Petra Hůlová

- Pisze książki: literatura piękna, czasopisma
- Oficjalna strona: Przejdź do strony www
- Urodzona: 19 lipca 1979
Czeska prozaiczka, mieszkająca w Pradze. Po maturze i nieudanej próbie studiowania na wydziale nauk społecznych na Uniwersytecie Karola studiowała kulturologię, a w późniejszym czasie także mongolistykę. Większą część swojego życia spędziła w Mongolii i Stanach Zjednoczonych. W 2002 r. w wydawnictwie Trost została wydana jej debiutancka książka "Paměť mojí babičce", która spotkała się z ogromnym zainteresowaniem ze strony czytelników, jak również dobrymi recenzjami krytyków literackich. Za ten debiut pisarka otrzymała nagrodę literacką Magnesia Litera oraz nagrodę w kategorii «odkrycie roku» w ankiecie zorganizowanej przez „Lidové novíny”. Laureatka nagrody Jerzego Ortena za opwiadanie "Umělohmotný třípokoj". Regularnie od roku 2007 pisuje do czasopisma „Respekt”. W Polsce w 2007 r. ukazało się tłumaczenie Doroty Dobrew jej debiutanckiej książki pod nazwą "Czas czerwonych gór" w wydawnictwie W.A.B. Książka została przetłumaczona także na angielski, francuski, niderlandzki, włoski i węgierski. Drugą książką pisarki przełożoną na nasz język jest jej piąta powieść, "Stacja Tajga", która ukazała się w przekładzie Piotra Godlewskiego w roku 2011.
- 642 przeczytało książki autora
- 1 161 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Każda kobieta powinna kochać swojego pierwszego chłopaka, w pocie dwoch na wpół dziecięcych ciał ma się odbijać cały rozgwieżdżony wszechświat, a w dziewczęcych i chłopięcych niezdarnych ruchach księżyc ma się huśtać jak kołyska.
Każda kobieta powinna kochać swojego pierwszego chłopaka, w pocie dwoch na wpół dziecięcych ciał ma się odbijać cały rozgwieżdżony wszechświ...
Rozwiń Zwiń...Nie wiem, czemu ci lubiący udawać zwierzęta mają takiego fioła na punkcie wielokrotnych stosunków. Chyba myślą, że życie zwierząt to nie wiadomo jaki szał, a przecież poza kilkoma tygodniami rui nikt tam nikogo nie pieprzy, i gdyby jakaś lwica, ot tak, z nudów zaczęła walić lwu gruchę poza okresem godowym, pewnie nieźle by jej dał w skórę, że co to za pomysły...
...Nie wiem, czemu ci lubiący udawać zwierzęta mają takiego fioła na punkcie wielokrotnych stosunków. Chyba myślą, że życie zwierząt to nie ...
Rozwiń ZwińW Mieście, przez to, że jest w nim tyle domów,nikt nie może być tak strasznie malutki i oddalony, a mimo to widoczny, jak ludzie na wsi.
W Mieście, przez to, że jest w nim tyle domów,nikt nie może być tak strasznie malutki i oddalony, a mimo to widoczny, jak ludzie na wsi.
DYSKUSJE