Kochając pana Danielsa
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Tytuł oryginału:
- Loving Mr. Daniels
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2015-06-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-06-17
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380750098
- Tłumacz:
- Katarzyna Agnieszka Dyrek
- Tagi:
- Shakespeare choroba dramat miłość tragedia tolerancja nienawiść
To historia wielkiej miłości. Takiej, która zdarza się wtedy, gdy na swojej drodze spotkasz prawdziwą bratnią duszę. Mężczyznę, którego śmieszy to, co bawi ciebie. Mężczyznę, który mówi to, co sama chcesz powiedzieć, który myśli jak ty.
Ja spotkałam pana Danielsa. Chociaż wiem, że nasza miłość nie miała prawa się wydarzyć, nie żałuję ani jednej chwili.
Nasza historia to nie tylko opowieść o miłości. Opowiada także o rodzinie. O stracie. O byciu żywym. Jest pełna bólu ale także pełna śmiechu. To nasza historia.
Z tych wszystkich powodów nigdy nie przeproszę za to, że kochałam pana Danielsa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Proszę, mówcie mi Tony
Ashlyn rozpoczyna życie od nowa – obarczona starymi problemami. Nowa szkoła przypomina o porzuconych planach, nowe miasto zaciera stare ścieżki, nowa rodzina budzi dawne wspomnienia. Samotność i żałoba nie pozwalają jej z nadzieją patrzeć w przyszłość. Dopiero gdy zakochuje się w przystojnym Danielu i buduje więź z osobami równie doświadczonymi przez los, zaczyna widzieć szansę na uzdrowienie. A potem okazuje się, że Daniel jest w rzeczywistości panem Danielsem – jej nauczycielem, dla którego ten związek oznacza duże ryzyko. Miłość bywa lekiem na całe zło, ale nie w tym przypadku. Ashlyn nie powinna go kochać, pan Daniels nie powinien zatracać się w tych uczuciach. Ich bliscy próbują poukładać swoje życia, w których rządzą strata i złamane serca. Jednak miłość jest silniejsza od rozsądku, a cierpienie zaślepia tak bardzo, że może doprowadzić do tragedii. Bo historia lubi się powtarzać…
Romans nauczyciela i uczennicy to modny temat, przynajmniej wnioskując z liczby powieści, które o nim traktują, bądź do niego nawiązują. Można wymienić takie tytuły jak ,,Unteachable” Leah Raeder, „Pułapka uczuć” Colleen Hoover, „When Summer Ends” Isabelle Rae, ,,Coś do stracenia” Cory Carmack, „Even When You Lie to Me” Jessici Alcott, „Piekło Gabriela” Sylvain Reynard, „Good” S.Walden czy serię ,,Pretty Little Liars” Sary Shepard. Jak widać, już przykładowa grupa jest imponująca, a pewien blog książkowy zgromadził listę 110 takich tytułów. Zakazany związek zazwyczaj kręci się wokół schematu, w którym początkowa nieświadomość nauczycielskiej profesji zamienia się w sekretną relację i odrobinę rozkwita poza szkolnymi murami. Czy „Kochając pana Danielsa” wyłamuje się z tej grupy? W gruncie rzeczy nie. W tym ujęciu to klasyczna historia miłosna – ale to wcale nie znaczy, że nudzi. Po raz kolejny wprowadza ekscytację związaną z zakazanym romansem oraz potężną burzę uczuć. Nie oszukujmy się, właśnie tego szukają czytelniczki, sięgając po ten gatunek, i pióro Brittainy C. Cherry im to ofiaruje. Choć powieść w dużej mierze skupia się na romansie uczennica – nauczyciel, to nie jest to jedyny opisany wątek. Rodziny oraz przyjaciele Ashlyn i pana Danielsa borykają się z własnymi problemami, co również wpływa na życie zakochanych. Świetnie podsumowuje to opis powieści: Nasza historia to nie tylko opowieść o miłości. Opowiada także o rodzinie. O stracie. O byciu żywym. Jest pełna bólu, ale także pełna śmiechu. Historia lubi się powtarzać i bohaterowie powieści „Kochając pana Danielsa” dotkliwie to odczuli. Jedna z podjętych decyzji doprowadza do dramatycznych wydarzeń i przez chwilę pozwala zajaśnieć wątkom drugoplanowym. Przez większą część książki, najbardziej poruszający wątek rozgrywa się niejako w tle. Myślę, że rozwój wydarzeń w powieści wielu osobom złamie serca. Autorce należy się pochwała za poruszenie trudnych tematów w obrębie New Adult. Nie wszystkim poświęciła tyle miejsca, ile powinna, ale nie można nie docenić faktu, że zbudowała ona romans wokół historii innych osób i przedstawiła różne dylematy związane z miłością. Dzięki temu czytelnik nie ma wrażenia, że poza Ashlyn i Danielem nie istnieje świat i ich perypetie nie dotykają cudzych losów.
