Okruchy dobra
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2018-10-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-10-31
- Liczba stron:
- 359
- Czas czytania
- 5 godz. 59 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328057470
- Tagi:
- literatura polska święta magia Boże Narodzenie samotność serce
W święta Bożego Narodzenia samotność i brak miłości stają się wyjątkowo dokuczliwe. Dla Anny to pierwsze święta po rozwodzie. Jowita również nie ma nadziei na powrót męża do domu, co więcej, musi to jakoś wytłumaczyć swojej córeczce. Roman samotnie wychowuje dorastającego syna, jednak ich relacja jest bardzo burzliwa. Małgorzata w ogóle nie ma kontaktu z córką, jeśli nie liczyć kartek pocztowych przesyłanych kilka razy do roku.
Losy siedmiorga bohaterów (nie licząc zwierząt) krzyżują się podczas dwóch przedświątecznych grudniowych dni w Krakowie. Każda z osób, mimo że pogrążona we własnych problemach, zdobywa się na drobny altruistyczny gest wobec bliźniego. Te kamyczki zaś uruchamiają lawinę wydarzeń, które nieoczekiwanie zmienią życie bohaterów.
Ceniony duet pisarski (autorki Ogrodu Zuzanny) prezentuje bożonarodzeniową opowieść, która rozgrzeje każde serce.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 719
- 439
- 119
- 32
- 24
- 24
- 23
- 18
- 18
- 16
OPINIE i DYSKUSJE
Wzruszająca opowieść o siódemce ludzi którzy mieszkają w jednej kamienicy. Łączy ich samotność. Z cudnym przesłaniem że wszystko może się ułożyć, jak dzięki magii świąt wszystko jest możliwe. Bez ogromu lukru, ale daje nadzieję, dobra energię.
Książkę wysłuchałam i serdecznie wam polecam bo w wykonaniu Pani Kamili Brodackiej to jest zloto. Świetna lektorka.
Wzruszająca opowieść o siódemce ludzi którzy mieszkają w jednej kamienicy. Łączy ich samotność. Z cudnym przesłaniem że wszystko może się ułożyć, jak dzięki magii świąt wszystko jest możliwe. Bez ogromu lukru, ale daje nadzieję, dobra energię.
Pokaż mimo toKsiążkę wysłuchałam i serdecznie wam polecam bo w wykonaniu Pani Kamili Brodackiej to jest zloto. Świetna lektorka.
Trochę za dużo imion i postaci. Wystarczyłoby skrócić trochę listę bohaterów. Mimo wszystko miła, ciepła, świateczna opowieść.
Trochę za dużo imion i postaci. Wystarczyłoby skrócić trochę listę bohaterów. Mimo wszystko miła, ciepła, świateczna opowieść.
Pokaż mimo toDla niektórych ludzi Święta wydają się trudnym czasem. Nie mają z kim ich spędzić z różnych powodów. Czy pogrążą się w smutku i samotności?
Szymon musi w wigilię wynegocjować umowę z pewnym wydawnictwem.
Jowita martwi się, że nie ma za co urządzić kolacji wigilijnej dla siebie i córeczki Zosi, a mąż od dawna nie daje znaku z Holandii, do której wyjechał w poszukiwaniu lepszych zarobków.
Mąż Małgorzaty od dawna nie żyje. Jedynie straszy ją każdego dnia waleniem w rury i otwieraniem starej szafy w przedpokoju. Na domiar złego dopiekła swojej córce krytykując jej faszerowany mostek, co w Uli przelało czarę goryczy i kategorycznie zapowiedziała brak kontaktów z matką.
Anka zmaga się z chorobą nowotworową. Właśnie wyrzuciła z domu męża, który przez ostatnie lata okazywał jej jedynie oschłość i wzgardę. Jej kochanek z kolei spędzi Święta ze swoją rodziną. A ona nie ma ochoty jechać do swojej rodziny i słuchać - jak co roku - tych samych wyświechtanych życzeń.
Jest jeszcze Ignacy, krakowski woźnica, który tak pokochał konie, że zabrakło mu już miłości do jakiejkolwiek kobiety i doczekał starości w marnej suterenie, ciesząc się, że obok na podwórku znalazło się miejsce na mini stajenkę dla jego starego i nieodłącznego siwka Adasia (Adagia).
Historie, jakich wiele w polskich domach.
