15 ukochanych książek Philipa Rotha. Polak na liście
Wśród kilku tysięcy książek z prywatnej kolekcji Philipa Rotha, które po śmierci pisarz przekazał bibliotece w swoim rodzinnym mieście, znajdziemy kilku polskich autorów, w tym Gombrowicza, Lema czy Miłosza. Ogłaszając darowiznę, wybitny prozaik podzielił się ponadto listą piętnastu ulubionych książek, na którą, obok Dostojewskiego, Tołstoja czy Flauberta, trafił mistrz polskiego modernizmu.
Philip Roth, przez wiele lat wymieniany wśród murowanych kandydatów do Literackiego Nobla i, pozwolę sobie powiedzieć, jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy. Z pewnością – najsłynniejszy syn Newark w stanie New Jersey.
Roth nie tylko przyszedł na świat w mieście leżącym u ujścia rzeki Passaic do Atlantyku. Newark znajdziemy w prozie mistrza, jako że wielokrotnie służyło mu ono za scenerię dla opowieści. Kolejnym sposobem złożenia hołdu rodzinnemu miastu prozaika było przekazanie lokalnej bibliotece imponującego księgozbioru.
Roth pozostawił Bibliotece Publicznej w Newark całą swoją osobistą biblioteczkę, liczącą około siedem tysięcy tomów – książek gromadzonych przez niego od 1950 roku aż do śmierci. Dziś Osobista Biblioteka Philipa Rotha mieści się na drugim piętrze Biblioteki Głównej. Wiele książek zawiera odręczne komentarze, notatki i podkreślenia Rotha, które można studiować i przeglądać.
Philip Roth: Mój pierwszy drugi dom
W 2016 roku, w dwa lata przed swoją śmiercią, gdy Roth obiecał, że przekaże zbiór bibliotece, podkreślał, jakie znaczenie dla jego własnego rozwoju literackiego miała ta instytucja.
Wspominając studia w Newark Rutgers, mówił:
Podczas pierwszego roku, podczas wielu godzin każdego dnia, kiedy nie miałem zajęć, sala referencyjna i czytelnie głównej biblioteki były miejscem, w którym obozowałem, kiedy chciałem znaleźć spokojne miejsce, aby poczytać, uczyć się lub coś sprawdzić.
„To był mój drugi dom w Newark” – kontynuował Roth. „Mój pierwszy drugi dom”.
Bruno Schulz wśród ukochanych książek Philipa Rotha
Wraz z ogłoszeniem darowizny pisarz opublikował listę piętnastu dzieł literatury pięknej, które uważa za najważniejsze w swoim życiu. Wśród nich, obok absolutnych klasyków światowej literatury, znajdziemy opowiadanie Brunona Schulza.
Lista Philipa Rotha:
- „Obywatel Tom Paine” Howarda Fasta, przeczytane po raz pierwszy w wieku 14 lat;
- „Finnley Wren” Philipa Wylie’ego, przeczytane po raz pierwszy w wieku 16 lat;
- „Spójrz ku domowi, aniele” Thomasa Wolfe’a, przeczytane po raz pierwszy w wieku 17 lat;
- „Buszujący w zbożu” J.D. Salingera, przeczytane po raz pierwszy w wieku 20 lat;
- „Przypadki Augie’ego Marcha” Saula Bellowa, przeczytane po raz pierwszy w wieku 21 lat;
- „Pożegnanie z bronią” Ernesta Hemingwaya, przeczytane po raz pierwszy w wieku 23 lat;
- „Pomocnik” Bernarda Malamuda, przeczytane po raz pierwszy w wieku 24 lat;
- „Pani Bovary” Gustave’a Flauberta, przeczytane po raz pierwszy w wieku 25 lat;
- „Wściekłość i wrzask” Williama Faulknera, przeczytane po raz pierwszy w wieku 25 lat;
- „Proces” Franza Kafki, przeczytane po raz pierwszy w wieku 27 lat;
- „Upadek” Alberta Camusa, przeczytane po raz pierwszy w wieku 30 lat;
- „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego, przeczytane po raz pierwszy w wieku 35 lat;
- „Anna Karenina” Lwa Tołstoja, przeczytane po raz pierwszy w wieku 37 lat;
- „Chéri” Sidonie-Gabrielle Colette, przeczytane po raz pierwszy w wieku 40 lat;
- „Ulica Krokodyli” Brunona Schulza, ze zbioru „Sklepy cynamonowe”, przeczytane po raz pierwszy w wieku 41 lat.
Schulz pojawia się zresztą w książce Rotha „Mistrzowie. Spotkania z twórcami”. „Kiedy zacząłem czytać Schulza, przeżyłem zaskoczenie: poczułem, że mam do czynienia z pierwszorzędnym pisarzem” – mówi w niej wypytywany o polskiego pisarza Isaac Bashevis Singer, który kilka linijek dalej jego styl porównuje do jednego z największych, bo Franza Kafki.
