
Na początku książki byłam dla niej chyba zbyt surowa. Myślę, że przez to, że o autorze jest tak głośno, oczekiwałam czegoś absolutnie genialnego i... nie dostałam. Od razu zauważyłam, że sposób pisania, prowadzenia fabuły i tworzenia postaci jest wypadkową znanych mi seriali detektywistycznych, najlepszego kina akcji i kryminałów skandynawskich z twardym, odważnym i niemal niezniszczalnym bohaterem (coś jak Bruce Willis). Na początku mnie to drażniło, ale wątek zabójstwa mimo wszystko był coraz ciekawszy i chciałam wiedzieć jak się potoczy śledztwo, bo w to, że Forst znajdzie sprawcę nie wątpiłam nawet przez chwilę. Im dalej w las, tym bardziej doceniałam fakt, że nawet jeśli autor inspirował się różnymi źródłami to zrobił to w sposób bardzo udany, ciekawy i intrygujący. Bardzo ważny jest też tu wątek historyczny, który jest bardzo dopracowany i konsekwentnie odkrywany. Nie jest tylko dodatkiem, a spójną częścią dochodzenia. No i dałam się zaskoczyć! I to jak! Nawet nie mam tu na myśli rozwiązania zagadki (choć to też było zaskoczenie), ale zakończenie książki ... hmmm... wbija w fotel!
Czy książka mi się podobała? Tak, choć mam pewne zastrzeżenia. Nie jestem też szczególnie fanką kryminałów, a w szczególności kryminałów sensacyjnych, więc to, że książka zainteresowała mnie tak mocno, że trudno było mi się od niej oderwać, świadczy o tym, że jest naprawdę dobra!
Fenomen Remigiusza Mroza trwa... ludzie wciąż o nim mówią! Nawet jeśli ktoś nie zna książek jego autorstwa to i tak kojarzy jego postać, wie, że autor pisze z prędkością światła i wydaje rekordową ilość książek rocznie, które... ponoć są bardzo dobre! Czy tak jest w rzeczywistości ?
Kiedy na Giewoncie zostają znalezione zwłoki mężczyzny, sprawa jego morderstwa od razu...
2012-03-16
Anna, młodziutka dziewczyna od kiedy pamięta kocha się w sporo starszym mężczyźnie Evanie. Ten jednak, mając złe doświadczenia z niedoświadczoną kobietą nie zwraca na Annę uwagi. By zniechęcić dziewczynę do siebie umawia się ze swoją dawną miłością Niną. Zrozpaczona Anna postanawia odrzucić emocje i wyjść za mąż z rozsądku. Odpowiednią osobą okazuje się być Randall - przyszły lekarz. Mężczyzna nie kocha Anny, ale "wkupienie się" w łaski rodzinny Anny może być dla niego niezwykle korzystne, będzie mógł otworzyć prywatny gabinet lekarski. Evan na wieść o planowanym ślubie przyznaje sam przed sobą, że Anna nie jest mu obojętna i postanawia nie dopuścić do ślubu. Wkrótce dochodzi do nieprzyjemnego incydentu - Anna będąca pod opieką Raddalla zostaje napadnięta i traci przytomność. W szpitalu to Evan czuwa przy jej łóżku. Randall uświadamia sobie, że nie może tak skrzywdzić Anny i zrywa zaręczyny. Od tej pory już nic nie staje na drodze do szczęścia Anny i Evana... pozornie. Evan ciągle ma w głowie nieprzyjemne wspomnienia ze związku z młodziutką, niedoświadczoną Louisą. Czy trauma Evana zniszczy szczęście pary? Czy Anna i Evan przezwyciężą dręczące mężczyznę wspomnienia?
"Tak miało być" jest książką lekką i śmiałą. Przedstawia trudne uczucia bohaterów, wątpliwości i mieszane uczucia. Jednak serce bierze górę nad rozumem i dręczącymi wspomnieniami. Miłość zwycięża :)
W książce drażnili mnie nieco bohaterowie - targani uczuciami co chwilę mówili lub robili coś innego. Miałam ochotę przygadać im do słuchu, jednak czyż my w rzeczywistości nie postępujemy podobnie? Czy zawsze jesteśmy wolni od wątpliwości i dokładnie wiemy co robić dalej? Chyba nie zawsze...
