-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2013-03-21
2015-07-28
2021-11-13
2021:
Pamiętam jak bardzo w 2015 zachwyciła mnie historia Asha i Nat... po tych latach przeczytałam ponownie i niestety nie zachwyt nie przetrzymał u mnie próby czasu. Wiem czemu podobała mi się kiedyś, ale teraz zupełnie straciła dla mnie głębię i to emocjonalne przywiązanie do bohaterow. Jest wręcz często bardzo tandetna... z 9 zniżam na 6... i to trochę naciągane 6.
2015:
Kiedy przeczytałam jakiś czas temu historię Tiny i Nika moje serce zostało skradzione. Pokochałam historię, humor, ludzi z książki.
Bałam się, że drugi tom nie będzie w stanie dorównać pierwszemu, ale na szczęście się myliłam.
Nat i Asher 'Ghost'. Historia niby dość klasyczna, a jednak niesamowita. Inna od poprzedniczki, ale równocześnie posiadające charakterystyczne elementy, które urzekły mnie wcześniej. Dawka humoru jest mniejsza, ale jeśli już jest to wywołująca głośny śmiech. Prostota i słodycz uczucia urzeka dogłębnie. Znów strefa przyjaźni okazała się niewystarczająca.
Ash skradł moje serce i duszę. Mimo rozdzierającej serce przeszłości, kiedy spotkał swoją 'piękną dziewczynę' potrafił pójść z prądem i oddać swoje serce w jej ręce.
Razem z Nat tworzą niezwykły duet od którego nie można się oderwać i który wciąga w sam środek burzliwych uczuć. Nat nie brakuje charakteru dzięki czemu nie ma tu mdłości i przesadnej miałkości i prze-słodkości.
Grupa przyjaciół i rodziny z tej serii to jedna z najlepszych ekip jakie było mi dane spotkać w książkach. Każdy nietuzinkowy i oryginalny, każdy skradający serce w inny sposób.
Co ja tu będę dużo gadała. Historia Nat i Asha skradła moje i podobała mi się jeszcze bardziej niż Tiny i Nika (wiem, wiem - niesamowite). Książka jest równa na całej rozciągłości, a nie tylko częściowo. Wciągająca, ciepła, piękna opowieść o otwieraniu się na uczucia i pozwoleniu mu pokierować życiem w stronę szczęścia.
Już teraz mogę powiedzieć, że będę porywała wszystko co wpadnie mi w ręce spod pióra pani Belle. To kobieta pisząca książki w moim guście.
100% polecam!
2021:
Pamiętam jak bardzo w 2015 zachwyciła mnie historia Asha i Nat... po tych latach przeczytałam ponownie i niestety nie zachwyt nie przetrzymał u mnie próby czasu. Wiem czemu podobała mi się kiedyś, ale teraz zupełnie straciła dla mnie głębię i to emocjonalne przywiązanie do bohaterow. Jest wręcz często bardzo tandetna... z 9 zniżam na 6... i to trochę naciągane...
2022-01-01
2014:
Od chwili kiedy zobaczyła okładkę i przeczytałam opis wiedziałam, że chcę przeczytać tą książkę.
"Na krawędzi nigdy" jest przepiękną książką, która opisuje podróż w głąb siebie.
Myślę, że nie jedna osoba marzyła o tym aby pewnego dnia rzucić wszystko, spakować plecak w 10 minut i wyruszyć w podróż. Powody tego mogą być różne: ucieczka, przygoda, poznanie samego siebie.
Camryn właśnie to robi - rzuca wszystko, pakuje plecak, kupuje bilet autobusowy do całkiem przypadkowego miejsca i wyrusza w podróż. Podczas podróży poznaje Andrew i po ciągu wydarzeń wraz z nieznajomym ruszają razem przed siebie - podróż bez celu, bez planów, bez zobowiązań.
Uwielbiam motyw podróży. Pasuje idealnie do przedstawienia podróży wgłąb samego siebie. Dwie obce sobie osoby stają się pokrewnymi duszami. Przypadek zmienia życie dwóch osób nieodwracalnie.
Zwrot wypadków jest zaskakujący, książka napisana cudownie, bohaterowie niesamowici.
