Nie nasz Papież. Pontyfikat Jana Pawła II na świecie Mirosław Wlekły 7,1
ocenił(a) na 616 tyg. temu Chociaż autor tego reportażu już we wstępie zaznacza, że jego książka jest próbą zrelacjonowania pontyfikatu Jana Pawła II “od środka, czyli ustami ludzi Kościoła i o Kościół zatroskanych”, to po zakończeniu lektury trudno nie odnieść wrażenia sporego niedosytu. Po pierwsze dlatego, że autor pod lupę wcale nie wziął całego świata. Po drugie, że trochę za mało zaczerpnął opinii u osób pozytywnie oceniających pontyfikat papieża-Polaka.
Wlekły swoją książkę rozbił na siedem rozdziałów-głównych problemów czasów przywództwa Jana Pawła II w Kościele. Nie będę wymieniał ich wszystkich, ale są to m.in.: walka papieża z komunizmem, postawienie na konserwatyzm, stosunek do pe*ofilii oraz kadrowe wybory Karola Wojtyły. To w pewnym stopniu porządkuje lekturę, ale niestety zawęża zainteresowanie badawcze. Mamy zatem w książce “Nie nasz papież. Pontyfikat Jana Pawła II na świecie” dużo o Ameryce Południowej (gdzie papież Polak był najmocniej krytykowany),Szwajcarię, USA, czy Irlandię i jakiś wyimek z Czech, ale przykładowo postrzegania Karola Wojtyły we Włoszech czy Portugalii nie znajdziecie. Wydaje mi się, że rozumiem takie podejście (opisanie całego świata zajęłoby Wlekłemu zapewne jeszcze z 10-15 lat, szczególnie z uwagi na drobiazgowość w źródłach autora i wydłużyłoby książkę z 370 do 1000 stron),ale w takim razie tytuł może być mylący. Stosunkowo mało jest tu też wypowiedzi ludzi Kościoła i jego sympatyków, bo tak jak krytyków pojawia się tu sporo, tak strony przeciwnej naprawdę niewiele.
Niemniej książka “Nie nasz papież. Pontyfikat Jana Pawła na świecie” jest pozycją ciekawą, bo zwłaszcza w Polsce wielu osobom otworzy oczy na tematy, których w naszych mediach raczej nie znajdziecie. Chociażby na wiele nieudanych decyzji Wojtyły, o upolitycznienie Watykanu względem USA i ochoczą pomoc “Solidarności”, o potężnych aferach (m.in. finansowej),o przyczynach sekularyzacji Europy Zach. i samym JPII, który przez swoje pochodzenie nie rozumiał reszty świata. To jedynie garść wybranych problemów z tej pozycji.
Reporterskie zacięcie Wlekłego czyni tę książkę ciekawą opowieścią historyczną. Autor bowiem nie tylko dotarł do osób, które były zamieszane w wydarzenia sprzed lat, ale tak stworzył każdy rozdział, że poznajemy obszerne tło tamtych czasów. Opakowanie tej opowieści źródłami sprawia, że “Nie nasz papież. Pontyfikat Jana Pawła II na świecie” może być pretekstem do pogłębienia poruszonych w książce wątków. Zresztą sam sposób opowiadania reportera może być ciekawy dla każdego, bo autor, choć unika komentarzy z dwóch stron sporu, to nie decyduje się na ocenę decyzji papieża. Dodatkowym czynnikiem, który wpływa na to, że mimo mankamentów wskazanych przeze mnie wcześniej, pozycja Wlekłego ma wartość dodaną jest to, że zarówno wypowiedzi Tomasza Terlikowskiego, jak i w finale Ivone Gebary, choć są krytyczne Janowi Pawłowi II, to jednocześnie zwracają uwagę na dobre i złe strony tego pontyfikatu.