rozwiń zwiń

Rok 2024 rokiem Marka Hłaski

Konrad Wrzesiński Konrad Wrzesiński
31.07.2023

Sejm ustanowił patronów roku 2024. Spośród dziewięciu z nich czterej to pisarze: Melchior Wańkowicz, Kazimierz Wierzyński, Zygmunt Miłkowski i Marek Hłasko, który w przyszłym roku obchodziłby 90. rocznicę urodzin. Hłaskę doceniono jako kronikarza „niełatwej codzienności zwykłych ludzi”.

Rok 2024 rokiem Marka Hłaski

Przyszły rok upłynie pod znakiem literatury. W trakcie piątkowego posiedzenia Sejmu podjęto uchwały w sprawie ustanowienia patronów roku 2024. Parlamentarzyści zdecydowali się upamiętnić osoby zasłużone dla polskiej historii, kultury i sportu. Aż cztery z nich to wybitni polscy pisarze.

Marek Hłasko patronem roku 2024

Jak zaakcentowano w uchwale, Sejm postanowił uhonorować Marka Hłaskę w związku z 90. rocznicą urodzin pisarza, którą będziemy obchodzić w przyszłym roku.

Parlamentarzyści zwrócili uwagę na uniwersalność dzieł prozaika, który debiutował jako dwudziestolatek „Bazą sokołowską”. Podkreślono:

Marek Hłasko był pisarzem, który potrafił nasycić banalne motywy i tematy zaczerpnięte z potocznego życia głęboką treścią egzystencjalną. Dzięki temu Jego twórczość ma wymowę uniwersalną. Swą bezkompromisowością, także wobec komunistycznej rzeczywistości, przyciągał do siebie pokolenia młodych ludzi z różnych zakątków świata.

W tekście uchwały wspomniano literackie dokonania Hłaski, nie zapomniawszy, rzecz jasna, o „Pierwszym kroku w chmurach”, zbiorze opowiadań pozostającym dla wielu opus magnum pisarza, które niemal natychmiast zrobiło z niego literacką gwiazdę. „Zarówno w tym zbiorze, jak i w następnych utworach ukazywał, omijając socrealistyczny sztafaż, niełatwą codzienność zwykłych ludzi. Wiarygodne ujęcie rzeczywistości i potoczny język zjednały mu rzesze czytelników” – czytamy.

Posłom nie umknęły też liczne ekranizacje prozy Hłaski, w tym choćby pamiętna „Pętla” Wojciecha Hasa, z kultową kreacją Gustawa Holoubka i scenariuszem współtworzonym przez samego autora opowiadania.

Wspomniano emigracyjne losy Hłaski, który gdy w lutym 1958 roku leciał do Paryża, wylatywał na chwilę. A do Polski nie wrócił już nigdy. „Opublikowanie opowiadania »Cmentarze« nakładem Instytutu Literackiego we Francji zamknęło Hłasce drogę powrotną do Polski. Od tego czasu zaczęła się Jego emigracyjna epopeja. Tułaczka po świecie owocowała kolejnymi utworami takimi jak: »Sowa, córka piekarza«, »Wszyscy byli odwróceni«, »Drugie zabicie psa«, oraz wspomnieniami »Piękni, dwudziestoletni«” – napisano w tekście uchwały.

Jego książki były tłumaczone na niemal wszystkie języki europejskie oraz na japoński, koreański i hebrajski.

Jeśli macie ochotę poznać nieco szerzej historię życia Hłaski, a mówiąc ściślej – piękne zmyślenie o synu marymonckich bud, odsyłam was do tekstu „Bajka o księciu z Marymontu”.

Rok Melchiora Wańkowicza

Rok 2024 przyniesie również 50. rocznicę śmierci Melchiora Wańkowicza, wobec czego decyzją Sejmu przyszłe dwanaście miesięcy poświęcone będzie „niepokornemu, odważnemu, wnikliwemu dziennikarzowi, pisarzowi, reportażyście, będącemu wzorem i symbolem polskiego dziennikarstwa”.

„Był jednym z najwybitniejszych polskich dziennikarzy w historii” – czytamy w uchwale. „Nazywany ojcem reportażu, wypełniał znakomicie to, co składa się na misję dziennikarską: opisując rzetelnie rzeczywistość, służyć wspólnocie. Jego artykuły i książki dotykają najważniejszych dla niej doświadczeń i chwil. Przyszło mu tworzyć w wieku kataklizmów, jakich doświadczył nasz naród, ale i w epoce odzyskanego państwa i kształtowania na nowo polskiego świata. Opisując go – z wielką siłą talentu reportażysty – dawał świadectwo, relacjonował, często na bieżąco, losy narodu. Pisząc »Sztafetę«, »Dzieje rodziny Korzeniewskich«, »Westerplatte« czy »Bitwę o Monte Cassino«, miał świadomość, że czyni to zarówno dla współczesnych, jak i dla potomnych”.

