Wydawnictwo literackie

Ferdydurke

Okładka książki Ferdydurke Witold Gombrowicz
Okładka książki Ferdydurke
Witold Gombrowicz Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie klasyka
296 str. 4 godz. 56 min.
Kategoria:
klasyka
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2012-04-01
Data 1. wyd. pol.:
1937-01-01
Liczba stron:
296
Czas czytania
4 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308049211
Tagi:
literatura polska powieść XX wiek
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
30
19

Na półkach:

Mimo, że wydaje się dziwna i bezsensowna, po dluzszej analizie można odnaleźć wiele przesłań jakie ze sobą niesie. W sumie to jest dość wartościowa, chociaż i tak wole lektury realistyczne

Mimo, że wydaje się dziwna i bezsensowna, po dluzszej analizie można odnaleźć wiele przesłań jakie ze sobą niesie. W sumie to jest dość wartościowa, chociaż i tak wole lektury realistyczne

Pokaż mimo to

avatar
340
169

Na półkach: ,

Upupianie w „instytucji upupiającej” – pamiętam, pamiętam.
Upupiony i co dalej?
Więc lepiej nie dać się upupić gębą, a jak już tak się stało, że upupiony zostałeś, to trzeba szybko zdziałać coś jako samouk - i przepupić formę, bo:
Skoro już forma (persona w terminologii Carla G. Junga) niezbędna jest, aby się w życiu się jako tako urządzić, to lepiej ją (tę formę) samemu skonstruować, odpowiednio do siebie dopasować, niżli mają Ci w instytucjach i różnych innych upupialniach takową tworzyć jako model standard.
A jak się już w życiu powiedzie, to wtedy warto pewnie popracować nad tym co Józiowi się nie udało:)

Upupianie w „instytucji upupiającej” – pamiętam, pamiętam.
Upupiony i co dalej?
Więc lepiej nie dać się upupić gębą, a jak już tak się stało, że upupiony zostałeś, to trzeba szybko zdziałać coś jako samouk - i przepupić formę, bo:
Skoro już forma (persona w terminologii Carla G. Junga) niezbędna jest, aby się w życiu się jako tako urządzić, to lepiej ją (tę formę) samemu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
43
36

Na półkach:

Uważam, że "Ferdydurke" warto przeczytać. To jest taka książka, którą każdy zrozumie inaczej i wysnuje własne refleksje. Trzeba się przede wszystkim wczytać, aby odkryć jej sens, ale nie ma czego się bać i się zniechęcać.

Uważam, że "Ferdydurke" warto przeczytać. To jest taka książka, którą każdy zrozumie inaczej i wysnuje własne refleksje. Trzeba się przede wszystkim wczytać, aby odkryć jej sens, ale nie ma czego się bać i się zniechęcać.

Pokaż mimo to

avatar
36
27

Na półkach:

W skrócie - Gombrowicz w czystej postaci. Jeśli komuś nie pasuje jego pióro, nie będzie w stanie przebrnąć przez dzieło. Jeśli jednak ktoś je doceni, to doceni w pełni.

W skrócie - Gombrowicz w czystej postaci. Jeśli komuś nie pasuje jego pióro, nie będzie w stanie przebrnąć przez dzieło. Jeśli jednak ktoś je doceni, to doceni w pełni.

Pokaż mimo to

avatar
23
5

Na półkach:

Do Ferdydurke trzeba mieć specyficzne poczucie humoru i umiejętność przyswajania absurdu z pewnym dystansem. Ja osobiście świetnie się bawiłam czytając, ale faktem jest to, że nie jest to typ humoru dla każdego

Do Ferdydurke trzeba mieć specyficzne poczucie humoru i umiejętność przyswajania absurdu z pewnym dystansem. Ja osobiście świetnie się bawiłam czytając, ale faktem jest to, że nie jest to typ humoru dla każdego

Pokaż mimo to

avatar
17
10

Na półkach:

Ach, “Ferdydurke”, jaka dziwna była to książka i jak w tej dziwności niesamowita! Dla niektórych może wydawać się niezrozumiała i głupia, ale “Ferdydurke” to powieść absurdu i za tymi wszystkimi wariactwami kryje się przekaz.

