-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2022-04
Czytać, czytać, czytać. Naprawdę warto. Byłam zaskoczona wieloma informacjami zawartymi w tej książce. A wydawało mi się, że wiem sporo na temat fizjologii ludzkiego organizmu. Po przeczytaniu tej pozycji zmieniłam trochę swój styl życia, szczególnie jeśli chodzi o odżywianie. Ale spokojnie! Żadnych diet, żadnych kuchennych rewolucji! Nic nie bolało, nic nie kosztowało, a jest dużo lepiej. A przede wszystkim bardziej świadomie. Polecam!
Czytać, czytać, czytać. Naprawdę warto. Byłam zaskoczona wieloma informacjami zawartymi w tej książce. A wydawało mi się, że wiem sporo na temat fizjologii ludzkiego organizmu. Po przeczytaniu tej pozycji zmieniłam trochę swój styl życia, szczególnie jeśli chodzi o odżywianie. Ale spokojnie! Żadnych diet, żadnych kuchennych rewolucji! Nic nie bolało, nic nie kosztowało, a...
więcej mniej Pokaż mimo toReportaż ze wszech miar rzetelny, bo temat zbadany z perspektywy dziecka, rodzica biologicznego, rodzica zastępczego, rodziny adopcyjnej i placówki opiekuńczo-wychowawczej. Warto przeczytać i poznać kulisy pieczy zastępczej w Polsce. Polecam szczególnie pracownikom i urzędnikom, którzy pracują w "branży".
Reportaż ze wszech miar rzetelny, bo temat zbadany z perspektywy dziecka, rodzica biologicznego, rodzica zastępczego, rodziny adopcyjnej i placówki opiekuńczo-wychowawczej. Warto przeczytać i poznać kulisy pieczy zastępczej w Polsce. Polecam szczególnie pracownikom i urzędnikom, którzy pracują w "branży".
Pokaż mimo to
Świetna książka. Mistrzowskie opisy uczuć doprowadzają do tego, że czytelnik utożsamia się z bohaterem i to budzi prawdziwe emocje. I o to chodzi! Czytasz i naprawdę przeżywasz.
Podoba mi się pomysł autorki, żeby tę samą sytuację pokazać z pozycji różnych ludzi. I znów potwierdza się zasada, że nie wszystko jest takie, na jakie wygląda. To przypomina nam, żeby nie oceniać innych zbyt pochopnie, a czynimy to nader często.
Pozycja godna uwagi. Zdecydowanie polecam.
Świetna książka. Mistrzowskie opisy uczuć doprowadzają do tego, że czytelnik utożsamia się z bohaterem i to budzi prawdziwe emocje. I o to chodzi! Czytasz i naprawdę przeżywasz.
Podoba mi się pomysł autorki, żeby tę samą sytuację pokazać z pozycji różnych ludzi. I znów potwierdza się zasada, że nie wszystko jest takie, na jakie wygląda. To przypomina nam, żeby nie oceniać...
2021-06-11
Bardzo dobrze pomyślany kryminał osadzony w rzeczywistości góralskiej. Polecam książkę w formie audiobooka, gdyż Janusz Zadura (lektor) czyta tak świetnie w gwarze góralskiej, jakby sam był góralem z krwi i kości (Może jest?). Słucha się świetnie. Z całą pewnością sięgnę po kolejne pozycje autorów.
Bardzo dobrze pomyślany kryminał osadzony w rzeczywistości góralskiej. Polecam książkę w formie audiobooka, gdyż Janusz Zadura (lektor) czyta tak świetnie w gwarze góralskiej, jakby sam był góralem z krwi i kości (Może jest?). Słucha się świetnie. Z całą pewnością sięgnę po kolejne pozycje autorów.
Pokaż mimo to2021-06-13
2021-03-22
To czwarta powieść tego autora, którą przeczytałam."Gałęziste","Grzesznik" i "Inkub" bardzo mi się podobały i czytało mi się je świetnie."Paradoks" wymęczył mnie. Nic mnie nie zaintrygowało, nie przestraszyło i specjalnie nie zaciekawiło. Właściwie to dobrnęłam do końca (blisko 600 stron!) tylko dlatego, że wciąż czekałam, aż coś drgnie. Niestety nie doczekałam się. W mojej ocenie książka bardzo średnia.