Tą książkę trzeba przeczytać. Bardzo POLECAM!
2014:
Od chwili kiedy zobaczyła okładkę i przeczytałam opis wiedziałam, że chcę przeczytać tą książkę.
"Na krawędzi nigdy" jest przepiękną książką, która opisuje podróż w głąb siebie.
Myślę, że nie jedna osoba marzyła o tym aby pewnego dnia rzucić wszystko, spakować plecak w 10 minut i wyruszyć w podróż. Powody tego mogą być różne: ucieczka, przygoda, poznanie samego...
2023-10-22
2017-03-22
Eksplorowanie Marsa. Mark Watney wraz z załogą są jedną z grup wybrańców wyznaczonych do badania Marsa. Podczas misji zaskakuje ich burza i są zmuszeni do szybszego zakończenia badań. Mark zostaje uderzony przez jakiś obiekt i odrzucony od swojej załogi, a tym samym uznany za zmarłego. Kiedy się budzi okazuje się, że jest jedynym człowiekiem na Marsie. Zaczyna się walka z własnymi słabościami, umysłem i czasem. Czy uda mu się przetrwać i skontaktować z Ziemią?
To będzie krótka opinia.
To było GENIALNE! Rozrywka na najwyższym poziomie. Dawno żadna książka mnie tak nie pochłonęła. Od początku do końca trzymająca w napięciu i wciągająca w walkę o przetrwanie Marka.
Mistrzostwo! POLECAM!
Eksplorowanie Marsa. Mark Watney wraz z załogą są jedną z grup wybrańców wyznaczonych do badania Marsa. Podczas misji zaskakuje ich burza i są zmuszeni do szybszego zakończenia badań. Mark zostaje uderzony przez jakiś obiekt i odrzucony od swojej załogi, a tym samym uznany za zmarłego. Kiedy się budzi okazuje się, że jest jedynym człowiekiem na Marsie. Zaczyna się walka z...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-11-09
Co za cudowna książka! Pokochałam ją od pierwszych stron, im dalej tym było lepiej.
Pełno bólu, cierpienia, ale jeszcze więcej ciepła, miłości, przyjaźni. Rozpłynęłam się!
Ashlyn miała siostrę bliźniaczkę - Gaby, która zmarła na białaczkę. Matka nie mogąc poradzić sobie z utratą jednej córki odsyła Ashlyn aby mieszkała z ojcem (z którym do tej pory nie miała kontaktu). W drodze do Edgewood w pociągu trafia na
"Niesamowite. (Beautiful)
Niepozwalające zaczerpnąć oddechu. (Breathtaking)
Najpiękniejsze. (Brilliant)
Niebieskie oczy. (Blue eyes)"
Daniel Daniels. Przystojny, przesłodki muzyk i jak się okazuje potem...nauczyciel Ashlyn. Jednak dowiadują się o tym w momencie kiedy już poczuli, że są dwiema bratnimi duszami. Łączy ich tak wiele - ból po stracie ukochanych osób, smutek z którym ciężko sobie poradzić, miłość do muzyki, miłość do Szekspira. Rozumieją się bez słów, jakby byli stworzeni dla siebie - dosłownie!
To nie jest łatwa przyjaźń, to nie jest łatwa miłość - okoliczności w jakich się znaleźli są poważną barierą, każde z nich walczy z wątpliwościami, ze strachem i z wzajemnym przyciąganiem i potrzebą bycia przy sobie.
Jednak pomimo tych problemów są tacy idealni...czysta perfekcja!
Jestem niezaprzeczalnie zakochana w Danielu i tylko dlatego, że pokochałam też Ashlyn nie wydrapię jej oczu :).
Wszystko w tej książce jest idealne. Autorka ma taki liryczny i poetycki styl - to prawdziwa przyjemność czytać coś tak ładnie i ze smakiem napisane. I ten Szekspir, który przewija się przez całą książkę...ahh!
Gaby - niby jej nie było, a przez te listy czuło się jej obecność, jakby nic jej się nie stało. Jakby była tam ciągle z boku.
