rozwińzwiń

Pierwsza faza zaćmienia

Okładka książki Pierwsza faza zaćmienia Agata Polte
Okładka książki Pierwsza faza zaćmienia
Agata Polte Wydawnictwo: Nowe Strony Cykl: Rodzina Carmody (tom 1) romantasy
458 str. 7 godz. 38 min.
Kategoria:
romantasy
Cykl:
Rodzina Carmody (tom 1)
Wydawnictwo:
Nowe Strony
Data wydania:
2024-03-26
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-26
Liczba stron:
458
Czas czytania
7 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383623061
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
196 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
85
33

Na półkach:

Czytaliście wvzensiej coś od Agaty Polte?

Ja spotkałam się z jej twórczością po raz pierwszy i, niestety, się zawiodłam. Nie wiem jak autorka porusza się w literaturze innego typu, ale tutaj coś poszło moim zdaniem nie tak.

Czytając różne recenzje, że świat jest świetnie skomponowany, zastanawiam się, czy tylko dla mnie on był po prostu przekombinowany. Za bardzo przemyślany, za mało naturalny. Dużo sie działo chyba tylko po to żeby coś mogło się właśnie dziać, żeby książka ani na chwilę nie stanęła w miejscu co czasem jest dobre dla fabuły.

Nie zapominajmy też o głównej bohaterce której wybory i charakter są momentami nie do wytrzymania. Walczyłam z tą książką tak długo, bo to właśnie akcji próbowałam dać szansę, nie skupiając się za bardzo na tym, jak ona komplikuje proste sprawy. Wszędzie jej pełno tam gdzie nie trzeba, może właśnie taka miała być, nie wiem.

Szkoda też że zrezygnowano z enemies to lovers tak szybko. Ward jest ogólnie w porządku postacią, ale brakowało mi w nim takiej hardości. Mam wrażenie jakbym czytała zwykły romans nakrapiany fantastyką.

Mogę przyznać jedynie że cała akcja związana z poszukiwaniami rozwiązań do dziejących się w mieście wydarzeń była fajnie poprowadzona. Ogólnie ten wątek uważam za dość satysfakcjonujący i dobrze napisany, jednak wszystko pomiędzy odebrało mi radość z czytania. Może w innej odsłonie autorka by mnie czymś zaskoczyła, tutaj czuję że poruszała się trochę jak we mgle momentami pisząc "Pierwszą fazę zaćmienia". Wierzę, że kontynuacja nadrobi i tego też jej życzę. ❤️

Czytaliście wvzensiej coś od Agaty Polte?

Ja spotkałam się z jej twórczością po raz pierwszy i, niestety, się zawiodłam. Nie wiem jak autorka porusza się w literaturze innego typu, ale tutaj coś poszło moim zdaniem nie tak.

Czytając różne recenzje, że świat jest świetnie skomponowany, zastanawiam się, czy tylko dla mnie on był po prostu przekombinowany. Za bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
23

Na półkach:

Super książka

Super książka

Pokaż mimo to

avatar
123
4

Na półkach:

Świetna książka, bardzo przyjemnie się ją czytało. Wciąga i trzyma w napięciu. Fabuła bardzo szybko się toczy, ale widać, że jest przemyślana dlatego nie ma momentu, w którym może zacząć się nudzić. Zdecydowanie głowni bohaterzy są na pierwszym planie.

Świetna książka, bardzo przyjemnie się ją czytało. Wciąga i trzyma w napięciu. Fabuła bardzo szybko się toczy, ale widać, że jest przemyślana dlatego nie ma momentu, w którym może zacząć się nudzić. Zdecydowanie głowni bohaterzy są na pierwszym planie.

Pokaż mimo to

avatar
39
39

Na półkach:

„Pierwsza faza zaćmienia” zachwyciła mnie swoim wydaniem, które jest śliczne. A przez to, że mam obsesję na punkcie błyskawic, to tym bardziej się skusiłam.

Książka Agaty Polte jest pierwszym tomem serii Rodzina Carmody. Opowiada historię Aislinn, która zaplanowała sobie życie - trenowała by zostać obrończynią królowej czarownic - swojej siostry Caitrii. Jednak wszystko się komplikuje gdy miasto jest zalane tajemniczymi zabójstwami, a zbliżające się zaćmienie słońca nie ułatwia sprawy. Dlatego gdy władca wampirów Renan Ward przychodzi z propozycja nie do odrzucenia, ciężko mu odmówić. A jego pomoc może się okazać konieczna.