Anna, młodziutka dziewczyna od kiedy pamięta kocha się w sporo starszym mężczyźnie Evanie. Ten jednak, mając złe doświadczenia z niedoświadczoną kobietą nie zwraca na Annę uwagi. By zniechęcić dziewczynę do siebie umawia się ze swoją dawną miłością Niną. Zrozpaczona Anna postanawia odrzucić emocje i wyjść za mąż z rozsądku. Odpowiednią osobą okazuje się być Randall -...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-03-26
W niewielkim miasteczku Platte City dochodzi do strasznej zbrodni. Ofiarą jest dziesięcioletni chłopiec. Widok jego pokaleczonego ciała jest szokiem nawet dla szeryfa Nicka Morelli, który do tej pory zajmował się mandatami i rozstrzyganiem bójek. Do pomocy w śledztwie do miasteczka trafia agentka specjalna Maggie O`Dell, której zadaniem jest sporządzić portret psychologiczny mordercy. Współpraca Maggie i Nicka układa się dobrze, czego nie można powiedzieć o współpracy innymi policjantami. Nick zdaje sobie sprawę z tego, że popełnia błędy, ale stara się jak może. Niestety nie uchronił mieszkańców przed następną tragedią. Ginie jeszcze jeden chłopak. Oba morderstwa do złudzenia przypominają te dokonane przez Ronalda Jeffreys`a, który... kilka miesięcy wcześniej został stracony. W mieście narasta panika, sytuację pogarszają kolejne artykuły ukazujące się w lokalnej gazecie, których autorką jest... siostra Nicka. Śledztwo trwa. Wkrótce znika kolejny chłopak, tym razem presja na znalezienie winnego jest większa, gdyż porwany zostaje siostrzeniec Nicka...
Świetna książka, napięcie trzyma do ostatniej kartki mimo, że od początku wiadomo kto jest zabójcą. Autorka jednak w taki sposób dawkuje akcję, że nie można się oderwać od powieści. Język jest prosty i przystępny. Ciekawe postaci, które moją złożone osobowości. Nie są to super bohaterowie, tylko zwyczajni ludzie, mający zalety i wady - i to jest tu prawdziwe, przez to są nam bliżsi. Wspaniale, że Maggie odczuwa ból, strach, niepokój, a nie tak jak w przypadku innych książkach tego typu - chodzący ideał. Rewelacyjny pomysł na temat książki, choć opisane tu zdarzenia są bulwersujące, a niektóre opisy drastyczne. Ja jednak podziwiam autorkę za to, że książka jest dopracowana w najmniejszym szczególe, choć przecież ona sama nie jest seryjną morderczynią :)
Polecam gorąco. Dla mnie najprawdopodobniej "Dotyk zła" utrzyma się na TOP 1 książek przeczytanych w 2012 roku.
W niewielkim miasteczku Platte City dochodzi do strasznej zbrodni. Ofiarą jest dziesięcioletni chłopiec. Widok jego pokaleczonego ciała jest szokiem nawet dla szeryfa Nicka Morelli, który do tej pory zajmował się mandatami i rozstrzyganiem bójek. Do pomocy w śledztwie do miasteczka trafia agentka specjalna Maggie O`Dell, której zadaniem jest sporządzić portret...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-06-27
Z całą pewnością książka nie każdemu przypadnie do gustu.
Mnie się jednak podobała za oryginalne podejście do miłości.
Autor wymyślił niewiarygodne, ale jakże intrygujące opowiadania wiążące w sobie elementy romansu i zbrodni.
Jeśli ktoś nie boi się eksperymentować to polecam :)
Z całą pewnością książka nie każdemu przypadnie do gustu.
Mnie się jednak podobała za oryginalne podejście do miłości.
Autor wymyślił niewiarygodne, ale jakże intrygujące opowiadania wiążące w sobie elementy romansu i zbrodni.
Jeśli ktoś nie boi się eksperymentować to polecam :)
2012-02-05
Doktor Mark Anderson potrzebuje w życiu zmian. Pragnie porzucić zawód lekarza i całkowicie odmienić swoje życie. Za namową przyjaciół postanawia wykonać jeszcze ostatnie zadanie. Podejmuje się przeprowadzenia szkolenia dla przyszłych ratowników górskich. Jedną z chętnych jest Angela Blanchard, ambitna i zdeterminowana... dietetyczka. Mark uważa, że nie ma ona odpowiednich kwalifikacji i umiejętności by wziąć udział w kursie.