Myślę, że mimo wszystko jest to powieść, którą można by jeszcze dopracować – a w szczególności zakończenie, które sprawia wrażenie streszczonego. Nie lubię niedbale opisanych finałów, które w jednotomowej powieści są przecież definitywnym pożegnaniem z bohaterami. Dobre historie powinny mieć równie dobre zakończenia. Przy mnogości poruszanych tematów, brakowało mi głębszego wejrzenia w ich naturę. Gdyby tylko autorka poświęciła nieco więcej uwagi każdej postaci z osobna, wtedy czytelnik nie miałby uczucia niedosytu. Ich historie są bardzo ciekawe, ale opowiedziano je w pośpiechu i jeśli akurat nie mają związku z Ashlyn bądź Danielem, stoją nieco w cieniu. „Kochając pana Danielsa” świetnie spisałoby się, gdyby głosy wszystkich bohaterów były tak samo słyszalne. Nie zaszkodziłoby również wprowadzić więcej chwil wytchnienia; w powieści naprawdę mało jest momentów spokoju i beztroski. Emocjonalna burza towarzyszy od pierwszej do ostatniej strony, trudne dylematy nie opuszczają bohaterów ani na krok i w niektórych momentach taka pauza byłaby pożądana.
Miłość miewa różne oblicza i często potrafi być największym z sekretów. Stając się motywem przewodnim w życiu każdego bohatera, splata się z żałobą i krzywdą, ale także z radością i nadzieją. Powieść Brittainy C. Cherry czerpie z ,,P.S. Kocham Cię” Cecelii Ahern oraz ,,Pułapki uczuć” Colleen Hoover, co sprawia, że jest to idealna opowieść dla romantyczek, które cenią sobie historie miłosne przeplatane smutkiem. Podejrzewam, że ta historia zdoła doprowadzić wiele czytelniczek do łez.
Natalia Lena Karolak
Oceny
Książka na półkach
- 5 301
- 2 499
- 633
- 630
- 78
- 75
- 75
- 64
- 53
- 48
OPINIE i DYSKUSJE
Książkę czytalo się szybko , motyw zakazanej miłości.
🎶 Kochając pana Danielsa
🎶 Brittainy C. Cherry
🎶@wydawnictwoniezwykle
#zakazanyzwiązek #romans
Życie zsyła na człowieka wiele cierpień. Nie zważając na wiek , doświadczenie.
Ashlyn Jennings po śmierci swojej siostry bliźniaczki ma spędzić ostatni rok szkoły średniej w Wisconsin, mieszkając u ojca wraz z jego nową rodziną. Ojciec pracuje w szkole do której będzie uczęszczała Ashlyn.
Dziewczyna jadąc do ojca pociągiem , poznaje mężczyznę o niebieskich oczach .
Daniels zaprasza ją na swój koncert (gra w zespole o nazwie ,, Misja Romea"
Ashlyn doznaje szoku gdy poznaje swojego nauczyciela od angielskiego - okazuje się ,że jest nim nikt inny jak Pan Daniels.
Książkę czytalo się szybko , motyw zakazanej miłości.
więcej Pokaż mimo to🎶 Kochając pana Danielsa
🎶 Brittainy C. Cherry
🎶@wydawnictwoniezwykle
#zakazanyzwiązek #romans
Życie zsyła na człowieka wiele cierpień. Nie zważając na wiek , doświadczenie.
Ashlyn Jennings po śmierci swojej siostry bliźniaczki ma spędzić ostatni rok szkoły średniej w Wisconsin, mieszkając u ojca wraz z jego nową...
Przyjemnie się czytało. Fajna postać pana Danielsa. Ogólnie bardzo miła książka. Mam tylko zastrzeżenia co do zbyt dużego melodramatyzmu autorki, który powodował, że niektóre zdarzenia były trochę wydumane.
Przyjemnie się czytało. Fajna postać pana Danielsa. Ogólnie bardzo miła książka. Mam tylko zastrzeżenia co do zbyt dużego melodramatyzmu autorki, który powodował, że niektóre zdarzenia były trochę wydumane.
Pokaż mimo toGdy sięgam po książki, które nazywane są mianem romansu ...mam wątpliwości. A nóż znów okaże się niewypałem i tylko strace czas na czytanie? Z czystym sumieniem oznajmiam , iż czytając tą książkę ,nie poznałam co to nuda i cieszę się że ją przeczytałam. Moja romantyczna dusza czuje się ukontentowana. Kochając Pana Danielsa wzbudza emocje. Jakie zależy moim skromnym zdaniem od tego co każdy z nas już przeżył. I dlatego wiem i ż każdy może ją inaczej czuć. W jednych wzbudzi uśmiech, inny będzie często ronił łzy. A ktoś inny może z rozrzewnieniem wspominać pierwszą miłość. Nie wahajcie się już i czytajcie. Miłej lektury.