„Pierwsza faza zaćmienia” to moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Nie miałam żadnych oczekiwań co do tej książki. Poza wyglądem, spodobał mi się jej opis, ale nie nastawiałam się do niej w żaden sposób.
Zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona, gdy od początku mnie wciągnęła. Czarownice, wampiry i wilkołaki to dla mnie klasyczne postacie fantastyki. Wkręciłam się w intrygi, tajemnicze zabójstwa i plot twisty.

Relacja głównych bohaterów była momentami dziwna i czasem też było za mało kontekstu, ale pomimo tego książka bardzo przypadła mi do gustu.

Jak dla mnie jest to bardzo luźna fantastyka, która potrafi wciągnąć. Dlatego też, z chęcią sięgnę po kolejny tom.

Książka jest dla osób 18+.

Ocena:
9/10

„Pierwsza faza zaćmienia” zachwyciła mnie swoim wydaniem, które jest śliczne. A przez to, że mam obsesję na punkcie błyskawic, to tym bardziej się skusiłam.

Książka Agaty Polte jest pierwszym tomem serii Rodzina Carmody. Opowiada historię Aislinn, która zaplanowała sobie życie - trenowała by zostać obrończynią królowej czarownic - swojej siostry Caitrii. Jednak wszystko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
3

Na półkach:

Naprawdę fajnie się ją czyta jest ciekawa i bardzo wciągająca. Jednym minusem jest zbyt szybkie zrezygnowanie z Enemies to Lovers.

Naprawdę fajnie się ją czyta jest ciekawa i bardzo wciągająca. Jednym minusem jest zbyt szybkie zrezygnowanie z Enemies to Lovers.

Pokaż mimo to

avatar
44
15

Na półkach:

Genialne, pikantne urban fantasy z zagadką kryminalną do rozwiązania? Sięgnijcie koniecznie po „Pierwszą fazę zaćmienia”. 🩸🔥❤️

Aislinn jest temperamentną czarownicą i siostrą władczyni, którą ma chronić. Na ich terenie dochodzi do morderstw, przez które giną poddani. W tym samym czasie na terytorium wiedźm pojawia się Renan, władca wampirów. Aby połączyć siły i zapobiec kolejnym zbrodniom Renan i Aislinn decydują się na zawarcie aranżowanego małżeństwa. Dwie burzliwe postacie, dwa rody i naglący czas, bo zbliża się pierwsza faza zaćmienia.

Absolutnie pokochałam tę książkę! Bardzo dobrze mi się ją czytało, a akcja była na tyle wciągająca, że miałam ochotę przerzucać kartkę za kartką. Czytałam już kiedyś inną książkę tej autorki i zagadka do rozwiązania równie mocno mnie zaintrygowała. Miałam dwa przypuszczenia co do osoby odpowiedzialnej za zbrodnie i jedna z nich faktycznie nią była. 😏

Główni bohaterowie byli genialni. Aislinn twardo stąpa po ziemi. Wie czego chce, wie czego potrzebuje i nie zawaha się nawet przez chwilę, aby po to sięgnąć. Jest waleczna, oddana i zadziorna. Gdy zgadza się na małżeństwo z władcą wampirów, zapewnia go, że ten pożałuje każdego dnia ich małżeństwa.

Renan jest za to zaborczy i aranżowane małżeństwo traktuje bardzo poważnie. 😅 Choć Aislinn jest trudna w obyciu, on doskonale się z nią dogaduje i robi absolutnie wszystko, aby była bezpieczna. Jest opanowany, ale też zdecydowany, budzący respekt.