Czytając tę książkę, początkowo myślałam, że są to zwykłe opowiadania. Z czasem zaczęło docierać do mnie, że poszczególne historie łączy ten sam krakowski adres w pobliżu Plant. Zdałam sobie też sprawę, że w świątecznej literaturze nie może być tak, że autorki skupią się jedynie na problemach swoich bohaterów, że musi być ciąg dalszy i jakieś rozwiązanie poszczególnych sytuacji.
"Okruchy dobra" czytało się trochę tak, jakby zaglądało się ludziom do okien. Zazwyczaj mamy wrażenie, że problemy dotykają tylko nas, że innym życie się jakoś układa, że doznają szczęścia, że mają wsparcie wśród najbliższych. Justyna Bednarek i Jagna Kaczanowska uświadamiają jednak, że tak naprawdę każdy z nas przeżywa swoje tragedie lub kłopoty i stara się je załatwić we własnym zakresie lub przeżywa je w zaciszu swojego domu, nie chcąc obarczać nimi innych. Gdyby zajrzeć do każdego mieszkania, można by było usłyszeć zupełnie inną historię przeplataną życiowymi wzlotami i upadkami. Ważne, by nie rozsiadać się w tych problemach i żyć mimo nich.
Bo wystarczy jeden okruch dobra i życie zaczyna nabierać kolorów, i gdzieś na widnokręgu jawi się jakaś przyszłość lub nadzieja na zmianę. A tym okruchem może być znaleziony przypadkowo zziębnięty kociak czy oddany dowód osobisty zawieruszony przez roztrzepaną urzędniczkę. Może to być okoliczny pijaczek, który wypowie jakieś rozsądne zdanie lub opowie historię świętego. Może to być niespodziewany bratanek, który potrzebuje noclegu na jedną noc. Albo sąsiadka, która pożyczy pieniądze, by jednak kupić jakieś śledzie i przygotować wigilijny posiłek. O dobrym słowie wypowiedzianym nieświadomie czy przez przypadek już nie wspominam.
Jest to miła, niezobowiązująca lektura, która marazm zamienia w cukierkową aurę zaśnieżonego Krakowa podzwaniającego dzwonkami powozu. Pewnie kiedy indziej książka okazałaby się zbyt cukierkowa, a zakończeniem - wyssana z palca. Ale co tam! W Święta wszystko może się zdarzyć 😀
Wielkie brawa dla obu pań za ostatnie zdanie w książce!!!
Dla niektórych ludzi Święta wydają się trudnym czasem. Nie mają z kim ich spędzić z różnych powodów. Czy pogrążą się w smutku i samotności?
więcej Pokaż mimo toSzymon musi w wigilię wynegocjować umowę z pewnym wydawnictwem.
Jowita martwi się, że nie ma za co urządzić kolacji wigilijnej dla siebie i córeczki Zosi, a mąż od dawna nie daje znaku z Holandii, do której wyjechał w poszukiwaniu...
"Okruchy dobra" to przyjemna słodko-świąteczną, chociaż i ze smutniejszymi akcentami opowieść o ludzkich losach, dążeniu do prawdy, przebaczeniu i zwykłych ludzkich emocjach i uczuciach. Wszystko to zwieńczone radością bycia razem w czasie świąt.
Mimo że na początku trudno było mi się połapać w losach bohaterów, to z biegiem historii wszystko mi się poukładało w przyjemną całość.
"Okruchy dobra" to przyjemna słodko-świąteczną, chociaż i ze smutniejszymi akcentami opowieść o ludzkich losach, dążeniu do prawdy, przebaczeniu i zwykłych ludzkich emocjach i uczuciach. Wszystko to zwieńczone radością bycia razem w czasie świąt.
więcej Pokaż mimo toMimo że na początku trudno było mi się połapać w losach bohaterów, to z biegiem historii wszystko mi się poukładało w przyjemną...
Jak jest się dzieckiem wierzy się w magię świąt, z czasem ta magia blednie i o niej zapominamy. Teraz też w większości męczy każdego ten czas zimowy, ale jedno się nie zmienia - ja dalej lubię przed świętami przeczytać nastrajającą książkę, pełną miłości choć do odkrycia na nowo, pełną tęsknoty, która choć ukryta cały rok w ten szczególny czas wychodzi. Historie przeplatane cierpieniem i utraconymi marzeniami, które jednak w grudniowej oprawie zyskują inny wymiar, ponieważ nastrajają nową nadzieją i miłością.
Książka do herbatki w coraz zimniejszy wieczór.
