rozwińzwiń

Drobiazgi takie jak te

Okładka książki Drobiazgi takie jak te Claire Keegan
Okładka książki Drobiazgi takie jak te
Claire Keegan Wydawnictwo: Czarne Seria: Powieści [Wydawnictwo Czarne] literatura piękna
96 str. 1 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Powieści [Wydawnictwo Czarne]
Tytuł oryginału:
Small Things Like These
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2022-11-16
Data 1. wyd. pol.:
2022-11-16
Data 1. wydania:
2021-11-21
Liczba stron:
96
Czas czytania
1 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381915854
Tłumacz:
Krzysztof Cieślik
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Zalegalizowane okrucieństwo



1886 583 193

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
1057 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
509
46

Na półkach:

Sama historia nie jest jakaś wybitna według mnie albo ja po prostu się nie znam na literaturze. Ale każda książka obnażająca zbrodnie kościoła katolickiego jest potrzebna.

Sama historia nie jest jakaś wybitna według mnie albo ja po prostu się nie znam na literaturze. Ale każda książka obnażająca zbrodnie kościoła katolickiego jest potrzebna.

Pokaż mimo to

avatar
469
348

Na półkach:

Zacznijmy od faktów.
Pralnie magdalenek zamknięto w 1996 r. Ukrywano w nich wiele kobiet i zmuszano do katorżniczej pracy, wszystko za zgodą, finansowanie kościoła katolickiego w porozumieniu z państwem irlandzkim.

Przejdźmy do fikcji.
Claire Keegan w krótkiej, bo zaledwie 90 stronicowej pozycji oszczędnym językiem zawarła wymowna historię, która zostawia trwały ślad w głowie czytelnika, przynajmniej mi ciągle on w zakamarkach rozbrzmiewa.
Bill Furlong mieszkaniec irlandzkiego miasteczka, handlarz węglem, mąż, ojciec piątki dziewcząt. Lata 80 poprzedniego wieku, mała irlandzkie miasteczko, okres przed Świętami Bożego Narodzenia.
Zatem czas dla handlarza opałem wzmożony większym natłokiem obowiązków. Wtedy też pojawiają się myśli , wspomnienia bohatera. Powraca jak bumerang jego przeszłość. Matka w wieku 16 lat zaszła w ciążę, ojciec nieznany, pomoc przychodzi od pracodawcy Pani Wilson. Tej ostatniej zawdzięcza to kim się stał.
"Zawsze działali mechanicznie, bez przerwy, byleby znowu włożyć w coś ręce. Jak wyglądałoby życie, zastanawiał się, gdyby dano im czas na przemyślenie różnych rzeczy?"
W tle pralnia magdalenek i kobiety, które zaznały cierpienia.
"Aby dostać od ludzi to, co najlepsze, należy ich zawsze dobrze traktować."
Takie drobiazgi... czy aby na pewno?
Czytajcie!

Zacznijmy od faktów.
Pralnie magdalenek zamknięto w 1996 r. Ukrywano w nich wiele kobiet i zmuszano do katorżniczej pracy, wszystko za zgodą, finansowanie kościoła katolickiego w porozumieniu z państwem irlandzkim.

Przejdźmy do fikcji.
Claire Keegan w krótkiej, bo zaledwie 90 stronicowej pozycji oszczędnym językiem zawarła wymowna historię, która zostawia trwały ślad w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1957
1134

Na półkach: ,

Historia ciekawa i warta poznania, szkoda tylko, że taka krótka i pozbawiona jakiegoś wstępu, nakreślającego realia w Irlandii z okresu, o którym książka opowiada.

Ta opowieść jest dobrym uzupełnieniem - takim fabularnym - reportażu "Irlandia wstaje z kolan". Bo też pokazuje dramat kobiet, umieszczonych w zamkniętych klasztornych ośrodkach, piętno społeczne, władzę Kościoła i tak dalej. Pozostawia jednak trochę za dużo domysłowi czytelnika. Moim skromnym zdaniem przynajmniej ;)

No i brakowało mi konkretnego zakończenia. Ciekawiła mnie chociażby reakcja żony głównego bohatera - jak jej podejście do życia i poglądy skonfrontują się z rzeczywistością. Tego, niestety, można się tylko domyślać.