Postacie drugoplanowe też świetne, chętnie przeczytałabym o ich dalszych losach, aż żal serce ściska, że tak książka nie ma jakiejś kontynuacji.
Jak żyć w normalnym świecie po przeczytaniu takiej książki? Kocham ją i będę do niej wracała z pewnością.
POLECAM z całego serca!
Co za cudowna książka! Pokochałam ją od pierwszych stron, im dalej tym było lepiej.
Pełno bólu, cierpienia, ale jeszcze więcej ciepła, miłości, przyjaźni. Rozpłynęłam się!
Ashlyn miała siostrę bliźniaczkę - Gaby, która zmarła na białaczkę. Matka nie mogąc poradzić sobie z utratą jednej córki odsyła Ashlyn aby mieszkała z ojcem (z którym do tej pory nie miała kontaktu). W...
2014-01-28
Cóż mogę powiedzieć – CUDOWNA! Każda strona odkrywała świat, którego wcześniej nie znałam. Muszę przyznać, że o gejszach wiedziałam niewiele, miałam oczywiście jakieś ogólne wyobrażenie, ale jak się okazało – nie wiedziałam nic.
Fascynującym doznaniem było czytać tą książkę. Głównym tematem jest oczywiście życie gejszy, ale w międzyczasie dowiadujemy się też sporo o samej kulturze Japonii. Najlepsze jest to, że historia jest opowiedziana w taki sposób, że chociaż dzieje Sayuri są fikcją to ja stuprocentowo ‘kupuję’ tą fikcję. Czytając rozdział za rozdziałem miałam wrażenie, że czytam o losach, które wydarzyły się naprawdę – ta książka jest dla mnie namacalnie realna. Brawo dla autora.
Nie mam słów, aby napisać coś więcej. Cieszę się, że trafiłam na tą książkę. Dziękuję!
Cóż mogę powiedzieć – CUDOWNA! Każda strona odkrywała świat, którego wcześniej nie znałam. Muszę przyznać, że o gejszach wiedziałam niewiele, miałam oczywiście jakieś ogólne wyobrażenie, ale jak się okazało – nie wiedziałam nic.
Fascynującym doznaniem było czytać tą książkę. Głównym tematem jest oczywiście życie gejszy, ale w międzyczasie dowiadujemy się też sporo o samej...
2020-10-14
2020-09-14
2015-11-07
O jeny...
To historia Auburn Mason Reed oraz Owena Mason Gentry...
Zwlekałam z tą książką dość długo - nie wiem czemu, bo to było niesamowite.
Na prologu zryczałam się jak głupia, a potem musiałam odczekać dobrą chwilę aby nabrać ostrości widzenia by móc dalej czytać.
Każda książka Colleen Hoover w jakiś sposób zaskakuje i jeszcze mi się nie zdarzyło, aby któraś mi się nie podobała, ale 'Confess' to jest mistrzostwo świata.
Ja sama nie wiem jak określić tą książkę, ona dla mnie wychodzi poza granice, poza schematy.
Przepiękna, przejmująca, wzruszająca, ściskająca serce, ale i dająca pełno ciepła i radości.
Z jednej strony to historia prosta, a z drugiej zagmatwana i wielowątkowa - zależy jak na nią spojrzeć.
Oryginalna, pochłaniająca, przejmująca do szpiku kości.
Pomysł z galerią, wyznaniami i obrazami? Wow, wow, wow. Tak jak slam urzekł mnie w 'Pułapce uczuć' tak tutaj cała otoczka wokół galerii, sztuki i wyznań rozkochała mnie w sobie.
Mogłabym chyba bardzo dużo pisać o tej książce, ale moje myśli są takie chaotyczne i w emocjach, że piszę nieskładnie (ale weźcie to za najlepszą rekomendację z mojej strony, bo to przez to że jestem urzeczona). Wszystko w tej książce mi sie podoba - główni bohaterowie...Auburn i Owen - niesamowicie, doświadczeni w tak młodym wieku, dojrzali jak na swój wiek, z fajną dawką humoru, z nieziemską chemią pomiędzy nimi, prawdziwi, rzeczywiści, namacalni. Powiązania Auburn, Adama, Treya i Owena bardzo ciekawe.
