Zjazd rodzinny Meghan Quinn 8,1

ocenił(a) na 91 dzień temu Palmer, Ford i Cooper to rodzeństwo. Mają cudownych rodziców, którzy zawodowo odnieśli duży sukces i jesień życia spędzają w swoim rodzinnym domu oddając się coraz to nowszym pasjom. Państwo Chance adoptowali Ford'a i Cooper'a, dając tym samym szansę na szczęśliwe dzieciństwo, Palmer natomiast jest ich rodzoną córką. Jako dzieci, rodzeństwo dogadywalo się wspaniale, jednak przez wydarzenie z przeszłości, ich drogi się rozeszły. Ford jest pracoholikiem, dla którego firma jest najważniejsza. Jego "hamulcem" nakazujacym cieszyć się życiem jest osobista asystentka, dbająca o niego nie tylko w kwestii zawodowej - jest jego najlepszą przyjaciółką, na którą zawsze może liczyć.
Cooper jest po rozwodzie, pracuje jako redaktor i to on poświęca najwięcej czasu swoim rodzicom, będąc zawsze w pogotowiu, tracąc tym samym cząstkę swojego życia towarzyskiego, ale czuje "mocne przyciąganie" do cukierni, w której pracuje pewna kobieta 😉 Palmer jest influencerką, która opowiada w swoich social mediach o jedzeniu z różnych zakątków świata. Żyje chwilą, liczy się dla niej tu i teraz, ale od lat myśli o jednym mężczyźnie z rodzinnego miasta.
Cała rodzina spotyka się z okazji rocznicy ślubu rodziców. Każdy z nich ma inne problemy, każdy inne podejście do życia, a różnice w poglądach są najlepiej ukazane w kwestii organizowania samego przyjęcia,chociażby wyboru tortu, czy zaproszeń. Do tego państwo Chance mają dla nich ważna wiadomość. Nie każdy będzie zadowolony...
Co takiego się wydarzy? Jak rodzeństwo przyjmie informację od rodziców? Czy odnajdą podczas odwiedzin w rodzinnym mieście miłość? Czy dojdą do porozumienia?
.
Bardzo potrzebowałam takiej historii. Lekka, wciągająca, a zarazem ukazująca życiowe problemy, z którymi w mniejszym lub większym stopniu możemy się utożsamić. Czyta się ją błyskawicznie. Ma co prawda prawie 500str, ale w ogóle "nie czuje się" tej objętości, za sprawą świetnego humoru zawartego w treści, dialogów oraz narracji - historię poznajemy z punktu widzenia kilku osób, dzięki czemu możemy lepiej poznać bohaterów oraz wydarzenia, z różnych perspektyw, a rozdziały są dość krótkie.Styl autorki ogromnie mi się podoba i co prawda to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, ale na pewno nie ostatnie.
Meghan Quinn porusza w książce szereg problemów rodzinnych, które nie zostały rozwiązane w porę lub rozwiązane zostały nieodpowiednio, przez co powstały niedopowiedzenia, a konflikty oddalaly rodzeństwo od siebie. Tajemnice, skomplikowane relacje, to wszystko sprawiło, że Ford, Cooper i Palmer utracili łącząca ich więź, ale czy naprawdę tak się stało? Czy rodzeństwo dojdzie do porozumienia? Tego Wam nie zdradzę, musicie przekonać się sami. Oprócz rodzinnych perturbacji, mamy też świetnie poprowadzony wątek romantyczny..i to potrójny! Nie jest co prawda on pierwszoplanowy, ale świetnie ociepla problemy z jakimi rodzina się zmaga. Czy nastąpi happy end u wszystkich bohaterów? Przekonajcie się sami. Ciepła, otulajaca opowieść o wspaniałej, rodzinie, która ma problemy jak każda, która nie jest "przeslodzona", która sprawi, że odezwiesz się od rzeczywistości i z kubkiem herbaty w ręku odprężysz po ciężkim dniu 😉 Świetnie spędziłam z tą książką czas i Wam również polecam!