Historia ciekawa i warta poznania, szkoda tylko, że taka krótka i pozbawiona jakiegoś wstępu, nakreślającego realia w Irlandii z okresu, o którym książka opowiada.

Ta opowieść jest dobrym uzupełnieniem - takim fabularnym - reportażu "Irlandia wstaje z kolan". Bo też pokazuje dramat kobiet, umieszczonych w zamkniętych klasztornych ośrodkach, piętno społeczne, władzę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1364
866

Na półkach: ,

Akcja powieści, raczej opowiadania rozgrywa się w małym irlandzkim miasteczku przed świętami Bożego Narodzenia 1985 roku.
Bill Furlong jest sprzedawcą węgla, ma żonę i 5 córek. Jednym ze stałych odbiorców dostarczanego przez niego węgla jest klasztor sióstr magdalenek prowadzący przyklasztorną pralnię.
Bill słyszał plotki o magdalenkach, ale to co zobaczył za murami klasztoru wstrząsnęło nim dogłębnie i postawiło przed dylematem czy pozostać obojętnym wobec dramatu czy ryzykując udzielić pomocy.
Minimalistyczna w rozmiarach powieść o wielkiej dawce emocji, poruszająca zawsze aktualne problemy dokonywania wyborów pomiędzy przymykaniem oka na zło a udzielaniem pomocy.
Rewelacyjna powieść częściowo oparta na autentycznych i przemilczanych mrocznych stronach działalności irlandzkich zakonnic.
Codziennie podejmujemy decyzje, jednak ta krótka historia opowiada o codziennych aktach dobroci składających się na jakość naszego życia i wymagających szlachetności i odwagi.

Akcja powieści, raczej opowiadania rozgrywa się w małym irlandzkim miasteczku przed świętami Bożego Narodzenia 1985 roku.
Bill Furlong jest sprzedawcą węgla, ma żonę i 5 córek. Jednym ze stałych odbiorców dostarczanego przez niego węgla jest klasztor sióstr magdalenek prowadzący przyklasztorną pralnię.
Bill słyszał plotki o magdalenkach, ale to co zobaczył za murami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
126
108

Na półkach:

Króciutkie opowiadanie, niewiele słów, a mówi sporo. Trochę jakby zajrzeć na chwilę do kogoś, podsłuchać niechcący. Jesteśmy z bohaterem w jego rozterkach, rozmyślaniu, zdumieniu. Dobre.

Króciutkie opowiadanie, niewiele słów, a mówi sporo. Trochę jakby zajrzeć na chwilę do kogoś, podsłuchać niechcący. Jesteśmy z bohaterem w jego rozterkach, rozmyślaniu, zdumieniu. Dobre.

Pokaż mimo to

avatar
290
242

Na półkach:

Krótka lektura poświęcona tematowi pralnii Magdalenek w Irlandii. Ciekawa.

Krótka lektura poświęcona tematowi pralnii Magdalenek w Irlandii. Ciekawa.

Pokaż mimo to

avatar
190
71

Na półkach: , ,

Króciutka historia, która stanowi Zary tego co działo się domach samotnej matki, pralniach magdelanek. Ciężko ocenić to opowiadanie pod jakimkolwiek względem. Traktują ją jako wstęp do tematu.

Króciutka historia, która stanowi Zary tego co działo się domach samotnej matki, pralniach magdelanek. Ciężko ocenić to opowiadanie pod jakimkolwiek względem. Traktują ją jako wstęp do tematu.

Pokaż mimo to

avatar
390
143

Na półkach: , ,

Niekoniecznie wiem jak ocenić tą krótką książkę, bo z jednej strony porusza ważny temat, jakim były pralnie Magdalenek i nadużycia kościoła. Z drugiej strony, pogłębienie historii Furlonga niestety nie sprawiło, że „Drobiazgi jak te” zapamiętam na długo.

Mimo to, warto się zapoznać z Drobiazgami.

