Zadebiutowała w 2018 roku, nieustannie pracuje nad nowymi tekstami. Uwielbia podejmować wyzwania. Lubi także cięższe, muzyczne brzmienia, mocne historie i wywoływanie u czytelniczek szybszego bicia serca.https://pl-pl.facebook.com/polteagata/
Książka od pierwszych stron wciaga w swoją historię. Bohaterów których w niej poznajemy nie sposób nie polubić a niektorych jedynie tolerować. Oczywiście książka kończy się happy end'em ale wydarzenia które dzieją się w książce i sytuacje w których bohaterce barakuje pewności siebie i akceptacji swojego wyglądu i ciała - te tematy są bardzo ważne i każda kobieta wie jak wygląda z nimi walka i nigdy nie jest łatwo... Każda z nas to przechodziła. Lecz pod koniec książki zaczęło mnie trochę męczyć to że Shane musi tak bardzo udawadniać Mae jaka jest niesamowita i uświadamiać o swoim wyborze. Trochę miałam większe oczekiwania po przeczytaniu opisu co do tej książki, myślałam że wydarzy się coś innego niż zazdrość i robienie przykrych rzeczy, lecz z drugiej strony bohaterowie dopiero wkraczają dorosłość a te zdarzenia w szkole mocno odbijają się później na psychice tych osób. Bardzo ważna i ciekawa książka, nie sposób przejść obok niej obojętnie, warto ją przeczytać i samemu wysnuć swoją opinie. Pozdrawiam ^^
Dzisiaj mam przyjemność przyjść do was z recenzją przepięknej książki. ,,Spróbuj mi zaufać’’ autorstwa Agaty Polte miało premierę już jakiś czas temu i jest to kontynuacja serii ,,Prosta zabawa’’!!
[współpraca z @wydawnictwoniezwykle ]
Tym razem mamy możliwość poznać losy Dennisa i Lizy, których możemy kojarzyć z poprzednich tomów!
,,Spróbuj mi zaufać’’ jest przepiękną historią, która zawiera w sobie smutek, ból i radość. Relacja Dennisa i Elise nie jest łatwa. Jest trudna, a ogromny wpływ na nią mają trudne doświadczenia z przeszłości.
Zacznę od tego, że ja z twórczością Agaty znam się bardzo dobrze. Każda z jej historii przypadła mi do gustu i mam tutaj na myśli stul pisania autorki jak i pomysł na fabułę i jej poprowadzenie. Mimo trudnej tematyki w ,,Spróbuj mi zaufać’’ to Agata była w stanie dodać cząstkę humoru i słodkości. Krótkie rozdziały oraz lekki i przyjemny język spowodował, że przeczytałam całość w jeden dzień.
Już w poprzednich tomach byłam zakochana w Dennisie, a możliwość przeczytania historii o nim była niezapomnianym doświadczeniem. Wreszcie mogłam poznać historię opowiedzianą przez niego i jestem za to ogromnie wdzięczna autorce. Mimo założonej maski zabawnego i pełnego życia chłopaka, odkrywamy co się pod nią kryje. A kryje się zagubiony chłopiec, który pragnie zrozumienia i bycia kochanym. Wiele razy wzruszyłam się czytając przez co musiał i musi przechodzić. Nikt na to nie zasługuje, a w szczególności on.
Za to Elise to bardzo krucha dziewczyna. Ma ogromne problemy z zaufaniem i dotykiem. Jest ogromnie zamknięta w sobie i nie dopuszcza do siebie nikogo. Przebywając z Dennisem odkrywała nową siebie. Starała się od nowa zaufać innym i udało jej się. Byłam z niej ogromnie dumna, bo dała radę postawić krok do przodu.
Tak naprawdę w tej książce główną rolę pełni tytułowe zaufanie. Uczucie, którym obrażamy kogoś bliskiego. Niby takie kruche, a jakie silne. Jeden błąd i już nie wróci. Dann i Elise zaczęli jako przyjaciele, pomagali sobie nawzajem, a na samym końcu dostali zasłużone szczęście obok siebie.
Zdecydowanie polecam każdemu, ale dopiero po przeczytaniu poprzednich tomów. Książka opowiada o innych bohaterach, ale w ,,Spróbuj mi zaufać’’ możemy przeczytać dalsze losy O i Caleba!
5/5⭐️