-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2023-11-11
2023-11-10
2013
2023-09-14
2014-08-10
2023-09-10
2023-04-12
2023-04-04
2023-02-06
2012-12-14
2022-10-03
2022-08-10
2022-06-28
2022-06-27
2017-03-22
Eksplorowanie Marsa. Mark Watney wraz z załogą są jedną z grup wybrańców wyznaczonych do badania Marsa. Podczas misji zaskakuje ich burza i są zmuszeni do szybszego zakończenia badań. Mark zostaje uderzony przez jakiś obiekt i odrzucony od swojej załogi, a tym samym uznany za zmarłego. Kiedy się budzi okazuje się, że jest jedynym człowiekiem na Marsie. Zaczyna się walka z własnymi słabościami, umysłem i czasem. Czy uda mu się przetrwać i skontaktować z Ziemią?
To będzie krótka opinia.
To było GENIALNE! Rozrywka na najwyższym poziomie. Dawno żadna książka mnie tak nie pochłonęła. Od początku do końca trzymająca w napięciu i wciągająca w walkę o przetrwanie Marka.
Mistrzostwo! POLECAM!
Eksplorowanie Marsa. Mark Watney wraz z załogą są jedną z grup wybrańców wyznaczonych do badania Marsa. Podczas misji zaskakuje ich burza i są zmuszeni do szybszego zakończenia badań. Mark zostaje uderzony przez jakiś obiekt i odrzucony od swojej załogi, a tym samym uznany za zmarłego. Kiedy się budzi okazuje się, że jest jedynym człowiekiem na Marsie. Zaczyna się walka z...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-03-20
2022-02-20
Nie podołałam. Czytałam, czytałam, męczyłam i męczyłam, ale nie dokończyłam. Zdarzyło mi się to pierwszy raz, że nie doczytałam książki. I to nie dlatego, że jest to zła książka (bo wiadomo, że nie jest), ale forma książki zupełnie mi nie pasowała.
Bardzo chciałam doczytać do końca historię o jednym z najsłynniejszych i pierwszym wampirze. Po 300 stronach się poddałam.
Sam obraz wampira, który nie jest wyidealizowany i przesłodzony jest tym jak zawsze powinien być kojarzony wampir. Potężny, mroczny, wzbudzający strach.
Żałuję, że nie dałam rady, ale książki powinny sprawiać przyjemność, a nie sprawiać że zmuszam się do czytania. Jednym forma będzie pasowała, a innym nie.
Nie podołałam. Czytałam, czytałam, męczyłam i męczyłam, ale nie dokończyłam. Zdarzyło mi się to pierwszy raz, że nie doczytałam książki. I to nie dlatego, że jest to zła książka (bo wiadomo, że nie jest), ale forma książki zupełnie mi nie pasowała.
więcej Pokaż mimo toBardzo chciałam doczytać do końca historię o jednym z najsłynniejszych i pierwszym wampirze. Po 300 stronach się poddałam....