rozwińzwiń

Tajemnicza śmierć Marianny Biel

Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Kryminalne śledztwo oczami psa



963 142 38

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
1035 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
115
77

Na półkach:

Głównym bohaterem jest Szymon Solański zwolniony z pracy policjant, który zakłada swoją agencje detektywistyczną, zmienia miejsce zamieszkania na chorzowski familok i przygarnia psa o imieniu Gucio ze schroniska. Los zrządził że w kamienicy w której zamieszkał znaleziono ciało dawnej teatralnej gwiazdy Marianny Biel. Solański z pomocą swojej przyjaciółki Róży która również jest jego sąsiadką z familoka próbuję rozwikłać tajemniczą śmierć aktorki. Ktoś stoi za zabójstwem? Typów jest wiele...
Całkiem wciągająca, jestem ciekawa kolejnych części przygód detektywa.

Głównym bohaterem jest Szymon Solański zwolniony z pracy policjant, który zakłada swoją agencje detektywistyczną, zmienia miejsce zamieszkania na chorzowski familok i przygarnia psa o imieniu Gucio ze schroniska. Los zrządził że w kamienicy w której zamieszkał znaleziono ciało dawnej teatralnej gwiazdy Marianny Biel. Solański z pomocą swojej przyjaciółki Róży która również...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2708
1800

Na półkach: ,

Taka sobie przyjemna książeczka do poczytania na urlopie, w weekend. Dla wszystkich psiarzy będzie szczególnie fajna - tylko też z tego powodu kupiłam całą serię. ;)

Taka sobie przyjemna książeczka do poczytania na urlopie, w weekend. Dla wszystkich psiarzy będzie szczególnie fajna - tylko też z tego powodu kupiłam całą serię. ;)

Pokaż mimo to

avatar
46
46

Na półkach:

Hej Kochani

Dzisiaj przychodzę do was z książką "Tajemnicza śmierci Marianny Biel" której autorką jest Pani Marta Matyszczak.

Szymon Solański po zwolnieniu z policji szuka swojego miejsca przeprowadza się do nowego mieszkania i przygarnia psa ze schroniska a w międzyczasie orwiera biuro detektywistyczne i liczy na ciekawe sprawy. Detektyw w piwnicy kamienicy w której zamieszkał natknął się na zwłoki Marianny Biel dawnej gwiazdy miejscowego teatru.
Policja stawia, że to był nieszczęśliwy wypadek. Szymon ma swoje przemyślenia i jest przekonany, że to nie był wypadek. Postanawia prowadzić własne śledztwo i rozwiązać ta tajemniczą sprawę. Ze swoim pieskiem Guciem u boku zaczynaj sprawę i poszukiwanie potencjalnego mordercy.
Sprawa od początku jest bardzo trudna i tajemnicze, lecz nieustepliwy i zdeterminowany Solański korok po kroku zbliża się do rozwiązania własnego śledztwa i odkrycia prawdy.
Jakie tajemnic i sekrety pozna detektyw w trakcie sprawy i jaka okaże się prawda na temat tego tajemniczego morderstwa.
Tego się dowiecie jak przeczytacie książek.

Autorka w ciekawy i interesujący sposób opisuje cała tajemniczą historia w której na pierwszym planie oprócz detektywa jest jego przeuroczy i wspaniały pies Gucio które ze swoim pane szukają sprawcy tajemniczej śmierci Pani Biel.

Czytanie książki to była sama przyjemność i miło spędziłem z nią czas a umieszczenie w historie pieska Gucia bardzo mi się podoba bo dzięki temu ta historia jest bardzo ciekawa i monetami zabawna a to Piesek Gucio to naprawdę wspaniały pies który jest świetnym dopełnienie tej całej historii.

Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką które okazał bardzo udane oraz przyjemne i na pewno sięgne po kolejne książki autorstwa Pani Marty Matyszczak.

Polecam

Hej Kochani

Dzisiaj przychodzę do was z książką "Tajemnicza śmierci Marianny Biel" której autorką jest Pani Marta Matyszczak.