Wątek romantyczny pomiędzy tą dwójką zagrał jak dla mnie idealnie, a połączenie fabuły z zagadką kryminalną sprawił, że ta książka na długo zapadnie mi w pamięć. ❤️

Genialne, pikantne urban fantasy z zagadką kryminalną do rozwiązania? Sięgnijcie koniecznie po „Pierwszą fazę zaćmienia”. 🩸🔥❤️

Aislinn jest temperamentną czarownicą i siostrą władczyni, którą ma chronić. Na ich terenie dochodzi do morderstw, przez które giną poddani. W tym samym czasie na terytorium wiedźm pojawia się Renan, władca wampirów. Aby połączyć siły i zapobiec...

więcej Pokaż mimo to

avatar
61
61

Na półkach:

Współczesne romantasy z wątkiem kryminalnym w tle? Wchodzę w to! Dodajcie do tego jeszcze aranżowane małżeństwo i intrygi polityczne i jestem już kupiona. Pierwsza Faza Zaćmienia łączy w sobie te i wiele innych wątków, co autorka Agata Polte złożyła w przyjemną, ciekawą i pełną napięcia książkę.
Z góry zaplanowane życie najmłodszej z trojga rodzeństwa Aislinn Carmody zostaje brutalnie zmącone, gdy jej ręka zostaje przehandlowana przez jej siostrę, królową czarownic, w zamian za pokój z wampirami. W mieście już od jakiegoś czasu dochodzi do zagadkowych morderstw, a brak jakichkolwiek śladów, zmusza królową do zawarcia sojuszu z władcą wampirów Renanem. Aislinn początkowo próbuje zrobić wszystko, żeby nie dopuścić do małżeństwa, kiedy jednak kolejna ofiara pada martwa od tajemniczego napastnika, dziewczyna wie, że nie ma wyboru. Czarownice potrzebują wampirów, aby przeżyć nadchodzące Zaćmienie Słońca. Aislinn nie wie jednak, że nie przypadkowo Renan to właśnie ją upatrzył sobie na swoją przyszłą małżonkę.
Agata Polte w swojej najnowszej powieści romantasy świetnie wykreowała świat, w którym magia przeplata się wraz ze współczesną technologią. Książkę czyta się niesamowicie szybko, a ilość zwrotów akcji powala na kolana i sprawia, że nie można się wręcz od niej oderwać. Jestem totalnie zaskoczona tym, jak bardzo podobała mi się ta historią. Podczas czytania towarzyszyły mi momentami tak skrajne emocje, że głowa wybucha. Jeśli więc lubicie paranormalny romans, z magią i wątkiem kryminalnym w tle, masę zwrotów akcji i pyskate główne bohaterki, Pierwsza Faza Zaćmienia to zdecydowanie książka dla Was. Już nie mogę się doczekać drugiego tomu!

Współczesne romantasy z wątkiem kryminalnym w tle? Wchodzę w to! Dodajcie do tego jeszcze aranżowane małżeństwo i intrygi polityczne i jestem już kupiona. Pierwsza Faza Zaćmienia łączy w sobie te i wiele innych wątków, co autorka Agata Polte złożyła w przyjemną, ciekawą i pełną napięcia książkę.
Z góry zaplanowane życie najmłodszej z trojga rodzeństwa Aislinn Carmody...

więcej Pokaż mimo to

avatar
135
117

Na półkach:

Romantasy przez duże R! Relacje między głównymi bohaterami są zdecydowanie na pierwszym planie, reszta wydarzeń stanowi dla nich tylko tło. Bohaterowie to czarownicy, wampiry i wilkołaki, czyli nic czego byśmy nie znali wcześniej. Historia też może i nie za odkrywcza... zastanawiam się więc, co sprawiło, że mnie ta książka tak pochłonęła i zachwyciła! Okazała się nieodkładalna, a kac po przeczytaniu trzymał i nie chciał puścić! Fabularnie wessało mnie od samego początku i do końca bawiłam się genialnie.
Poznajemy Aislinn - dziewczyna ma dosłownie całe życie zaplanowane. Jej zadaniem jest zostać obrończynią Królowej czarownic (swojej siostry),należy do elitarnej jednostki ochrony, szkoło się do tego zadania całe życie. Jednak jak to w życiu (lub fabule),nie wszystko da się zaplanować. No bo kto by przewidział te wszystkie tajemnicze morderstwa czarownic? Jednostka Aislinn dostała zadanie specjalne - znaleźć sprawcę.
Drugim naszym głównym bohaterem jest Renan Ward, oczywiście zostałam jego ogromną fanką. Jest wampirem, który idzie po trupach do celu, jest sarkastyczny i nawykły do stawiania na swoim. Zresztą kto by śmiał podskoczyć królowi wampirów? Jak się okazuje, tajemnicze zniknięcia i ostateczne śmierci zdarzają się również wśród jego poddanych. Dlatego Ward godzi się na propozycje sojuszu, którą złożyła mu Królowa czarownic, by wspólnie pracować nad rozwikłaniem sprawy. Sojusz między czarownicami a wampirami to precedens. Obie nacje nie ufają sobie za grosz, i ciężko to zmienić. Renan jako zabezpieczenie sojuszu i przypieczętowanie go postawił warunek... wiadomo, sojusze najlepiej przypieczętować ślubem. Władca zażądał ślubu z Aislinn! Możecie sobie wyobrazić jak dziewczyna bardzo się z tego ucieszyła. I hate-love gotowe 🙂
Relacje między bohaterami bardzo mi pasowały, nie tylko te romantyczne. Mamy jeszcze kwestię przyjaźni, oraz relacji siostrzano - braterskich. Do tego zazdrość, zaborczość, i umiejętność kompromisu. Po drodze czeka nas kilka plot twistów, a zakończenie zaskakuje. Tajemniczym mordercą okazuje się... nie no, przecież nie zdradzę 😁 Ale dałam się zaskoczyć, podejrzewałam kogoś innego. Też nie zdradzę kogo, bo czekają nas jeszcze dwie kolejne części, może jeszcze okaże się złolem...
Informacja, że będzie więcej książek z tego świata jest rewelacyjna, a fakt, że jeszcze w tym roku to totalna radocha. Szkoda tylko, że każda Książka będzie o innej parze... No jak to... nie będzie o Aislinn i Wardzie??? Buuu 😭
No i na koniec wspomnę jeszcze tylko, że książka jest absolutnie pięknie wydana. Bardzo podoba mi się ten trend... uwielbiam taką dbałość o szczegóły! I te błyskawice! 🖤 Nie są przypadkowe, wynikają z fabuły, ale to już przeczytajcie sami. Koniecznie!

Romantasy przez duże R! Relacje między głównymi bohaterami są zdecydowanie na pierwszym planie, reszta wydarzeń stanowi dla nich tylko tło. Bohaterowie to czarownicy, wampiry i wilkołaki, czyli nic czego byśmy nie znali wcześniej. Historia też może i nie za odkrywcza... zastanawiam się więc, co sprawiło, że mnie ta książka tak pochłonęła i zachwyciła! Okazała się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
45

Na półkach:

Agata Polte – Pierwsza Faza Zaćmienia

* romantasy
* wampiry, wilkołaki, czarownice
* aranżowane narzeczeństwo
* 18 +

4,5 / 10

Byłam podekscytowana tą książką. Uwielbiam motyw czarownic, wampirów i wilkołaków. Moje oczekiwania były bardzo wygórowane po przeczytaniu świetnego Possessed autorki, a sam opis kusił wspaniałą przygodą. Mimo tego, że bardzo chciałam by Pierwsza Faza Zaćmienia mi się spodobała i podchodziłam do niektórych wątków, czy powtarzalności motywów z dużą wyrozumiałością wymęczyło mnie jej czytanie.

Przede wszystkim nie polubiłam się z główną bohaterką. Naprawdę rozumiem, że jej postać została wykreowana na pyskatą i niezależną jednak słowa, jakimi zwracała się do wampira mnie raziły. Niektóre teksty były moim zdaniem uwłaczające i czułam dyskomfort, kiedy je czytałam. Tym bardziej że wampir sobie na to nie zasłużył. Aislynn w moich oczach była zadufana w sobie i brakowało jej empatii. Działała pochopnie, nierozsądnie. Po czarownicy o jej pozycji spodziewałam się czegoś więcej. A wampir był jak wyrozumiałe, zaślepione więzią, atrakcyjne tło bez wyrazistego charakteru.

Relacja głównych bohaterów była dla mnie mało wiarygodna i gdyby nie magiczna więź nie miałaby racji bytu. Nie czułam oddania i szczerego uczucia, było czysto magiczne i taka więź mogłaby połączyć jakąkolwiek parę ludzi. Zaczęliśmy od enemies by szybciutko przejść do lovers, przy czym on był jej całkowicie oddany, a ona stawała okoniem i go obrażała.

