Bardzo mnie ciekawił ten tytuł. Od jakiegoś czasu się zbierałam do tej książki aż w końcu się udało. Rzeczywiście, fabuła wciągająca i zastanawiasz się, co wydarzy się dalej.

Choć abstrakcją wydaje mi się sytuacja, w której mała dziewczynka zostaje sama i musi o siebie zadbać.

Bardzo mnie ciekawił ten tytuł. Od jakiegoś czasu się zbierałam do tej książki aż w końcu się udało. Rzeczywiście, fabuła wciągająca i zastanawiasz się, co wydarzy się dalej.

Choć abstrakcją wydaje mi się sytuacja, w której mała dziewczynka zostaje sama i musi o siebie zadbać.

Znakomicie napisana powieść, dlatego czyta się ją "ciurkiem", bo nic czytelnika w niej nie razi. To pierwszy atut.
Kolejny-fabuła. Nie ma w niej żadnych słabych stron. Świetnie zbudowani bohaterowie, fajne opisy. Łatwo wyobrazić sobie scenerię akcji, kiedy ma się tak plastyczny obraz językowy.
Nie zakochałam się w głównej bohaterce, czytałam o jej poczynaniach patrząc na nią nieco z boku, jak ona na okazy pod mikroskopem. Nie dlatego, że była dziwna, inna, było w niej coś ... tajemniczego-chociaż, jako czytelnik "wchodziłam" w jej umysł, to miałam wrażenie że tkwię na progu, a nie w salonie. No i na końcu książki owa tajemnica ujrzała światło dzienne. Zaskoczyła mnie, bo stworzyłam sobie w głowie własne zakończenie.
Wszystkie "ochy" i "achy" są uzasadnione. Warto przeczytać i naprawdę w doborowym towarzystwie spędzić kilka godzin, bowiem ta książka nie nuży.

Znakomicie napisana powieść, dlatego czyta się ją "ciurkiem", bo nic czytelnika w niej nie razi. To pierwszy atut.
Kolejny-fabuła. Nie ma w niej żadnych słabych stron. Świetnie zbudowani bohaterowie, fajne opisy. Łatwo wyobrazić sobie scenerię akcji, kiedy ma się tak plastyczny obraz językowy.
Nie zakochałam się w głównej bohaterce, czytałam o jej poczynaniach patrząc na...

rewelacyjna książka!!! To właśnie jedna z tych, która sie kocha od pierwszej strony

rewelacyjna książka!!! To właśnie jedna z tych, która sie kocha od pierwszej strony

Delia Owens „Gdzie śpiewają raki”. Ciekawa historia opuszczonej przez wszystkich dziewczyny, która dorasta pośród bagien Luizjany. Wykreowana, jakże niespotykanymi warunkami, psychika bohaterki, jest godna podziwu. Nieco dziwna postać młodej kobiety wyróżnia się na tle ówczesnego społeczeństwa. Jest ona uczciwa w stosunku do własnej moralności i nie ma w niej zawiści. Odnosi niespodziewany sukces, ale nie zmienia to jej zapytywania na świat. Najważniejsze stają się uczucia, z czego tak naprawdę nie do końca zdaje sobie sprawę. Zakończenie nieco zaskakuje. Oceny powieści, to skala od minus do plus nieskończoności – często pojawia się zachwyt, często też krytyka. Obiektywnie biorąc, pozycja odniosła ogromny sukces wydawniczy i to także powinno być oceną jej wartości. Przeczytałam książkę i dała mi dużo pozytywnych wrażeń. Filmu nie chcę obejrzeć, aby nie zmienić obrazów wyobraźni, które powstały podczas lektury.

Delia Owens „Gdzie śpiewają raki”. Ciekawa historia opuszczonej przez wszystkich dziewczyny, która dorasta pośród bagien Luizjany. Wykreowana, jakże niespotykanymi warunkami, psychika bohaterki, jest godna podziwu. Nieco dziwna postać młodej kobiety wyróżnia się na tle ówczesnego społeczeństwa. Jest ona uczciwa w stosunku do własnej moralności i nie ma w niej zawiści....

Książkę otrzymałam w prezencie i przeczytałam ją jednym tchem. Fabuła jest tak poprowadzona, że chcesz koniecznie wiedzieć co dalej. Piękna, malownicza, cudowna, wzruszająca, wciągająca, a film który powstał potwierdził moje wyobrażenia.

Książkę otrzymałam w prezencie i przeczytałam ją jednym tchem. Fabuła jest tak poprowadzona, że chcesz koniecznie wiedzieć co dalej. Piękna, malownicza, cudowna, wzruszająca, wciągająca, a film który powstał potwierdził moje wyobrażenia.

