-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel11
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika
Pierwszy tom wprowadza czytelnika bardzo szczegolowo i ostroznie, czyta sie go nielatwo. W drugim wybucha bomba i napiecie nie opada az do konca. Final poozostaje w pamieci na zawsze.
Arcydzielo literatury, moim skromnym zdaniem najciekawsza ksiazka Dostojewskiego.
Pierwszy tom wprowadza czytelnika bardzo szczegolowo i ostroznie, czyta sie go nielatwo. W drugim wybucha bomba i napiecie nie opada az do konca. Final poozostaje w pamieci na zawsze.
Arcydzielo literatury, moim skromnym zdaniem najciekawsza ksiazka Dostojewskiego.
1985-06-17
W epoce, kiedy rzekomo na piedestal wynoszona byla szarosc, Christa mial wlasny niepowtarzalny styl, z reszta nie tylko on, bo takze wielu innych artystow w przeroznych dziedzinach.
Dzis, w czasach gdy stawia sie na przebojowosc, wszystko jest tak okropnie wtorne.
Ot chichot historii...
Ksiazka odznacza sie wywazonym humorem i ma spora wartosc edukacyjna.
Bohaterowie Christy odznaczja sie lojalnoscia, mestwem, roztropnoscia i nie ma watpliwosci, ze to wlasnie te cechy autor pragnie zaszczepic u swoich czytelnikow. Nie znajdziemy tam na pewno tak modnego dzis wulgarnego cynizmu. Mimo, ze postaci posiadaja wspomniany zestaw cech, w tym samym czasie sa bardzo ludzkie i nie brak im rozmaitych przywar co czyni je calkiem wiarygodnymi i zwyczajnie zabawnymi.
Piekne ,misternie wykonane przez Janusza Christe rysunki dopelniaja dziela i czytelnik otrzymuje bardzo dobry komiks.
Poza tematem warto wspomniec, ze odkad pamietam, Wieczor Wybrzeza zawsze mial dobrych rysownikow...
Mimo uplywu lat jest to wciaz dobra lektura dla mlodszych czytelnikow a wsrod starszych przywola wiele pieknych wspomnien.
W epoce, kiedy rzekomo na piedestal wynoszona byla szarosc, Christa mial wlasny niepowtarzalny styl, z reszta nie tylko on, bo takze wielu innych artystow w przeroznych dziedzinach.
Dzis, w czasach gdy stawia sie na przebojowosc, wszystko jest tak okropnie wtorne.
Ot chichot historii...
Ksiazka odznacza sie wywazonym humorem i ma spora wartosc edukacyjna.
Bohaterowie...
Wybitna ksiazka o naturze czlowieka. O walce ludzkich zwierzecych slabosci z honorem, ambicja i odpowiedzialnoscia. Czesto do niej wracam .
Wybitna ksiazka o naturze czlowieka. O walce ludzkich zwierzecych slabosci z honorem, ambicja i odpowiedzialnoscia. Czesto do niej wracam .
Pokaż mimo to
Moze troche na wyrost dalem tej ksiazce 10 gwiazdek , bo nie jest to raczej wybitna literatura, ale mam do niej wielki sentyment. Jest to pierwsza ksiazka M. Hlasko, ktora przeczytalem bedac jescze w liceum i dzis moge z czystym sumieniem powiedziec, ze jest to jedna z moich ulubionych ksiazek w ogole. To opinia z perspektywy emigranta, ktoremu ojczyzna, posepna, zimna i wiecznie ochlapana deszczem wydaje sie najbardziej romantycznym i fascynujacym miejscem na ziemi. Niewielu pisarzy potrafi oddac to tak wspaniale, jak czynil to Hlaskover.
Piszac ta powiesc Halsko nie byl jeszcze wielkim pisarzem ale widac juz bylo, ze ma ogromne poklady talentu.
