Antti Tuomainen

To jest książka nieoczywista. Zdecydowanie dla ludzi z otwartym umysłem, którzy są w stanie zgodzić się na podwyższony poziom absurdu w czytanej lekturze. Główny bohater -wycofany i introwertyczny matematyk zatopiony bez reszty w świecie liczb zostaje z dnia nadzień zwolniony z posady aktuariusza w Towarzystwie Ubezpieczeniowym. To już stanowi wystarczającą rewolucję w jego życiu. A co powiecie na Park Rozrywki, który dostaje w spadku? To nie mieści się w uporządkowanym umyśle naszego bohatera. Ten nie dający się okiełznać i opisać matematycznymi standardami obiekt staje się przyczynkiem do spojrzenia na życie i świat przez pryzmat krzywego zwierciadła. Ale nie tylko dziwaczne poczucie humoru, ironia i sarkazm rządzą w tej książce. Jak już czytelnik przebije się przez tą absurdalną otoczkę to odkryje jak dobrze autor konstruuje swoje postacie i jak trzeźwym okiem na nie patrzy. Antti Tuomainen jest wnikliwym obserwatorem i co więcej umie trafnie znależć i przedstawić ciemne strony naszej współczesnej codzienności. Nie wiem jeszcze czy autor trafi na listę ulubionych, ale to była naprawdę interesująca, acz bardzo niecodzienna lektura.