-
ArtykułyOto najlepsze kryminały. Znamy finalistów Nagrody Wielkiego Kalibru 2024Konrad Wrzesiński1
-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel25
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik3
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
Biblioteczka
2015-01-20
2015-09-22
Boże, widzisz i nie grzmisz.
Przeczytałam tę „książkę”, ale graniczyło to niemal z cudem. I jak poprzednie części dało się strawić i spełniły swoją podstawową rolę przyziemnej rozrywki, tak ten wytwór przekroczył poziom psychicznego bólu i mojej wytrzymałości na głupotę.
Język tego czegoś rozwalił system. Czytałam i czytałam i zastanawiałam się, jak daleko tłumacz ma być wierny oryginałowi i czy czasem translator, dla dobra czytelnika i własnego sumienia, nie powinien pokusić się o własną, bardziej poetycką interpretację.
Boże, widzisz i nie grzmisz.
Przeczytałam tę „książkę”, ale graniczyło to niemal z cudem. I jak poprzednie części dało się strawić i spełniły swoją podstawową rolę przyziemnej rozrywki, tak ten wytwór przekroczył poziom psychicznego bólu i mojej wytrzymałości na głupotę.
Język tego czegoś rozwalił system. Czytałam i czytałam i zastanawiałam się, jak daleko tłumacz ma być...
2018-06-06
06.2018 7/10 Najlepsza z serii. W porównaniu do innych książek tego typu nie jest totalnym odmóżdżaczem, a bohaterów da się lubić.
02.2019 6/10 Nadal uważam, że najlepsza z serii, choć powtórna lektura już nie tak emocjonująca. Łatwa i niewymagająca rozrywka przy niewielkim wysiłku umysłowym.
06.2018 7/10 Najlepsza z serii. W porównaniu do innych książek tego typu nie jest totalnym odmóżdżaczem, a bohaterów da się lubić.
02.2019 6/10 Nadal uważam, że najlepsza z serii, choć powtórna lektura już nie tak emocjonująca. Łatwa i niewymagająca rozrywka przy niewielkim wysiłku umysłowym.
2015-06-27
2015 7/10
Pierwsza lektura zrobiła na tyle dobre wrażenie, że chciało się do niej wrócić. Szybka, niewymagająca i przyzwoicie napisana. Nie razi infantylnością głównej bohaterki, a jej partner to konkretny facet mocno stąpający po ziemi, a nie skrzywiony psychicznie narcyz. Problemy emocjonalne i dylematy, jak to w tego typu romansidłach bywa- obowiązkowe, ale dość przyziemne i jak u normalnych śmiertelników, a nie rozdmuchane do granic absurdu.
2019 7/10
Powrót okazał się równie miły i satysfakcjonujący jak pierwszy raz. Przy chwilowej zawodowej nerwówce nie ma sensu sięgać po nic, co wymaga zbyt intensywnego angażowania szarych komórek.
2015 7/10
Pierwsza lektura zrobiła na tyle dobre wrażenie, że chciało się do niej wrócić. Szybka, niewymagająca i przyzwoicie napisana. Nie razi infantylnością głównej bohaterki, a jej partner to konkretny facet mocno stąpający po ziemi, a nie skrzywiony psychicznie narcyz. Problemy emocjonalne i dylematy, jak to w tego typu romansidłach bywa- obowiązkowe, ale dość...
2015-06-29
2015 7/10
Lepsza niż pierwsza.
2019 7/10
Miły powrót. Trochę zbyt długo się rozkręca, ale z drugiej strony osiągniecie punktu kulminacyjnego jest dzięki temu bardziej satysfakcjonujące. Przemyślenia i rozterki głównej bohaterki czasem płytkie i denerwujące.
2015 7/10
Lepsza niż pierwsza.
2019 7/10
Miły powrót. Trochę zbyt długo się rozkręca, ale z drugiej strony osiągniecie punktu kulminacyjnego jest dzięki temu bardziej satysfakcjonujące. Przemyślenia i rozterki głównej bohaterki czasem płytkie i denerwujące.
2015-07-03
2015 7/10
Najlepsza z serii.
2019 7/10
„- Tak, skarbie, tak- mówił uwodzicielsko (...) Zamierzam cię zabrać prosto do nieba.
- Nieba, piekła- (...) co za różnica, bylebym zajechała tam na orgazmie.”
2015 7/10
Najlepsza z serii.
2019 7/10
„- Tak, skarbie, tak- mówił uwodzicielsko (...) Zamierzam cię zabrać prosto do nieba.
- Nieba, piekła- (...) co za różnica, bylebym zajechała tam na orgazmie.”
2020-02-14
2020-02-16
2020-02-18
2016-11-11
Ktoś może zapytać czemu więc niektórym „dziełom” daję aż tyle gwiazdek. Ano dlatego, że podobnie jak w innych przypadkach porównuję je tylko i wyłącznie do książek z tego konkretnego gatunku. Jedne są lepiej, inne gorzej, a jeszcze inne całkiem źle napisane. Lektura tych lepiej punktowanych okazała się mniej ciężkostrawna. Oczy mi nie krwawiły, a mózg nie wolał o litość. Poza tym czytało się nie dość, że szybko, to jeszcze dość przyjemnie, ot taka niewymagająca, płytka rozrywka pobudzająca wyobraźnię.
Ktoś może zapytać czemu więc niektórym „dziełom” daję aż tyle gwiazdek. Ano dlatego, że podobnie jak w innych przypadkach porównuję je tylko i wyłącznie do książek z tego konkretnego gatunku. Jedne są lepiej, inne gorzej, a jeszcze inne całkiem źle napisane. Lektura tych lepiej punktowanych okazała się mniej ciężkostrawna. Oczy mi nie krwawiły, a mózg nie wolał o litość....
więcej mniej Pokaż mimo to2005
2005
2006
2010-02
2020-01-05
2015-10-31
2020-01-31
2020-01-27
2020-01-29
Czasem w ciężkich okresach przesilenia fizycznego, psychicznego, rodzinnego i zawodowego, tylko taka lektura pozwala się całkowicie odizolować, odrealnić i odmóżdżyć. A odmóżdża totalnie. Przy okazji jest dobrym lekarstwem na wszelkie życiowe problemy zwykłych ludzi.
Czasem w ciężkich okresach przesilenia fizycznego, psychicznego, rodzinnego i zawodowego, tylko taka lektura pozwala się całkowicie odizolować, odrealnić i odmóżdżyć. A odmóżdża totalnie. Przy okazji jest dobrym lekarstwem na wszelkie życiowe problemy zwykłych ludzi.
Pokaż mimo to