Gdy sięgam po książki, które nazywane są mianem romansu ...mam wątpliwości. A nóż znów okaże się niewypałem i tylko strace czas na czytanie? Z czystym sumieniem oznajmiam , iż czytając tą książkę ,nie poznałam co to nuda i cieszę się że ją przeczytałam. Moja romantyczna dusza czuje się ukontentowana. Kochając Pana Danielsa wzbudza emocje. Jakie zależy moim skromnym zdaniem...
więcej Pokaż mimo toKsiążka naprawdę niczego sobie. Idealna na luźny wieczór z gorącą herbatą. Szczerze podoba mi się to jak autorka przedstawiła relacje między bohaterami, przyjaźń, śmierć i to że czasem jest się po prostu bezsilnym. Choć czasem główna bohaterka była lekko irytująca to dało się to przeboleć. Książkę szczerze polecam.
Książka naprawdę niczego sobie. Idealna na luźny wieczór z gorącą herbatą. Szczerze podoba mi się to jak autorka przedstawiła relacje między bohaterami, przyjaźń, śmierć i to że czasem jest się po prostu bezsilnym. Choć czasem główna bohaterka była lekko irytująca to dało się to przeboleć. Książkę szczerze polecam.
Pokaż mimo toKsiążka warta przeczytania. Jest to historia wielkiej miłości, która zdarza się gdy na swojej drodze spotkasz prawdziwą bratnią duszę, osobę, która myśli i czuje tak jak ty. Jeśli chcesz jeszcze raz poczuć motyle w brzuchu, to ta książka jest dla Ciebie. Opowiada o trudnej relacji w rodzinie. Opowiada o stracie. Jest pełna bólu ale także pełna śmiechu.
Występują wątki:
Zakazanej miłości
Rodziny
Tajemnicy
Straty
Przyjaźni
Książka warta przeczytania. Jest to historia wielkiej miłości, która zdarza się gdy na swojej drodze spotkasz prawdziwą bratnią duszę, osobę, która myśli i czuje tak jak ty. Jeśli chcesz jeszcze raz poczuć motyle w brzuchu, to ta książka jest dla Ciebie. Opowiada o trudnej relacji w rodzinie. Opowiada o stracie. Jest pełna bólu ale także pełna śmiechu.
więcej Pokaż mimo toWystępują...
Nie dam rady skończyć tej książki. Kompletnie nie moje klimaty. Nie lubię żadnego z bohaterów, dialogi masakra, jakbym czytała o miłości 8 latków.
Nie dam rady skończyć tej książki. Kompletnie nie moje klimaty. Nie lubię żadnego z bohaterów, dialogi masakra, jakbym czytała o miłości 8 latków.
Pokaż mimo toMocno średnia.
Gdyby nie fakt, że wzruszyła mnie w pewnych momentach do łez i, że lubię wątek nauczyciel-uczennica (choć tutaj mocno naciągany!),dostałaby jeszcze mniej.
Taka w sam raz na jeden wieczór.
Mocno średnia.
Pokaż mimo toGdyby nie fakt, że wzruszyła mnie w pewnych momentach do łez i, że lubię wątek nauczyciel-uczennica (choć tutaj mocno naciągany!),dostałaby jeszcze mniej.
Taka w sam raz na jeden wieczór.
Śmierć siostry bliźniaczki to dla Ashlyn prawdziwy cios. Mało tego dowiaduje się, że jej własna matka chce aby wyprowadziła się do ojca. Tak dziewczyna trafia do szkoły, w której pracuje jej ojciec.
W drodze do nowego domu, Ashlyn trafia na chłopaka, który wydaje się rozumieć jej ból. Mężczyzna po krótkiej wymianie zdań, zaprasza ją na koncert swojego zespołu do baru. Wkrótce dziewczyna poznaje również nowego nauczyciela, niejakiego Pana Danielsa, który okazuje się mężczyzną z pociągu. Właśnie teraz kiedy otworzyła swoje serce ...
„Kochając Pana Danielsa” to nie tylko książka o zakazanej miłości. Uczucie uczennica - nauczyciel wydaje się być tylko dodatkiem, całość ma zdecydowanie dużo głębsze znaczenie. Sam romans nie zrobił na mnie tak dużego wrażenia jak by mógł. Myślę jednak, że w tej książce jest on tylko dodatkiem, a prawdziwa historia rozgrywa się w sercu głównej bohaterki. W tej książce główną towarzyszką Ashlyn jest strata. Wielka, przerażająca, zapierająca dech w piersi strata. Emocje wylewają się na czytelnia z kart powieści, przejmując umysł i serce.