Nie wiem... starczy tego gadania - piękna, wzruszająca i MUSISZ TO PRZECZYTAĆ.
Jak dla mnie najlepsza książka Hoover którą do tej pory czytałam.
O jeny...
To historia Auburn Mason Reed oraz Owena Mason Gentry...
Zwlekałam z tą książką dość długo - nie wiem czemu, bo to było niesamowite.
Na prologu zryczałam się jak głupia, a potem musiałam odczekać dobrą chwilę aby nabrać ostrości widzenia by móc dalej czytać.
Każda książka Colleen Hoover w jakiś sposób zaskakuje i jeszcze mi się nie zdarzyło, aby któraś mi się...
2017-10-29
2015-07-06
Gdyby teraz ktoś miał okazję mnie zobaczyć świeżo po przeczytaniu to byłby świadkiem - emocjonalnego wraka.
Jestem rozwalona, roztrzaskana, koniec ze mną.
Niesamowita!
Charlotte - dziewczyna, która widzi zmarłych. Dziewczyna, która przez swój dar została odrzucona przez najbliższych i społeczeństwo. Dziewczyna, która ma dość i postanawia to zakończyć. Dziewczyna, która zostaje uratowana przez jednego z tych, którzy są powodem jej niedoli.
Ike - chłopak, który zginął w Afganistanie. Chłopak, który nie może odejść spokojnie ponieważ jego brat bliźniak nie radzi sobie z jego stratą. Chłopak, który widzi nadzieję w dziewczynie, która go zobaczyła.
George? Facet, bliźniak, człowiek zrozpaczony i uciekający się do rzeczy dających mu zapomnienie.
Ike pomaga Char, a Char pomaga Ike'owi oraz Georgowi.
Nie pamiętam kiedy wylałam tyle łez podczas książki. Jestem całkowicie, totalnie, ekstremalnie rozwalona.
Relacja Char i Ike'a - o jeny...emocjonalny roller coaster. Boli mnie dla nich serce, boli mnie dla nich głowa (to od tych hektolitrów łez), nigdy nie potrafię poradzić sobie z taką niesprawiedliwością (a to niby 'tylko' książka). Moment pożegnania - jak tylko o tym myślę to znów zaczynam beczeć.
Ale ta książka to nie tylko znajomość z masą ograniczeń i mająca wizję końca w najbliższej przyszłości. To także wiele innych problemów i wątków, które w żaden sposób nie odbiegają od tego Char i Ike'a.
Miłość brata do brata, miłość do rodziny, miłość do kobiety. Dużo ciepła, trochę humoru, masa dobroci od ludzi. Pięknie napisana.
Nie wiem...nie ma co tu gadać - to trzeba przeczytać.
NIESAMOWITA! NIESAMOWITA! NIESAMOWITA!
Piękna, odrywająca od rzeczywistości, pochłaniająca do głębi, wyciągająca z człowieka ogromne pokłady emocji, oczyszczająca.
Gdyby teraz ktoś miał okazję mnie zobaczyć świeżo po przeczytaniu to byłby świadkiem - emocjonalnego wraka.
Jestem rozwalona, roztrzaskana, koniec ze mną.
Niesamowita!
Charlotte - dziewczyna, która widzi zmarłych. Dziewczyna, która przez swój dar została odrzucona przez najbliższych i społeczeństwo. Dziewczyna, która ma dość i postanawia to zakończyć. Dziewczyna, która...
2014-12-11
W szkole średniej Ambrose Young był gwiazdą szkoły, gwiazdą zapasów i wielką nadzieją miasteczka.
Fern była niezauważaną dziewczyną dla której Ambrose Young był uosobieniem piękna i ideału.
Wydawałoby się, że Ambrose ma ustawione życie, teraz sukcesy w zapasach, potem dobre studia... ale coś zmieniło się w nim po zamachach 11 września.
Wraz z przyjaciółmi zaciągnęli się do wojska i pojechali na wojnę. Jednak Ambrose, że jego powrót do rodzinnego miasta będzie taki jaki był.