W rozmowie z Rothem Singer idzie dalej: „Ale im dłużej czytałem Schulza – może nie powinienem tego mówić – kiedy go czytałem, doszedłem do wniosku, że jest lepszy od Kafki. W niektórych jego opowiadaniach czuć większą siłę”.
Polacy obok mistrzów
To nie jedyne polskie akcenty w liczącej kilka tysięcy tomów biblioteczce Rotha, która trafiła do biblioteki w Newark. Wśród Brocha, Balzaka, Borgesa, Camusa, Dostojewskiego, Faulknera, Flauberta, Hrabala, Kafki, Kundery, Londona, Manna, Musila, Nabokova czy Prousta znajdziemy też polskich autorów.
W pełnym spisie lektur gromadzonych przez Rotha przez blisko 70 lat, oprócz wspomnianego już Schulza, możemy dostrzec „Popiół i diament” Andrzejewskiego, kilkanaście książek Gombrowicza, w tym „Pornografię”, „Kosmos” czy „Ferdydurke”, prozę i wiersze Zbigniewa Herberta, pozycje z dorobku Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, „Kompleks polski” Tadeusza Konwickiego, prozę Jerzego Kosińskiego, „Króla obojga Sycylii” Andrzeja Kuśniewicza, kilka książek Lema, „Słonia” Mrożka i dzieła Czesława Miłosza.
komentarze [15]
Paul Simon pewnie słynniejszy. Syn znaczy.
Oczywiście sporo zależy od sposobu wyskalowania slynnościomierza.
Roth, obleśny maniak seksu i czynności fizjologicznych z pierdzeniem na pierwszym planie. Dzięki, ale Literatura to nie dosłowność, dosłowność to wyroby ksążkopodobne takie jak uesańskie czytadła.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBruno Schulz to perełka! Miło,że ktoś z pisarzy, oprócz Zofii Nałkowskiej, go odkrył. "Kompleks Portnoya" i "Wzburzenie" Rotha trafiają właśnie na moją listę książek do przeczytania....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOprócz Nałkowskiej Schulza w swoim czasie doceniał też Gombrowicz (wymiana listów i polemika prasowa) oraz Witkacy. Czytanie Rotha odradzam, to moim zdaniem druga liga, maniak czynności fizjologicznych, skatologii, taka efekciarska proza na pokaz.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDziękuję za ostrzeżenie 😀Zamiast kupić, wypożyczę z biblioteki, a jeśli uznam, że to nie dla mnie, to nie doczytam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZ tej listy przeczytane mam tylko "Buszującego w zbożu" i "Proces". Tą drugą czytałem jeszcze w szkole i planuję powtórzyć. Nie pamiętam czy przeczytałem "Zbrodnię i karę" w całości, gdy była moją lekturą. Raczej nie. Też mam w planach, tak jak i "Panią Bovary", "Wściekłość i wrzask" czy "Upadek". Z Tołstoja to najpierw chciałbym przeczytać "Wojnę i pokój".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPolecam -bardzo! - i „Sklepy cynamonowe”, choć przez to ciągłe polecanie Schulza już się ze mnie śmieją w redakcji...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Konrad Wrzesiński Niech się śmieją, byleby czytali ;)
"Upadek" Camusa! Najlepsza książka z nurtu egzystencjalizmu. Niestety zapomniana. Umieszczenie jej na liście przez Rotha tylko utwierdza mnie, że mamy do czynienia z literatem pierwszej klasy
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJak widać dobra literatura obroni się pod każdą szerokością i długością geograficzną. Dobry pomysł z pośmiertnym przekazaniem domowej biblioteki. Roth nie był anonimowy, więc jego księgozbiór ma tę dodatkową wartość dla biblioteki. U nas często po śmierci niejednego bibliofila księgozbiór ląduje na śmietniku. Smutne to...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTak, to bardzo smutne, ale żeby przekazać większą ilość książek do biblioteki, trzeba walczyć z tyloma przeszkodami że się odechciewa...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postIle z ukochanych książek Rotha macie na półce "przeczytane"? :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa mam 6, uwielbiam Rotha i będę czytać nsstępne!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
9/15
A akurat tak się zdarzyło, że weszłam teraz do serwisu tuż po skończeniu oglądania filmu "Human Stain" (Piętno) na podstawie powieści Rotha. Doskonały :)
Z listy mam przeczytanych 9 książek, ale Rotha nie uważam za dobrego pisarza, proza obsesyjna, maniakalna, język mało wyszukany, spec od pierdzenia i skatologii, dziękuję, postoje.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post