Posłowie zwrócili uwagę, że w swoim pisarstwie Wańkowicz łączył tradycję polskiej gawędy szlacheckiej, niezwykłą ciekawość świata oraz drobiazgową, żmudną pracę w ustalaniu i weryfikowaniu informacji.

Kierował się prawdą i jej służył. Na karty swoich książek przenosił świat wartości wyniesionych z rodzinnego domu w Kałużycach na Białej Rusi, gdzie urodził się w 1892 roku, oraz z majątku swej babki w Nowotrzebach na Kowieńszczyźnie, gdzie wychowywał się po wczesnym osieroceniu przez rodziców. Pochodził z rodziny ziemiańskiej i świat kresowej, polskiej obyczajowości szlacheckiej przedstawił we wspomnieniach zawartych w książce „Szczenięce lata”.

Kazimierz Wierzyński – patron roku 2024

Decyzją Sejmu przyszły rok poświęcony będzie również Kazimierzowi Wierzyńskiemu. W 2024 roku obchodzić będziemy bowiem 130. rocznicę urodzin prozaika i poety oraz, jak podkreślono w uchwale, „wyjątkowej postaci w dziejach literatury polskiej” i „wielkiego artysty słowa, niezłomnego w podtrzymywaniu ducha polskiej niezawisłości”.

W uchwale wspomniano zarówno literacki debiut Wierzyńskiego – wiersz „Hej, kiedyż, kiedyż” ukazał się w piśmie „1863” w roku 1913, gdy autor miał zaledwie 19 lat – jak i jego późniejszą działalność niepodległościową.

W młodości zaangażował się w konspirację niepodległościową w szeregach Polskich Drużyn Strzeleckich, a następnie w Legionie Wschodnim. Gdy nie dotarł do Oddziału Strzeleckiego komendanta Józefa Piłsudskiego, został wcielony do armii austro-węgierskiej i walczył w jej szeregach. Okupił to długą niewolą rosyjską. Pod koniec I wojny światowej działał w konspiracji piłsudczykowskiej Polskiej Organizacji Wojskowej. Gdy tuż po odzyskaniu niepodległości nadeszła nawała bolszewicka, wstąpił w szeregi Wojska Polskiego, był oficerem w biurze prasowym i korespondentem wojennym.

Nie pominięto literackich dokonań poety. Wspomniano jego właściwy, by tak rzec, debiut – tom „Wiosna i wino” z 1919 roku, który, jak podkreślono, „został uznany za jeden z najradośniejszych zbiorów poezji w polskich dziejach”. Przypomniano, że Wierzyński był jednym z twórców grupy Skamander, stworzonej wraz z Tuwimem, Lechoniem, Iwaszkiewiczem i Słonimskim.

W tekście uchwały czytamy: „W późniejszych latach odnosił się do losów ojczyzny – w tomie »Wolność tragiczna« z 1936 roku oddał hołd marszałkowi Piłsudskiemu, ale wyrażał niepokój o przyszłość niedawno odzyskanej, a już ponownie zagrożonej niepodległości Polski. W czasie II wojny światowej Niemcy zamordowali większość jego rodziny. Losy Rzeczypospolitej stawały się coraz bardziej tragiczne, także pod nowymi rządami sowieckimi. Taką też wymowę miały jego poezje, np. »1-go września 1944«, »Na rozwiązanie Armii Krajowej«, »Na proces moskiewski«, »Krzyknęli wolność« czy »Nekrolog«”.

Po wojnie pozostał na uchodźstwie, wiele lat mieszkał niedaleko Nowego Jorku. Organizował życie kulturalne emigrantów, odwiedzał polskich żołnierzy, a za pośrednictwem Radia Wolna Europa docierał ze swymi wierszami i felietonami do rodaków w kraju. W 1968 roku w tomie „Czarny polonez” zawarł najcięższe oskarżenie systemu komunistycznego i upomniał się o prawdę o zbrodni katyńskiej.

Rok 2024 rokiem Zygmunta Miłkowskiego

Zestawienie literackich patronów roku 2024 wieńczy Zygmunt Miłkowski, znany też pod pseudonimem Teodor Tomasz Jeż. W przyszłym roku obchodzić będziemy 200. rocznicę urodzin twórcy określonego przez posłów jako „żołnierza i pisarza, wytrwałego działacza niepodległościowego, twórcę idei obrony czynnej i skarbu narodowego”.

Dokument skupia się na politycznej działalności Miłkowskiego, jego uczestnictwie w walkach powstańczych i konspiracji niepodległościowej. Nie pominięto jednak jego dokonań literackich.

Twórcy uchwały zwrócili uwagę, że Miłkowski, obok Józefa Ignacego Kraszewskiego, był jednym z najpłodniejszych twórców w historii polskiej literatury.

