-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel11
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2014-06-19
2014-06-09
2014-06-03
2014-06-01
2013-12-01
2014-01-31
Każdy czytelnik sięgający po tę książkę, powinien mieć świadomość, że Cat to raczej publicysta niż historyk. Taka też jest ta książka, to bardziej dyskusja z historią niż kompletna historia rodu Radziwiłłów, obfitująca w "smaczki", ciekawie opowiedziana. I oczywiście pełna opinii autora, które bardzo często stoją w sprzeczności z ogólnie przyjętymi poglądami...ale dla mnie to właśnie największa wartość tej książki.
Każdy czytelnik sięgający po tę książkę, powinien mieć świadomość, że Cat to raczej publicysta niż historyk. Taka też jest ta książka, to bardziej dyskusja z historią niż kompletna historia rodu Radziwiłłów, obfitująca w "smaczki", ciekawie opowiedziana. I oczywiście pełna opinii autora, które bardzo często stoją w sprzeczności z ogólnie przyjętymi poglądami...ale dla mnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-12-20
2014-04-01
2010-01-01
Od początku nie byłem przekonany do tej książki. Może dlatego, że osobiście mam już dość czytania, słuchania, oglądania...tragedii. I przyznaję, że to była moja ogromna pomyłka.
Ta książka jest powalająca, odciska swoje piętno, nie pozwala zapomnieć...po przeczytaniu pierwszej strony nie mogłem przestać.
Od początku nie byłem przekonany do tej książki. Może dlatego, że osobiście mam już dość czytania, słuchania, oglądania...tragedii. I przyznaję, że to była moja ogromna pomyłka.
Pokaż mimo toTa książka jest powalająca, odciska swoje piętno, nie pozwala zapomnieć...po przeczytaniu pierwszej strony nie mogłem przestać.