Mam wrażenie, że im na okładce więcej pochlebnych przymiotników i pełnych zachwytów recenzji, tym większe prawdopodobieństwo, że książka okaże się bardzo słaba. "Gdzie śpiewają raki" potwierdza tą hipotezę.
Pomysł na fabułę miał duży potencjał, ale wyszło z tego nędzne romansidło. Mentalność głównej bohaterki jest na takim samym poziomie gdy ma ona lat 6 i 26. Nie zmienia się, nie dojrzewa jej charakter. Bo co innego już tak, autorka nie szczędzi pełnych żenady opisów scen miłosnych. Dołóżmy do tego opisy obiadu każdego bohatera zajmujące pół strony i całe mnóstwo podobnych zdań zapychaczy, a okaże się, że treści w tej powieści jest bardzo niewiele. Życzę wszystkim, którzy zachwycają się tą książką, żeby sięgnęli po coś naprawdę dobrego i posmakowali porządnej literatury.

Mam wrażenie, że im na okładce więcej pochlebnych przymiotników i pełnych zachwytów recenzji, tym większe prawdopodobieństwo, że książka okaże się bardzo słaba. "Gdzie śpiewają raki" potwierdza tą hipotezę.
Pomysł na fabułę miał duży potencjał, ale wyszło z tego nędzne romansidło. Mentalność głównej bohaterki jest na takim samym poziomie gdy ma ona lat 6 i 26. Nie zmienia...

Książka "Gdzie śpiewają raki" co jakiś czas przewijała mi się przed oczami, zachęcając bardzo wysoką średnią ocen i dobrymi recenzjami. W końcu przy okazji jakiegoś zamówienia dorzuciłam ją do koszyka.
Nie żałuję zakupu i przeczytania, ale też pewnie nie będę do niej wracać.

Styl pisania autorki jest przyjemny i przystępny. Opisy przyrody są tutaj bardzo mocnym punktem i czyta się je z przyjemnością. Poza bogatymi opisami flory i fauny głównym wątkiem powieści jest opis życia głównej bohaterki, z dodatkowym wątkiem kryminalnym.

Sama historia Kyi wydaje się momentami naciągana. Jest dzieckiem z mokradeł zostawionym przez rodzinę, a mimo dużych braków w kontaktach z ludźmi radzi sobie ze wszystkim zaskakująco dobrze. Wątek kryminalny jest w porządku, natomiast jest to dla mnie coś pobocznego w tej powieści.

Książka jest udana, ale po przeczytaniu nie miałam efektu WOW.

Książka "Gdzie śpiewają raki" co jakiś czas przewijała mi się przed oczami, zachęcając bardzo wysoką średnią ocen i dobrymi recenzjami. W końcu przy okazji jakiegoś zamówienia dorzuciłam ją do koszyka.
Nie żałuję zakupu i przeczytania, ale też pewnie nie będę do niej wracać.

Styl pisania autorki jest przyjemny i przystępny. Opisy przyrody są tutaj bardzo mocnym punktem i...

Książka jest naprawdę przyjemna do czytania, czyta się ją w miarę prosto. Fabuła interesująca, lecz zakończenie siedziało mi gdzies z tylu glowy w trakcie czytania jednak i tak bylo lekkim zaskoczeniem

Książka jest naprawdę przyjemna do czytania, czyta się ją w miarę prosto. Fabuła interesująca, lecz zakończenie siedziało mi gdzies z tylu glowy w trakcie czytania jednak i tak bylo lekkim zaskoczeniem

Ta książka chodziła za mną od miesięcy, a może i lat. Zdecydowałem się dopiero, gdy zobaczyłem, że jest na Netfliksie. I powiem krótko - to absolutne arcydzieło. Książka nie tylko piękna, ale i mądra. Nie mogłem się oderwać i wciągnąłem w dwa dni. Dziewczyna z Bagien po prostu zdobyła moje serce i teraz boję się oglądać film...

Ta książka chodziła za mną od miesięcy, a może i lat. Zdecydowałem się dopiero, gdy zobaczyłem, że jest na Netfliksie. I powiem krótko - to absolutne arcydzieło. Książka nie tylko piękna, ale i mądra. Nie mogłem się oderwać i wciągnąłem w dwa dni. Dziewczyna z Bagien po prostu zdobyła moje serce i teraz boję się oglądać film...

Bardzo wciągająca historia. Fabuła prowadzona dwutorowo, więc częściowo wiemy, czego się spodziewać. Byłam zaskoczona mnogością informacji o florze i faunie - dopiero zapoznanie się z postacią autorki wiele wyjaśniło. Pięknie napisane, wiarygodne postaci, wątek prawdziwej miłości, ponadto można poczuć atmosferę i panujące zasady tamtych czasów (zakaz wstępu czarnoskórym czy kobietom do barów itp). Nie ma się co zastanawiać - trzeba przeczytać!

Bardzo wciągająca historia. Fabuła prowadzona dwutorowo, więc częściowo wiemy, czego się spodziewać. Byłam zaskoczona mnogością informacji o florze i faunie - dopiero zapoznanie się z postacią autorki wiele wyjaśniło. Pięknie napisane, wiarygodne postaci, wątek prawdziwej miłości, ponadto można poczuć atmosferę i panujące zasady tamtych czasów (zakaz wstępu czarnoskórym czy...