Teraz kiedy jego życie jest ledwie strzępem tego czym było wcześniej, Fern nadal próbuje nawiązać z nim kontakt.
Czy Ambrose dopuści ją do siebie?
Poniżej możliwe SPOILERY!
Making Faces przeczytałam dwukrotnie. Po raz pierwszy w roku 2014 a po raz drugi w 2017.
W 2014 roku książka mi się podobała, ale tylko tyle... nie wiem czemu tak było - może nie miałam nastroju na tę książkę, a może po prostu w tamtym czasie do mnie nie trafiła...
Ale w teraz, w 2017... 3 lata później ta książka to dla mnie PERŁA. Wiele można by pisać o tej książce, o jej walorach i mądrości płynącej z kartek... ale sama nie wiem czy potrafię napisać tak, aby oddać jej wartość.
Pokochałam małą Fern, która ma ogromne serce i jest po prostu chodzącym aniołem.
Pokochałam całym sercem Baileya... tego schorowanego Bayileya, który ma niepohamowaną chęć życia i zarażania świata pozytywnym spojrzeniem na każdą sytuację.
Pokochałam z czasem Ambrose'a... Ambrose'a, który miał wiele, stracił jeszcze więcej i nie wiedział jak odnaleźć na nowo właściwą drogę w życiu.
Uśmiechałam się przy tej książce, dumałam, płakałam.
Nie będę więcej pisała - jeśli jeszcze nie przeczytałaś tej książki to koniecznie to zrób! Bo warto - uwierz mi :).
I jeszcze tylko:
Nie szata zdobi człowieka, a to co ma w swoim wnętrzu.
albo
Nie oceniaj książki po okładce.
100% polecam!
W szkole średniej Ambrose Young był gwiazdą szkoły, gwiazdą zapasów i wielką nadzieją miasteczka.
Fern była niezauważaną dziewczyną dla której Ambrose Young był uosobieniem piękna i ideału.
Wydawałoby się, że Ambrose ma ustawione życie, teraz sukcesy w zapasach, potem dobre studia... ale coś zmieniło się w nim po zamachach 11 września.
Wraz z przyjaciółmi zaciągnęli się...
2019-04-14
2014-04-21
Uwielbiam tą książkę, uwielbiam tą serię, uwielbiam Tripa!
Historia Teeny i Tripa zachęciła już w pierwszej książce serii "Tattered Love". Jednak nie myślałam, że będzie mi się aż tak podobało.
Jest słodko, jest uroczo, jest ostro i gorąco. A do tego rozczulająco - Trip jako (przyszły) ojciec jest nieziemski.
Nie wiem co jeszcze napisać, po prostu...
Gorąco POLECAM i z niecierpliwością czekam na trzecią część o losach Jude i Haven.
Uwielbiam tą książkę, uwielbiam tą serię, uwielbiam Tripa!
Historia Teeny i Tripa zachęciła już w pierwszej książce serii "Tattered Love". Jednak nie myślałam, że będzie mi się aż tak podobało.
Jest słodko, jest uroczo, jest ostro i gorąco. A do tego rozczulająco - Trip jako (przyszły) ojciec jest nieziemski.
Nie wiem co jeszcze napisać, po prostu...
Gorąco POLECAM i z...
2016-12-10
2013-11-24
Bardzo długo nie mogłam zabrać się do tej książki. Nie byłam pewna czy ówczesny styl pisania przypadnie mi do gustu. Jakże się cieszę, że jednak się zdecydowałam.
Już po pierwszych kilku kartkach byłam pewna, że pokocham ją z każdą stroną coraz bardziej i tak też się stało.
Styl pisania Jane Austen jest GENIALNY. Urzeka swoją prostą, ale jednocześnie piękną formą, humorem, ironią.
W książce mamy świetnie zarysowane realia Anglii w XVIII/XIX wieku.
Sposób w jaki zostały zbudowane postacie jest tak prawdziwy, że odczuwa się uczucia jak do realnych, namacalnych osób. Każdy ma prawdziwy, wiarygodny charakter, który albo się lubi albo nie.
