Odrzania. Podróż po Ziemiach Odzyskanych
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2023-10-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-10-16
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324096473
- Tagi:
- ziemie odzyskane ziemie zachodnie historia lokalna historia Polski historia Niemiec Pomorze Śląsk Lubuskie Prusy Wschodnie Mazury Wolne Miasto Gdańsk
- Inne
Nowa książka Zbigniewa Rokity, laureata Nagrody Literackiej „Nike” 2021.
Włóczęgowski poemat reporterski autora Kajś.
To tu, na „Ziemiach Odzyskanych”, miało po wojnie miejsce jedno z najbardziej spektakularnych wydarzeń w dwudziestowiecznej historii Europy. To tu, w tych wszystkich Wrocławiach i Szczecinach, Polska stanęła przed jednym z największych cywilizacyjnych wyzwań – przemienieniem Niemiec w Polskę.
Ale wciąż widać szwy, którymi pozszywali Polski przedwojenną i powojenną. Wyłażą france. Bo tu, na „Odzyskanych”, jest jakoś inaczej. Uliczne tabliczki przypominają piastowskie drzewka genealogiczne, zewsząd wyzierają cegły o barwie wściekłej krwi, blokowiska lokowane na prawie niemieckim, wilhelmińskie gmachy otoczone przez parkingi niestrzeżone, a jednak płatne. Tutejsi Polacy często wciąż wahają się, czy już są stąd, czy jeszcze znikąd – a niektórzy dalej snują opowieść, którą ktoś ileś tam lat temu przerwał martwym już mieszkańcom ich kamienic.
I dlatego ja, kundel „Ziem Odzyskanych”, zlepiony z tutejszych i przyjezdnych, ruszyłem w tę dziwną podróż po „Odzyskanych”, po Poniemiecczyźnie, żeby to wszystko ujrzeć na własne oczy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 916
- 599
- 98
- 32
- 29
- 29
- 20
- 12
- 11
- 10
OPINIE i DYSKUSJE
Prezent od dzieci. Bardzo trafiony :)
Prezent od dzieci. Bardzo trafiony :)
Pokaż mimo toKsiążka ta pokazała mi coś nowego,
Omówiła to o czym się nie mówi,
Powiedziała mi też dużo o mnie, o tym jak ja widzę zachód Polski...
Tematyka dla mnie interesującą,
Książka warta uwagi.
A tak w ogóle:
"Odrzania" czy ona w ogóle istnieje?
Czy to tylko wymysł autora?
Na to pytanie nie mamy odpowiedzi, ale i uczciwie autor nam na to nie odpowiada.
Książka ta pokazała mi coś nowego,
więcej Pokaż mimo toOmówiła to o czym się nie mówi,
Powiedziała mi też dużo o mnie, o tym jak ja widzę zachód Polski...
Tematyka dla mnie interesującą,
Książka warta uwagi.
A tak w ogóle:
"Odrzania" czy ona w ogóle istnieje?
Czy to tylko wymysł autora?
Na to pytanie nie mamy odpowiedzi, ale i uczciwie autor nam na to nie odpowiada.
Napis na okładce głosi, że to "włóczęgowski poemat reporterski". Nie znałem wcześniej takiego gatunku, ale jak przeczytałem "Odrzanię" to nie miałem wątpliwości, że to właśnie jego przedstawicielka.
Napis na okładce głosi, że to "włóczęgowski poemat reporterski". Nie znałem wcześniej takiego gatunku, ale jak przeczytałem "Odrzanię" to nie miałem wątpliwości, że to właśnie jego przedstawicielka.
Pokaż mimo toDla mnie, osoby dość kiepsko zorientowanej jednak historycznie i geograficznie, to była ciekawa i inspirująca lektura. Bo jednak jest to książka podająca treści w dość przystępny sposób. Jednak i ja potrafię zauważyć, że spojrzenie autora poprzestaje czasem na powierzchni rzeczy, a analiza pewnych zjawisk nie jest pogłębiona. Nie wierzę na przykład w to "gładkie" zastąpienie Niemców Polakami w Odrzanii. Czy wszyscy Niemcy zgodnie opuścili ziemie uzyskane na mocy powojennych umów (tym bardziej, że wg tego, co pisze autor umowy latami się uprawomocniały, a Polacy jeszcze dwa dziesięciolecia obawiali się zmiany granic i kolejnych przesiedleń)? Czy przesiedlenia odbywały się z użyciem przemocy? Brakło mi informacji na ten temat rozszerzonym o perspektywę obecnych mieszkańców tych ziem i samego reportera. Czasem miałam wrażenie, że książka jest bardziej o samym autorze i jego przeżywaniu bycia Odrzaninem, tym Innym, Obcym, w kontrze do bycia Wiślaninem. W przekonaniu tym właściwie utwierdziło mnie zakończenie reportażu.