Szymon Solański po zwolnieniu z policji szuka swojego miejsca przeprowadza się do nowego mieszkania i przygarnia psa ze schroniska a w międzyczasie orwiera biuro detektywistyczne i liczy na ciekawe sprawy. Detektyw w piwnicy kamienicy w której...

więcej Pokaż mimo to

avatar
100
14

Na półkach:

Bardzo fajnie się czyta. Świetny pomysł z obsadzeniem psa w roli narratora 😊 dużo postaci, dużo wątków, tak jak lubię👌

Bardzo fajnie się czyta. Świetny pomysł z obsadzeniem psa w roli narratora 😊 dużo postaci, dużo wątków, tak jak lubię👌

Pokaż mimo to

avatar
27
26

Na półkach:

Kurczę, no przykro mi będzie tak narzekać gdy patrzy się na zdjęcie sympatycznej pani Marty. Tym bardziej, że to jej debiut. Inaczej nie potrafię. To książka z kategorii na 5. Ni ziębi, ni grzeje, ale nie jest aż tak zła, żeby przestać ją czytać. Może najpierw pozytywy.

Na pewno styl pisania jest lekki, dowcipny i nie odrzuca czytelnika niepotrzebnymi utrudnieniami. Fragmenty z Guciem - sympatyczne, śmieszne, dodające świeżości w narracji. Mówi się, by nie oceniać po okładce, a trzeba pochwalić to wydanie (jak i inne z serii). Tłoczone litery, narysowany "familok" na zewnątrz i w środku. Z estetycznego punktu widzenia, bardzo dobrze zaplanowana książka.

Przejdźmy zatem do utyskiwań. Zacznę od definicji tej książki. Dla mnie to nie kryminał, a powieść obyczajowa z sensacyjną końcówką. Brak kryminalnego sznytu, tropienia mordercy, rozwiazywania zagadek, łączenia poszlak, poczucia siedzenia na ogonie zabójcy. To bardziej powieść obyczajowa, skupiająca sie na relacjach bohaterów z innymi ludzmi. Przez brak budowania napięcia, przychodzi finał i w zasadzie przeżywam go bez żadnej podniety. Rachu ciachu i po strachu. Jest też to, czego najbardziej nie lubię, wyjaśnianie wszystkiego na koniec książki retrospekcjami, gdzie przez poprzednie strony była cisza i szczątkowe informacje. Zamiast wrzucać po kamyczku, żeby interesować czytelnika i go necić, bach!, masz pięć ton kruszywa z wywrotki na raz.

Podsumowując, do połowy jest opowiastka obyczajowa, potem zaczynamy się dowiadywać i dochodzimy do finału, który jest szybką akcją jak "małpka" na budowie przed wejściem na rusztowanie. Nie jest to wg mnie książka zła. Brakuje mi innego poprowadzenia historii, żeby od początku autor wodził za nos i podstawiał tropy. Wtedy czytelnik próbuje połączyć puzzle, by na końcu i tak się nie spodziewać kim był morderca. Może w następnej pozycji, albowiem na start zakupiłem dwie. Czeka mnie jeszcze "Morderstwo w Hotelu Kattowitz" (mam nadzieję, że nie trzeba czytać chronologicznie),może z biegiem czasu moje narzekania zostaną ucięte. Zobaczymy.

Kurczę, no przykro mi będzie tak narzekać gdy patrzy się na zdjęcie sympatycznej pani Marty. Tym bardziej, że to jej debiut. Inaczej nie potrafię. To książka z kategorii na 5. Ni ziębi, ni grzeje, ale nie jest aż tak zła, żeby przestać ją czytać. Może najpierw pozytywy.

Na pewno styl pisania jest lekki, dowcipny i nie odrzuca czytelnika niepotrzebnymi utrudnieniami....