To czwarta powieść tego autora, którą przeczytałam."Gałęziste","Grzesznik" i "Inkub" bardzo mi się podobały i czytało mi się je świetnie."Paradoks" wymęczył mnie. Nic mnie nie zaintrygowało, nie przestraszyło i specjalnie nie zaciekawiło. Właściwie to dobrnęłam do końca (blisko 600 stron!) tylko dlatego, że wciąż czekałam, aż coś drgnie. Niestety nie doczekałam się. W mojej...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-11-11
Niezły kryminał. A przy tym czyta się lekko i przyjemnie. I choć jest w nim tak wiele wątków i wiele postaci, autorka tak zgrabnie to wszystko przeplata, że się człowiek nie gubi. Irytowały mnie te ciasta, którymi codziennie raczy policjantów pani Podgórska. Ale można je wybaczyć autorce, gdyż książka do końca trzyma w napięciu. A to niełatwe, skoro rzecz jest osadzona w małej wsi, gdzie życie płynie spokojnie i pomału. A jednak dzieje się tyle, że ... sięgnę z po kolejne tomy. Polecam.
Niezły kryminał. A przy tym czyta się lekko i przyjemnie. I choć jest w nim tak wiele wątków i wiele postaci, autorka tak zgrabnie to wszystko przeplata, że się człowiek nie gubi. Irytowały mnie te ciasta, którymi codziennie raczy policjantów pani Podgórska. Ale można je wybaczyć autorce, gdyż książka do końca trzyma w napięciu. A to niełatwe, skoro rzecz jest osadzona w...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-11-11
Nie przepadam za książkami historycznymi. A tu w opisie na okładce: były prokurator IPN, Instytut Pamięci Jad Waszem z Jerozolimy, poszukiwanie grobów zamordowanych Żydów. To mnie raczej sceptycznie nastawiło do tej książki. Sięgnęłam jednak po nią i ... chylę głowem przed autorem. Mistrzowsko połączył historię z czasami współczesnymi. Przedstawił tę historię tak, że trudno oderwać się od czytania. A do tego były prokurator IPN stał się moim ulubionym bohaterem! Polecam zdecydowanie. Warto przeczytać.
Nie przepadam za książkami historycznymi. A tu w opisie na okładce: były prokurator IPN, Instytut Pamięci Jad Waszem z Jerozolimy, poszukiwanie grobów zamordowanych Żydów. To mnie raczej sceptycznie nastawiło do tej książki. Sięgnęłam jednak po nią i ... chylę głowem przed autorem. Mistrzowsko połączył historię z czasami współczesnymi. Przedstawił tę historię tak, że trudno...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-05-31
2020-05-31
2020-05-31
2020-05-31
2020-05-31
2020-05-31
2020-05-31
2020-05-30
To pierwsza z książek Małgorzaty Rogali, po którą sięgnęłam. Po jej przeczytaniu wiem, że przeczytam kolejne. Dobry, polski kryminał. "Dobry" bo akcja wartka, bohaterowie wyraziści, bardzo dobrze się czyta. Określenia "polski" użyłam z dwóch powodów. Po pierwsze akcja rozgrywa się w Polsce; po drugie - "polska książka" zaczyna mieć dla mnie znaczenie. Nie z powodu patriotyzmu, czy wspierania polskich autorów. Po prostu łatwiej mi zapamiętać nazwiska, imiona bohaterów. Czytając, nie muszę przewracać kartek wstecz, aby sprawdzić kto jest kim. Może to już wiek i... pierwsze problemy z pamięcią. Tak, czy siak - czytanie ma być przyjemne. Lektura "Zapłaty" tę przyjemność mi dała.