Jak jest się dzieckiem wierzy się w magię świąt, z czasem ta magia blednie i o niej zapominamy. Teraz też w większości męczy każdego ten czas zimowy, ale jedno się nie zmienia - ja dalej lubię przed świętami przeczytać nastrajającą książkę, pełną miłości choć do odkrycia na nowo, pełną tęsknoty, która choć ukryta cały rok w ten szczególny czas wychodzi. Historie przeplatane...
więcej Pokaż mimo to"OKRUCHY DOBRA" - JUSTYNA BEDNAREK i JAGNA KACZANOWSKA
Książka duetu autorek jest ciepła, miła i optymistyczna choć na początku się taka nie wydaje.
Poznajemy wiele bohaterów, od Mamy, która ma małą córeczkę i którą to mąż porzucił, dla pieniędzy,
Zarozumiałej z pozoru starszej Pani Małgorzaty, która nie umie znaleźć porozumienia z własną córką, Karoliny, która zostaje sama i choruje na raka, oraz Romka z synem Kacprem, który wyrzuca tacie, że przez niego nie żyje mama.
Co z tego wyniknie i jak bardzo splotą się ich losy i co to przyniesie oraz jak bardzo te poplątane losy otworzą oczy na ważne wartości. Jak się skończy ta jedna, jedyna noc, wigilia z okruchem dobra.
Czytajcie, słuchajcie, dobrze się słucha. Choć jest trochę zagmatwana, to koniec nieco zaskakuje. Polecam
OCENA 08/10
124/23 (09/11) (10/23 świąteczna)
ilość stron: 359
data wyd: 31.10.2018
czas przewidziany czytania: 5 h 59 min.
Czas słuchania: 08 h 37 min
lektorzy Legimi : Brodacka Kamila
Anastazja
Skończona 10/11.11.2023 (słuch)
"OKRUCHY DOBRA" - JUSTYNA BEDNAREK i JAGNA KACZANOWSKA
więcej Pokaż mimo toKsiążka duetu autorek jest ciepła, miła i optymistyczna choć na początku się taka nie wydaje.
Poznajemy wiele bohaterów, od Mamy, która ma małą córeczkę i którą to mąż porzucił, dla pieniędzy,
Zarozumiałej z pozoru starszej Pani Małgorzaty, która nie umie znaleźć porozumienia z własną córką, Karoliny, która zostaje...
Mamy listopad, więc można już spokojnie zacząć czytać książki w klimacie świąteczno - zimowym.
"Okruchy dobra" autorstwa Justyny Bednarek i Jagny Kaczanowskiej jest właśnie jedną z nich. Nie znam twórczości tego kobiecego duetu, więc tym bardziej byłam jej ciekawa.
Siedem osób, którym los nie poskąpił problemów i trosk. Wszyscy znajdują się, na dość ostrym życiowym zakręcie. Zbliżające się święta Bożego Narodzenia zamiast radosnych momentów i rodzinnego gwaru niosą ze sobą smutek i tęsknotę.
Cała ta siódemka ludzi, spotyka się w jednej z krakowskich kamienic. Kilkoro z nich w niej mieszka, ale jakoś do tej pory nie mieli okazji zawrzeć bliższych sąsiedzkich relacji.
Tego, że najpiękniejszy dzień w roku może stać się dla nich wszystkich, również tym przełomowym, raczej nikt nie brał pod uwagę. Ale jak wiemy, w Wigilię dzieją się przecież najprawdziwsze cuda. Trzeba w nie tylko mocno uwierzyć.
"Okruchy dobra" to jedna z piękniejszych powieści świątecznych z jakimi do tej pory miałam okazję się zapoznać. Jej lektura była dla mnie ogromną przyjemnością, a emocje jakie mi w tym czasie towarzyszyły będę odczuwać jeszcze długo.
Całość została podzielana na rozdziały, i dzięki takiemu posunięciu czytelnik może lepiej poznać danego bohatera. Ich historie zostały przedstawione w sposób bardzo wiarygodny i chwytający za serce. Nie brakuje w nich wzruszających momentów, trudnych oraz ciężkich decyzji, które mogą zaważyć na ich dotychczasowym życiu. Jest to fikcja literacka, ale coś takiego może spotkać i nas. Realizm w tej książce wyczuwalny jest na każdej jej stronie i dlatego czyta się ją tak dobrze. Nie ma w niej ani grama sztuczności.