Był autorem 80 powieści, w których opisywał życie Polaków i Ukraińców na terenie Rusi, XIX-wieczne wojny i powstania narodowe, dokumentował etnografię epoki oraz relacje etniczne i społeczne szlachty i chłopów, sagi rodzinne, a także był twórcą obszernej publicystyki społeczno-politycznej.


komentarze [19]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Lis 05.08.2023 23:37
Bibliotekarz

Wszystko pięknie... tylko dlaczego aż Sejm musiał się tym zajmować? Czy naprawdę ustanowienie patronów jest czynnością tak arcyważną i odpowiedzialną, że musi się za to brać Sejm? Nie może tego zrobić MKiDN? I jeszcze debatują nad tym, palą czas posiedzenia sejmowego. To jest zaprawdę cyrk  😒

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Katarzyna k 02.08.2023 07:23
Czytelniczka

Z chęcią sięgnę i po Hłaskę i Wańkowicza. Komplet jego książek stoi na półce u rodziców. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kamil 05.08.2023 17:52
Czytelnik

a to do tego potrzebna była decyzja urzędnika? :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
automaciej 01.08.2023 15:34
Czytelnik

Zaświat to przecież - Kresy naszych marzeń
Rajów utraconych w dzieciństwie rubieże
Gdzie z kapeluszem w ręku mówią Twarze
Miło Pana ujrzeć Panie Kazimierzu! 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Claudia 01.08.2023 10:55
Czytelnik

Zaskakujące jedynie, że wśród patronów roku 2024 brakuje Zbigniewa Herberta - urodzonego w 1924 roku.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Katarzyna k 02.08.2023 07:21
Czytelniczka

Cała nadzieja w uchwale Senatu, który osobno ustanawia drugą liste patronów.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Artur 02.08.2023 17:32
Czytelnik

Dopiero był rok Herberta w 2018  😁

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Bożenka Wykurz 01.08.2023 09:38
Czytelniczka

Hłasko moja literacka miłość. Doceniam za brud, za prawdę za brutalną rzeczywistość. Za skostniałe słowo, cienkie jak brzytwa. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
ISIA 31.07.2023 20:39
Czytelniczka

Nazwiska pisarzy przednie :) Zwłaszcza Miłkowski został nieco zapomniany, zupełnie niesłusznie, a i Wańkowicz mocno w cieniu bardziej współczesnego nam Kapuścińskiego, również godny przypomnienia. Zwłaszcza "Na tropach smętka", pozwalający się przyjrzeć z bliska różnym nieoczywistym odcieniom polskości. 
Zobaczyłam, że Sejm postanowił też uhonorować Polskich Olimpijczyków,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
tzaw 01.08.2023 08:47
Czytelnik

Oni chętnie zajmują się macierzyństwem, więc rok Kuncewiczowej pasowałby świetnie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
ISIA 01.08.2023 16:17
Czytelniczka

No właśnie, na przykład Kuncewiczowa :)
Akurat w przyszłym roku mija 35 lat od jej śmierci.
Albo 160 rocznicę urodzin i 80 rocznicę śmierci Marii Rodziewiczówny wypadałoby uhonorować.
Chociaż może ona, chociaż ziemianka i patriotka, po ostatniej biografii jest na indeksie za elgiebetyzm :P 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Jolanta 31.07.2023 18:03
Czytelniczka

Będzie okazja, aby przypomnieć sobie twórczość tych autorów-patron roku motywuje 😀

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Omnikoron 31.07.2023 16:52
Bibliotekarz

Wspaniale. Nie ma nic lepszego, niż te jego dołujące opowiadania :) 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lana 31.07.2023 23:34
Czytelniczka

O tak, za wesoło jest, trzeba się zdołować!
😂

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Achim 31.07.2023 16:38
Czytelnik

Hłasko był bohaterem literackim moich czasów licealnych. Pamiętam, jakie emocje wzbudzali we mnie " Piękni dwudziestoletni". Natomiast ciekawe będzie wrócić do Hłaski teraz po latach i zobaczyć, jak ta proza dziś rezonuje i czy się nie zestarzała.  

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dupczek 01.08.2023 11:28
Czytelnik

Raczej bardziej zaskakujące może być to że niektóre rzeczy, które kiedyś wydawały nam się bardzo dojrzałe, rażą naiwnością. Ale chyba ten wczesny Hłasko ma w sobie właśnie dlatego najwięcej uroku, bo to taka słodko-gorzko, młodo-stara mieszanka. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jacek 04.08.2023 13:55
Czytelnik

W mojej subiektywnej opinii - sama proza się nie zestarzała, ale wraz ze starejącym się odbiorcą traci ona na uroku. Ten chłopięcy styl i czar outsidera kojarzy mi się nieco - muzycznie - z utworami zespołu Dżem, które najpierw nas wchałaniają, a potem trącają naiwnością i budzą raczej zniechęcenie. W pokoleniu Odrodzenia dużo zresztą było podobnych pisarzy z tzw. dołów:...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
cbz 31.07.2023 15:59
Czytelnik

To już wiemy, jak ten rok się skończy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post