Styl autorki jest przyjemny. Książkę czyta się szybko. Nie znajdziemy tu górnolotnego słownictwa czy zatrważających zwrotów akcji, ale nie ma to znaczenia. Ta historia jest piękna taka jaka jest. Wartościowa, emocjonująca, prawdziwa.
Śmierć siostry bliźniaczki to dla Ashlyn prawdziwy cios. Mało tego dowiaduje się, że jej własna matka chce aby wyprowadziła się do ojca. Tak dziewczyna trafia do szkoły, w której pracuje jej ojciec.
więcej Pokaż mimo toW drodze do nowego domu, Ashlyn trafia na chłopaka, który wydaje się rozumieć jej ból. Mężczyzna po krótkiej wymianie zdań, zaprasza ją na koncert swojego zespołu do baru....
"-Nie jestem tak szczęśliwy, jakiego udaję.
- To dlaczego udajesz?
- Bo udawanie szczęścia to niemal jego odczuwanie.
Przynajmniej póki nie przypomnisz sobie, że to tylko pozory. Wtedy jest smutno. Naprawdę smutno. Bo noszenie na co dzień maski jest bardzo trudne. A po jakimś czasie jesteś trochę przestraszony, bo maska staje się twoją częścią."
Uwielbiam twórczość Brittainy C. Cherry - moja miłość do twórczości autorki zaczęła się po przeczytaniu serii Kompas. Nie tak dawno na mojej półce pojawiła się książka "Kochając Pana Danielsa".
Ashlyn i Daniel poznają się przypadkowo. Trafiają na siebie w bardzo trudnych dla nich czasie. Dziewczyna po śmierci siostry przeprowadza się do ojca, który nie był obecny w jej życiu. Danielowi jest ciężko po stracie rodziców, na dodatek mam problemy z bratem. Jedno ich spotkanie wystarczyło, aby zapomnieli o problemach. Jak potoczy się ta znajomość? Przekonajcie się!
Przepiękna i bardzo wzruszająca! Jestem oczarowana! Historia o miłości, rodzinie i stracie. Występuje tu wątek zakazanej miłości, czyli coś co lubię. Romans uczennicy z nauczycielem, czy to się może udac? Ich relacja rozwija się powoli, muszą się ukrywać, ale obydwoje wiedzą, że w każdej chwili mogą na siebie liczyć.
Autorka porusza tu wiele trudnych, wartościowych i życiowych tematów.
Główni bohaterowie na swój sposób przeżywają żałobę po stracie bliskiej osoby. Obydwoje są młodzi, uczą się życia i już na starcie nie mają lekko.
W książce pojawia się wiele cytatów z Szekspira, a także listy do Ashlyn od siostry, która pomaga jej wrócić do normalnego życia.
Końcówka tej historii to był instny rollercoaster emocji. Najbardziej zaskoczyło mnie to jak potoczyła się historia Ryana i jego list który został odczytany 🥺
Wiem, że nie którzy wylewają morze łez na tej książce, więc nie którym mogą być potrzebne chusteczki. Mi tym razem nie były one potrzebne.
"-Nie jestem tak szczęśliwy, jakiego udaję.
więcej Pokaż mimo to- To dlaczego udajesz?
- Bo udawanie szczęścia to niemal jego odczuwanie.
Przynajmniej póki nie przypomnisz sobie, że to tylko pozory. Wtedy jest smutno. Naprawdę smutno. Bo noszenie na co dzień maski jest bardzo trudne. A po jakimś czasie jesteś trochę przestraszony, bo maska staje się twoją częścią."
Uwielbiam twórczość...
Gdybym ją czytała z 5 lat temu to zapewne moje uwielbienie byloby wysokie, natomiast teraz po przeczytaniu takiej ilosci książek stwierdzam, ze to była przecietna pozycja pokazujaca zakazany zwiazek uczennicy z nauczyciele. Ale tutaj jest zaledwie 3 lata różnicy, wiec nic gorszącego...cos w stylu Collen Hoover...nawet mogę stwierdzić, że ciut gorsza bo wg mnie mniej emocjonalna...ale to tylko taka moja skromna opinia
Gdybym ją czytała z 5 lat temu to zapewne moje uwielbienie byloby wysokie, natomiast teraz po przeczytaniu takiej ilosci książek stwierdzam, ze to była przecietna pozycja pokazujaca zakazany zwiazek uczennicy z nauczyciele. Ale tutaj jest zaledwie 3 lata różnicy, wiec nic gorszącego...cos w stylu Collen Hoover...nawet mogę stwierdzić, że ciut gorsza bo wg mnie mniej...
więcej Pokaż mimo to