Ferdydurke

296 str. 4 godz. 56 min.
- Kategoria:
- klasyka
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2012-04-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1937-01-01
- Liczba stron:
- 296
- Czas czytania
- 4 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308049211
- Tagi:
- literatura polska powieść XX wiek
Wyjątkowe, jubileuszowe wydanie z okazji 75-lecia jednej z najważniejszych powieści polskiej XX wieku.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 31 295
- 2 811
- 2 203
- 1 294
- 1 090
- 312
- 291
- 246
- 184
- 152
OPINIE i DYSKUSJE
Mimo, że wydaje się dziwna i bezsensowna, po dluzszej analizie można odnaleźć wiele przesłań jakie ze sobą niesie. W sumie to jest dość wartościowa, chociaż i tak wole lektury realistyczne
Mimo, że wydaje się dziwna i bezsensowna, po dluzszej analizie można odnaleźć wiele przesłań jakie ze sobą niesie. W sumie to jest dość wartościowa, chociaż i tak wole lektury realistyczne
Pokaż mimo toUpupianie w „instytucji upupiającej” – pamiętam, pamiętam.
Upupiony i co dalej?
Więc lepiej nie dać się upupić gębą, a jak już tak się stało, że upupiony zostałeś, to trzeba szybko zdziałać coś jako samouk - i przepupić formę, bo:
Skoro już forma (persona w terminologii Carla G. Junga) niezbędna jest, aby się w życiu się jako tako urządzić, to lepiej ją (tę formę) samemu skonstruować, odpowiednio do siebie dopasować, niżli mają Ci w instytucjach i różnych innych upupialniach takową tworzyć jako model standard.
A jak się już w życiu powiedzie, to wtedy warto pewnie popracować nad tym co Józiowi się nie udało:)
Upupianie w „instytucji upupiającej” – pamiętam, pamiętam.
więcej Pokaż mimo toUpupiony i co dalej?
Więc lepiej nie dać się upupić gębą, a jak już tak się stało, że upupiony zostałeś, to trzeba szybko zdziałać coś jako samouk - i przepupić formę, bo:
Skoro już forma (persona w terminologii Carla G. Junga) niezbędna jest, aby się w życiu się jako tako urządzić, to lepiej ją (tę formę) samemu...
Uważam, że "Ferdydurke" warto przeczytać. To jest taka książka, którą każdy zrozumie inaczej i wysnuje własne refleksje. Trzeba się przede wszystkim wczytać, aby odkryć jej sens, ale nie ma czego się bać i się zniechęcać.
Uważam, że "Ferdydurke" warto przeczytać. To jest taka książka, którą każdy zrozumie inaczej i wysnuje własne refleksje. Trzeba się przede wszystkim wczytać, aby odkryć jej sens, ale nie ma czego się bać i się zniechęcać.
Pokaż mimo toW skrócie - Gombrowicz w czystej postaci. Jeśli komuś nie pasuje jego pióro, nie będzie w stanie przebrnąć przez dzieło. Jeśli jednak ktoś je doceni, to doceni w pełni.
W skrócie - Gombrowicz w czystej postaci. Jeśli komuś nie pasuje jego pióro, nie będzie w stanie przebrnąć przez dzieło. Jeśli jednak ktoś je doceni, to doceni w pełni.
Pokaż mimo toDo Ferdydurke trzeba mieć specyficzne poczucie humoru i umiejętność przyswajania absurdu z pewnym dystansem. Ja osobiście świetnie się bawiłam czytając, ale faktem jest to, że nie jest to typ humoru dla każdego
Do Ferdydurke trzeba mieć specyficzne poczucie humoru i umiejętność przyswajania absurdu z pewnym dystansem. Ja osobiście świetnie się bawiłam czytając, ale faktem jest to, że nie jest to typ humoru dla każdego
Pokaż mimo toAch, “Ferdydurke”, jaka dziwna była to książka i jak w tej dziwności niesamowita! Dla niektórych może wydawać się niezrozumiała i głupia, ale “Ferdydurke” to powieść absurdu i za tymi wszystkimi wariactwami kryje się przekaz.
Witold Gombrowicz przedstawia nam Józia - trzydziestoletniego pisarza, który przez swojego dawnego profesora, Pimkę, trafia do szkoły, gdzie uczniów próbuje się "upupić". Potem przenosimy się wraz z nim do Młodziaków, ciągle podążającej za nowoczesnością rodziny, a na koniec do dworku w Bolimowie, gdzie mieszka ciotka Józia.
W groteskowy sposób autor przedstawia wiele problemów ówczesnego, jak i dzisiejszego świata. Jest nawet pewien cytat, który bardzo mocno zapadł mi w pamięć: "Człowiek jest najgłębiej uzależniony od swojego odbicia w duszy drugiego człowieka". Czyż to nie dzisiejsze?
Jasne, ta książka ma parę minusów: chaotyczny język sprawia, że tekst dość trudno się czyta, a wstawki w postaci całkowicie niepowiązanych z głównym tekstem opowiadań wydały mi się bez sensu. Jednak tylko do takich drobiazgów mogłabym się przyczepić.
"Ferdydurke" nie jest dla każdego. I nie chodzi mi tu o kategorię wiekową, lecz właśnie ten absurdu, za którym kryje się przekaz. Powieść Gombrowicza to książka do interpretacji, nad nią trzeba usiąść, skupić się, przemyśleć. Jeśli ktoś tego nie lubi, to prawdopodobnie mu się to nie spodoba.