więcej Pokaż mimo to

avatar
406
140

Na półkach: , ,

Bardzo przyjemnie się czyta, a teksty psa są najlepsze

Bardzo przyjemnie się czyta, a teksty psa są najlepsze

Pokaż mimo to

avatar
5688
731

Na półkach: , , ,

Jak ta książka była nierówna, o pani, to tylko ściany w familoku bywają bardziej równe!
Ale do rzeczy.
Mamy ci Chorzów (opisany z miłymi dla oka detalami). Mamy ci śmierć w piwnicy podstarzałej gwiazdy estrady chorzowskiego teatru. Mamy ci lokatorów, gdzie każdy skrywa jakieś mroczne sekrety. Mamy też Szymona Solańskiego, wcześniej policjanta, teraz załamanego detektywa, który przygarnia psa bez tylnej łapy - Gucia. Mamy też dziennikarkę, Różę Kwiatkowską... I tak oto zaczyna się kryminał.
Do połowy książka straszliwie nudna, nijak nie umiała mnie wciągnąć. A to próbowałam, dwie strony, i marudząc, odkładałam na bok, sięgając po inny, ciekawszy tytuł. Dopiero w którymś momencie akcja zawiązała się na tyle, by mnie zaintrygować i nawet przestało mi przeszkadzać to, że autorka z upartością osła podkreśla raz za razem, jak to niektóre kobiety są - za przeproszeniem - tłuste i grube. Nie wszyscy są modelami noszącymi rozmiar szkieletu, pani Matyszczak, więc miło byłoby przestać wciąż podkreślać, że albo istnieją chude jak patyk albo tłuste jak wieloryb. Zwłaszcza w przypadku Róży Kwiatkowskiej - podkreślanie tego co rozdział, w którym dziennikarka się pojawia, było straszliwie męczące, znacznie bardziej męczące od podkreślania, że Szymon jest chudy i wysoki.
Całość kryminału zła nie była, zagadka okazała się całkiem nieźle wpleciona w pozostałe historie, które zapewne mogłyby wydarzyć się w typowym familoku na Śląsku. Ze śląską godką, z kluskami i roladą, z wiecznie zaglądającą przez okno sąsiadką... Tak, miało to rączki i nóżki, ale nim się rozkręciła akcja - niczym w parowozie - nasapałam się i namęczyłam.
Przyjemnym punktem programu był tu Gucio, nasz trójłapny narrator, który z własnego punktu widzenia opisuje wszystko. Interesująco, wesoło i z dawką szczekania.
Nie jest to kryminał zły, wręcz przeciwnie - całkiem zręcznie napisany i przyjemny, jednak miałam wrażenie, że musimy, jak autorka, wczuć się w sytuację, jakoś ogarnąć wszystko, połapać wszystkie wątki za ogony - a te, jak srok - jest multum.
Nie mniej, przyznać muszę, to przyjemna lektura, w sam raz na kilka wieczorów z kocykiem, herbatką i jesienną aurą za oknem w tle.

Jak ta książka była nierówna, o pani, to tylko ściany w familoku bywają bardziej równe!
Ale do rzeczy.
Mamy ci Chorzów (opisany z miłymi dla oka detalami). Mamy ci śmierć w piwnicy podstarzałej gwiazdy estrady chorzowskiego teatru. Mamy ci lokatorów, gdzie każdy skrywa jakieś mroczne sekrety. Mamy też Szymona Solańskiego, wcześniej policjanta, teraz załamanego detektywa,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
381
150

Na półkach:

Bardzo mi się podobała, czytam więc dalsze części. Jestem już po kocie, więc teraz pora na psa.

Bardzo mi się podobała, czytam więc dalsze części. Jestem już po kocie, więc teraz pora na psa.

Pokaż mimo to

avatar
1764
1753

Na półkach:

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Szybko się czyta. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
253
170

Na półkach: , ,

Powiedziałabym, że jest to bardziej obyczajówka z wątkiem kryminalnym. Nie zrobiła na mnie dużego wrażenia, trochę się nudziłam tak szczerze, a szkoda bo bardzo chciałam to polubić. Pokochałam pieseczka, szkoda, że było go z biegiem czasu coraz mniej. Bardzo lubię ten specyficzny sposób pisania charakterystyczny dla kryminałów i nieśmieszny żart i porównania, którym momentami uda się rozbawić.
Jak na kryminał za mało poszlak dla czytelnika, żeby się nie nudził.

Powiedziałabym, że jest to bardziej obyczajówka z wątkiem kryminalnym. Nie zrobiła na mnie dużego wrażenia, trochę się nudziłam tak szczerze, a szkoda bo bardzo chciałam to polubić. Pokochałam pieseczka, szkoda, że było go z biegiem czasu coraz mniej. Bardzo lubię ten specyficzny sposób pisania charakterystyczny dla kryminałów i nieśmieszny żart i porównania, którym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 280
  • Chcę przeczytać
    851
  • Posiadam
    213
  • 2019
    50
  • 2018
    33
  • Teraz czytam
    29
  • 2021
    29
  • 2020
    28
  • 2020
    24
  • Kryminał
    23

Cytaty

Więcej
Marta Matyszczak Tajemnicza śmierć Marianny Biel Zobacz więcej
Marta Matyszczak Tajemnicza śmierć Marianny Biel Zobacz więcej
Marta Matyszczak Tajemnicza śmierć Marianny Biel Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także