Oczywiście nie będę oryginalna jeśli powiem, że moim ulubieńcem od początku książki stał się pan Darcy. Urzekł mnie chyba pod każdym możliwym kątem. Polubiłam także Elizabeth - konkretny z niej charakter. Pan Bennet , pan Bingley oraz Jane także byli dla mnie tymi lubianymi postaciami.
Ale sposób w jaki są opisane charaktery, które irytują - to jest istne mistrzostwo. Pani Bennet oraz pan Collins - och jakbym chciała mieć możliwość potrząśnięcia nimi w jakiś sposób, aby się ogarneli... Także Wickham czy młodsze siostry Bennet wywoływali we mnie uczucia dziwne, raczej te nieprzyjemne.
No i oczywiście warto wspomnieć, że wcale się nie dziwię czemu kobiety uwielbiają od tylu lat historię miłości Elizabeth i pana Darcy'ego. Piękna! To jak ewoluuje , jak bohaterzy się zmieniają...
I ten tytuł jest strzałem w 10!
Krótko podsumowując. Jest to książka nie na darmo okrzyknięta mianem klasyka, umieszczana w większości zestawień "Musisz przeczytać", jest książką po którą moim zdaniem powinien sięgnąć każdy.
Pokochałam Jane Austen , pokochałam tą książkę i mogę z czystym sumieniem polecić ją każdemu.
Bardzo długo nie mogłam zabrać się do tej książki. Nie byłam pewna czy ówczesny styl pisania przypadnie mi do gustu. Jakże się cieszę, że jednak się zdecydowałam.
Już po pierwszych kilku kartkach byłam pewna, że pokocham ją z każdą stroną coraz bardziej i tak też się stało.
Styl pisania Jane Austen jest GENIALNY. Urzeka swoją prostą, ale jednocześnie piękną formą,...
2013-08-06
Piękna i mądra.
Hunter to przykład młodego, zepsutego, bogatego chłopaka, który ma wszystko co materialne, ale czuje się pusty w środku. Z powodu pustki ucieka w alkohol, narkotyki i bezsensowny seks.
Jednego razu miarka się przebrała i po nocnych eskapadach i wielu szkodach rodzice wysyłają Huntera do rodziny na Florydzie jednocześnie pozbawiając go wszelkiego kontaktu ze światem zewnętrznym.
Kiedy Hunter dociera do rodziny na środku niczego nie spodziewa się tego, że jego rodzina - wujek Bill i Lily oraz jej przyjaciółka Ellison na zawsze odmienią jego życie.
Niepotrzebne były całe wakacje, wystarczyło kilka dni, aby jego świat i nastawienie zaczęły się zmieniać.
Coś co miało być karą okazało się największą nagrodą od losu.
Przepiękna. Książka o odnajdywaniu siebie, o dostrzeganiu otaczającego nas świata, o pięknej miłości, o podejmowaniu decyzji i ukierunkowywaniu siebie. O decydowaniu co w życiu jest ważne i co sprawia, że czujesz się spełniony, prawdziwy i szczęśliwy.
Ellison była niesamowita - oryginalna, prawdziwa, zadziorna, pełna energii. Ale nie można pominąć tego, że transformacja jaką przechodzi Hunter jest zjawiskowa. Wszystkiego jego pozytywne cechy wychodzą na powierzchnię - jego determinacja, upór, inteligencja, cierpliwość.
Uwielbiam takie książki, które niosą w sobie tyle dobrych wartości i zmuszają do zastanowienia i zatrzymania się na chwilę.
Uwielbiam Ellison i Huntera, uwielbiam tę książkę, uwielbiam te wędrówki i cechy charakteru jakimi wykazują się bohaterowie.
A zakończenie...uśmiech przez łzy.
Bardzo POLECAM!
Piękna i mądra.
więcej Pokaż mimo toHunter to przykład młodego, zepsutego, bogatego chłopaka, który ma wszystko co materialne, ale czuje się pusty w środku. Z powodu pustki ucieka w alkohol, narkotyki i bezsensowny seks.
Jednego razu miarka się przebrała i po nocnych eskapadach i wielu szkodach rodzice wysyłają Huntera do rodziny na Florydzie jednocześnie pozbawiając go wszelkiego kontaktu...