Ach, “Ferdydurke”, jaka dziwna była to książka i jak w tej dziwności niesamowita! Dla niektórych może wydawać się niezrozumiała i głupia, ale “Ferdydurke” to powieść absurdu i za tymi wszystkimi wariactwami kryje się przekaz.
więcej Pokaż mimo toWitold Gombrowicz przedstawia nam Józia - trzydziestoletniego pisarza, który przez swojego dawnego profesora, Pimkę, trafia do szkoły, gdzie uczniów...
To historia Józia, który ma 30 lat i pewnego dnia zostaje przez swojego byłego profesora upupiony i musi wrócić do szkoły. Tam trafia na spór chłopaków z chłopiętami, nogi Kopyrdy, zamieszkuje na stancji u nowoczesnych Młodziaków i "walczy" z pensjonarką. Wszystko w klimacie ogromnego absurdu.
Jest to dziwna lektura. Czasem jest przezabawna (Słowacki wielkim poetą był!),a czasem ciągnie się gorzej niż flaki z olejem (przedmowa do Filidora),zawsze pozostaje jednak dziwaczna i absurdalna.
To historia Józia, który ma 30 lat i pewnego dnia zostaje przez swojego byłego profesora upupiony i musi wrócić do szkoły. Tam trafia na spór chłopaków z chłopiętami, nogi Kopyrdy, zamieszkuje na stancji u nowoczesnych Młodziaków i "walczy" z pensjonarką. Wszystko w klimacie ogromnego absurdu.
więcej Pokaż mimo toJest to dziwna lektura. Czasem jest przezabawna (Słowacki wielkim poetą był!),a...
Ferdydurke" jest najdziwniejszą książką jaką w życiu przeczytałam. Moje skrajne emocje po jej skończeniu są na to idealnym dowodem. Jeśli miałabym przytoczyć jakiś wątek z tej jakże "zakręconej" fabuły, który zapadł mi w pamięć byłaby to sytuacja w której główny bohater niemoże powiedzieć dziewczynie, którą "porwał" że jej nie kocha... Dawno nie spotkałam tak niezdecydowanego i mało konkretnego bohatera w literaturze. Czytając tą książkę miałam wrażenie, że jestem wręcz "przerzucana" pomiędzy wydarzeniami. Nakreślę pokrótce o czym jest "Ferdydurke"- opowiada o Józiu, który zostaje zabrany do szkoły przez swojego byłego profesora Pimkę i tam próbują przypisać mu pewną "maskę". Główny bohater przeżywa różne sytuacje, które udowadniają czytelnikowi że każda osoba ma do odegrania określoną rolę społeczną.
Podsumowując moja ocena wynika w dużej mierze z zapoznania się z lepszym przykładem takich zachowań w innych pozycjach oraz bardzo nie poukładanej fabuły, która mi osobiście w niektórych momentach przeszkadzała. Mam dla osób które będą czytały "Ferdydurke" jedną radę nie skupiajcie się na nie poukładanej fabule tylko postarajcie się znaleźć ukryty sens tej powieści.
Ferdydurke" jest najdziwniejszą książką jaką w życiu przeczytałam. Moje skrajne emocje po jej skończeniu są na to idealnym dowodem. Jeśli miałabym przytoczyć jakiś wątek z tej jakże "zakręconej" fabuły, który zapadł mi w pamięć byłaby to sytuacja w której główny bohater niemoże powiedzieć dziewczynie, którą "porwał" że jej nie kocha... Dawno nie spotkałam tak...
więcej Pokaż mimo toDobre. Pupa i du-pa. Klasa była do niczego.
Dobre. Pupa i du-pa. Klasa była do niczego.
Pokaż mimo toNAJGORSZA książka jaką kiedykolwiek przeczytałem. Jestem w stanie zrozumieć, że miało być to dzieło nietypowe i absurdalne, ale wyszło (moim zdaniem) co najwyżej absurdalnie głupie. Bezsensowność całej fabuły mnie przeraża. Trzydziestolatek (rzekomo) zmuszony jest do udawania szkolnego ucznia, nie próbuje uciec, prowadzi nieprzeciętnie niedorzeczne wywody, podgląda ludzi korzystających z łazienki i „zakochuje” się w dziewczynce? To tylko kilka przykładów z tego „dzieła”. Mam wrażenie, że autor pisał tą książkę naćpany (albo był chory psychicznie, albo był naćpany i chory psychicznie na raz). Do tego jeszcze zakończenie powieści… Jest ono okropne; mam wrażenie, że autor zakończył pisanie, bo uświadomił sobie, że nie ma po co dalej ciągnąć tego dziadostwa. Do tego książka jest niesamowicie nudna. Dzieło te stara się być zabawne, lecz jest jedynie żenujące. Naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć, czemu ta abominacja znajduje się w spisie lektur. Nie daję tej książce oceny 1/10 tylko dlatego, że biorę pod uwagę panujące ówcześnie prądy literackie i doceniam momentami pomysłową zabawę językiem.
NAJGORSZA książka jaką kiedykolwiek przeczytałem. Jestem w stanie zrozumieć, że miało być to dzieło nietypowe i absurdalne, ale wyszło (moim zdaniem) co najwyżej absurdalnie głupie. Bezsensowność całej fabuły mnie przeraża. Trzydziestolatek (rzekomo) zmuszony jest do udawania szkolnego ucznia, nie próbuje uciec, prowadzi nieprzeciętnie niedorzeczne wywody, podgląda ludzi...
więcej Pokaż mimo to