Witold Gombrowicz przedstawia nam Józia - trzydziestoletniego pisarza, który przez swojego dawnego profesora, Pimkę, trafia do szkoły, gdzie uczniów próbuje się "upupić". Potem przenosimy się wraz z nim do Młodziaków, ciągle podążającej za nowoczesnością rodziny, a na koniec do dworku w Bolimowie, gdzie mieszka ciotka Józia.

W groteskowy sposób autor przedstawia wiele problemów ówczesnego, jak i dzisiejszego świata. Jest nawet pewien cytat, który bardzo mocno zapadł mi w pamięć: "Człowiek jest najgłębiej uzależniony od swojego odbicia w duszy drugiego człowieka". Czyż to nie dzisiejsze?

Jasne, ta książka ma parę minusów: chaotyczny język sprawia, że tekst dość trudno się czyta, a wstawki w postaci całkowicie niepowiązanych z głównym tekstem opowiadań wydały mi się bez sensu. Jednak tylko do takich drobiazgów mogłabym się przyczepić.

"Ferdydurke" nie jest dla każdego. I nie chodzi mi tu o kategorię wiekową, lecz właśnie ten absurdu, za którym kryje się przekaz. Powieść Gombrowicza to książka do interpretacji, nad nią trzeba usiąść, skupić się, przemyśleć. Jeśli ktoś tego nie lubi, to prawdopodobnie mu się to nie spodoba.

Ach, “Ferdydurke”, jaka dziwna była to książka i jak w tej dziwności niesamowita! Dla niektórych może wydawać się niezrozumiała i głupia, ale “Ferdydurke” to powieść absurdu i za tymi wszystkimi wariactwami kryje się przekaz.

Witold Gombrowicz przedstawia nam Józia - trzydziestoletniego pisarza, który przez swojego dawnego profesora, Pimkę, trafia do szkoły, gdzie uczniów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
484
447

Na półkach:

To historia Józia, który ma 30 lat i pewnego dnia zostaje przez swojego byłego profesora upupiony i musi wrócić do szkoły. Tam trafia na spór chłopaków z chłopiętami, nogi Kopyrdy, zamieszkuje na stancji u nowoczesnych Młodziaków i "walczy" z pensjonarką. Wszystko w klimacie ogromnego absurdu.
Jest to dziwna lektura. Czasem jest przezabawna (Słowacki wielkim poetą był!),a czasem ciągnie się gorzej niż flaki z olejem (przedmowa do Filidora),zawsze pozostaje jednak dziwaczna i absurdalna.

To historia Józia, który ma 30 lat i pewnego dnia zostaje przez swojego byłego profesora upupiony i musi wrócić do szkoły. Tam trafia na spór chłopaków z chłopiętami, nogi Kopyrdy, zamieszkuje na stancji u nowoczesnych Młodziaków i "walczy" z pensjonarką. Wszystko w klimacie ogromnego absurdu.
Jest to dziwna lektura. Czasem jest przezabawna (Słowacki wielkim poetą był!),a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
4

Na półkach:

Ferdydurke" jest najdziwniejszą książką jaką w życiu przeczytałam. Moje skrajne emocje po jej skończeniu są na to idealnym dowodem. Jeśli miałabym przytoczyć jakiś wątek z tej jakże "zakręconej" fabuły, który zapadł mi w pamięć byłaby to sytuacja w której główny bohater niemoże powiedzieć dziewczynie, którą "porwał" że jej nie kocha... Dawno nie spotkałam tak niezdecydowanego i mało konkretnego bohatera w literaturze. Czytając tą książkę miałam wrażenie, że jestem wręcz "przerzucana" pomiędzy wydarzeniami. Nakreślę pokrótce o czym jest "Ferdydurke"- opowiada o Józiu, który zostaje zabrany do szkoły przez swojego byłego profesora Pimkę i tam próbują przypisać mu pewną "maskę". Główny bohater przeżywa różne sytuacje, które udowadniają czytelnikowi że każda osoba ma do odegrania określoną rolę społeczną.
  Podsumowując moja ocena wynika w dużej mierze z zapoznania się z lepszym przykładem takich zachowań w innych pozycjach oraz bardzo nie poukładanej fabuły, która mi osobiście w niektórych momentach przeszkadzała. Mam dla osób które będą czytały "Ferdydurke" jedną radę nie skupiajcie się na nie poukładanej fabule tylko postarajcie się znaleźć ukryty sens tej powieści.

Ferdydurke" jest najdziwniejszą książką jaką w życiu przeczytałam. Moje skrajne emocje po jej skończeniu są na to idealnym dowodem. Jeśli miałabym przytoczyć jakiś wątek z tej jakże "zakręconej" fabuły, który zapadł mi w pamięć byłaby to sytuacja w której główny bohater niemoże powiedzieć dziewczynie, którą "porwał" że jej nie kocha... Dawno nie spotkałam tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
19

Na półkach: ,

Dobre. Pupa i du-pa. Klasa była do niczego.

Dobre. Pupa i du-pa. Klasa była do niczego.

Pokaż mimo to

avatar
115
4

Na półkach: ,

NAJGORSZA książka jaką kiedykolwiek przeczytałem. Jestem w stanie zrozumieć, że miało być to dzieło nietypowe i absurdalne, ale wyszło (moim zdaniem) co najwyżej absurdalnie głupie. Bezsensowność całej fabuły mnie przeraża. Trzydziestolatek (rzekomo) zmuszony jest do udawania szkolnego ucznia, nie próbuje uciec, prowadzi nieprzeciętnie niedorzeczne wywody, podgląda ludzi korzystających z łazienki i „zakochuje” się w dziewczynce? To tylko kilka przykładów z tego „dzieła”. Mam wrażenie, że autor pisał tą książkę naćpany (albo był chory psychicznie, albo był naćpany i chory psychicznie na raz). Do tego jeszcze zakończenie powieści… Jest ono okropne; mam wrażenie, że autor zakończył pisanie, bo uświadomił sobie, że nie ma po co dalej ciągnąć tego dziadostwa. Do tego książka jest niesamowicie nudna. Dzieło te stara się być zabawne, lecz jest jedynie żenujące. Naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć, czemu ta abominacja znajduje się w spisie lektur. Nie daję tej książce oceny 1/10 tylko dlatego, że biorę pod uwagę panujące ówcześnie prądy literackie i doceniam momentami pomysłową zabawę językiem.

NAJGORSZA książka jaką kiedykolwiek przeczytałem. Jestem w stanie zrozumieć, że miało być to dzieło nietypowe i absurdalne, ale wyszło (moim zdaniem) co najwyżej absurdalnie głupie. Bezsensowność całej fabuły mnie przeraża. Trzydziestolatek (rzekomo) zmuszony jest do udawania szkolnego ucznia, nie próbuje uciec, prowadzi nieprzeciętnie niedorzeczne wywody, podgląda ludzi...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    31 295
  • Chcę przeczytać
    2 811
  • Posiadam
    2 203
  • Lektury
    1 294
  • Ulubione
    1 090
  • Lektury szkolne
    312
  • Teraz czytam
    291
  • Literatura polska
    246
  • Klasyka
    184
  • Z biblioteki
    152

Cytaty

Więcej
Witold Gombrowicz Ferdydurke Zobacz więcej
Witold Gombrowicz Ferdydurke Zobacz więcej
Witold Gombrowicz Ferdydurke Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także