Dla mnie, osoby dość kiepsko zorientowanej jednak historycznie i geograficznie, to była ciekawa i inspirująca lektura. Bo jednak jest to książka podająca treści w dość przystępny sposób. Jednak i ja potrafię zauważyć, że spojrzenie autora poprzestaje czasem na powierzchni rzeczy, a analiza pewnych zjawisk nie jest pogłębiona. Nie wierzę na przykład w to "gładkie"...
więcej Pokaż mimo toMożna się spierać z autorem o interpretację historii zachodniej Polski. I o to chodzi.... Napisana inaczej niż "Kajś"
Można się spierać z autorem o interpretację historii zachodniej Polski. I o to chodzi.... Napisana inaczej niż "Kajś"
Pokaż mimo toBardzo interesująca książka o terenach, których jestem mieszkanką od urodzenia, bo jestem Lubuszanką. Ciekawe spojrzenie na ziemie, które po zakończeniu II wojny światowej zostały włączone do Polski. Opowieść o naszych dziadkach lub pradziadkach, którzy oswajali nieznaną rzeczywistość po sąsiedzku z Niemcami. Nieco humorystyczna, nieco gorzka, bardzo ciekawa.
Bardzo interesująca książka o terenach, których jestem mieszkanką od urodzenia, bo jestem Lubuszanką. Ciekawe spojrzenie na ziemie, które po zakończeniu II wojny światowej zostały włączone do Polski. Opowieść o naszych dziadkach lub pradziadkach, którzy oswajali nieznaną rzeczywistość po sąsiedzku z Niemcami. Nieco humorystyczna, nieco gorzka, bardzo ciekawa.
Pokaż mimo toBrawo! Trzeba mieć odwagę, żeby zmierzyć się z mitem tak zwanych Ziem Odzyskanych (a właściwie to pozyskanych) po II wojnie światowej. Trzeba może pochodzić z trzeciego, czy czwartego już pokolenia urodzonych na tych ziemiach, żeby mieć odwagę zaproponować nową nazwę dla tej dziwnej krainy, która mimo upływu dziesięcioleci nie wyleczyła się jeszcze z brzemienia poniemieckości, nie uporała się z historyczną tożsamością, a jej mieszkańcy nie nabrali w pełni dumy z bycia ,,tutejszymi".
Zbigniew Rokita (rocznik 1989 - fakt ten ma ważne znaczenie dla książki) snuje ciekawą i niezwykle wciągającą opowieść o tym, co przez cały okres Polski Ludowej było starannie skrywane, przemilczane, albo pokrywane państwową propagandą i mitem o powrocie do prastarych ziem piastowskich. W zasadzie jedna decyzja Stalina, linia narysowana kredką na mapie przesądziła o losie milionów ludzi po zakończeniu II wojny światowej. Z Prus Wschodnich, z Pomorza, Śląska wypędzono wszystkich niemalże mieszkańców pochodzenia niemieckiego, a na ich miejsce przesiedlono wyrzuconych z Kresów Rzeczpospolitej Polaków.
Odrzania, to rzeczywiście dziwna kraina, która wciąż szuka swojej nowej tożsamości. Jej mieszkańcy przez dziesiątki lat żyli w niepewności i strachu przed powrotem pierwotnych właścicieli. Teraz kolejne, młode pokolenie próbuje łatać dawną historię i teraźniejszość szukając nowego określenia siebie jako autochtonów.
Książka Zbigniewa Rokity pozostaje księgą otwartą, w której czytelnik zainteresowany tą tematyką mógłby napisać swój własny rozdział, własną historię. Autor stawia wiele pytań i świadomie nie daje na nie odpowiedzi. Pozostawia przemyślenia, które czytelnik sam powinien zinterpretować.
Cieszę się, że taka publikacja powstała, że jest przyczynkiem do szerokiej dyskusji o pozyskanym dziedzictwie, jakie po wojnie zostawiła nam w ,, kłopotliwym prezencie" światowa polityka wielkich mocarstw.
Brawo! Trzeba mieć odwagę, żeby zmierzyć się z mitem tak zwanych Ziem Odzyskanych (a właściwie to pozyskanych) po II wojnie światowej. Trzeba może pochodzić z trzeciego, czy czwartego już pokolenia urodzonych na tych ziemiach, żeby mieć odwagę zaproponować nową nazwę dla tej dziwnej krainy, która mimo upływu dziesięcioleci nie wyleczyła się jeszcze z brzemienia...
więcej Pokaż mimo toDodatkowa gwiazdka za nazwanie moje tożsamości lokalnej. Jestem Odrzanką. Dziękuję :)
Dodatkowa gwiazdka za nazwanie moje tożsamości lokalnej. Jestem Odrzanką. Dziękuję :)
Pokaż mimo toCiekawa perspektywa na znaczną część Polski. Na minus trochę po macoszemu potraktowany Wrocław względem reszty miast.
Ciekawa perspektywa na znaczną część Polski. Na minus trochę po macoszemu potraktowany Wrocław względem reszty miast.
Pokaż mimo toTo nie tylko podróż fizyczna, ale również duchowa, która inspiruje do refleksji nad tożsamością, historią i przyszłością.
“Podróżuje nie tylko ten, kto przemierza odległości, ale przede wszystkim ten, kto patrzy na świat otwartymi oczami i sercem pełnym ciekawości.”
To nie tylko podróż fizyczna, ale również duchowa, która inspiruje do refleksji nad tożsamością, historią i przyszłością.
Pokaż mimo to“Podróżuje nie tylko ten, kto przemierza odległości, ale przede wszystkim ten, kto patrzy na świat otwartymi oczami i sercem pełnym ciekawości.”