Ich drogi zaskakująco często się stykają, a Angela nie odpuszcza. Za wszelką cenę próbuje udowodnić Markowi, że nadaje się na kurs. Z czasem oboje zauważają, że dobrze się czują w swoim towarzystwie i nie są sobie obojętni. Oboje jednak zostali zranieni w przeszłości i boją się nowych związków, poza tym Angela ma córeczkę - roczną Sarah, więc musi myśleć także o niej.
Co z tego wyniknie...?
Bardzo sympatyczna historia dwojga ludzi. Niewymuszona, subtelna, prawdziwa. Między Markiem a Angelą uczucie rodzi się powoli i ostrożnie. Nie ma tu zrywów namiętności, pospiesznego seksu. To opowieść o pięknym, dojrzałym uczuciu. Warto poznać tę historię...
Doktor Mark Anderson potrzebuje w życiu zmian. Pragnie porzucić zawód lekarza i całkowicie odmienić swoje życie. Za namową przyjaciół postanawia wykonać jeszcze ostatnie zadanie. Podejmuje się przeprowadzenia szkolenia dla przyszłych ratowników górskich. Jedną z chętnych jest Angela Blanchard, ambitna i zdeterminowana... dietetyczka. Mark uważa, że nie ma ona odpowiednich...
więcej mniej Pokaż mimo to
Seria "Kryminał pod psem" Marty Matyszczak to mój mały wyrzut sumienia :( Już dawno, dawno temu chciałam ją poznać. Specjalnie na wakacje kupiłam sobie trzy pierwsze tomy i co? Dopiero co skończyłam pierwszy...
Bohaterem serii jest Szymon Solański, były policjant, który w nowym miejscu zamieszkania chce zacząć nowe życie. Szyman zamierza otworzyć własną agencję detektywistyczną, ale zanim przyjmie pierwsze zlecenie chce rozwikłać zagadkę śmierci jego niedoszłej sąsiadki, znanej aktorki teatralnej Marianny Biel. Dla policji śmierć kobiety jest zwykłym nieszczęśliwym wypadkiem, ale Szymon ma inną teorię.
Podczas "śledztwa" poznajemy niezwykle ciekawych sąsiadów Szymona, mieszkańców kamienicy, do której ten właśnie się wprowadził. To niezwykle ciekawe osoby, a każda z nich zdaje się mieć coś za uszami. Solańskiemu pomaga dawna znajoma Róża Kwiatkowska i... uroczy trójnożny pies, przygarnięty ze schroniska.
Śledztwo wlecze się i wlecze, zdaje się, że prawda nigdy nie wyjdzie na jaw. O ile Solańskiemu ten stan rzeczy zdaje się nie bardzo przeszkadzać, o tyle Gucio dwoi się i troi żeby pomóc. Właśnie dlatego Gucio stał się moim ulubionym bohaterem literackim :) Zdecydowanie najlepiej czytało mi się wątki, których narratorem był Gucio i sposób w jaki opisywał rzeczywistość.
Nawet jeśli w powieści momentami wiało nudą (no cóż w polskich realiach to mam wrażenie, że wszystkie sprawy kryminalne tak się dłużą) to książkę warto było przeczytać, by poznać Gucia, ale też przyjemnie było wrócić do Chorzowa, w którym mieszkałam kilka lat. Autorka w swojej książce "sprzedała" kilka smaczków dotyczących specyfiki miasta i jego mieszkańców, wplatając w treść także śląską gwarę, co dla mnie było szczególnie miłe.
Jeśli nie oczekujecie od książki galopującego śledztwa niczym w serialach CSI, jesteście otwarci na nowe perspektywy i lubicie się pośmiać przy lekturze to ta książka jest jak najbardziej dla was:)
Seria "Kryminał pod psem" Marty Matyszczak to mój mały wyrzut sumienia :( Już dawno, dawno temu chciałam ją poznać. Specjalnie na wakacje kupiłam sobie trzy pierwsze tomy i co? Dopiero co skończyłam pierwszy...
więcej Pokaż mimo toBohaterem serii jest Szymon Solański, były policjant, który w nowym miejscu zamieszkania chce zacząć nowe życie. Szyman zamierza otworzyć własną agencję...