Historie na każdą godzinę Wojciech Bonowicz 7,0

Wojciech Bonowicz "Historie na każdą godzinę", ilustracje Sylwia Krachulec,
Otaczający nas świat zasługuje na uwagę. Pragnie byśmy zauważali nawet najdrobniejsze jego elementy, zatrzymywali się na chwilę, a w pamięci zamknęli okruchy obrazów, których tyle jest wokół nas. A my, rozpędzeni w pogoni za własnym jego wyobrażeniem, często nie zauważamy tego, co ważne, wartościowe czy po prostu zwyczajnie piękne.
"Historie na każdą godzinę" można by z powodzeniem nazwać ćwiczeniami z uważności. Te zawarte w kilku zdaniach, miniaturowe historie z pogranicza jawy i snu, mogłyby się zdarzyć wszędzie i każdemu. Czasem bardzo przyziemne, innym razem znów wręcz baśniowe, przeniosą czytelnika do czasów dzieciństwa, otworzą drzwi wyobraźni, a w trudniejszych momentach dodadzą otuchy.
Nie mogąc się oprzeć, z dedykacją wszystkim, których zawsze goni czas, przytoczę jedną z nich, zatytułowaną "Zegarek".
"Na stoliku leży zegarek na rękę. Taki okrągły, ze wskazówkami wędrującymi dookoła tarczy.
Pewnego razu chłopiec, do którego należy zegarek, zapomniał go nakręcić. "Przez cały dzień było wpół do ósmej", opowiadał potem. "O wpół do ósmej wstałem. O wpół do ósmej zjadłem śniadanie. O wpół do ósmej poszedłem do szkoły. O wpół do ósmej skończyłem lekcje. O wpół do ósmej zjadłem obiad. O wpół do ósmej zjadłem kolację. O wpół do ósmej poszedłem spać. Kiedy obudziłem się następnego dnia, nadal było wpół do ósmej".
Co stałoby się, gdyby tak nagle zatrzymał się czas? Czy aby na pewno musimy się tak spieszyć? Boksować z życiem ? A może czasami warto w życiu zwolnić? To, że każda z tych miniaturowych historii prowokuje do stawiania sobie kolejnych różnorodnych pytań dotyczących siebie i otaczającego człowieka świata, stanowi niezwykły atut tej książki.
"Historie na każdą godzinę" zawierają dwadzieścia cztery mikroopowiadania, których autorem jest Wojciech Bonowicz – poeta, dziennikarz i publicysta, autor między innymi kilku biografii księdza Józefa Tischnera. Każda z tych historii została klimatycznie zilustrowana przez Sylwię Krachulec.