Fabuła…

Kiedy tylko zaczynało dziać się coś interesującego po paru stronach było ucinane i znów wracaliśmy do przemyśleń głównej bohaterki, które nie wnosiły do historii nic nowego. Akcja zaczęła się tak naprawdę od 340 strony i wtedy zrobiło się ciekawie – niestety zbyt późno.

Nie napiszę, że to zmarnowany potencjał, bo to dopiero pierwszy tom i mam nadzieję, że był ledwie przedsmakiem dla serii. Podczas czytania tej części po prostu się wynudziłam i raz nawet zasnęłam w trakcie. Brakowało mi emocji. Przeczytam jednak kolejne części i mam nadzieję, że moja opinia się zmieni. Mam pewne przypuszczenia co do kolejnego tomu i jeśli się sprawdzą może być naprawdę dobrze. Niestety póki co nie polecam Wam tej książki.

Agata Polte – Pierwsza Faza Zaćmienia

* romantasy
* wampiry, wilkołaki, czarownice
* aranżowane narzeczeństwo
* 18 +

4,5 / 10

Byłam podekscytowana tą książką. Uwielbiam motyw czarownic, wampirów i wilkołaków. Moje oczekiwania były bardzo wygórowane po przeczytaniu świetnego Possessed autorki, a sam opis kusił wspaniałą przygodą. Mimo tego, że bardzo chciałam by Pierwsza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
440
417

Na półkach:

Gdy akcja rozwija się bardzo szybko mam poczucie, że coś jest nie tak. Jest to po prostu dla mnie nienaturalne. Tak się trochę czułam czytając „Pierwszą fazę zaćmienia”. Renan i Aislinn zeszli się bardzo szybko i równie szybko mogliśmy przeczytać o wyznaniach miłosnych…

Może po tym wstępie nie było to widoczne, ale naprawdę uwielbiam „Pierwszą fazę zaćmienia”. Ten szybko rozwijający się romans to moja jedyna uwaga i muszę przyznać, że mimo wszystko - dodawało to napięcia oraz niepewności całej książce. Cały czas wyczekiwałam jakiegoś plot twistu związanego z Renanem i jego motywami względem Aislinn

Czytając tę powieść czułam się jakbym wkroczyła do zupełnie innego świata pełnego wampirów, wilkołaków i czarownic, a tak naprawdę historia została osadzona w prawdziwych miejscach🥰

Najważniejszym wątkiem powieści są tajemnicze śmierci. Wokół ofiar nie ma śladów magii, która jest charakterystyczna dla nadprzyrodzonych istot. Dlatego też nikt nie wie kto może stać za tymi atakami oraz jaki ma motyw. Przez całą powieść podążamy za bohaterami i otrzymujemy coraz to nowe wskazówki, które za każdym razem przybliżają nas do rozwiązania. Autorka zostawia nam pewne pole do własnych rozmyślań i typowania co jeszcze może się wydarzyć

BARDZO chciałabym przeczytać już kontynuacje. Na przestrzeni „Pierwszej fazy zaćmienia” w mojej głowie wytworzyło się mnóstwo teorii i niesamowicie jestem ciekawa czy któraś z nich się sprawdzi.

Gdy akcja rozwija się bardzo szybko mam poczucie, że coś jest nie tak. Jest to po prostu dla mnie nienaturalne. Tak się trochę czułam czytając „Pierwszą fazę zaćmienia”. Renan i Aislinn zeszli się bardzo szybko i równie szybko mogliśmy przeczytać o wyznaniach miłosnych…

Może po tym wstępie nie było to widoczne, ale naprawdę uwielbiam „Pierwszą fazę zaćmienia”. Ten szybko...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    320
  • Przeczytane
    219
  • Posiadam
    29
  • 2024
    26
  • Teraz czytam
    17
  • Legimi
    16
  • Ulubione
    12
  • Audiobook
    6
  • Chcę w prezencie
    4
  • Fantastyka
    4

Cytaty

Więcej
Agata Polte Pierwsza faza zaćmienia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także