Co wiecej, w przeciwienstwie do wielu mlodych pisarzy Hlasko nie daje sie poniesc i mocno trzyma sie glownego watku powieci. Jak to kiedys powiedzial jakis recenzent, nazwiska niestety nie pamietam, Hlasko nawet na moment nie opuszcza miejsca akcji.
Sposobu prowadzenia narracji, moglo by pozazdroscic Hlasce wielu dojzalych pisarzy. Czytelnik w czasie czytania czuje smar na rekach i chlod wiatru, slyszy wycie wilkow i chcac niechcac zaczyna udzielac mu sie wisielczy nastroj kierowcow z bazy. Polecam.
Moze troche na wyrost dalem tej ksiazce 10 gwiazdek , bo nie jest to raczej wybitna literatura, ale mam do niej wielki sentyment. Jest to pierwsza ksiazka M. Hlasko, ktora przeczytalem bedac jescze w liceum i dzis moge z czystym sumieniem powiedziec, ze jest to jedna z moich ulubionych ksiazek w ogole. To opinia z perspektywy emigranta, ktoremu ojczyzna, posepna, zimna i...
więcej mniej Pokaż mimo to
Opowiadanie "Robotnicy" to majstersztyk. Ktokolwiek, kiedykolwiek pracowal fizycznie a moze i nie tylko fizycznie, zwyczajnie widzi tam siebie.
Opowiadanie ponadczasowe, mimo ze osadzone w latach wczesnego PRL.
Reszta opowiadan tez trzyma bardzo wysoki poziom i moze nawet jest ambitniejsza ale ja najbardziej lubie wlasnie to.
Opowiadanie "Robotnicy" to majstersztyk. Ktokolwiek, kiedykolwiek pracowal fizycznie a moze i nie tylko fizycznie, zwyczajnie widzi tam siebie.
Opowiadanie ponadczasowe, mimo ze osadzone w latach wczesnego PRL.
Reszta opowiadan tez trzyma bardzo wysoki poziom i moze nawet jest ambitniejsza ale ja najbardziej lubie wlasnie to.
Skoro ludzie daja 10 gwiazdek przasnym ksiazkom Tolkeina, to mysle, ze cykl o barbarzyncy zasluguje na conajmniej 9. Ten typ fantasy duzo bardziej odpowiada mi od historii o krasnoludkach ,trolach , ograch i elfach. Ocene daje przekrojowo za caly cykl a nie za te szczegolna ksiazke, chociaz kontynuacje w pozniejszych tomikach nie zawsze trzymaly poziom. U Howarda i pierwszych kontynuatorow jak de Camp i Carter, Conan przedstawiony jest jako barbarzynca, oportunista i typ raczej z pod ciemnej gwiazdy. Pozniejsi pisarze dopiero zaczeli go polerowac i czesto dodawac watki, ktore do tego cyklu raczej kiepsko pasuja.
Dziewiatka za stworzenie ciekawej postaci fantasy , nie obciazonej ckliwymi namietnosciami i poprawnoscia polityczna.
Skoro ludzie daja 10 gwiazdek przasnym ksiazkom Tolkeina, to mysle, ze cykl o barbarzyncy zasluguje na conajmniej 9. Ten typ fantasy duzo bardziej odpowiada mi od historii o krasnoludkach ,trolach , ograch i elfach. Ocene daje przekrojowo za caly cykl a nie za te szczegolna ksiazke, chociaz kontynuacje w pozniejszych tomikach nie zawsze trzymaly poziom. U Howarda i...
więcej mniej Pokaż mimo toNie jest to chyba najbardziej aktualna analiza krucjat, bo ma juz okolo 50 lat i niektore fakty zostaly zweryfikowane przez pozniejszych badaczy ale wciaz chyba dzierzy palme pierwszenstwa w temacie wojen krzyzowych.
Nie jest to chyba najbardziej aktualna analiza krucjat, bo ma juz okolo 50 lat i niektore fakty zostaly zweryfikowane przez pozniejszych badaczy ale wciaz chyba dzierzy palme pierwszenstwa w temacie wojen krzyzowych.