Poruszonych zostało w książce wiele trudnych i ważnych tematów nad którymi warto się zastanowić i poddać osobistej analizie. Los potrafi rzucać nam ogromne kłody pod nogi, z którymi nie jesteśmy w stanie samemu sobie poradzić. Honor niejednokrotnie nie pozwala nam prosić o pomoc. Przez zabieganie nie dostrzegamy tego, że ktoś obok nas potrzebuje wsparcia. Albo co najgorsze, udajemy że tego nie widzimy. Ta historia pokazuje nam wszystkim, co tak naprawdę powinno być dla nas ważne. Patrzmy na otaczający nas świat i czyńmy dobro. Taka mała "dobrostka", może przeobrazić się w coś o wiele większego i pięknego. Bądźmy dla siebie mili, empatyczni i zarażajmy miłością.
Mimo tego, że początek tej historii raczej do optymistycznych nie należy, można odnaleźć w niej ukojenie i nadzieję na lepsze jutro.
"Okruchy dobra" to książka w klimacie zimowo-świątecznym, więc nie mogło w niej zabraknąć magicznej i wyjątkowej otoczki. Nasze dwie utalentowane pisarki zadbały o wszystko. Mamy opady śniegu, migające w oknach kolorowe światełka, pięknie ubrane choinki. Czuć zapach korzennych przypraw. Mroźny i zaśnieżony Kraków, czyli miejsce akcji, jest tutaj przysłowiową wisienką na torcie.
Zbliżające się Boże Narodzenie sprawia, że życie naszych bohaterów niespodziewanie nabiera kolorów. Nagły wybuch spontaniczności zbliża do siebie całą siódemkę. W jednej sekundzie wszystkie problemy schodzą na drugi plan, a najważniejsze stało się dla nich tu i teraz.
Proszę was, czytajcie tę książkę. Ta historia poprostu na to zasługuje. Po brzegi wypełniona jest emocjami i życiowymi mądrościami.
Mamy listopad, więc można już spokojnie zacząć czytać książki w klimacie świąteczno - zimowym.
więcej Pokaż mimo to"Okruchy dobra" autorstwa Justyny Bednarek i Jagny Kaczanowskiej jest właśnie jedną z nich. Nie znam twórczości tego kobiecego duetu, więc tym bardziej byłam jej ciekawa.
Siedem osób, którym los nie poskąpił problemów i trosk. Wszyscy znajdują się, na dość ostrym życiowym...
Życiowa opowieść, która skradła moje serce.
W pewnym momencie pomyślałam, że zostało wprowadzone za dużo postaci, że chciałabym już, natychmiast dowiedzieć się dalszego wątku dotyczącego jednego bohatera, a już na horyzoncie pojawia się następny. Jednakże wszystko ułożyło się w całość, choć każda postać i jej historia wystarczyłaby, i to z nawiązką, na osobną powieść .
Nie wiem, ile razy wzruszyłam się do łez, nie wiem, ile razy pomyślałam, że wiele spraw zawartych w tej opowieści dotyczy właśnie mnie, ale mogę stwierdzić, że było takich momentów wiele.
Przeczytałam tę wigilijną opowieść w środku lata, gorącego lata, i przyniosła mi ona wiele emocji, radości i przemyśleń. Chciałabym, żeby w życiu, mimo problemów, wszystkim w końcu tak się ułożyło, jak w tej książce. Zaszaleję i dam 10. Kto bogatemu w podszyte dobrem emocje zabroni! 😉🤗😍
I jeszcze muszę dodać, że nie przepadam za świątecznymi książkami i filmami, wręcz ich unikam, ale tu przypadkiem zaczęłam słuchać i wsiąkłam. Może sprawił to nastrój, w jakim obecnie się znajduję.
Życiowa opowieść, która skradła moje serce.
więcej Pokaż mimo toW pewnym momencie pomyślałam, że zostało wprowadzone za dużo postaci, że chciałabym już, natychmiast dowiedzieć się dalszego wątku dotyczącego jednego bohatera, a już na horyzoncie pojawia się następny. Jednakże wszystko ułożyło się w całość, choć każda postać i jej historia wystarczyłaby, i to z nawiązką, na osobną powieść .
Nie...
Przyjemne świąteczne opowiadanie o ludziach, którzy gdzieś się pogubili. Gdzie los nie był dla nich łaskawy, a mimo wszystko nie tracili nadziei.
Przyjemne świąteczne opowiadanie o ludziach, którzy gdzieś się pogubili. Gdzie los nie był dla nich łaskawy, a mimo wszystko nie tracili nadziei.
Pokaż mimo toBardzo przyzwoicie napisana świąteczna opowieść o ludziach, którzy nie stracili nadziei wbrew okolicznościom.
Bardzo przyzwoicie napisana świąteczna opowieść o ludziach, którzy nie stracili nadziei wbrew okolicznościom.
Pokaż mimo to