Niekoniecznie wiem jak ocenić tą krótką książkę, bo z jednej strony porusza ważny temat, jakim były pralnie Magdalenek i nadużycia kościoła. Z drugiej strony, pogłębienie historii Furlonga niestety nie sprawiło, że „Drobiazgi jak te” zapamiętam na długo.

Mimo to, warto się zapoznać z Drobiazgami.

Pokaż mimo to

avatar
612
206

Na półkach:

Lektura na jedno popołudnie. Tak z pozoru, bo treść zostaje z nami na dłużej. I nie tylko dlatego, że mowa tu o poważnych sprawach, co również ze względu na dobry, literacki styl.
Pralnie Magdalenek dziś nie są już żadną tajemnicą, ani tabu. Irlandczycy nauczyli się głośno o tym mówić i przyznawać do błędów. Niemniej to wciąż bolesny rozdział z historii. Przeszłość, o której pewnie wolano by zapomnieć, ale która co rusz powraca, jak chociażby tu.
"Drobiazgi" mają zacięcie psychologiczne i społeczne. Może trochę moralizatorskie (choć jeśli szuka się tu winnych, to obarcza się raczej wszystkich po równo). Silnie antykościelne. A na pewno bardzo egzystencjalne. Bo z pozoru blachę sprawy dnia codziennego mają również swoje indywidualne znaczenie. Mogą decydować o czyimś życiu, samopoczuciu, itp. Zaś sumienia ludzkie, wystawione na surową ocenę przy okazji świąt, są tu miernikiem naszego człowieczeństwa.
Autor nie ocenia wprost. Być może wydaje się, że bohater jest jedynym sprawiedliwym. Ale trochę rozumie i poniekąd tlumaczy innych. Mieszkańców za ich znieczulicę i obojętność. Siostry zakonne za niewłaściwe zachowanie. W sumie daje nam do zrozumienia taką prozaiczną zasadę, że nie ma ludzi doskonałych, nie ma prostych odpowiedzi. A wszystko ma swój skomplikowany rodowód.
Na koniec stawia się tezę, że tak naprawdę wszystko zależy od nas samych. Że być może przed nami również, kiedyś dojdzie do podobnych, trudnych decyzji i wyborów. I to wtedy okaże się ile jesteśmy warci jako ludzie. Opowieść naprawdę daje dużo do myślenia.

Lektura na jedno popołudnie. Tak z pozoru, bo treść zostaje z nami na dłużej. I nie tylko dlatego, że mowa tu o poważnych sprawach, co również ze względu na dobry, literacki styl.
Pralnie Magdalenek dziś nie są już żadną tajemnicą, ani tabu. Irlandczycy nauczyli się głośno o tym mówić i przyznawać do błędów. Niemniej to wciąż bolesny rozdział z historii. Przeszłość, o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
4

Na półkach:

Drobna książka, drobne miasteczko, jeden bohater. Świetnie opanowana przez autorkę forma mikropowieści. Jest w niej powiedziane dokładnie tyle, ile założono (jak sądzę). Narracja miała w sobie coś ujmująco wrażliwego, a jej tempo dokładnie oddawało nieśpieszny charakter irlandzkiego zimowego krajobrazu.
Polecam poświęcić jeden wieczór na "Drobiazgi...", warto.

Drobna książka, drobne miasteczko, jeden bohater. Świetnie opanowana przez autorkę forma mikropowieści. Jest w niej powiedziane dokładnie tyle, ile założono (jak sądzę). Narracja miała w sobie coś ujmująco wrażliwego, a jej tempo dokładnie oddawało nieśpieszny charakter irlandzkiego zimowego krajobrazu.
Polecam poświęcić jeden wieczór na "Drobiazgi...", warto.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 246
  • Chcę przeczytać
    820
  • 2023
    143
  • Posiadam
    100
  • 2024
    49
  • 2022
    48
  • Legimi
    46
  • Audiobook
    25
  • Ebook
    16
  • E-book
    15

Cytaty

Więcej
Claire Keegan Drobiazgi takie jak te Zobacz więcej
Claire Keegan Drobiazgi takie jak te Zobacz więcej
Claire Keegan Drobiazgi takie jak te Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także