rozwińzwiń

Gaja Grzegorzewska

Gaja Grzegorzewska
Źródło: www.gajagrzegorzewska.pl
17
6,4/10
Urodzona: 11.05.1980
6,4/10średnia ocena książek autora
3 755 przeczytało książki autora
5 542 chce przeczytać książki autora
108fanów autora
Zostań fanem autora
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
GajaGrzegorzewska
Ten autor należy do naszej społeczności, ma 21 książek w swojej biblioteczce.Sprawdź co czyta autor

Książki i czasopisma

  • Wszystkie
  • Książki
  • Czasopisma
Zbrodnia w operze
2023
Zbrodnia w operze
6,5 z 64 ocen
139 czytelników 33 opinie
2023
Pismo. Magazyn opinii nr 11 (59) 2022
2022
Pismo. Magazyn opinii nr 11 (59) 2022
Tomasz Grzyb, Gaja Grzegorzewska
7,3 z 31 ocen
51 czytelników 1 opinia
2022
Selkis
2022
Selkis
Gaja Grzegorzewska
7,2 z 89 ocen
303 czytelników 36 opinii
2022
Żniwiarz
2022
Żniwiarz
Gaja Grzegorzewska
7,1 z 9 ocen
17 czytelników 2 opinie
2022
Balladyna
2019
Balladyna
Łukasz Orbitowski, Gaja Grzegorzewska
6,4 z 664 ocen
1458 czytelników 149 opinii
2019
Z dreszczykiem
2019
Z dreszczykiem
Gaja Grzegorzewska
6,8 z 8 ocen
23 czytelników 1 opinia
2019
Trupów hurtowo trzech
2017
Trupów hurtowo trzech
6,4 z 212 ocen
763 czytelników 36 opinii
2017
Grób
2016
Grób
Gaja Grzegorzewska
6,9 z 361 ocen
847 czytelników 58 opinii
2016
Topielica
2016
Topielica
Gaja Grzegorzewska
6,3 z 344 ocen
773 czytelników 58 opinii
2016
Rewers
2016
Rewers
Joanna Jodełka, Gaja Grzegorzewska
6,1 z 538 ocen
1770 czytelników 107 opinii
2016
Noc z czwartku na niedzielę
2016
Noc z czwartku na niedzielę
Gaja Grzegorzewska
5,8 z 450 ocen
837 czytelników 53 opinie
2016
Żniwiarz
2016
Żniwiarz
Gaja Grzegorzewska
6,2 z 721 ocen
1434 czytelników 105 opinii
2016
Kamienna noc
2016
Kamienna noc
Gaja Grzegorzewska
6,3 z 300 ocen
639 czytelników 54 opinie
2016
Osobliwiec
2015
Osobliwiec
Gaja Grzegorzewska
5,1 z 7 ocen
13 czytelników 0 opinii
2015
Betonowy pałac
2014
Betonowy pałac
Gaja Grzegorzewska
6,6 z 524 ocen
1150 czytelników 96 opinii
2014
Orchidea
2009
Orchidea
6,4 z 145 ocen
303 czytelników 15 opinii
2009

Popularne cytaty autora

  • Wbrew deklaracjom właśnie takie neandertalskie zachowanie, a nie jakieś tam kwiatki i całowanie rączek, działało na dziewuchy jak magnes. W ...

    Wbrew deklaracjom właśnie takie neandertalskie zachowanie, a nie jakieś tam kwiatki i całowanie rączek, działało na dziewuchy jak magnes. W życiu bym dupie kwiatków nie dał! Bukiet to mogę matce ewentualnie sprezentować.

    5 osób to lubi
  • I tak właśnie pierwszy raz od dwóch lat złamałem swoje postanowienie o nieużywaniu przemocy. Szybko do mnie dotarło, że ten pierwszy raz jes...

    I tak właśnie pierwszy raz od dwóch lat złamałem swoje postanowienie o nieużywaniu przemocy. Szybko do mnie dotarło, że ten pierwszy raz jest tylko początkiem i wprawką przed tym, co nieuchronnie nastąpi. Walenie się po mordach było w moim dawnym środowisku uważane za dosyć miły sposób spędzania wolnego czasu. Judym już wiedział o moim powrocie, zaraz dowiedzą się inni. Zaczną mi składać wizyty. Takie bez kwiatów i bombonierek. Potem ja wpadnę z rewizytą i zardzewiały mechanizm starych układów pójdzie w ruch. Dlatego przede wszystkim należało sobie skombinować jakąś metę. Nie mogłem przecież zostać w hotelu na zawsze. Pierwszej nocy spałem czujnie, wsłuchując się w każdy podejrzany szmer. Sen przychodził na moment i zaraz odchodził, zostawiając mnie totalnie rozbudzonego, w pełnej gotowości. Próbowałem przywołać kojący szum fal, rozbijających się o piaszczystą plażę dwa kroki od mojej chaty. Nocne powietrze przesycone zapachem kwiatów, rozgrzanego piasku i wodorostów. Zamiast morskiej bryzy od otwartego okna docierał do mnie doskonale znajomy, niedający się z niczym pomylić brutalny zapach miasta. Woń spalin, asfaltu, deszczu, ziemi. Bogaty bukiet, przywołujący obrazy z przeszłości i poruszający resztę zmysłów. Ból, faza, zmęczenie, smak kurzu i krwi w ustach. I dawne, znacznie przyjemniejsze wspomnienie jointa jarzącego się w ciemności, ciepłego podmuchu wiatru znad Wisły i widoku rozświetlonego miasta w dole. Muśnięcie jedwabistych włosów, gdy jej zmęczona, otumaniona oparami dymu głowa opadała na moje ramię, a rozpalone udo kleiło się do mojego. Te wieczory i noce zlały się w jeden obraz. Znowu poczułem w ustach tamtą suchość wywołaną jointem, pokonaną browarem, a potem wilgoć pocałunków.

    4 osoby to lubią
Zobacz więcej cytatów

Co czyta Gaja Grzegorzewska

Książki z jego biblioteczki
Ten autor należy do naszej społecznościZobacz profil autora

Najnowsze opinie o książkach autora