Pokaż mimo to
Anglosasi powiedzieli by 'ukryty klejnot'.
Ossendowskeigo odkrylem dzieki tej stronie, przegladajac recenzje innych uzytkownikow.
Nie mam do dodania nic, poza tym, co napisali inni. Wspanialy obraz spoleczenstwa rosyjskiego w dobie rewolucji. Ksiazka bardzo sprawnie napisana. XIX wieczny kunszt pisarski, ktory w XX wieku gdzies sie rozmyl. Ossendowski stworzyl powiesc spojna, wciagajaca, zywa.
Na wyroznienienie zasluguja, umiejetnie wplecione, watki poboczne. Postac Dzierzynskiego, czyli diabolicznego Konrada Walenroda w kraju Rad, pobudza do wielu ciekawych refleksji.
Na koncu ciekawostka. Ossendowski tradycyjnie tlumaczy imiona, Lenin jest Wlodzimierzem nie Wlodimirem, Krupska jest Nadzieja, Luksemburg to Roza itd.
Natomiast wydawca uraczyl nas fotografiami, na ktorych jest Wlodzimierz Lenin i Nadiezda Krupska. Nadzieja Krupska praktycznie zostala wymazana z polskiej mowy, ciekaw jestem, kiedy nastapil przelom i dalczego Lenin pozostal Wlodzimierzem?
Poelcam.
Anglosasi powiedzieli by 'ukryty klejnot'.
Ossendowskeigo odkrylem dzieki tej stronie, przegladajac recenzje innych uzytkownikow.
Nie mam do dodania nic, poza tym, co napisali inni. Wspanialy obraz spoleczenstwa rosyjskiego w dobie rewolucji. Ksiazka bardzo sprawnie napisana. XIX wieczny kunszt pisarski, ktory w XX wieku gdzies sie rozmyl. Ossendowski stworzyl powiesc...
1988-03-03
Fachowo i starannie narysowane komiksy, dobre wprowadzenie do historii dla najmlodszych. W opisie wspomniano trzy komiksy z tej serii, na stronie Barbary Seidler, ktora jest niejako tworca tego cyklu, mozna zobaczyc, ze bylo ich wiecej. Sam mialem jeszcze Krzywoustego i Kazimierza Wilkiego.
Fachowo i starannie narysowane komiksy, dobre wprowadzenie do historii dla najmlodszych. W opisie wspomniano trzy komiksy z tej serii, na stronie Barbary Seidler, ktora jest niejako tworca tego cyklu, mozna zobaczyc, ze bylo ich wiecej. Sam mialem jeszcze Krzywoustego i Kazimierza Wilkiego.
Pokaż mimo toNiesamowita ksiazka, mimo to zakonczeniem bylem zawiedziony, wydawalo sie, ze Potocki spieszyl sie piszac je.Jedyna ksiazka, ktora czytalem i do ktorej chociaz troche mozna ja porownac, glownei ze wzgledu na konstrukcje i lekkosc jezyka,jest Dekameron. Dekameron jednak jest bardzo prosta i trywialna ksiazka w porownaniu z dzielem Potockiego.
Niesamowita ksiazka, mimo to zakonczeniem bylem zawiedziony, wydawalo sie, ze Potocki spieszyl sie piszac je.Jedyna ksiazka, ktora czytalem i do ktorej chociaz troche mozna ja porownac, glownei ze wzgledu na konstrukcje i lekkosc jezyka,jest Dekameron. Dekameron jednak jest bardzo prosta i trywialna ksiazka w porownaniu z dzielem Potockiego.
Pokaż mimo to
Ostania ksiazka Marka Hlasko, wydana po jego smierci. Jedna z moich ulubionych ksiazek, do ktorych czesto wracam.