To pierwsza z książek Małgorzaty Rogali, po którą sięgnęłam. Po jej przeczytaniu wiem, że przeczytam kolejne. Dobry, polski kryminał. "Dobry" bo akcja wartka, bohaterowie wyraziści, bardzo dobrze się czyta. Określenia "polski" użyłam z dwóch powodów. Po pierwsze akcja rozgrywa się w Polsce; po drugie - "polska książka" zaczyna mieć dla mnie znaczenie. Nie z powodu...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-03-25
Treść intrygująca, tak, jak i wykreowane sylwetki bohaterów. Z jednym wyjątkiem: postać policjantki Stec "zrobiona" po łepkach. Nie przekreśla to jednak faktu, że książkę dobrze się czyta i warto po nią sięgnąć.
Treść intrygująca, tak, jak i wykreowane sylwetki bohaterów. Z jednym wyjątkiem: postać policjantki Stec "zrobiona" po łepkach. Nie przekreśla to jednak faktu, że książkę dobrze się czyta i warto po nią sięgnąć.
Pokaż mimo to2020-03-25
Książka, którą powinien przeczytać każdy, kto korzysta z cudów współczesnej technologii informatycznej (mam na myśli przeciętnego użytkownika). Z dwóch powodów:
1. Książka świetnie się czyta - niezły kryminał
2. Autor przemyca wiedzę, która stanowczo ostudzi nasz zapał do wrzucania na FB czy Instagrama różnych (wydawać by się mogło, że często nieistotnych) informacji i zdjęć. Po przeczytaniu tej książki, już będziesz wiedział, że w cyberprzestrzeni nic nie ginie. Ponadto dowiesz się, co się może stać z informacjami, które tam sam pakujesz.
Książka, którą powinien przeczytać każdy, kto korzysta z cudów współczesnej technologii informatycznej (mam na myśli przeciętnego użytkownika). Z dwóch powodów:
1. Książka świetnie się czyta - niezły kryminał
2. Autor przemyca wiedzę, która stanowczo ostudzi nasz zapał do wrzucania na FB czy Instagrama różnych (wydawać by się mogło, że często nieistotnych) informacji i...
1919-07-31
Książka wstrząsajaca. Aż trudno uwierzyć, że oparta na faktach. Warto przeczytać. Polecam każdemu, niezależnie od upodobań literackich. Tym bardziej, że ciężko pracujące dzieci, to nie przeszłość.
Książka wstrząsajaca. Aż trudno uwierzyć, że oparta na faktach. Warto przeczytać. Polecam każdemu, niezależnie od upodobań literackich. Tym bardziej, że ciężko pracujące dzieci, to nie przeszłość.
Pokaż mimo to
Książka, którą powinni przeczytać wszyscy rodzice. A już na pewno wszystkie mamy:
1) Te, które mają bardzo wygórowane ambicje i ślą swoje dzieci na wszystkie możliwe zajęcia pozalekcyjne (karate, francuski, angielski, fitness, gimnastyka artystyczna, nauka śpiewu, jazda konna i jeszcze sto innych, jeśli czasu starczy),
żeby pozwoliły swoim dzieciom przeżyć prawdziwe dzieciństwo. Bo dzieciństwo to święte prawo każdego dziecka.
2) Te, które nie wysyłają swoich dzieci na te wszystkie w/w zajęcia (np. z braku pieniędzy, z niedostępności tychże zajęć i innych przyczyn), żeby nie miały z tego powodu wyrzutów sumienia. Bo powtórzę: prawdziwe dzieciństwo, to święte prawo każdego dziecka. Kochana mamo! Daj żyć!
Książka czyta się rewelacyjnie. Naprawdę trudno się oderwać.
Książka, którą powinni przeczytać wszyscy rodzice. A już na pewno wszystkie mamy:
więcej Pokaż mimo to1) Te, które mają bardzo wygórowane ambicje i ślą swoje dzieci na wszystkie możliwe zajęcia pozalekcyjne (karate, francuski, angielski, fitness, gimnastyka artystyczna, nauka śpiewu, jazda konna i jeszcze sto innych, jeśli czasu starczy),
żeby pozwoliły swoim dzieciom przeżyć prawdziwe...