Piszac ja Halsko byl juz pisarzem z duzym dorobkiem , ktory bawil sie pisaniem. W ciekawa historie wplecione jest cale mnostwo odniesien do literatury, polityki, historii, zwyczajow. A wszystko to opisane w stylu, ktory tylko Hlasko potrafil stworzyc i ktory nie doczekal sie godnych nastepcow.
Czasem zadaje sobie pytanie co by bylo, gdyby M. Hlasko zyl dzis. Jak opisal by obecna sytuacje?
Ostania ksiazka Marka Hlasko, wydana po jego smierci. Jedna z moich ulubionych ksiazek, do ktorych czesto wracam.
Piszac ja Halsko byl juz pisarzem z duzym dorobkiem , ktory bawil sie pisaniem. W ciekawa historie wplecione jest cale mnostwo odniesien do literatury, polityki, historii, zwyczajow. A wszystko to opisane w stylu, ktory tylko Hlasko potrafil stworzyc i ktory...
Pamietam jak dzis. Rok 1987. Mialem kilka lat. Bardzo wczesne popoludnie. Do szkoly mialem na rano. Cztery lekcje i wolne. Potem z mama na zakupy. U rzeznika kolejka chyab na 100 osob.
Ale to i tak byl piekny dzien, bo do kiosku na rogu rzucili Kajka i Kokosza. Cieszylem sie jak dziecko, bo dzieckiem bylem. Kto wtedy kupowal komiksy, to pamieta, ze do kiosku czesto dostarczali po dwa, trzy egzemplarze. Jak mialem w rekach komiks Christy, nie istnialy dla mnie juz zadne kolejki, zatloczone autobusy, godziny stania na przystankach. Czytalem cala droge do domu a potem w domu jeszce ze dwa razy.
Januszowi Chriscie winien jestem podzekowania za wspaniale wspomnienia i w pewnym sensie zaszczepienie pozytywncyh wartosci, ktore propagowal w swoich ksiazkach.
Pamietam jak dzis. Rok 1987. Mialem kilka lat. Bardzo wczesne popoludnie. Do szkoly mialem na rano. Cztery lekcje i wolne. Potem z mama na zakupy. U rzeznika kolejka chyab na 100 osob.
Ale to i tak byl piekny dzien, bo do kiosku na rogu rzucili Kajka i Kokosza. Cieszylem sie jak dziecko, bo dzieckiem bylem. Kto wtedy kupowal komiksy, to pamieta, ze do kiosku czesto...
Kiazka to groteska.
Wydaje sie ze wiele sytuacji i motywow zostala przerysowanych ale czy na pewno.
Moja rodzina wywodzi sie z Polski centralnej ale wychowywalem sie na Kaszubach- czyli terenach, gdzie, nie da sie ukryc, na ludnosc duzy wplyw wywarla kultura niemiecka. Z opowiadan Polakow, ktorzy doswiadczyli wyzwalania pomorza, slyszlem o sytuacjach, ktore byly jeszcze mniej wiarygodne niz te w ksiazce Piaseckeigo a jednak byly prawdziwe. Wielu ludzi nie moglo uwierzyc, ze nie tylko w cywilizowanym swiecie ale zaraz za miedza zachowaly sie takie dzikie plemiona.
Ksiazka smieszna ale jednoczesnie tragicza. W sposob humorystyczny opisuje jedna z najwiekszych tragedii naszego narodu.
Polecam.
Kiazka to groteska.
Wydaje sie ze wiele sytuacji i motywow zostala przerysowanych ale czy na pewno.
Moja rodzina wywodzi sie z Polski centralnej ale wychowywalem sie na Kaszubach- czyli terenach, gdzie, nie da sie ukryc, na ludnosc duzy wplyw wywarla kultura niemiecka. Z opowiadan Polakow, ktorzy doswiadczyli wyzwalania pomorza, slyszlem o sytuacjach, ktore byly jeszcze...
Dlaczego nie ma reedycji...?
Dlaczego nie ma reedycji...?
Pokaż mimo to